- 1 Wieczny problem z dzielnicami: "na" czy "w" (82 opinie)
- 2 Ważki jak szarańcza i ślepy Maksym z ZSRR (8 opinii)
- 3 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (6 opinii)
- 4 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (80 opinii)
- 5 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (78 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (47 opinii)
Po odejściu z sądu wymuszał okupy w Gdyni
Podczas dzisiejszej podróży w przeszłość cofamy się do marca roku 1932. Tym razem przeczytamy m.in. o brutalności gdańskiej policji wobec Polaków czy o transporcie lokomotyw z Gdyni do Maroka. Przeczytamy również o szajce wymuszającej okupy od zamożnych gdynian, której hersztem okazał się... były kancelista sądowy.
Przypadający na marzec roku 1932 początek wiosennego sezonu spędzamy w Gdyni, w towarzystwie niezwykle sympatycznego pana Krupki - w różnych gazetach występującego także pod imieniem Kluski lub Agapita - który dzielnie, choć bez większego powodzenia, rzuca wyzwanie falom.
Pozostaje mieć nadzieję, że z nieco większym powodzeniem przebiegać będą starania gdyńskiego Związku Propagandy, związane z przygotowaniem do nadchodzącego sezonu turystycznego.
Związek proponuje szereg ułatwień i udogodnień, by nie tylko "zapewnić opiekę przybywającym turystom, ale wzmocnić także propagandę całego Wybrzeża, co przyczyni się niewątpliwie do ożywienia życia gospodarczego w Gdyni i na Wybrzeżu".
Jednak i bez dodatkowej propagandy doskonale radzi sobie gdyński port, nasze okno, przez które w świat szerokim strumieniem płyną polskie towary eksportowe. Ku rozczarowaniu niemieckiej prasy nie ma wśród nich rosyjskich białogwardzistów majora Hiakutaki, są za to parowozy produkowane w Pierwszej Polskiej Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie.
Na pokładzie Beldisa, "szarego statku o grubych, dziwnych masztach", popłyną do dalekiego "Marokka".* To nie jedyny - pomijając oczywiście wspomnianego Krupkę - egzotyczny akcent na gdyńskich wodach.
Do Gdyni wchodzi między innymi angielski statek Heero foodsbire**, przywożąc "kilka tysięcy ton niełuszczonego ryżu dla gdyńskiej łuszczarni ryżu z Rangoonu (Indje)". Jednak na pokładzie nie ma hinduskiej załogi. W obawie przed "srogą" polską zimą zeszła na ląd w Hamburgu. Do Gdyni, oprócz ryżu, dociera też pięćset ton kakao i "samochody Forda dla Polski".
Hindusów wystraszonych "mrozami" zastąpili Niemcy, którym bałtycki ziąb niestraszny, podobnie zresztą jak... "ordynarność i buta", która właśnie wiosną roku 1932 wyjątkowo bujnie rozkwita w niedalekim Gdańsku.
I nie chodzi tu tylko o fakt złożenia przez "niemieckie organizacje wojackie i oficerskie u stóp pomnika zmarłego cesarza Wilhelma I" wieńców "z okazji 135-ej rocznicy jego urodzin". Znacznie większym problemem jest bowiem polityka "nacjonalistycznego senatu gdańskiego".
Z jej powodu gdańska Polonia coraz bardziej w swoim mieście czuje się "obywatelami drugiej klasy". Zdaniem polskiej opinii publicznej, "tak dalej być nie może" i "Gdańsk nie może okradać Polski w nieskończoność"...
Niestety, "jaskółkę poprawy" widać na razie jedynie w Gdyni, jako że "Rada Ministrów [podejmuje - dop. red.] szereg uchwał dotyczących rozbudowy Gdyni i zapewnienia temu miastu warunków i możliwości dalszego rozwoju".
Ma to uczynić z Gdyni prawdziwie amerykańskie miasto. Choć nie o taką amerykańskość, o jakiej można przeczytać w niektórych dziennikach, tu chodzi...
* Pierwsza Fabryka Lokomotyw w Polsce "Fablok" Spółka Akcyjna powstała w roku 1919 w Chrzanowie. W roku 1931 rozpoczęto tutaj produkcję parowozów na eksport, sprzedanych do Bułgarii (13 sztuk), Maroka (12), ZSRR (19) i na Łotwę (9). Przed rokiem 1939 zbudowano w sumie 53 takie lokomotywy.
** Nazwa prawdopodobnie przekręcona. Niestety, nie udało nam się ustalić prawdziwej.
Opinie (19)
-
2022-03-28 13:06
szkoda, że nie możemy posłuchać radia z tamtych czasów (1)
takich wiadomości dnia ...
- 21 1
-
2022-03-28 18:23
Możemy posłuchać. Wpisz:
nagrania przedwojennego polskiego radia
- 3 0
-
2022-03-28 15:17
(1)
Bułgarzy niedawno wyremontowali jeden z takich przedwojennych polskich parowozów eksportowych. Jest to ciężki tendrzak górski z sześcioma osiami napędnymi i muszę przyznać
że robi wrażenie. Do dzisiaj ma tabliczkę firmową wskazującą że został wyprodukowany
w Polsce. Jakiś czas temu na YouTube natknąłem się na film który go prezentował.- 24 0
-
2022-03-28 15:42
Aktualizacja. Udało mi się znaleźć ten parowóz. Na YouTube w wyszukiwarkę
wpiszcie : locomotive 46.03- 10 0
-
2022-03-28 15:21
Rewelacyjne zdjęcie sądu (3)
- 15 0
-
2022-03-29 23:13
To już nawet wtedy w sądzie
Pracowała patola
- 0 0
-
2022-03-31 09:59
no, i widać, że okręgowy :)
- 0 0
-
2022-04-01 13:58
Na zdjęciu widać
jak mało zieleni było przed wojną w Gdyni. Na innych zdjęciach miasta też widać jaka kiedyś była "betonoza". Dziś jest dużo więcej zieleni, poszukajcie sobie zdjęć jak kiedyś wyglądała Kamienna Góra.
- 0 0
-
2022-03-28 15:39
cofnijcie się w czasie do 1933 albo 1937 i napiszcie co szkopy wyrabiały, żeby oczerniać Polaków (1)
czekam na takie artykuły od serca...
- 11 12
-
2022-03-28 23:02
w tvp mamy powtórkę z historii
- 4 3
-
2022-03-28 16:13
,Kancelista wymuszał...'' (1)
Czyli niewiele się zmieniło. Szczególna kasta i jej giermkowie nadal bogacą się kosztem reszty społeczeństwa.
- 13 6
-
2022-03-28 23:02
znowu to samo. ziew
- 2 4
-
2022-03-28 19:50
(1)
Zdjęcie główne klasa.
Przykład jak powinno wyglądać zdjęcie dla obecnych tandetnych "fotografów" z smartfonem.
To jest właśnie fotografia, to co wy robicie to g...o
O ograniczeniach sprzętowych wtedy nie ma co pisać.- 9 1
-
2022-03-28 19:53
Jak zwykle.
W zalewie tych quasi dziennikarskich wypocin tutaj, Pana tekst to rodzynek- 1 0
-
2022-03-28 22:07
Stare parowozy są piękne...
- 8 0
-
2022-03-29 13:10
Jesli kancelista wymuszal, to ile musial dorabiac prokurator? (1)
- 0 1
-
2022-03-29 18:03
Tak jak teraz?
- 1 1
-
2022-03-30 14:35
Niemcy butni jak zwykle...
I tak do dzisiaj. Hmmm...
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.