• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wille Trójmiasta: Willa Kullinga w Brzeźnie

Jan Daniluk
31 grudnia 2023, godz. 09:00 
Opinie (103)

Willa przy ul. Sterniczej 2Mapka to jedna z zaledwie trzech pozycji z Brzeźna wpisanych do rejestru zabytków. W naszym cyklu poświęconym starym willom, pałacykom i dworom Trójmiasta, poprzednio opisaliśmy rezydencję Herbstów w Sopocie, a za tydzień zaprezentujemy historię willi Szczęść Boże w Gdyni.



Obiekt został zbudowany przez jedną z najbardziej zasłużonych w historii Brzeźna osób - Hermanna Kullinga. To przedsiębiorca, który w 1889 r. kupił kurort Brzeźno, tj. zbudowany niecałe pół wieku wcześniej dom zdrojowy wraz z otaczającymi go gruntami (m. in. z zakładem kąpielowym, parkiem i polami uprawnymi). Choć (z przerwami) to właśnie w tej niewielkiej, kaszubskiej wsi rybackiej już od początku XIX w. istniało kąpielisko morskie (pierwsze w ogóle nad Zatoką Gdańską!), to jego największy rozwój przypadł dopiero na okres wilhelmiński. Duże zasługi w tym względzie położył właśnie wspomniany Kulling.

Pierwsze polskie kąpielisko, czyli Pierwsze polskie kąpielisko, czyli "zachwycające festyny kąpielowe" w Brzeźnie

Tramwaj konny i inne inwestycje w kurorcie



Jeszcze w tym samym roku (tj. 1889 r.) zbudował prywatną, liczącą nieco ponad 1 km, linię tramwaju konnego, by wozić spragnionych odpoczynku letników ze stacji kolejowej Brzeźno niemal wprost do domu zdrojowego. Kulling rozumiał też siłę reklamy, zbudował nowe łazienki plażowe (osobne dla kobiet, osobne dla mężczyzn) oraz molo.

Kiedy dom zdrojowy doszczętnie spłonął pod koniec 1892 r., przedsiębiorca błyskawicznie pozyskał nowy kredyt, rozebrał zgliszcza i w ciągu niecałego pół roku wzniósł nowy, i to okazalszy. To dokładnie ten sam, który po gruntownej rewaloryzacji, został otwarty dwa lata temu. Obecnie jest zarządzany przez Hevelianum.

Otwarcie wyremontowanego Domu Zdrojowego w Brzeźnie (grudzień 2021)


Kiedy powstała willa Kullinga?



Po dekadzie działalności Kulling postanowił jednak sprzedać kurort. Nowy nabywca kontynuował, nawet jeszcze z większym rozmachem, inwestycje w Brzeźnie. Kulling pieniądze zainwestował w dzierżawę gruntów w dzisiejszym Redłowie, a kilkanaście lat później także w jedną z gdańskich cegielni.

Po tym, jak Brzeźno w 1914 r. zostało przyłączone do miasta, Kulling w latach 1915-1917 był także radnym miasta.

Brzeźno w granicach Gdańska, czyli kąpielisko od 1914 roku Brzeźno w granicach Gdańska, czyli kąpielisko od 1914 roku

Wiele wskazuje na to, że właśnie ze środków pozyskanych ze sprzedaży kurortu zbudował także i tytułową willę. Kiedy? Nie udało się tego precyzyjnie ustalić. W rejestrze zabytków mowa o "końcu XIX w.". Faktem jest, że na jednym z dokładnych, wojskowych planów Gdańska i jego okolic z 1898 r. willi jeszcze nie odnotowano. Należy więc ostrożnie przyjąć faktycznie ostatni rok lub lata XIX stulecia, względnie: przełom XIX i XX w., jako czas powstania budynku.

Malowniczy historyzm nowej willi



Nowa willa zbudowana została nie bezpośrednio przy głównej drodze, lecz w głębi działki, którą większość zajmował (i zajmuje nadal) ogród. Budynek otrzymał popularny na przełomie XIX i XX w. w Gdańsku i okolicy eklektyczny kostium stylowy, z wyraźnymi nawiązaniami do gotyku.

Bryła jest rozczłonkowana, z ryzalitami, wykuszami i wieżyczkami.

Willa Kullinga, zwana też "Domem pod Cisem", na prawdopodobnie przedwojennym zdjęciu. Willa Kullinga, zwana też "Domem pod Cisem", na prawdopodobnie przedwojennym zdjęciu.
Zastosowano bogatą dekorację - zróżnicowano kolorystykę cegieł (choć dominuje zdecydowanie jasna, żółta cegła), elementy drewniane i kamienne (bonia). Willa ma dwie "pełne" kondygnacje, poza tym jest użytkowe poddasze i piwnica.

Elewacja w partii piwnic została obłożona kamieniem. Uwagę zwracają przetworzone elementy gotyckie, jak dwa schodkowe szczyty (północny oraz ryzalitu od strony wschodniej), a także narożna (na południowo-wschodnim rogu), pięcioboczna wieżyczka. Willa nakryta jest dosyć wysokim, czterospadowym dachem.

Willa Kullinga przy ulicy Kullinga



Kurzstraße przy której powstała opisywana willa, jeszcze za życia Kullinga (!) przemianowana została na Kullingstraße. To swój drogą, dość rzadki przykład, kiedy jednym z mieszkańców była osoba, którą nazwa danej ulicy honorowała...

Nasz bohater mieszkał w niej do śmierci wraz z żoną, Olgą (de domo Borchell).

Willa Kullinga zaznaczona na fragmencie planu Gdańska z 1921 r. Zwraca uwagę błędny zapis nazwy ulicy (Kellingstraße zamiast Kullingstraße). Willa Kullinga zaznaczona na fragmencie planu Gdańska z 1921 r. Zwraca uwagę błędny zapis nazwy ulicy (Kellingstraße zamiast Kullingstraße).
Niestety, nie jest znany żaden portret Kullinga. Przedsiębiorca, któremu zawdzięczamy do dziś zachowany brzeźnieński dom zdrojowy, zmarł 15 stycznia 1922 r. Miał 63 lata. Został pochowany na (nieistniejącym już) Cmentarzu Bożego Ciała przy ul. 3 MajaMapka.

W lutym 2021 r. jeden z nowych tramwajów gdańskich zyskał opisywanego przedsiębiorcę i radnego miejskiego za patrona.

Uroczystość nadania imienia Hermanna Kullinga nowemu gdańskiemu tramwajowi, 5 lutego 2021 r. Uroczystość nadania imienia Hermanna Kullinga nowemu gdańskiemu tramwajowi, 5 lutego 2021 r.

W rękach Brambachów



W 1922 r. lub 1923 r. willa trafiła w ręce rodziny Brambachów. Na jej czele stał Reinhold - właściciel tartaku parowego oraz wytwórni tarcicy na Przeróbce, który posiadał także zakłady (kolejne tartaki, a także młyn zbożowy) w Czarnej Wodzie (pow. starogardzki) i Gutowcu (pow. chojnicki).

Początkowo - formalnie - właścicielkami opisywanej willi były kobiety: wpierw Alice, następnie Hildegarda. Nie wiadomo, czy były to kolejne żony, żona i córka, a może i siostra..? Reinhold stał się właścicielem willi formalnie dopiero pod koniec okresu Wolnego Miasta Gdańska.

Przez kilka lat w willi wynajmowano także mieszkania (np. dla jednego urzędnika sądowego).

Dopowiedzmy, że jeszcze w latach 20. zmieniono adres, do którego przypisany był budynek - z Kullingstraße 3 (obecna ul. Sternicza) na Danziger Straße 14 (obecna ul. Gdańska).

Willa Kullinga pod adresem Danziger Straße 14 na fragmencie planu Gdańska z 1933 r. Willa Kullinga pod adresem Danziger Straße 14 na fragmencie planu Gdańska z 1933 r.

Nowe funkcje i nowy/stary adres



Willa Kullinga szczęśliwie przetrwała działania wojenne w 1945 r. Wpierw urządzono w niej schronisko dla dzieci repatriowanych z Kresów, następnie zaś szkołę zegarmistrzowską, która w tej lokalizacji działała do 1960 r. Przez następne, niecałe dwie dekady, willa służyła jako przychodnia lekarska.

Ostatecznie w 1979 r. otwarto w jej wnętrzach - działający do dziś - dzienny środowiskowy dom samopomocy.

Środowiskowy dom samopomocy, kiedyś "Pod Cisem", dziś "Przystań Sternicza", to miejsce, w którym osoby z demencją otrzymują wsparcie pod okiem specjalistów.
Środowiskowy dom samopomocy, kiedyś "Pod Cisem", dziś "Przystań Sternicza", to miejsce, w którym osoby z demencją otrzymują wsparcie pod okiem specjalistów.
Po wojnie ostatecznie przypisano willę ponownie do dawnej Kullingstraße, która zyskała nazwę ul. Sterniczej.

O autorze

autor

Jan Daniluk

- doktor historii, adiunkt na Wydziale Historycznym UG, badacz historii Gdańska w XIX i XX w., oraz historii powszechnej (1890-1945).

Miejsca

Opinie (103) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Potrzebne prawo nakazujące rozbiórkę takich starych budynków. Ani to bezpieczne ani ładne. O ile piękniej może być w tym miejscu z prawdziwym, współczesnym projektem

    • 0 48

    • tak ! jakies akwarium albo bunkier Adiego ! koniecznie z garazami ! podziemnymi ! (1)

      • 3 0

      • zamiast Nowej Wyzwolenia jakieś kloce Porto.

        • 2 0

  • Jest jeszcze ładny zapuszczony pałacyk na Gdańskiej (2)

    Przy Przychodni bardzo ładnie wyremontowany kolejny

    • 19 7

    • (1)

      Podobno już jest jakiś deweloper który ma być właścicielem

      • 4 8

      • Podobno masz IQ lewego buta. Podobno.

        • 7 6

  • Piękna willa (1)

    Przydałaby się jej tylko pełna renowacja, bo to prawdziwa perełka!

    • 90 5

    • Czy jest doceniana?

      i żeby pełniła inną funkcję

      • 10 1

  • Ciekawy i ładny budynek (1)

    Podoba mi się ta willa ale autor tekstu nie podał kto projektował.

    • 9 6

    • Nie wiadomo, kto... dlatego nie podałem.

      • 9 4

  • Dopisze male co nieco. (3)

    Na tejze ulicy Sterniczej w poblozu willi Kullinga stoi willa typu klocek z lat 70-ych XX wieku piekarza Matuszaka z rodzina. Ta zydowska familia mieszkala wczesniej na ulicy Lakowej w Gdansku i wzbogacila sie na wlasnych wypiekach, ktore sprzedawali w malym okienku przy wejsciu od tej ulicy, gdzie stoi wieza Jacek. Mieli dwoch synow: starszego, ktory byl lekarzem w Kartuzach i dobrym skrzypkiem na dodatek. W wieku 25 lat obwiesil sie z nieszczesliwej milosci do pewnej Szwedki. Ojciec i matka zaczeli popadac w szalenstwo. Mlodszy z braci Leszek zwany Jaszczurem, stylizujacy sie na Cybulskiego w swoich rogowych ciemnych okularach przysparzal samych klopotow. Repetujac klase przebrnal przez matura a pozniej "studiowal" medycyne, tak jak jego brat na wydziale lekarskim, chemie na PG, liznal troche prawa. Wszedzie przez jeden do dwoch semestrow. Byl birbantem, obibokiem i filozofem. Oboje rodzice zmarli a Jaszczur probowal jeszcze wypiekac paczki, ktore sprzedawal ze zdezelowanego Poloneza obok budynku LOT-u. Biznez zamknal mu sanepid przerazony brudem i szczurami w jego dogorywajacej piekarence na Sterniczej. Jaszczur wynalazl wtedy wozek i zaczal zajmowac sie zbieraniem zlomu i makulatury. Wokol jego domu rosla halda smieci i mnozylo sie robactwo. Codziennie ruszal na swoj rewir w kapocie z nieodlacznym kapturem na glowie. W jego domu byl nieprawdopodobny brud i balagan. Tynk opadal z poczernialego sufitu, ale Jaszczur byl nieugiety. Na moja propozycje wynajecia mi chocby jednego pokoju i obietnicy zalatwienia mu przy okazji porzadnej pracy odmawial. Pozniej wymiekl i chcial wynajac mi komorke w ktorej trzymal przestarzale i pordzewiale maszyny piekarnicze. Nie szlo sie z nim dogadac. Byl w posiadaniu willi bedacej kura znoszaca zlote jaja i postanowil ja zarznac. Budynek bylby idealny na pensjonat, ale Jaszczur wolal trwac przy swoim zbieractwie smieci. Minely lata, dawno tam nie zagladalem a wille "Jaszczurowke" przejal pewnie jakis 120 letni Zyd lub miasto.

    • 16 9

    • Co komu do domu, jak chalupa nie jego ?

      Widocznie ten Jaszczur nie mial do ciebie zaufania, wiec olewal twoje propozycje. I co mu zrobisz ? W koncu byl tam na swoim, no nie ?

      • 4 2

    • Leszek od wielu lat nie żyje a w jego pracowni działa firma protetyczna, pewnie nielegalnie bo budynek ma i

      budynek ma nieuregulowaną sytuację prawną

      • 1 0

    • I to jest artykuł

      Gratuluję, trochę faktów trochę mitów trochę historii trochę fantazji i szczypta sensacji, ale fajnie się czytało ...lepiej niż oryginalny artykuł

      • 0 0

  • Świetna seria

    Bardzo dziękuję za przygotowanie serii artykułów o trójmiejskich zabytkach, bardzo brakuje tego rodzaju wiedzy o Gdańsku i okolicach (przydałby się też profil na ig jako dopełnienie tematu)

    • 109 4

  • (2)

    "Malowniczy historyzm"? Nazwijmy rzecz po imieniu- okropny kicz.

    • 0 36

    • Sam jesteś kiczowaty (1)

      Nie odróżniasz historyzmu od kiczu. Jedź do Norylska albo nawet Mińska, tam jest dopiero kicz. Blokowiska pomalowane na różowo, żółto a dookoła kominy fabryk. Jedno z najobrzydliwszych miejsc na ziemii. Ci ze wschodu to zawsze były brudasy i z zachodniej Europy powinni być wyrzucani, bo nie zasługują na zachodnie dobrodziejstwa. Tyle.

      • 5 0

      • Nie daj sie podpuszczac pazernemu kandydatowi na dewelopera.

        tu o dzialeczkie chodzi ;-)

        • 4 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Dawna Willa Kullinga w Brzeźnie

    Brzeźno (1)

    Pamiętna postać. Jego mama miała stoisko z pieczywem w Gdańskiej Hali Targowej zaraz przy wejściu po prawej stronie. Budynek zajmują jakieś osoby, podobno opłacające podatki, żeby uzyskać zasiedzenie.

    • 15 9

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Dawna Willa Kullinga w Brzeźnie

      Sąsiad z domu po drugiej stronie ulicy:)

      • 0 0

  • Trzymajcie mnie bo nie wytrzymie (2)

    "Elementy kamienne" to nie jest to samo, co "bonia". Bonia (z wł. bugnato) to sposób opracowania kamiennego ciosa, a od renesansu również opracowanie podróbki (sztucznego kamienia). I jak to jest czterospadowy dach, to ja jestem księdzem.

    • 7 7

    • to wez i popusc !

      musi bo sie udusi ...

      • 1 1

    • Cóż - artykuł jest napisany nędznie. A przecież autor mógł po prostu skonsultować się z kimś mającym jakieś pojęcie o historii architektury. Ale i tak dobrze, że choć opisuje się zabytkowe wille.

      • 2 3

  • Swietny material oby takich bylo wiecej, dziekuje autorowi

    • 13 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwsza wzmianka historyczna na temat Gdańska pojawia się w dokumencie:

 

Najczęściej czytane