- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (69 opinii)
- 2 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (32 opinie)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
- 4 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 5 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (97 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
Wille Trójmiasta: Posiadłość Herbstów w Sopocie. Rezydencja fabrykanta z Łodzi
Willa Herbstów stoi w centrum Sopotu, przy ul. Kościuszki.
Sopocka posiadłość rodziny Herbstów była tak obszerna, że w tym przypadku nie sposób mówić o jednej willi, lecz o całej rezydencji. W naszym cyklu Stare wille Trójmiasto poprzednio opisaliśmy wille Schreya, a w kolejnym odcinku przedstawimy historię willi Kulinga w Brzeźnie.
Z Radomia przez Łódź do Sopotu
Zanim Edward Herbst (1844-1921) pokochał kurort i osiedlił się w Sopocie, zrobił niezwykłą karierę i dorobił się olbrzymiego majątku. Pochodzący z Radomia Herbst został wspólnikiem największego łódzkiego przedsiębiorcy Karola Wilhelma Scheiblera, a w 1875 r. ożenił się z jego córką Matyldą Zofią Scheibler (1858-1939).
Po śmierci teścia w 1881 r. Edward stanął na czele rodzinnego przedsiębiorstwa wraz z ogromnym kompleksem zabudowań fabrycznych i mieszkalnych oraz pałacem w Księżym Młynie. Herbst zarządzał swoim przedsiębiorstwem nieprzerwanie przez 25 lat.
Herbstowie wraz z dziećmi zaczęli wyjeżdżać na letnie wakacje do modnego kurortu w Zoppot od 1885 r. W 1890 r. Edward kupił stojącą przy ul. Szkolnej (dziś ul. Kościuszki) willę wraz przylegającym terenem, należącym wcześniej do kupca Johannesa Icka.
Po przekazaniu zarządzania interesami synowi Leonowi, osiedli tu na stałe. Już wcześniej bywali jednak na tyle długo i często, że wszyscy trzej synowie Edwarda ukończyli szkoły w Gdańsku.
Sopocka posiadłość Herbstów zajmowała 2,5 hektara
Początkowo nadzór nad rozbudową i urządzaniem nowej rezydencji sprawował sopocki hotelarz Hugo Werminghoff. W zamian za przysługę Edward Herbst wspomógł finansowo budowę jego hotelu "Werminghoff" i późniejszej siedziby dla następcy tronu, kronprinza Wilhelma, przy ul. Haffnera 100.
Jesienią 1891 r. zaczęto wznosić nowy dom mieszkalny dla nowego właściciela (obecnie willa nosząca adres Kościuszki 33 B) oraz ruszyły prace przy adaptacji i modernizacji stojących już na parceli budynków. Nadzorowali je sopoccy architekci Feliks Dost i Carl Kupperschmitt.
W 1896 r. Herbst zlecił rozbudowę reprezentacyjnej willi (obecnie ul. Kościuszki 29) architektowi Wilhelmowi Lippkemu.
Willa nawiązywała do łódzkiej rezydencji Herbstów w Księżym Młynie. Budynek otrzymał formę neorenesansowej willi z wieżyczką. Fasada budynku znajdowała się od wschodu, natomiast główne wejście w formie werandy umieszczono w ryzalicie zwieńczonym trójkątnym tympanonem. Herbstowie na stałe zamieszkali w gmachu w 1908 r. Wówczas na firmowym papierze fabrykanta nadruk "Eduard Herbst, Lodz" zastąpił napis "Eduard Herbst, Zoppot".
W 1903 r. wzniesiono budynek z nieotynkowanej czerwonej cegły wraz z wieżą widokową. W budynku przeznaczonym dla gości obecnie funkcjonuje Przedszkole nr 10 (ul. Kościuszki 31). W części południowej posiadłości wzniesiono stajnie połączone z domem dla urzędników, obecnie przy ul. Władysława IV 1.
Stojący w malowniczym otoczeniu rozległego parku dom był kilkakrotnie przebudowywany. M.in. w 1910 r. niewielkiej przebudowy piętra dokonał Heinrich Dunkel.
Spektakularna palmiarnia i grota na wyłączność
Prawdziwą pasją Edwarda Herbsta było jednak ogrodnictwo. W 1908 r. łódzki fabrykant wzniósł w głębi parku palmiarnię z przeszkloną kopułą o wysokości 12,5 m. Budynek zaprojektował Carl Kuppersmitt. Oranżeria posiadała własny system cieplny, a każde ze skrzydeł budowli przeznaczone było pod inne uprawy. Pamiątką po Edwardzie są także rosnące na tym terenie buki czerwone oraz leciwy dąb czerwony.
W skład majątku wchodził również malowniczy wąwóz z Potokiem Elizy oraz usytuowana w skarpie kamienna grota, z której roztaczał się widok na morze. Okolice potoku były niedostępne dla osób z zewnątrz.
Wnuczka Edwarda, Ursula, tak wspominała majątek dziadków:
Teren z parkiem wokół domu był tak duży, że mieliśmy w nim własny domek do zabawy, a do tego w parku krył się jeszcze wąwóz z potokiem i dwiema grotami. To wszystko rozbudzało naszą fantazję, inspirowało do najróżniejszych zabaw i czas u dziadków mięliśmy zawsze wypełniony.
Opis głównej siedziby Herbstów
Wedle zachowanych relacji wnętrze rezydencji Herbstów było wytworne, a przede wszystkim wygodne. Krewna rodziny, M.E. Greyer, która przebywała tam we wrześniu 1920 r., tak opisała rezydencje wujostwa:
Mieszkaliśmy w głównej willi; i już jako dorosła, jeszcze bardziej doceniłam piękno budynku: przestronny hol wyłożony boazerią miał szklany sufit, czerwone skórzane meble i kominek z autentycznych kafli ceramicznych z Delft.
Kolejny opis wnętrza pochodzi z aktu notarialnego sprzedaży willi Rzeszy Niemieckiej z 1940 r.
Kuchnia mieściła się w piwnicy i wyposażona była zarówno w piec węglowy, jak i kuchenkę gazową.
Na parterze znajdowała się jadalnia z wielkim stołem z osiemnastoma krzesłami, wbudowanym kredensem i bufetem, kominkiem oraz pięcioma żyrandolami. Również na parterze znajdowały się: przestronny hol, salon, pokój pań, gabinet męski i garderoba.
Na piętro gdzie miesiły się sypialnie prowadziła okazała klatka schodowa. Pod koniec lat 20. XX w. zainstalowano w niej windę.
Po śmierci Edwarda i Matyldy rodzina sprzedaje majątek państwu
Edward Herbst zmarł w swojej sopockiej rezydencji na zawał serca o północy z 5 na 6 czerwca 1921 r. Nabożeństwo żałobne odbyło się w kościele Zbawiciela. Uroczysty pogrzeb z udziałem sopockiej straży pożarnej, na cmentarzu ewangelickim (obecnie komunalnym). W tym samym roku wdowa Matylda Herbst wystawiła zmarłemu mężowi kaplicę grobową według projektu Heinricha Dunkela.
Matylda mieszkała w sopockiej rezydencji do 8 czerwca 1939 r., kiedy to zmarła w wieku 83 lat. Została pochowana w kaplicy obok męża. Majątek przeszedł w ręce ich synów i wnuków.
W 1940 r. następcy sprzedali posesję wraz ze wszystkimi zabudowaniami państwu za 422 tysiące 500 marek. Następnie przejęło ją wojsko.
Po wojnie gmach główny posiadłości Herbstów długo oficjalnie nazywano "willą generała Keitla" (brata hitlerowskiego feldmarszałka, który wedle niepotwierdzonych pogłosek miał w niej mieszkać). Palmiarnię jeszcze przed śmiercią Matylda ofiarowała miastu.
Powojenne losy majątku Herbstów
W 1945 r. reprezentacyjną willę przedsiębiorcy zniszczyli czerwonoarmiści. Teren dawnego majątku trafił do administracji mieszkań wojskowych (dziś teren, na którym stoi willa należy do Agencji Mienia Wojskowego Skarbu Państwa, choć same mieszkania w willi należą do właścicieli prywatnych).
Przez kilka powojennych lat zrujnowany budynek straszył wypalonymi oknami. W 1947 r. doszło w nim nawet do śmiertelnego wypadku, gdy na skracającego sobie drogę przez ruiny przechodnia, runęła ściana.
Dawną willę Herbsta odbudowano w 1955 r. i odtąd jest wielorodzinnym budynkiem mieszkalnym, podobnie jak i pozostałe budynki wchodzące niegdyś w skład majątku, poza przedszkolem i budynkiem pod adresem Kościuszki 33 A, gdzie do lat 90. XX w. mieściła się spółdzielnia pracy "Baltskór".
Wojny nie przetrwała palmiarnia, choć w jej ruinach jeszcze w latach 60. XX w. funkcjonowało ogrodnictwo i hodowano warzywa oraz owoce. Gdy budowano blok stojący pod nr 33 C, rozebrano pozostałości palmiarni, a w jej miejsce wybudowano garaże.
Zdewastowaną przez wandali w latach 70. i 80. kaplicę grobową Herbstów odnowiono i uporządkowano na początku XXI w.
W 2016 r. miasto odkupiło od prywatnego właściciela liczący niespełna dwa hektary teren, sąsiadujący z willą od strony ul. Kościuszki, który po 1945 r. był traktowany jako bezpośrednie otoczenie budynku i był ogrodzony, a potem sprzedano go prywatnemu właścicielowi. Teren po zakupie został zrewitalizowany i połączony z resztą parku Herbstów.
Opinie wybrane
-
2023-12-23 23:01
Historia rodziny jest bardzo ciekawa. Tutaj warto polecić wciąż dostępną i tanią publikację
" Herbstowie. Historia fabrykantów" wydaną przez Muzeum Sztuki w Łodzi w 2019 roku.
- 56 3
-
2023-12-23 17:45
Dzięki za przybliżenie historii tego miejsca!
Bywam często, ale nie miałem pojęcia że to wszystko stanowiło kiedyś jedną całość.
Więcej podobnych artykułów poproszę.- 108 6
-
2023-12-23 20:31
Fajny tekst (1)
Dobry pomysł z tym cyklem o dawnych domach Trójmiasta.
- 126 1
-
2023-12-24 03:16
Nastepny dom-slupska 28
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.