- 1 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (18 opinii)
- 2 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (40 opinii)
- 3 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (63 opinie)
- 4 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (25 opinii)
- 5 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (78 opinii)
- 6 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (4 opinie)
Media pomyliły gdańskie mundury z pruskimi
Dwa dni temu część mediów obiegła informacja o tym, że przy grobie Pawła Adamowicza w bazylice Mariackiej wystawiono wartę żołnierzy rzekomo ubranych w pruskie mundury. Członkowie Garnizonu Gdańsk, którzy pełnili 2 czerwca wartę przy grobie prezydenta, ubrani byli jednak w historyczne mundury Polskiego Królewskiego Miasta Gdańska z czasów przed zaborami, gdy należał on do Rzeczypospolitej.
- W naszej społeczności są osoby o bardzo zróżnicowanych poglądach politycznych. Jednak wspólnie zdecydowaliśmy, że jako osoby odtwarzające gdańską jednostkę miejską, możemy w ten sposób oddać hołd tragicznie zmarłemu prezydentowi miasta. Szczególnie że mieliśmy wszyscy okazję osobiście poznać śp. prezydenta Pawła Adamowicza i chcieliśmy uczcić jego pamięć - tłumaczą przedstawiciele Garnizonu Gdańsk.
"Fake newsy" i sprostowania
Zapewne skończyłoby się na lokalnej ciekawostce, gdyby tematu nie podchwyciły ogólnopolskie media, które bez sprawdzenia (i bez refleksji) opublikowały informacje o pruskich żołnierzach przy grobie Pawła Adamowicza (pierwszy podobną informację podał portal wPolityce.pl, potem także fronda.pl).
Po kilku godzinach "fake newsy" dotyczące pruskich mundurów można było liczyć już w dziesiątkach.
Stowarzyszenie Garnizon Gdańsk zareagowało i sprostowało całe nieporozumienie, zarazem przypominając historię mundurów, w które ubrani byli rekonstruktorzy.
- W wyniku I rozbioru Polski w roku 1772 Prusy zagarnęły teren dzisiejszego Pomorza Gdańskiego, ale bez miasta Gdańska. Samo miasto opierało się Prusakom aż do II rozbioru w roku 1793. Między innymi dzięki gdańskim żołnierzom udało się tak długo wytrwać przy Rzeczpospolitej. Gdy wojska pruskie 28 marca 1793 roku wkraczały do miasta, żołnierze gdańscy i mieszczanie stawili im opór. Również we wcześniejszym okresie żołnierze gdańscy wielokrotnie wykazali swoją wierność Rzeczpospolitej. Czy to w roku 1734, gdy bronili w Gdańsku legalnie wybranego króla Polski Stanisława Leszczyńskiego przed Rosjanami i Sasami, czy w 1793, gdy przelewali krew, stawiając opór Prusakom - czytamy w oświadczeniu Garnizonu Gdańsk.
Historyk tłumaczy, czym różniły się gdańskie i pruskie mundury
Do sprawy odniósł się także znany historyk i znawca historii XVIII w. - dr Tomasz Karpiński. Wytłumaczył on szczegółowo różnice miedzy historycznym mundurem gdańskich żołnierzy a mundurami Prusaków.
- Kolor granatowy był używany przez co najmniej kilka armii europejskich w omawianym czasie. Wystarczy wspomnieć armie heską czy szwedzką, która to jest zdecydowanie bliższa wyglądem do przedmiotowych mundurów gdańskich niż mundur pruski. Od czasów Fryderyka II (a także i przed nim) żaden regiment pruskiej piechoty nie posiadał mundurów w barwach Garnizonu Gdańsk. Także za czasów następców Fryderyka II zarzucono zupełnie stosowania koloru niebieskiego i granatowego - napisał Karpiński w mediach społecznościowych.
Historyk tłumaczy, że co prawda pruskie regimenty piesze nr 13, 17 i 33 posiadały białe rabaty, jednak zarówno pludry, jak i kamizelki noszono w tych oddziałach białe, a w wojsku gdańskim były one granatowe.
Wskazuje także na różnicę widoczną w nietypowych mankietach. W armii pruskiej stosowano trzy rodzaje mankietów: staropruski otwarty, staropruski zamknięty i mankiet szwedzki lub saski.
- U kolegów z Gdańska posiadamy mankiet typu austriackiego/francuskiego, okrągły, lecz zapinany bokiem. Ponadto, co jest rzeczą charakterystyczną, w żadnym regimencie pruskim nie stosowano białej podszewki na połach sukni wierzchniej - tłumaczy.
Wskazuje również na to, że użycie granatowych pludrów i kamizelek w mundurach gdańskich może nasuwać skojarzenie z regimentami garnizonowymi i zaznacza, że te używane w armii pruskiej nie posiadały w ogóle rabatu (poza kompaniami grenadierskimi).
Kolejną wypunktowaną przez niego różnicą jest krój munduru. W armii pruskiej ten był skrócony, mniej obfity i sięgał niedaleko za rękaw sukni wierzchniej. Mundury gdańskie były z kolei długie ponad miarę. Karpiński wspomina również o różnicach widocznych w nakryciu głowy żołnierzy oraz noszonych przez nich kamaszach.
Po sprostowaniach wysłanych do mediów cześć redakcji zdecydowała się zamieścić przeprosiny.
Opinie (611) ponad 100 zablokowanych
-
2019-06-06 14:32
Garnizon w GDansku został spalony.
Wiec żadnych mundurów raczej juz nie ma.
- 13 4
-
2019-06-06 14:35
A język zapewne nie był szwabski tylko staroslowiański (1)
...
- 13 16
-
2019-06-06 14:48
Nie byl szwabski pani Dulsko. Pouczyc sie troche, jakim jezykiem mowiono tu.
- 4 6
-
2019-06-06 14:35
(3)
A komendy w jakim języku były?
- 20 7
-
2019-06-06 14:48
(2)
Esperanto.... Pasi?!
- 6 1
-
2019-06-06 15:09
nie.. (1)
komendy byly w dosie :)
- 6 0
-
2019-06-08 04:20
heheh
dobre
- 1 0
-
2019-06-06 14:36
ciemny lud kupił pis-owska prOpagandę
- 14 16
-
2019-06-06 14:41
Pruski, pruski...
Bo on się nazywa Pruski! Wawrzyniec Pruski! Polski dziedzic!
- 11 3
-
2019-06-06 14:44
Wszystko fajnie tylko dlaczgo Ci niby Polacy komendy po niemiecku szprechają ?? (2)
jw
- 25 17
-
2019-06-06 14:50
Bo zamiast czytać co mądrzejsi tu opisują to dla 30 gr wolisz siać ferment robiąc z siebie typowego opisialego imbecyla
- 11 6
-
2019-06-07 11:41
żebyś mógł zadawać głupie pytania
- 0 1
-
2019-06-06 14:44
mundur
To był dziedzic Pruski !
- 7 4
-
2019-06-06 14:48
Mundury jak i język niemiecki. (3)
Nie odwracajcie kota ogonem.Historycy dzisiaj będą wyjaśniać.Garnizon Danzig w polskich mundurach? Nie było coś takiego wtedy jak Garnizon Gdańsk.Garnizon Gdańsk został zniszczony przez Adamowicza z deweloperami.
- 22 16
-
2019-06-06 14:54
otóz to.. (1)
a archiwum sa artykuly o wielkich pozarach w tym miejscu. Temu nikt nie moze zaprzeczyc. Tak samo jak niemieckiej zarazie hitlera w Gdansku.
- 2 4
-
2019-06-06 23:38
otóż to
twoja poranna modlitwa: mamo ja wariat,kup mi komisariat.
- 0 0
-
2019-06-06 15:10
Cicho, obudził się, leki przestały działać. Sanitariusz kaftan, pacjent neolenin od wież znów słyszy głosy i zna swoją historię.
- 4 3
-
2019-06-06 14:51
Nieważne czy prawda czy nie (1)
będą szczuć i powtarzać te swoje kłamstwa w nieskończoność. Pislam jest niedouczony i niczego nauczyć się nie chce, bo mu się wydaje że nie musi. kłamią dużymi literami, a przeprosiny i sprostowania najmniejszą czcionką. Tak się robi politykę w pislandii
- 15 19
-
2019-06-06 14:54
Ty to już chyba sr*sz pislamem.Żebyś plam pislamskich nie dostał na d*pie.
- 2 7
-
2019-06-06 14:53
Klawisze z Kurkowej jakie wtedy mieli mundury.
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.