• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Towarzysz z Berlina z misją w Gdańsku

Paweł Pizuński
2 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Artykuł z Danziger Neueste Nachrichten opisujący przebieg procesu Emila Teschnera i udział w nim Karola Liebknechta. Artykuł z Danziger Neueste Nachrichten opisujący przebieg procesu Emila Teschnera i udział w nim Karola Liebknechta.
Karl Liebknecht Karl Liebknecht

Żeby ratować przed aresztem działacza robotniczego, towarzysze z Berlina przysłali do Gdańska jednego z największych luminarzy ruchu socjalistycznego, późniejszego współpracownika Róży Luxembourg.



Był wieczór, 6 lutego 1901 r. Zebranie związku Robotników Drzewnych w lokalu Steppuhna w Siedlcach rozpoczęło się zgodnie z planem. Debatowano na temat zabezpieczenia materialnego robotników w związku ze spodziewanym kryzysem. Podczas wiecu nie przydarzył się żaden incydent, który mógłby wzbudzić zastrzeżenia obecnego na zebraniu przedstawiciela policji. Obrady przebiegały nadzwyczaj spokojnie, by nie powiedzieć sennie, dopóki nie zaczął przemawiać pewien czeladnik stolarski przybyły aż z Berlina. Zaczął od wezwania do jedności robotniczej, później przeszedł do konieczności wspólnej walki o prawa robotnicze, po czym podał przykład, jak wiele można zdziałać, walcząc zwarcie o swoją sprawę.

- O tym, jak dużo moglibyśmy osiągnąć, gdybyśmy wszyscy zjednoczyli się w walce o swoje prawa, pokazują nam Burowie, walczący z Anglikami - mówił. - Czytałem niedawno, że pewien młody Bur mężnie stawiał czoła aż dwunastu Anglikom. Jednego z nich zastrzelił, pozostałych zaś wziął do niewoli. Czy my, koledzy, nie możemy zrobić tego samego z naszymi pryncypałami...? - zapytał zaczepnie na koniec, ale z mównicy nie zszedł.

Stał tam czas jakiś, oczekując być może wiwatów, a gdy dostał tylko skromne oklaski, opuścił zawiedziony trybunę. Zaraz po nim występowali inni mówcy, ale nikt tematu Burów, Anglików i złych pryncypałów już nie podjął. Nikt z wyjątkiem obserwującego spotkanie policjanta. Uznał on, że przybysz z Berlina nawoływał do zbrojnej rozprawy z mistrzami cechowymi. Poinformował o tym swoich przełożonych.

* * *

Zastrzeżenia gdańskiej policji wzbudziły nie tylko słowa, które mówca wypowiedział. Policja przyjrzała się osobie agitatora i uznała, że czeladnik stolarski Emil Teschner nie jest jakimś tam niezręcznym gadułą, któremu przydarzyła się wpadka słowna. Z akt policyjnych wynikało, że od lat obracał się wśród lewackich radykałów i agitatorów, którzy jeżdżą po kraju i nawołują nie tylko do niepokojów społecznych, lecz do ogólnoświatowej rewolucji.

Z tego powodu przybysz z Berlina oskarżony został o nawoływanie do nienawiści klasowej i sprawę oddano do sądu. Teraz Teschnerowi potrzebny był dobry obrońca, którego szybko znalazł dzięki pomocnym towarzyszom. Jego obrony podjął się nie byle kto. Na szykujący się w Gdańsku proces przyjechał z Berlina Karol Liebknecht, młody, ledwo 30-letni prawnik, syn znanego działacza socjalistycznego, Wilhelma Liebknechta.

Zanim rozpoczęła się rozprawa usiadł on ze swym klientem w pewnym lokalu na Starym Mieście, nie tylko po to, by się posilić, lecz i po to, by ustalić linię obrony.
- Czy powiedzieliście towarzyszu to, co zarzuca wam policja? - zapytał Teschnera.
- Ano powiedziałem... - odparł tamten.
- W takim razie będziecie musieli się przyznać.
- Jak to?
- Niestety. Zbyt wielu świadków może potwierdzić zarzuty policji.
- Pójdę więc siedzieć?
- Nie sądzę. W najgorszym wypadku sąd orzec może grzywnę...
- Nie stać mnie... - jęknął Teschner.
- Spokojnie. Powiedziałem w najgorszym przypadku... - uspokoił go Liebknecht. - Przypuszczam jednak, że zapadnie wyrok uniewinniający.
- Jak to? Przyznam się do winy, a oni mnie uniewinnią?
- Przyznacie się do słów, towarzyszu, ale nie do winy... Rozumiecie?
- Rozumiem...
- Sądzę, że o wyrok możemy być spokojni... - Liebknecht uśmiechnął się. - Proszę tylko okazywać skruchę. Sędziowie bardzo to lubią...

* * *

Emil Teschner stanął przed gdańską izbą karną 1 października 1901 r. Zgodnie z radą Liebknechta przyznał się do wypowiedzenia słów, które policja uznała za podburzające, kiedy jednak prokurator zażądał skazania nieszczęsnego agitatora na 100 marek grzywny z ewentualną zamianą na 20 dni więzienia, adwokat zażądał uniewinnienia.

- Ciekaw jestem czym mój młody kolega umotywuje ten wniosek? - uśmiechnął się prokurator - Trudno jest przecież zaprzeczyć, że nawoływanie do zbrojnej rozprawy z mistrzami cechowymi nie jest niczym innym, jak tylko sianiem nienawiści klasowej.
- To nie było sianie nienawiści klasowej, ani tym bardziej nawoływanie do zbrojnej rozprawy z mistrzami cechowymi. To była zwyczajna niezręczność w doborze słów.
- Doprawdy?
- Tak jest. Mój klient jest prostym człowiekiem. Po raz pierwszy występował jako mówca, a do tego, jak każdy człowiek pracy, nie potrafi tak zręcznie żonglować słowami, jak chociażby pan prokurator.
Liebknecht uśmiechnął się chytrze.
- Proszę tylko bez osobistych wycieczek - upomniał go przewodniczący sądu.
- Oczywiście, wysoki sądzie - Liebknecht spoważniał. - Pragnę tylko zapewnić, że mój towarzysz nic złego nie miał na myśli, gdy wypowiadał zakwestionowane słowa. To była zwykła niezręczność.
- Jakoś nie chce mi się w to wierzyć - odezwał się prokurator. - Przypadkiem znana jest nam biografia pana Teschnera i wiemy, że obraca się w wśród berlińskich radykałów. O ile wiem, pan obrońca także...
- Teraz panu, panie prokuratorze, zwracam uwagę - przerwał przewodniczący sądu. - Nie zamierzam tolerować osobistych wycieczek.
- Oczywiście, wysoki sądzie, pragnę jednak zaznaczyć, że oskarżony obcuje z ludźmi, których celem jest obalenie panującego porządku prawnego.
- Trudno spodziewać się, by mój klient obracał się wśród arystokratów, fabrykantów lub bankierów, skoro jest prostym robotnikiem, którego sytuacja materialna nie jest najlepsza. - przerwał Libknecht. - Jeszcze raz podkreślam: oskarżony nie zamierzał nikogo wrogo nastawiać, ani też wzywać do zamieszek lub rozruchów. Zaistniała sytuacja jest wynikiem jego niedostatecznego wykształcenia i, co za tym idzie, niewłaściwego doboru słów.

Zaledwie godzinę po zakończeniu przemów prokuratora i obrońcy przewodniczący sądu mógł zamknąć rozprawę. Emil Teschner został uniewinniony i jeszcze tego samego dnia, wraz z Liebknechtem, mógł wrócić do Berlina. Wolny...

* * *


Karl Liebknecht był niemieckim adwokatem i politykiem komunistycznym. Był jednym z przywódców założonej w 1889 r. II Międzynarodówki. Od 1916 r. w więzieniu za współorganizowanie demonstracji komunistycznej. Zabity wraz z Różą Luxemburg przez prawicową bojówkę po manifestacjach komunistycznych w Berlinie w 1919 r.

O autorze

autor

Paweł Pizuński

- historyk, autor m.in. Pocztu Wielkich Mistrzów Krzyżackich i Pierwszego Pitawala Gdańskiego. Opisywane przez niego historie kryminalne pochodzą z gdańskiej prasy z początku XX w.

Opinie (73) 2 zablokowane

  • Podoba.

    • 2 3

  • Rozumiem komunistów i socjalistów z epoki przed powstaniem ZSSR .... (3)

    ale nie rozumiem jak można takie poglądy wyznawać teraz, gdy wiemy czym się ten cały czerwony bajzel skończył dla Europy i Świata... Warto dodać że narodowy socjalizm Adolfa H, to również socjalizm.

    • 27 10

    • abo najmita albo wolny

      • 4 3

    • Rozumiem Twoja logike, ale jej nie podzielam ! (1)

      Rewolucje Pazdziernikowa obarczac wina za biurokratyczne zdegenerowanie panstwa robotniczego (czyli polityczna kontrrewolucje), to tak jakby sie Jezusa obarczalo wina za inkwizycje.

      • 2 1

      • ale to sie tak zawsze konczy - chec wyrównywania na siłe. PRZEMOCĄ.z drugiej strony chrześcijaństwo tez jest socjalizmem wiec juz jego historia pokazuje czym sie kończa takie pomysły jak wyrównywanie na siłe dochodów, walka z biedą i wykluczeniem społecznym. OGROMNYMI RZEZIAMI.

        • 0 0

  • Lepsza śmierć niż komunizm! (1)

    • 17 10

    • Ano Prawda !

      Jeden glos na lewice to jeden gwozdz do trumny prawicy ! Oby ich jak najwiecej !!!

      • 3 3

  • aj waj.... (2)

    bezczelna, czerwona hutzpa. zarowno autor, jak i bohater artykulu... aj waj...

    • 7 10

    • Autor,autor

      Nasze człowiek.Uś!Panie Autor ,idż do domu,Ciebie obiad oczekuje..

      • 2 2

    • jak takie komentarze czytam, to nawet stalinowskich mordercow rozumiec zaczynam "drogi" szlomo

      • 0 0

  • Stalinowski terror jako pierwszy godzil w prawdziwych komunistow !!! (9)

    Nie zwracam sie do prawicowych ludzi, bo z nimi nie warto rozmawiac.Zwracam sie do ludzi z nastawienia lewicowych, ktorzy nie potrafia uporzadkowac swiatopogladu po stalinowskim panowaniu.Ludzie, nie wierzcie im !!!Stalinizm nie byl kontynuacja marksizmu, a POLITYCZNA kontrrewolucja przeciw klasie robotniczej. W procesach moskiewskich Stalin i jego swita (prawie wszyscy z nich przed Rewolucja Pazdziernikowa byli po drugiej stronie barykady !) wymordowali doslownie cala kadre leninowskiej partii bolszewickiej.Lewicowa odpowiedz na stalinowski terror to TROTZKIZM, czyli rzady rad robotniczych i swiatowa rewolucja a nie biurokratyzm, NKWD i socjalizm w jednym (zacofanym) kraju !Polecam: "Zdradzona Rewolucja" Lwa Trockiego oraz icl-fi.orgPS: tylko dlatego, ze ZSSR Stalina nie byl juz rewolucyjny, zachodni alianci wspolpracowali z nimi przeciwko Hitlerowi. Za Lenina ugadali by sie z Hitlerem przeciw ZSSR.

    • 10 4

    • Kto chciał wprowadzić trokizm do Polski? (2)

      (Wtedy PRL) - Kuroń

      • 5 1

      • nieprawda ! (1)

        Trockista nigdy nie zasiadl by w kapitalistycznym rzadzie!Kuron zaslanial sie pseudo-trockistowska retoryka, bo wiedzial, ze w tamtych czasach nie mogl se pozwolic na inna krytyke ustroju jak lewicowa.

        • 2 4

        • Prawda!

          Jakoś innym nie przeszkadzało krytykować w duchu klerykalizmu, konserwatyzmu etc... Choć za dostawało się w zęby od służb, a tego Kuroń nie chciał. Niestety Jacek miał bardzo lewicowe poglądy, które głosił jeszcze w III RP (choćby kuroniówki - lepiej dać głodnemu rybę, niż wędkę)Polecam (każdemu kto dowiedzieć się chce prawdy o ostatnim półwieczu) książki Waldemara Łysiaka - zwłaszcza "Salon"

          • 4 4

    • to myślący czy robotnik ??? (1)

      • 3 3

      • wyobraz sobie ze i jedno i drugie !

        Mam swoje dobre powody, zeby pozostac robotnikiem, pomimo, ze moglbym inaczej. Ale nawet jezeli Cie to boli, to mam takie szczescie, ze zarabiam wiecej niz nie jeden na pozycji i po studiach. A ja wole sprzedawac swoje rece do pracy niz moja dusze !

        • 3 3

    • (3)

      Pokaż mi kolego jeden kraj gdzie funkcjonuje jakaś odmiana marksizmu i ludzie w tym kraju żyją na poziomie przeciętnego kraju nawet o systemie socjal-demokratycznym. O krajach liberalnych już nie wspomnę.

      • 5 3

      • (2)

        Pokaz mi jeden kraj kapitalistyczny, ktory pomimo embarga (jak w przypadku Kuby) i ciaglych ingerencji mocniejszych krajow (USA za pomoca CIA) w ich sprawy wewnetrzne ma wysoki standard zycia. Iran ? Somalia ? Etc.Nie zrozum mnie zle, ja sam wywodze sie z rodziny antykomunistcznej a nie z rodziny bylych PRL-owskich kacykow i wierz mi, ze szczerze nie nawidze stalinizmu. Ale socjalizm nie mogl rozwijac sie pozytywnie bedac osieczony wrogimi mocniejszymi krajami. Co dla USA bylo metoda na unikniecie kryzysu (t.zn. zbrojenie), dla gospodarek planowych krajow zacofanych bylo powodem kryzysu ! I Reagan dobrze o tym wiedzial i to wzykorzystal.

        • 2 2

        • Kolego większość krajów rozwiniętych... (1)

          ... to kraje oparte na gospodarczym systemie kapitalistycznym. To że mają ustroje demokratyczne lub socjaldemokratyczne, nie zmienia tego faktu. Polityka USA w czasach tzw. zimnej wojny była zupełnie uzasadniona. Inaczej pewnie byśmy tu tak sobie swobodnie nie pisali.

          • 3 3

          • Tu zapewne masz racje i ciesze sie, ze ktos rozumie ze forma (demokracja lub jej brak) i tresc wladzy (kapitalizm, socjalizm, czy ewentualnie jeszcze feudalizm jak np. w Afganistanie) to dwie rozne sprawy. Ale powracajac do tematu: tak, bogactwo krajow rozwinietych kapitalistycznych jest niezaprzeczalne, ale zauwarz, ze kapitalizm RFN, USA, Francji, czy kilku innych krajow to ta jedna strona kapitalizmu, droga jej nieodzowna strona to afrykanska i inna nedza ! Jak mozna widziec tylko standard zycia imperiow nie zauwazajac konsekwencji tego, jakimi sa nadal de facto kolonie ?A jezeli chodzi o wolnosc slowa: mam nadzieje, ze masz racje, bo szczerze mowiac troche boje sie wyrazac tu te moje poglady ! :)

            • 2 1

  • (16)

    no stajecie się towarzysze organem wyższych lotów, teraz już promujecie opowiastkami komunistę który chciał przy pomocy wspołtworzonej przez siebie komunistycznej organizacji spartakus stworzyć po I wojnie w niemczech "republikę" socjalistyczną jako filię ZSRS, po prostu "genialne"

    • 3 8

    • Jezeli PRL i ZSSR to komunizm, to sam bym byl przeciw ! (7)

      Ale tak nie bylo !!!I kazdy powazny marksista z Leninem na czele zdawal sobie z tego sprawe !Jedyne, co pozostalo po Bolszewizmie w czasie rzadow Stalina, to gospodarka planowa, ktora pomimo biurokratyzacji i politycznego terroru zrobila z najbardziej zacofanego kraju przedwojennej europy drugie mocarstwo swiata, jak teraz Chiny. A jesli chodzi o prawa czlowieka, oczywiscie jestem za, ale gdzie sa te prawa czlowieka biednego w kapitalizmie (na szczescie do nich nie naleze!) ?Jest wolny, tak wolny, ze nawet ma ta wolnosc zdechnac z glodu !Kapitalizm to nie tylko RFN , Francja czy USA ale takze Etiopia, Haiti albo wymierajaca na AIDS Afryka !

      • 1 3

      • (2)

        lenin największy morderca XX wieku jako "powazny marksista", bolszewizm jako motor rozwoju zsrs? za takie poglady fąłszujace historię powinni karać! miliony eksterminowanych ludzi, zniszczona gospodarka i mienie, całkowite zniszczenie kultury i sztuki, zepchniecie robotników i chłopów do roli niewolników cofnięcie kraju o 100 lat wstecz próba ewyniszczenia i opanowania rodzacej się wolnej Polski - ot opiewane przez ciebie osiągnięcia komuny. dzieło tych bolszewików za czele ze zbrodniarzami leninem trocki zinowiewem itp opisał doskonale min Ossendowski. A oto jedna ze złotych myśli mordercy lenina o Polsce "Im silniejszą Polska będzie, tym bardziej nienawidzić jej będą Niemcy, a my potrafimy posługiwać się tą ich niezniszczalną nienawiścią. Przeciwko Polsce możemy zawsze zjednoczyć cały naród rosyjski i nawet sprzymierzyć się z Niemcami."

        • 2 2

        • A jednak tu odpowiedziec musze ! (1)

          Jezeli mysli sie w kategoriach nacjonalistycznych to historia tak wlasnie wyglada !I wlasnie dlatego mowilem na poczatku, ze z prawicowymi ludzmi rozmawiac nie warto. Carska wojna, carat sam w sobie to szczyt osiagniec kultury ! Wiem, wiem...Tlumienie odrodzajacej sie WOLNEJ Polski. Wolnej ? Jak dla kogo !Niedawno rozmawialem z jedna bardzo stara osoba, ktora nie byla lewicowa a wrecz konserwatywno religijna i spytalem jej sie, kiedy w Polsce bylo wedlog niej najgorzej, za sanacji, za PRL-u, czy teraz. I bez wachania stwierdzila, ze za sanacji !!! A wiec kto byl taki wolny ? Burzuje i Panowie rolni ! Ale to jest wlasnie ta wolna Polska o ktora Ci chodzi !!!Jak juz stwierdzilem, nie warto !

          • 2 3

          • no wg ciebie wolność Polakom niesli lenin trocki dzierżyński razem z kulomiotami i dziurami na grzebanie ciał

            • 1 1

      • (3)

        Etiopia to kraj kapitalistyczny? Wiekszej bzdury nie slyszalem jak zyje!Rzadzaca partia socjalistyczna ma 499 na 546 miejsc w parlamencie, a 75% operacji finansowych przeprowadza bank panstwowy.Kapitalizm pelna geba...

        • 0 1

        • Nie wszystko zloto, co blyszczy ! (2)

          W kraju z brakiem wlasnego kapitalu, a do takich Etiopia zapewne nalezy, zawsze panstwo bedzie najwiekszym inwestorem. Aczkolwiek jest jeszcze pojecie kapitalizmu panstwowego w odroznieniu do zarowno socjalizmu panstwowego (PRL), jak i kapitalizmu monopolistycznego (zachod).A to, ze rzadzaca partia NAZYWA SIE SAMA socjalistyczna, to nic nie znaczy. Niemiecka (np.) partia socjaldemokratyczna , do lat 60-tych sama nazywala sie socjalistyczna i nie przeszkadzalo to jej rzadzic po kapitalistycznemu.

          • 1 0

          • (1)

            Od 1974 do 1991 roku w Etiopii rzadzila rada socjalistyczna z majorem Mariam na czele. Krolewstwo Etiopii przeksztalcono w Demokratyczna Republike Ludowa Etiopii. Pomimo ogromnego wsparcia ze strony ZSRR nie udalo sie przezwyciezyc glodu, analfabetyzmu i wyjsc z cywilizowanego zacofania. Za to rzadzaca partia bezwzglednie walczyla z przeciwnikami politycznymi i zwiazkami religijnymi. Jak to najczesciej bywa w krajach, gdzie rzadza komunisci - okreslono wrogow klasowych i przeciwnikow "najsprawiedliwszego systemu na swiecie", a potem dokonano masowych aresztowan, tortur i zabojstw. Liczbe ofiar wprowadzania i "utrwalania" systemu spoleczenstwa bezklasowego szacuje sie na ok. pol miliona.Proba stworzenia wielkich panstwowych gospodarstw rolnych na wzor radziecki polaczona z wysiedleniami i nacjonalizacja w kombinacji z wielka susza doprowadzily do tego, ze w latach 1984-85 epidemia glodu pochlonela prawie milion ofiar. Tzw. uspolecznienie handlu, transportu i produkcji doprowadzilo do prawie calkowitego paralizu tych sektorow i uzaleznienia panstwa od pomocy z ZSRR i innych panstw tzw. bloku wschodniego. Obecny rzad Etiopii okresla sie sam jako socjalistyczny i wzorujacy sie na maoizmie. Podstawowa galezia gospodarki jest rolnictwo, z tym ze grunty naleza do panstwa. Pomimo, iz Etiopia to najwiekszy na swiecie odbiorca pomocy z zewnatrz (w latach 2005-08 pomoc wyniosla ok. 3,5 mld USD), kraj ten nie wpuszcza zadnych obcych inwestorow, a wszelkie wieksze operacje finansowe kontrolowane sa przez urzednikow. Jakakolwiek prywatna inicjatywa jest zwalczana, a zalatwienie spraw urzedowych bez znajomosci i lapowek graniczy z cudem.Twierdzenie, iz Etiopia to kraj kapitalistyczny i porownywanie Rewolucyjnego Frontu Narodow Etiopii z niemiecka SPD to dla mnie przejaw kompletnej ignorancji i przyklad na to w jakiej alienacji od otaczajacego swiata zyja tzw. socjalisci.

            • 0 0

            • Nie jestem dogmatykiem !

              OK,musze przyznac, ze tu mozesz miec racje. Nie wiem, nie znam jak Ty wystarczajaco historii Etiopii i sie do tego przyznaje. Nie jestem dogmatykiem. Nie mam zamiaru brnac w nieprawidlowe twierdzenie, tylko po to zeby miec moja ubzdurana racje. Nowozytna historie Europy znam o wiele lepiej. Pozostaje jednak nadal przy swoim zdaniu, ze DEMOKRATYCZNY (a wiec poparty przez wiekszosc spoleczenstwa pracujacego) SOCJALIZM jest jedyna droga do rownosci spolecznej na calym swiecie i jestem nadal przeciwko wlasnosci prywatnej glownych srodkow produkcji. I nie chodzi mi tu o tepienie jakiejkolwiek inicjatywy prywatnej a o zniesienie rzadow swiatowych monopolow.

              • 0 0

    • rozumiem że w innych historyjkach Paweł Pizuński promuje złodziei, pijaków i sutenerów, bo o nich zwykle pisze? Jeśli tak to ja, wierny czytelnik jego pitawala, jakoś uniknąłem przekabacenia na tę stronę ;-)

      • 2 1

    • az przykro sluchac ! (5)

      A swoja droga, to az wstyd, zeby po doswiadczeniu z faszyzmem, ktory tylko dlatego, ze rewolucja niemiecka upadla wymordowana przez niemiecka socjaldemokracje, mogl dosc do wladzy, oceniac tak inne perspektywy.Nie mowiac juz o tym, ze Roza Luxemburg i Karl Liebknecht, gdyby ich nie zamordowala niemiecka prawica na rozkaz niemieckiego SPD wyladowali by w stalinowskich wiezieniach.Ale jak wyciagac odpowiednie wnioski, jesli prawo do jedynej prawdy w tym P********onym kraju ma tylko prawicowy IPN.

      • 2 3

      • (4)

        dlatego lepiej jechać do ojczyzny która się kocha a nie zmuszać się do życia w tym jak to piszesz "P********onym kraju" - ciekawy punkt widzenia co by było gdyby co tam fakty na wszystko jedno słowo - stalin

        • 1 2

        • Polska to moj kraj ! (3)

          Widzisz, o to wlasnie mi chodzi !Nie chodzi mi o sam kraj, bo kraj jak kraj. Chodzi mi o swiadomosc spoleczna !Nie chce obrazac nikogo osobiscie, ale nie moge tego pojac, jak w 21 wieku mozna wierzyc w takie pier....y jak Bog, nacjonalizm czy inne madrosci (oczywiscie nie mowie konkretnie o Tobie, bo nie wiem) !A jezeli chodzi o zagadnienie "Stalin"- to sie mylisz ! Nie chodzi mi o osobe Stalina a o cala warstwespoleczna biurokracji z "przywodca" na czele ! Tak samo jak Hitler to nie tylko uposledzony umyslowo wariat (bo takiego bez potrzeby spolecznej wszystcy by olali) a przede wszystkim przywodca zubozalego drobnomieszczanstwa, ktory zostal poparty przez wielki kapital (Krupp, IG-Farben etc.) azeby zapobiec wlasnie rewolucji robotniczej w Niemczech a nastepnie zniewolic dla niemieckiego kapitalu inne narody.

          • 2 3

          • (2)

            nie odnosząc się ad personam to podziwiam szacunek do drugiego człowieka i tolerancję które zawarłeś w zdaniu "ale nie moge tego pojac, jak w 21 wieku mozna wierzyc w takie pier....y jak Bog, nacjonalizm czy inne madrosci", co do adolfa to owszem się zgodzę co do wiekszości z tym że cała ideologia i gospodarka stworzona przez niego w niemczech była ze wszech miar realnie socjalistyczna z jedną tylko różnicą paradokslnie na plus dla samych niemców miała podbudowę narodową (ów "straszny" nacjonalizm co to się nim straszy dzieci) . dlaczego na plus dla niemców? ano dlatego że we wszystkich krajach realnego socjalizmu władza mordowała swoich obywateli z reguły bez wzgledu na pochodzenie w niemczech tę nienawiść skierowano na zewnatrz co zaszkodziło Polakom i innym europejczykom ale niewątpliwie oszczędziło wielu niemców (nie wliczjąc stosunkowo nielicznych wrogów politycznych) - co w żaden sposób nie umniejsza przecież rozmiaru niemieckich nazistowskich zbrodni. O stalinie się nie wypowiadaełm tylko zwróciłem Ci uwagę że piszesz o historii gdybając próbując chyba wybielać negatywne postaci stwórców niemieckiej partii komunistycznej

            • 0 2

            • nie, no, po prostu milczec nie moge ! :)

              Nie chodzi mi o tolerancje w tym zdaniu, bo ja nie mam zamiaru ludzi terroryzowac tylko za to, ze sa wierzacy !- choc nigdy tego nie pojme, jak dorosli ludzie moga w to wierzyc !Natomiast jezeli chodzi o narodowy "socjalizm" Hitlera: z socjalizmem nie mialo to nic wspolnego oprocz nazwy, ktora Hitler wybral, zeby robotnikom niemieckim zasugerowac, ze nie komunisci a on jest ich nadzieja, co mu sie zreszta do 1933 wcale tak nie udawalo, jak sie w powojennej historii twierdzilo. Pozniej nikt nie mial wyboru: na zasadzie, ratoj sie kto moze !Jest w niemieckim antyfaszyzmie taka anegdota: pewien ksiadz katolicki tak sie wypowiedzial. Kiedy (faszysci) mordowali komunistow nie protestowalem, nie bylem komunista. Kiedy mordowali socjaldemokratow nie protestowalem, nie bylem socjaldemokrata, kiedy mordowali zydow nie protestowalem, nie bylem Zydem, kiedy przyszli po mnie nie bylo juz nikogo, kto mogl by protestowac !Brzmi to jakby nie bylo antyfaszystowskiej opozycji w Niemczech ?Ale co obchodzi polskiego nacjonaliste, ze Hitler najpierw wymordowal tylu niemcow zanim mogl zaczac wojne ? To ich sprawa ! Prawda ?I o tym nacjonalistycznym ciemnogrodzie wlasnie mowilem !

              • 1 2

            • a gdzie ta tolerancja dla niewierzacych w Polsce ?

              a swoja droga, jezeli chcemy rozwinac temat tolerancji. Gdzie ta tolerancja jest w Polsce w stosunku do niewierzacych ? Niedlugo w kazdym miejscu pracy bedzie stala kapliczka i wchodzac do zakladu pracy nie bedzie trzeba "podbic karty", a bic uklony dla "swietej trojcy". A jesli chodzi o Karola Liebknechta i Roze Luxemburg, co konkretnie oni popelnili za przestepstwo oprocz tego, ze zostali zamordowani przez pro-cesarskie bojowki ??? Oni nie mieli wladzy, a tulali sie po wiezieniach za opor przeciw pierwszej wojnie swiatowej. Zbrodniarze, nie ?

              • 1 0

    • Polska jako filia USA z tajnymi CIA-owskimi wiezieniami i jako piesek amerykanskiej agresji, to jest to !I to nie jest sympatia dla stalinowskiego ZSRR z mojej strony a zdziwienie, jak bliska ludziom wlasna krzywda a jak daleka codza...

      • 1 0

  • Luksemburgizm to zdrada

    • 7 4

  • Koniec moich komentarzy ! :) (5)

    Aczkolwiek nie dlatego, ze nie mam argumentow, tylko po prostu dlatego, ze nie sposob weryfikowac 100-lat historii w jeden dzien, a szczegolnie na "wiele frontow" (ze tak powiem) naraz.Krotko mowiac: Nie popieram ani zbrodni rezimu stalinowskiego, tak samo jak nie popieram zbrodni hitlerowskich lub tych na wiele mniejsza skale Pilsudskiego i swity (zeby podac przyklad nie PRL-owskich zbrodni polskich).Ale jestem za uspolecznieniem srodkow produkcji na calym swiecie bo uwazam, ze produktywnosc dzisiejsza mogla by zapewnic WSZYSTKIM LUDZIOM godne zycie bez nedzy, kryzysow, wojen i ciemnogrodu.I jezeli to nazywa sie komunizmem, to jestem za !Bez odbioru... :)

    • 8 9

    • (4)

      "zbrodnie" Piłsudskiego... rewelacja... komunizm jako ideologia wyzwolenia cudowne... wyzwala z jedzenia, godności i ostatecznie z życia...

      • 6 4

      • Piłsudski nie tylko dzieci przez ulice przeprowadzał (3)

        a kapitalizm to nie tylko Japonia, Niemcy, Stany ale a może przede wszystkim Haiti, Somalia, Nikaragua, Honduras. Chyba żaden prawicowy oszołom nie będzie nam wmawiał, że taki kraik na krańcu świata jak Polska może zostać kapitalistycznym mocarstwem bez pomocy w postaci np. planu Marshalla.

        • 3 6

        • Dziekuje Ci !!! :)

          Dzikuje Ci no pasaran. Dajesz mi znow nadzieje, ze jednak sa w Polsce tez myslacy ludzie ! PozdawiamSpojrz se na icl-fi.orgMoze nie ze wszystkim sie zgodzisz, ale chyba warto spojrzec...Choc niestety polskich tektow jest o wiele za malo...4.miedzynarodowka !!

          • 2 7

        • (1)

          wy lewacy zakładacie cały czas ze nierówność jest zła. podczas gdy nierówność jest własnie dobra bo w roznicy jest energia a nie w równości. a z energii bierze sie rozwój i prawdziwy postep a nie ten wasz niehumanitarny postep w rownaniu wszystkiego co sie da.ja nie wiem skad u was ta psychopatyczna chec rownania wszystkich i wszsytkiego pod linijke i cyrkiel? ;P

          • 1 2

          • Rece opadaja !

            Az sie czlowiekowi narzuca mysl, czy warto marnowac czas na te dyskusje ! Jezeli masz na mysli, to co nazywalo sie w PRL-u "czy sie robi, czy sie lezy, 1000 zl. sie nalezy", to zapewne masz racje. Jezeli ale uwazasz, ze nie ma sprawy, ze jedni rodza sie w ubogiej rodzinie (ja do nich nie naleze!) i cale zycie jak po grudzie z jednej, a z drugiej magnaci kapitalistyczni i szejkowie arabscy, ktorzy zarabiaja nawet miliardy dziennie, rzadza swiatem i kupuja energie ludzka a czesto ich swiadomosc poprzez brak wyksztalcenia jak worek kartofli, to mi sie z Toba po prostu nie chce rozmawiac i mam nadzieje, ze kiedys i Ty trafisz pod kola systemu i nie bedziesz mogl sie wygrzebac z nedzy ! Moze wtedy na oczy przejrzysz...

            • 2 1

  • (10)

    komunizm = faszyzm.

    • 6 4

    • (9)

      Pewnie dlatego komunisci walczyli z faszystami na smierc i zycie w czasie jak Polskie Sily Narodowe i spora czesc AK-prawicy pomagala nawet faszysta tepic Zydow. Prawda w oczy kole !

      • 1 0

      • (2)

        lezki ci leca, ze nie wszyscy AKowcy zostali zlikwidowani przez NKWD i gestapo i ze na poczatku Ribbentrop i Molotow przeciez sie tak dobrze rozumieli, a potem nastapil Big-bang? Tak to zwykle bywa: wilk i lis to taka przyjazn jak prostytutka i sutener.Twoje zaklamane "prawdy" sa prawdziwe dla ciebie. A tak na marginesie nalezaloby poinformowac kregi akowskich kombatantow o twoich "prawdach".

        • 1 2

        • Az milo sie slucha ! :)Moj dziadek sam byl AK-owcem, wiec wiem cos na ten temat.Ale swoja droga to ciekawe jak mowi sie o wolnosci slowa z jednej strony a z drogiej grozi konsekwencjami za nie pasujace sobie zdanie ! To jest wlasnie ta wolnosc slowa, ktora ima sie tylko pogladow prawicowych !

          • 0 0

        • Moj dziadek tez byl AK-owskim kombatantem i sam byl terroryzowany za to przez stalinowcow z SB (wczesniejsze UB). Ale znam tez jego poglady i chociaz byl moim dziadkiem, to zdaje sobie z tego sprawe, ze byl prawicowy i tego nie pochwalam.Tylko ja nie popieram stalinowskiego terroru (czyli panstwa policyjnego biurokracji antyrobotniczej) a demokratyczny socjalizm, czyli uspolecznienie srodkow produkcji. W tamtych dramatycznych czasach mordowano za poglady polityczne ze wszystkich stron, kwestia tylko kto kogo i za co.A stalinizm to nie ciaglosc komunizmu a grabarz rewolucyjnej polityki sowieckiej zarowno wewnatrz ZSSR jak i poza jego granicami.A swoja droga to ciekawe, ze twierdzisz, ze jest wolnosc slowa, ale za moje poglady najchetniej bys poszczol na mnie AK-owskich kombatantow !

          • 1 1

      • powiedz mi kolego co bierzesz ? (1)

        bo widzę, że alkohol to przeżytek...

        • 1 3

        • powiedz mi "kolego", czy sieczke w glowie mozna miec od urodzenia ?

          ...jesli chcemy rozmawiac na tej plaszczyznie... no i zdrac mi moze przez kogo jestes najety ?

          • 2 0

      • (3)

        Tak walczyli na smierc i zycie, ze jeszcze w dniu ataku Hitlera na ZSRR jechaly do Niemiec z zaglebia donieckiego pociagi z weglem i stala.Brygada Dirlewangera skladala sie z przestepcow i "aryjskich" wiezniow obozow koncentracyjnych ktorym dano "jeszcze jadna szanse". Owymi "aryjskimi" wiezniami byli czlonkowie Komunistycznej Partii Niemiec i socjaldemokraci. To wlasnie ci "nawroceni" komunisci byli najbardziej gorliwi i najbrutalniejsi w zwalczaniu komunistycznej partyzantki, a pozniej w tlumieniu Powstania Warszawskiego.

        • 1 2

        • Jeszcze raz powtarzam, ze stalinizmu nie uwazam za komunizm, a jedynie dalej w tym okresie nie uprywatnione srodki produkcji zostaly, jako reszta zdobyczy Rewolucji Pazdziernikowej. W 1933 roku (czyli po dojsciu Hitlera do wladzy) komunisci zerwali ostatecznie z 3. miedzynarodowka bo "nie mozna byc w jednej miedzynarodowce ze Stalinem i Molotowem". I oni, zwani wtedy trockistami byli tepieni zarowno przez stalinowskie NKWD jak i hitlerowskie Gestapo. To jest czesc histori, ktora nie jest znana, bo ani stalinowski ani hitlerowski rezim ani tez kapitalistyczna demokracja nie byly zainteresowane oddawac holdu swoim przeciwnikom politycznym, czemu dziwic sie zreszto nie mozna.

          • 1 1

        • (1)

          A slyszales kiedys o Czerwonej Orkiestrze (Rote Kapelle), czyli komunistycznym ruchu oporu w Niemczech i Francji ? A szef tej organizacji Leopold Trepper po wojnie siedzial w stalinowskich wiezieniach za to, ze nie rozwiazal tej organizacji jak mu Stalin kazal, bo Stalin se ubzdural, ze Hitler nie zaatakuje ZSRR, mimo ze ten w przeddzien Operacji Barbarossa Stalina przed ta napascia ostrzegal. I co Ty na to ?

          • 1 1

          • Leopold Trepper byl od 1930 r. agentem NKWD, a pozniej GRU. W 1938 roku na polecenie radzieckich sluzb wywiadowczych, mial zakladac (razem z radzieckim szpiegiem Gurewiczem) siatke szpiegowska w Brukseli, pod przykrywka partii komunistycznej. W 1941 r. ostrzegal on Moskwe przed atakiem Niemiec, korzystajac ze sprzetu GRU. Powodem jego aresztowania i wiezienia nie bylo niewykonanie rozkazu o likwidacji organizacji, tylko strach Stalina przed ujawnieniem informacji, o ktorych wiedzial Trepper. Chodzilo o ignorowanie przez Stalina waznych meldunkow o planach Hitlera.Trepper nie byl zadnym szefem Rote Kapelle, tylko jednym z wielu radzieckich szpiegow, ktorzy w niej dzialali. Stalin nie mogl kazac rozwiazac organizacji, poniewaz zrobilo to samo Gestapo, ktore do 1942 r. rozpracowalo, aresztowalo i zlikwidowalo wiekszosc jej czlonkow. Czesc "komunistow" zostala podwojnymi agentami i zaczela przesylac do Moskwy falszywe meldunki.Sam Trepper po zwolnieniu z Lubianki wrocil do Polski (byl galicyjskim Zydem), ktora musial opuscic po 1968 r.

            • 1 2

  • "nawoływanie do nienawiści klasowej" (7)

    parafrazując "nawoływanie do nienawiści religijnej, homoseskualnej" "mowa nienawiści"czyż to nie takimi zarzutami szafujecie drodzy lewacy gdy ktos z prawdziwej radykalnej prawicy (nie narodowi socjaliści!!!) nie chce szerzenia przymusowej akceptacji (a nie tolerancji jak głosicie) dla homosiów?skamlecie na nas ze uzywamy mowy nienawisci podczas gdy to wasi pionierzy pierwszi zaczeli uzywac tego typu zwrotów o takim zabarwieniu negatywnym.ta historia wydarzyla sie 16 lat przed rewolucja pazdziernikową, zbrodniczą akcja przeciwko ludzkości itylko miec nadzieje ze teraz to my pogonimy was za ok 16 lat, oczywiscie postaramy sie was nie mordowac bo w przeciwienstwie do was jestesmy ludzmi a nie ogniwem posrednim miezy czlowiekiem a małpą.

    • 4 2

    • (6)

      szerzenie przymusowej akceptacji.... niedlugo powiesz, ze chca cIE prawnie przymusic do homoseksualnosci...

      • 1 0

      • (5)

        no skoro bolszewicy siła przymuszali do komunizmu mowiac ze robotnikom jest źle a dzis orezem walki z patriotyzmem i normalnościa jest akcepatacja homosiów tez twierdzac ze im jest bardzo źle to za kilka lat jesli sie was nie powstrzyma bedziecie siła zmuszac do gejostwa.

        • 2 1

        • (4)

          Wiesz, jeszcze "wolny najmita" byl kims do rozmowy w pewnym sensie, choc sie z nim nie zgadzalem, ale z tOBA jako samemu rozumiejacemu sie jako prawicowy rozmowa naprawde nie ma sensu. Nie marnujmy czasu...

          • 1 1

          • (3)

            masz racje.rozmów z socjalistami nie bedzie bo bedziecie wisiec za to zlodziejstwo i demoralizacje ktorego zródłem jestescie.NOWA PRAWICA

            • 2 1

            • (2)

              kolega "myślący inaczej" nie jest socjalistą, to trockista i leninista jak zrozumiałem .... Ta Nowa Prawica to kolejna inicjatywa jego ekselencji króla imperatora Korwina Mikke :)

              • 0 1

              • (1)

                to jeszcze gorzej dla niego.on jest tylko troche bardziej czerwony

                • 0 1

              • z drugiej strony wieszanie socjalistów nie ma sensu, nie można karać ludzi za głupotę. Trzeba ich edukować.

                • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Kim był Augustyn Tarchała, który stał się jedną z atrakcji sopockiego mola?

 

Najczęściej czytane