- 1 Ważki jak szarańcza i ślepy Maksym z ZSRR (7 opinii)
- 2 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (6 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (78 opinii)
- 4 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (80 opinii)
- 5 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (38 opinii)
- 6 Największe starcie gdańskiej "Gry o tron" (31 opinii)
Salomonowa decyzja ws. napisu "Polizeipräsidium" na siedzibie ABW
Ani nie zostanie odtworzony, ani nie zostanie skuty. Niemiecki napis "Polizeipräsidium", który prześwituje nad głównym wejściem do gmachu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, przy ul. Okopowej 9 w Gdańsku, pozostanie w takiej formie, w jakiej przetrwał do czasow współczesnych. - To, w jaki sposób potraktowano ten napis tuż po wojnie, należy po prostu traktować jako świadectwo swoich czasów - komentuje Marcin Tymiński, rzecznik prasowy wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Spostrzegawczy przechodzień bez problemu dostrzeże, że nad wejściem głównym do budynku, prześwituje napis spod cienkiej warstwy cementu. Brzmi on "Polizeipräsidium", co oznacza dosłownie "prezydium policji", choć w polskiej nomenklaturze właściwsze byłoby tłumaczenie "komenda policji".
Wykuta w piaskowcu inskrypcja odnosi się do czasów pomiędzy oddaniem gmachu do użytku w roku 1905, a zakończeniem II wojny światowej i włączeniem Gdańska w granice Polski. W budynku przy dzisiejszej ul. Okopowej - a ówczesnej Karrenwall, czyli Wale Karowym - funkcjonowało kolejno prezydium policji: pruskiej (od 1905 roku), Wolnego Miasta Gdańska (od 1919 roku) i niemieckiej (od 1939 roku).
Wyeksponować czy skuć?
Napis został zakryty warstwą cementu tuż po przejęciu go przez polską administrację. Nieobeznanym z historią należy się w tym miejscu kilka słów wyjaśnienia. Po sześciu latach okupacji ze strony Niemców na wszystkich terenach Ziem Odzyskanych masowo likwidowano ślady niemczyzny. W przypadku napisów na budynkach były one skuwane, zamalowywane czy - jak w przypadku obecnego gmachu ABW - pokrywane cementem.
Czytaj więcej: Napis "Polizeipräsidium" na siedzibie ABW. Wyeksponować czy ukryć?
Tuż po rozpoczęciu prac renowacyjnych nasz czytelnik zaproponował uwidocznienie napisu, co opisaliśmy w listopadowym artykule. Jak można było przeczytać w komentarzach, pomysł wywołał żywą dyskusję wśród naszych czytelników. Jedni podzielali pomysł uwidocznienia napisu. Inni domagali się nie tylko nieodtwarzania napisu, ale także całkowitego skucia go.
Znak swoich czasów
Remont gmachu ABW odbywa się pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków i to do niego należała ostateczna decyzja w kwestii dalszych losów napisu. I ta decyzja właśnie zapadła. Można ją określić jako salomonową, czyli godzącą dwa przeciwstawne stanowiska. Inskrypcja ani nie zostanie odtworzona, ani nie zostanie skuta. Prace remontowe ograniczą się jedynie do oczyszczenia warstwy cementu, która zakrywa litery.
- Wszystko wskazuje na to, że napis został odkuty, a to co widać, jest jedynie śladem po tym napisie. Ani nie będziemy tego napisu odsłaniać i konserwować, ani usuwać. Przykrywająca napis warstwa cementu została oczyszczona i tak to już zostawimy, czyli w takiej formie, w jakiej jest obecnie. To, w jaki sposób potraktowano ten napis tuż po wojnie, należy po prostu traktować jako świadectwo swoich czasów. Przykrycie cementem też o czymś świadczy - informuje Marcin Tymiński, rzecznik prasowy wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Miejsca
Opinie (229) ponad 10 zablokowanych
-
2020-07-22 21:58
Konserwator mial zagwozdkę (1)
Jeśli każe stłuc - to zniszczy zabytek (bo budynek w rejestrze)
Jeśli każe odnowić - to proniemiecki - a dla jego szefów to największa potwarz
To wymyślił - zostawić i nie ruszać- 17 2
-
2020-07-22 23:34
też bym tak zrobił
po co brać na siebie jakąś odpowiedzialność ?
- 1 0
-
2020-07-22 23:08
"Nasze kamienice, wasze ulice"
Przedwojenne motto dzisiaj aktualne. Wojewódzki Konserwator Zabytków zabrania położenia nowoczesnej kostki kamiennej (tzw. kocie łby) w miejscach, gdzie asfalt jest zrywany w centrum Śródmieścia, ale historycznego napisu nie chce odtworzyć. Szkoda, brak tutaj konsekwencji.
- 9 1
-
2020-07-22 20:20
Taaaak? (1)
A kurort na Westerplatte za 150 000 0000 PLN (faktycznie ponad 400 000 000) chce Strzok odbudowywać... A tu nagle "świadectwo swoich czasów".
- 30 22
-
2020-07-22 22:45
Coś zagalopowałeś się z tymi zerami
000000000
- 4 2
-
2020-07-22 21:20
Świadectwo obecnych czasów (1)
To może świadectwem naszych czasów byłoby wyburzenie byle jakich budynków porobotniczych na Sandomierskiej i zrobienie tam ścieżki rowerowej, bo tego mieszkańcy by woleli zamiast tych zabytków
- 7 9
-
2020-07-22 22:41
Najważniejsze są drogi
Najlepiej wszystko wyburzyć i zbudować drogi. Tylko jeździć nie będzie dokąd.
- 2 2
-
2020-07-22 21:41
(1)
A kiedy wreszcie zostanie rozebrana ta estakada, która zupełnie nie pasuje do pobliskich budynków.
- 11 10
-
2020-07-22 21:45
Wtedy kiedy wyburzą wszystkie budynki wokół
I zrobią rondo o średnicy kilometra. Zadowolony?
- 6 3
-
2020-07-22 21:44
Wbilismy sobie sami gola do polskiej bramki gdy ksiaze Konrad Mazowiecki zaprosil Krzyzakow
aby walczyli z poganskimi Prusakami w XIV wieku. Pozostalo po nich wiele zamkow na Warmii i Mazurach.
- 15 0
-
2020-07-22 21:33
Niemcy w Namibii w Poludniowej Afryce zamordowali ponad sto tysiecy ludzi mieszkancow tego kraju
gdy Namibia byla kolonia Niemiec. Namibijczycy nie zburzyli pomnika Niemca ktory kierowal ta eksterminacja aby ten pomnik sluzyl pamieci o pomordowanych.
- 12 15
-
2020-07-22 21:06
Powinni zmienić napis na...
ABWera.
- 35 7
-
2020-07-22 21:05
Totalny gdańsk...
... nie da ruszyć niemieckiego napisu, co by Merkel powiedziała...
- 21 31
-
2020-07-22 21:03
Myśle ze historii nie warto się wypierać, było Polskie,szwedzkie, Niemieckie i chyba najgorsze rosyjskie... Fakty są takie jakie są. Szczerze obecna banda rządowa gorzej nabruzdzi niż najeźdźcy......
- 27 22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.