- 1 Weterani i przedszkolaki w jednym domu w Królewskiej Dolinie (48 opinii)
- 2 Gdynia wita transatlantyk Sobieski (38 opinii)
- 3 Jak król uciekł z Gdańska rybacką łódką (57 opinii)
- 4 ORP Sokół: zwiedzanie od jesieni, my byliśmy już teraz (64 opinie)
- 5 Skąd się wziął hamburger w lesie? (33 opinie)
- 6 Kapliczki - folklor w miejskim krajobrazie (146 opinii)
Myśleli, że to bitwa morska, a to był bankiet. Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r., cz. 5
W tym roku przypada 290. rocznica oblężenia Gdańska przez wojska rosyjskie i saskie. Podczas ponad 5 miesięcy walk gdańszczanie wykazali się męstwem i pomysłowością, ścierając się z oblegającymi podczas bitew, potyczek, działań partyzanckich. Ostatecznie Gdańsk musiał skapitulować i złożyć hołd Augustowi III. Liczba ofiar po stronie miasta oscyluje pomiędzy 1500 a 2000 osób.
O przyczynach konfliktu zwanego polską wojną sukcesyjną lub wojną o sukcesję polską (1733-1735) napisaliśmy szerzej w pierwszej części tej historii:
![Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 1](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3706/150x100/3706828__c_0_107_950_665__kr.webp)
Następnie opublikowaliśmy kolejne trzy części tej historii:
![Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3713/150x100/3713244__c_0_195_1476_1033__kr.webp)
![Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 3](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3717/150x100/3717596__kr.webp)
![Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 4](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3724/150x100/3724188__c_28_252_569_399__kr.webp)
Już po zakończeniu oblężenia, w roku 1735, Friedlieb Warmund opublikował jego dziennik. Pozwala on spojrzeć oczami świadka na ówczesne wydarzenia.
Poniżej publikujemy piątą część jego wspomnień
Po klęsce wojsk francuskich pod Wisłoujściem (opisaliśmy ją w czwartej części tej opowieści) obrońcy Gdańska zintensyfikowali swoje akcje zaczepne na linii Bastion Neubauera - Brama Nowych Ogrodów - Biskupia Górka.
1 czerwca Wojska saskie, składające się z 10 batalionów i 21 szwadronów, zaczęły wychodzić z okopów. W nocy 500 ludzi z miasta zaatakowało moskali na Chełmie. Jednak czekało na nich już 3000 Rosjan ustawionych w szeregach i przywitali ich ogniem tak, że wielu zostało na placu boju i pozostali (gdańszczanie) musieli zawrócić do miasta. Doszło również do wycieczki przy Bramie Nowych Ogrodów, ale wkrótce musiała się cofnąć.
2 czerwca Odpłynęła z Gdańska do Wisłoujścia drewniana barka, która wiozła nie tylko pieniądze dla przebywających tam żołnierzy, ale też zaopatrzenie i amunicje. I chociaż Rosjanie mocno do niej strzelali, nic nie opóźniło jej podróży. Nie odpowiadała ogniem, mimo że na pokładzie miała 20 ludzi i kilka dział. Po długim ostrzale dotarła wreszcie szczęśliwie do Wisłoujścia. Następnej nocy, pod Bramą Nowych Ogrodów, miała miejsce wielka potyczka pomiędzy Garnizonem Gdańskim a Rosjanami, podczas której Rosjanie doznali porażki i musieli się wycofać z dużymi stratami.
3 czerwca Minister króla szwedzkiego wyjechał z miasta i postanowił, że uda się do rosyjskiej kwatery głównej, aby razem z przedstawicielami innych państw uzyskać ugodę dla Gdańska. Nalegał bardzo, aby przywrócono wolny ruch statków handlowych z miastem, ponieważ wiele statków ze Sztokholmu stoi na redzie i z bólem oczekują wieści o ponownym otwarciu ujścia Wisły. Tego wieczoru Garnizon miejski zrobił kolejną wycieczkę na Chełm, gdzie Rosjanie zajmowali jeden budynek. Zaatakowano ten dom i rzucano na niego pociski zapalające. Gdy Rosjanie zaczęli uciekać przed pożarem, zostali zniszczeni przez Garnizon.
4 czerwca Po południu na Chełmie miało miejsce ostre starcie pomiędzy obydwiema stronami, miejski Garnizon zrobił tam wycieczkę. 20 ludzi z Garnizonu zginęło, ze strony Rosjan tylko 15, ale aż 32 było rannych. Tej samej nocy Garnizon Gdański miał ponownie wypad koło Bramy Nowych Ogrodów i wyrządził duże szkody nieprzyjacielowi, który zbliżył się za bardzo do bramy i został odcięty, pozostawiając 22 ludzi. Ze strony Garnizonu siedmiu ludzi zginęło, a pięciu było rannych.
Jak można zauważyć, przez kilka dni gdańskie oddziały atakowały rosyjskie pozycje przed Nowymi Ogrodami i na Chełmie. Te ataki miały konkretny cel - zniszczenie dwóch potężnych rosyjskich baterii, które bombardowały miasto. Jedna z nich znajdowała się w okolicy dzisiejszej ulicy Pohulanka, druga za Parkiem Bema.
5 czerwca Przybył od generalicji saski dobosz z listami, które przekazał księciu Czartoryskiemu i magistratowi. Został natychmiast pośpiesznie zawrócony.
6 czerwca Nadeszła wiadomość, że fregata zajęta przez flotę rosyjską pod Bornholmem miała przywieźć do obozu amunicję oraz innych pięć zajętych francuskich okrętów, które były koło Kurlandii. Wieczorem, na rozkaz magistratu, kościół i klasztor bonifratrów, wraz z tzw. Psim Zakątkiem zostały zaatakowane przez wolnych strzelców i doszczętnie spalone, ponieważ wróg mógł się w nich ukryć.
7 czerwca Jedna gdańska barka przebiła się szczęśliwie do Wisłoujścia, mimo że nieprzyjaciel mocno go ostrzeliwał ze swoich szańców. Tego dnia bomba uderzyła w Dwór Artusa blisko dużego wołu, ale wbiła się na trzy łokcie w ziemię, więc nie wybuchła.
Tłumy na otwarciu wyremontowanej Twierdzy Wisłoujście
Film z 27 kwietnia 2024 r.
8 czerwca Wysoka/Wyżynna Brama została zamknięta, ponieważ wiele osób zostało rannych i zginęło podczas przechodzenia przez nią. Wroga kula rozbiła powóz na moście prowadzącym do tej bramy. Wóz uderzył kobietę i dziecko, które prowadziła za rękę, zginęli obydwoje. Porucznik pochodzenia szwedzkiego został trafiony przez bombę, która urwała mu stopę.
9 czerwca Rosyjski oficer przekazał generałowi feldmarszałkowi wiadomość, że moskiewska flota, z której 14 okrętów wypłynęło, aby zaatakować Francuzów, zdobyła francuski okręt wojenny wraz z całym wyposażeniem i ludźmi.
10 czerwca Po południu wyruszył galiot bombardujący [łódź wyposażona w ciężką artylerię - dop. tłumacza] przeciwko Szańcowi Letniemu i został wsparty przez fort Wisłoujście. Król w towarzystwie kilku magnatów obserwował tę akcję z wału na Polskim Haku [zobacz także: Polski Hak - 500 lat u ujścia Motławy do Wisły], na wał przyniesiono wiadomość, że dom, który był w Szańcu Letnim, został przez bomby zrównany z ziemią i że dwie bomby całkowicie zrujnowały okopy tego szańca. Powstała więc nadzieja na odbicie tego umocnienia.
11 czerwca Rosjanie bombardowali bardzo oszczędnie i wystrzelili tylko pięć bomb. Ale ostrzał armatni był silniejszy i mocno strzelali z Szańca Żydowskiego, wieczorem przypuścili atak na Bramę Nowych Ogrodów, gdzie zebrali 4000 Rosjan i Sasów, z czego 500 poszło do ataku. Ale ponieważ Garnizon miejski był wszędzie w gotowości, wszędzie przyjęto ich tak, że musieli się ponownie wycofać, tracąc przy tym wielu ludzi. Wczesnym rankiem ze strony rosyjskiej było to samo, 28 ich ludzi zostało na placu, a 2 z Garnizonu. Było też tej nocy starcie pomiędzy sznapchanami a Rosjanami na Szkotach.
12 czerwca Wcześnie, bo o godz. 9 rano, rosyjska flotylla wpłynęła na gdańską redę, francuskie okręty zmieniły pozycję. W skład flotylli wchodziło 14 okrętów wojennych i 8 fregat, 2 bombardujące galioty i 1 brander, a więc 25 statków stojących w pobliżu Wisłoujścia w półkolu, w którego środku było widać okręt admirała. Ciężka artyleria i amunicja przez nich przywiezione zostały już wyładowane w Piławie i stopniowo transportowane drogą wodną pod port pod Gdańskiem. O czym informujemy czytelnika.
Flotyllą dowodził słynny rosyjski admirał Gordon. W Gdańsku, gdy zobaczono w oddali żagle, w pierwszej chwili wybuchła euforia, bo mieszczanie byli przekonani, że to flota francuska. Tym większe było ich rozczarowanie, gdy zobaczyli bandery rosyjskie.
13 czerwca Książę Weissenfels, generał feldmarszałek von Munnich i większość generalicji armii sojuszników udali się na pokład okrętu admirała Gordona, gdzie byli witani i uhonorowani 21 salwami z dział, a ten spektakl trwał do godz. 7 wieczorem.
W mieście początkowo sądzono, że floty francuska i rosyjska walczą i ostro się ostrzeliwują nawzajem, jednak przez lunety spostrzeżono, że stojące półkolem okręty mają, prawie wszystkie, białe flagi z krzyżem, więc domyślono się, że odbywa się bankiet.
Bitwa pod Twierdzą Wisłoujście 1577 r. (film z 2019 r.)
Huk armat i muszkietów, szczęk szabel i halabard oraz ponad 250 rekonstruktorów, przebranych w stroje z drugiej połowy XVI wieku. Pod Twierdzą Wisłoujście odbyła się inscenizacja bitwy z 1577 r., w której starły się ze sobą wojska polskie i gdańskie. Zapierające dech w piersiach widowisko podziwiały tłumy mieszkańców Trójmiasta.
14 czerwca Rosjanie otrzymali część artylerii i amunicji, która została wysłana z Piławy tak, że tego dnia mogli wystrzelić na miasto 91 bomb. W tym czasie z Drezna pocztą przybyli do obozu (oblężniczego) hrabiowie Sulkowski i Cetner wraz z wieloma oficerami i inżynierami.
15 czerwca Wczesnym rankiem, o godz. 4 rano, fregata i galiot bombardujący zbliżyły się do Wisłoujścia i zbombardowały zarówno twierdzę, jak i obóz francuski, które znajdowały się na małej wyspie zwanej Westerplatte.
Bomby jednak nie zaszkodziły Wisłoujściu i tylko jedna trafiała w wał. Francuzi tak głęboko okopali się w ziemi, że niewiele byli widoczni. W mieście bomba spadła nieszczęśliwie w starej Zbrojowni, gdzie narobiła niezłego bałaganu i wyrządziła niemałe szkody, które były o tyle większe, że budynek się zapalił, jednak bito w dzwon alarmowy i pożar szczęśliwie ugaszono.
Ciąg dalszy za dwa tygodnie
O autorze
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/ecbc6d2a3707c072cda07899a7d8686e.jpg)
Krzysztof Kucharski
animator kultury i edukator w Muzeum Gdańska, rekonstruktor, prezes stowarzyszenia Garnizon Gdańsk
Opinie wybrane
-
2024-06-01 12:02
Zawsze gdy ma się do czynienia z bandytami trzeba się wykazać męstwem oraz pomysłowością :))))))))) (2)
- 11 19
-
2024-06-01 13:36
I tu (1)
Nawet jestes
- 6 2
-
2024-06-02 15:17
Bo to biedny troll któremu płaca 1gr od komentarza, dlatego tyle tego produkuje.
- 0 0
-
2024-06-01 12:01
Piękna historia i ryciny. Dziękuję.
- 15 3
-
2024-06-01 13:57
Krzychu
Mega artykuł. Oby takich więcej. Oczywiscie, o ile nie ogłuchniesz od salw...
- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.