• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Król uciekł z Gdańska rybacką łódką. Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 6

Krzysztof Kucharski
16 czerwca 2024, godz. 09:00 
Opinie (57)
Ucieczka króla Stanisława Leszczyńskiego z oblężonego i ostrzeliwanego Gdańska w przebraniu na pokładzie rybackiej łodzi w nocy z 27 na 28 czerwca 1734 r. Grafika autorstwa Reiniera Vinkelesa.
Ucieczka króla Stanisława Leszczyńskiego z oblężonego i ostrzeliwanego Gdańska w przebraniu na pokładzie rybackiej łodzi w nocy z 27 na 28 czerwca 1734 r. Grafika autorstwa Reiniera Vinkelesa.

W tym roku przypada 290. rocznica oblężenia Gdańska przez wojska rosyjskie i saskie. Podczas ponad 5 miesięcy walk gdańszczanie wykazali się męstwem i pomysłowością, ścierając się z oblegającymi podczas bitew, potyczek, działań partyzanckich. Ostatecznie Gdańsk musiał skapitulować i złożyć hołd Augustowi III. Liczba ofiar po stronie miasta oscyluje pomiędzy 1500 a 2000 osób.



O przyczynach konfliktu zwanego polską wojną sukcesyjną lub wojną o sukcesję polską (1733-1735) napisaliśmy szerzej w pierwszej części tej historii:

Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 1 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 1

Następnie opublikowaliśmy kolejne trzy części tej historii:

Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2
Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 3 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 3
Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 4 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 4
Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 5

Już po zakończeniu oblężenia, w roku 1735, Friedlieb Warmund opublikował jego dziennik. Pozwala on spojrzeć oczami świadka na ówczesne wydarzenia.

Poniżej publikujemy szóstą część jego wspomnień

16 czerwca W domu królewskim odbyła się wielka narada, podczas której dyskutowano o tym, w jaki sposób można zapewnić pomoc dla cierpiącego miasta. Dziś rano duża liczba chłopów ze wsi Bresen i Sobuta, którym kozacy spalili ich wioski na mierzei, udali się z żonami i dziećmi na Wyżyny i Żuławy.

Jezuita Wieruszewski, spowiednik Jego Najjaśniejszej Dostojności prymasa, wysłał po południu z miasta, przez dobosza, list do przebywającego w rosyjskiej kwaterze głównej marszałka konfederacji Ponińskiego, w którym prosił o możliwość wysłania do obozu rosyjskiego osoby, która przedstawi propozycje ostatecznego zaprzestania walk. Lecz został on tego samego dnia odesłany z odpowiedzią, że najpierw Jego Wysokość (Leszczyński), prymas i wszyscy senatorowie muszą się poddać i żadną miarą nie można uzyskać ugody w inny sposób.

Tego samego dnia flota Moskali ruszyła w kierunku wybrzeży szwedzkich, licząc na spotkanie z francuskimi okrętami. Jednak Francuzi byli już za Sundem.

Do obozu rosyjskiego przybyło wielu dezerterów z Wisłoujścia, którzy usprawiedliwiali swoją dezercję utratą środków do życia i niskim żołdem. Nie była to jednak prawda, w twierdzy było wystarczająco dużo jedzenia i pieniędzy. W nocy doszło do potyczki między wolnymi strzelcami (sznapchanami) a kozakami, dwóch z nich przyprowadzono do miasta następnego dnia.

17 czerwca Feldmarszałek wydał wymagany paszport, po czym został on wysłany do jezuity Wieruszewskiego w mieście. Po południu żołnierze przeprawili się przez Wisłę koło Stogów, ponieważ chcieli zaatakować Wisłoujście. Około godziny 9 wieczorem poszło 2000 Moskali i Sasów do obwarowań, które kilka dni temu zbudowali.

Stan oblężenia Gdańska na dzień 17 czerwca 1734 r. Stan oblężenia Gdańska na dzień 17 czerwca 1734 r.
Koło północy wzmiankowany oddział, dowodzony przez saskiego generała majora hrabiego von Rutowskiego, podszedł na 100 kroków do Wisłoujścia, koło rzeczki Posto, i tam się okopał, zbudował wał obronny. W międzyczasie ostrzelano z Wisłoujścia Sasów, poległo wielu oficerów i szeregowych, wśród nich adiutant generała dywizji von Polentza, porucznik Kuris.

18 czerwca Flota rosyjska wpłynęła na redę i ustawiła się w półkolu. Dziś wieczorem 50 żołnierzy królewskich z kilkoma Francuzami i wolnymi strzelcami (sznapchanami) zaatakowali Rosjan, których część została zabita, i wzięto pięciu jeńców, w tym jednego porucznika.

19 czerwca Uciekło dwóch dezerterów z obozu francuskiego i tyle samo z Wisłoujścia. Przynieśli oblegającym informacje, że ich oficerowie nie chcą walczyć, mimo że nie było żadnej porażki podczas walki.

Wkrótce potem brygadier de la Motte (dowódca francuski), o którym mówiliśmy przy ostatnim ataku, wysłał do obozu oblegających dobosza z wiadomością dla księcia (Weissenfels)[...] Nastąpiła wymiana prezentów, książę wysłał brygadierowi w prezencie kilka butelek szampana i burgunda.

Wieczorem Francuzi wysłali majora i kapitana do hrabiego Munnicha, aby otrzymać pozwolenie przejścia do miasta, by porozmawiać z francuskim ambasadorem.

Następnej nocy słychać było wystrzały z armat i karabinów, wszędzie biły dzwony i bębny, oczekiwano generalnego ataku nieprzyjaciela, który był przez niego przygotowywany. Doszło do ostrej bitwy, podczas której duże straty były po obydwu stronach.

Bombardowanie Gdańska prowadzono między innymi w dniach 19-20 czerwca. Bombardowanie Gdańska prowadzono między innymi w dniach 19-20 czerwca.
Młoda Drużyna wyszła za bramy podczas tego alarmu, w mieście było takie zaniepokojenie, że nawet widziano na wałach kobiety z karabinami.

20 czerwca Kaznodzieje z kościoła św. Jana odprawili nabożeństwo w drewnianej stajni nad Motławą (poza zasięgiem wrogiej artylerii). Tego wieczoru garnizon wykonał kolejny wypad z Bramy Majorów w kierunku Rosjan, ale musiał się się wycofać ze stratą dwóch ludzi i rannych. Powodem była duża liczba nieprzyjaciół.

21 czerwca Książę saski Weissenfels w towarzystwie wielu generałów i oficerów udał się nad wybrzeże morskie.

Francuzi nie chcieli przepuścić tej okazji, więc ich pułkownik, wraz z ważnymi osobistościami i innymi oficerami, opuścili swój obóz i przeprawili się przez tor wodny (pomiędzy Westerplatte i Nowym Portem), gdzie odbył z księciem dość długą rozmowę (ale tylko na neutralne tematy).

Przebieg walk o Gdańsk 21 czerwca 1734 r. Przebieg walk o Gdańsk 21 czerwca 1734 r.
Po drodze książę otrzymał kolejny list od brygadiera de la Motte (dowódcy francuskiego), w którym wspomniano o wysłanych oficerach.

Dziś w mieście cała Rada Miejska wraz z trzema Ordynkami obradowała w szkole koło Długich Ogrodów, ponieważ pan burmistrz von Bohmeln nie był na zgromadzeniu i radzie publicznej, aby radzić nad zażegnaniem problemów. Rozpatrywano wiele spraw i próśb.

Po kapitulacji korpusu francuskiego 23 czerwca i Twierdzy Wisłoujście 24 czerwca sytuacja oblężonych była ciężka.

27 czerwca Rano z miasta wyjechali panowie Wahl, Ferber i pan sekretarz Jantsen w towarzystwie sześciu dragonów i korneta, dwóch dragonów jechało przed ich powozem. Podążyli do ogrodu burmistrza Groddecka na Oruni, do rosyjskiej generalicji, aby zawrzeć zawieszenie broni. Ale wrócili tego samego wieczoru.

Gdy tylko dotarli do bram miasta, rozpoczęło się ponownie brutalne bombardowanie miasta, więc łatwo było ocenić, jak zakończyły się rozmowy.

Tej nocy król Stanisław w towarzystwie generała majora Steinflichta i służących, koło Długich Ogrodów, wsiadł do małej łodzi rybackiej i po wielu trudach dotarł do granicy brandenburskiej. Warta królewska została zwolniona.

Grafika Daniela Chodowieckiego przedstawiająca ucieczkę króla Stanisława Leszczyńskiego z Gdańska. Grafika Daniela Chodowieckiego przedstawiająca ucieczkę króla Stanisława Leszczyńskiego z Gdańska.
Przed wyjazdem król zostawił jednak trzy różne listy, z których dwa napisane były po polsku, a jeden po łacinie z tłumaczeniem na niemiecki. Pierwszy został skierowany do wszystkich panów polskich, którzy przebywali wtedy w mieście [...]. Drugi do prymasów i reszty magnatów i senatorów polskich[...]. Trzeci był do miasta.

28 czerwca Bombardowanie rozpoczęło się, gdy do rosyjskiej kwatery głównej dotarła wiadomość, że król Stanisław opuścił miasto i uciekł. Tego dnia wystrzelono 171 bomb i wiele pocisków armatnich. Wysłano oddziały, aby schwytać króla. Wyznaczono za niego 100 000 rubli nagrody, jeżeli ktoś go chociażby wskaże lub doprowadzi.

Ale umknął im i Opatrzność przeprowadziła go cudownie przez granicę.

29 czerwca Tego dnia po obydwu stronach było zawieszenie broni w walkach, ale trwało tylko do południa.

Rosjanie kilka dni wcześniej zajęli posterunek koło Stogów i zaczęli się tam gromadzić i budować baterie, więc miasto obrało to miejsce za cel i ostrzeliwało tam pracujących. Rosjanie zrobili to samo, odpowiedzieli i zbombardowali miasto. Jednak zakończyli prace do popołudnia i rzucili kilka bomb na Długie Ogrody. Wysłana do akcji Młoda Drużyna została przywitana przez działa.

Dzisiaj pan von Rosenberg udał się bez obstawy do obozu oblegających. Przypuszczalnie chce rozmawiać z księciem Weissenfels o sytuacji miasta. Następnej nocy strzelcy miejscy ostrzeliwali fortyfikacje na Stogach.

Wydarzenia związane z oblężeniem Gdańska w dniach 29-30 czerwca 1734 r. Wydarzenia związane z oblężeniem Gdańska w dniach 29-30 czerwca 1734 r.
30 czerwca Po otrzymaniu zgody od feldmarszałka polscy panowie opuścili miasto i udali się do rosyjskiej kwatery głównej. Dobosze krążyli w obydwie strony i pojawiła się dobra wiadomość, że bombardowanie wkrótce się skończy, co też miało miejsce następnego wieczora, kiedy z miasta wysłano dwóch doboszy z listami, jednego do pana księcia Johanna Adolfa von Weissenfels, drugiego do pana feldmarszałka von Munnicha.

Około godziny 19 nastąpił spokój.

O autorze

autor

Krzysztof Kucharski

animator kultury i edukator w Muzeum Gdańska, rekonstruktor, prezes stowarzyszenia Garnizon Gdańsk

Opinie (57) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    POlecam odwiedzenie Góry Gradowej w Gdańsku gdzie znajdują się Forty z tamtego okresu oraz wiele info na ten temat :)))) (6)

    • 16 38

    • Doucz się ignorancie (1)

      Wspomniane forty powstały ponad 100 lat pixniej

      • 4 3

      • no i pudło

        fortyfikacje Góry Gradowej powstały w 1655. Dopiero w drugiej połowie XIX przebudowali je Prusacy. Ale nadal podstawą były przebudowane gdańskie fortyfikacje. Bastion Jerozolimski zminił sie najmniej, podobnie okolice Bastionu Neubauera.

        • 2 0

    • Gdzie?

      • 1 1

    • My POlecamy żebyś spadał na drzewo kulawy dzbanie. (1)

      • 3 3

      • naPiSane przez kulawego ynteligenta po szkole czarnkowej

        • 2 2

    • To tam gdzie przepraszaliście Niemca za złe słowo:))))

      • 1 0

  • (7)

    Ciekawa historia,jakże inne to było życie niż dzisiaj.Bombardowania,dezerterzy,ucieczki wojenki.A dziś?Jedynie walka w korpo kto liderem w targetach,albo promki w biedrze,kto.pierwszy.Plus.macanie smarftona 15 godzin dziennie.

    • 15 11

    • Ty już po porannej dawce 4 VIPów w puszce ? :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) (6)

      PS. A może dzisiaj była Warka Strong ? :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      • 5 3

      • Svencjusz ma zwyczaj żeby rano obalić wino leśne jablkowe

        • 3 3

      • (2)

        Z rana expresso,crosanty, jajeczko w mundurkach,grzanki z dżemem i paroweczki od Barykenta.Zaraz POranny dzogink, następnie lektura i spacer z shih tzu.

        • 2 4

        • Pacjenci oddziału na Srebrzysku mają niewygórowane marzenia cha cha cha (1)

          • 4 4

          • A co wiesz z własnego doswiadczenia? spotykasz sie tam na przerwie z tym

            • 2 1

      • Ruski trol ma pretesje ze kto kolwiek sie odzywa (1)

        • 1 2

        • Cicho, to wariat.

          • 1 0

  • Niegdyś Gdańsk nazywany był "Chłańsk" (7)

    Takie miasto było zachłanne. Patrząc na ceny w centrum miasta to niewiele się zmieniło...

    • 35 35

    • Paragony grozy z Gdańska sa najbardziej popularne w Polsce (3)

      • 6 6

      • Wyprowadź się. (1)

        • 13 9

        • Nie musi bo był tylko przejazdem.

          Rano przyjechał po południu odpalił Golfa rocznik 2000 i wyjechał bo nie chcieli go nigdzie wpuścić do lokalu w tych jego ''gumniakach'' i spodniach ''ogrodniczkach'' więc chłopina zgłodniał.

          • 4 5

      • nieuwazasz ze, paragony grozy maja duzo wspolnego z twoje porazajaca wyplata.

        • 1 2

    • Rybka prosto od rybaka, za dwie stówki, ale jaka! (1)

      • 5 2

      • W Radomiu taniej 185

        • 3 4

    • Oczywiście u siebie, w swojej popegeerowskiej wiosce masz wszystko za darmo?

      • 4 6

  • Wiechu Topinambur (1)

    Fajnie się to czytało.Artykuky historyczne na łamach tego portalu są jedne z niewielu ,które czytam przed dodaniem komentarza.

    • 7 11

    • To odwrotnie niż ja,komenty najpierw a POtem lektura)))

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    Król polski nigdzie nie uciekł. Bo król polski nigdy nie ucieka. A jedynie "ze względu na nieprzyjające okoliczności zewnętrzne (1)

    zmienił miejsce pobytu" ;-) Tak bardziej na serio, to ciekawe, gdzie najbliżej była wspomniana granica brandenburska, do której musiał dotrzeć. Rejon Łeby czy Dębki / Krokowa? No i najważniejsze - Brandenburgia była już od ponad 30-tu lat włączona do królestwa pruskiego ! Tak że czy Łeba czy Krokowa, było to za granicą królestwa pruskiego.

    • 11 5

    • A poza tym król polski ewakuował się wtedy z Gdańska do Kwidzyna, co opisał w swym liście, np. wydanym pod koniec

      czasów PRL. W przebraniu chłopa. A Kwidzyn to były Prusy. Nie Brandenburgia.

      • 4 1

  • Gdy krol cichcem czmycha, gorszy od oprycha. (1)

    I jeszcze taki Walezy, ktory uciekl do francuskiej macierzy. Zle sie przysluzyli koronie, francowaci na tronie.

    • 15 1

    • Najgorzej się przysłużyła sama szlachta.

      • 2 0

  • Ale to sie ciągnie jak flaki z olejem
    Niestety autor nie ma "tego czegos" w przekazywaniu historycznych treści.

    Pań Daniluk to dopiero potrafi dobrze, ciekawie i konkretnie przekazać wiedzę- prosimy o większą ilość jego artykułów

    • 4 3

  • Miejmy nadzieję, że (7)

    już wkrótce także Niemiłościwie nam Panująca zbiegnie z miasta w tęczowym czółnie.

    • 21 7

    • Masz problem z demokracją czerwona istoto? (4)

      Pisruskie z daleka od Gdanska!

      • 3 2

      • Jeszcze zapomniałeś o inwektywie (3)

        typu ,,ruski troll. Zmień już płytę demokrato piszący z UM.

        • 2 2

        • Zaakceptuj ze grupa kacznera rozbita... Budapesztu w Warszawie nie będzie (2)

          • 2 2

          • Brukseli też (1)

            POpulisto NowoOgrodowy.

            • 1 3

            • Nigdy nie miało być Brukseli ofiaro propagandy pzprpis

              • 2 1

    • mozesz sobie tylko pomarzyc pisowsko- konforuski trollu (1)

      zostala wybrana przez demokratyczna wiekszosc mieszkancow Gdanska i bedzie prezydentem czy ci sie to podoba czy nie , na pochybel takim jak ty. Slychac wasze wycie- i znakomicie!

      • 0 1

      • Actung, achtung!!!

        Radio Propaganda New Garden nadaje także w weekendy. Broni ,,demokracji i zastanego (nie) ładu.

        • 0 0

  • (1)

    dzisiaj to bylby rydwan

    • 13 1

    • Albo Niemiecka limuzyna... pis z innych nie korzysta

      • 3 1

  • TW, Bolek został łódką POdwieziony do stoczni (5)

    a lepiej by było, jakby uciekł.

    • 17 3

    • TW balbina razem z WSI komunizm obalił

      • 3 6

    • TW balbina i jego komunizmobalacz :D Dziwnym trafem SB nie czepiała się ani Kaczyszenko ani Macierenko :D (1)

      W aktach IPN, w teczce Chemex" czytamy, że Antoni Macierewicz w latach 80. działał pod ochroną szefa wywiadu PRL Zdzisława Sarewicza i esbeckiego płk Stefana Mikołajskiego, naczelnika w Biurze Studiów SB (elitarna jednostka bezpieki, blisko współpracująca z KGB, lansująca pseudoopozycyjnych liderów).

      W latach 1980-2010 Antoni Macierewicz współpracował z Robertem Luśnią, b. płatnego TW SB Nonparel w latach 80., prowadzonego przez esbeka Józefa Nadworskiego, związanego z GRU. Po upadku komunizmu Luśnia został milionerem i sponsorował Macierewicza.

      • 3 4

      • Taki sam przypadek jak to że ci dwaj do Smoleńska nie lecieli.

        • 3 3

    • Dzisiaj tW Oskar obala demokrację (1)

      i wprowadza faszyzm.

      • 4 2

      • Bidoku... putinizacja kraju wstrzymana, struktur ruskich nie będzie

        Kim Kacz Xuj w furii, tak samo jak opozycja 13 Grudnia, im Jarozbawa co spał.

        • 2 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

D-DAY. Okręty Polskiej Marynarki Wojennej w operacji desantowej w Normandii

wystawa

Spacer z Przewodnikiem: Gdańsk - Droga Królewska i ciekawe zakamarki Głównego Miasta

47 zł
spotkanie, spacer

Spacer z Przewodnikiem: Gdańsk - Droga Królewska i ciekawe zakamarki Głównego Miasta

47 zł
spotkanie, spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

Który klub sportowy powstał w Gdańsku jako pierwszy?

 

Najczęściej czytane