• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wichry niespokojne potargały Gdańsk i Gdynię

Jarosław Kus
21 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate"
Podczas sztormu w lutym 1935 r. statek rybacki Morskiego Instytutu Rybackiego "Starnia" został wyrzucony na brzeg za Helem. Podczas sztormu w lutym 1935 r. statek rybacki Morskiego Instytutu Rybackiego "Starnia" został wyrzucony na brzeg za Helem.

Pod koniec lutego roku 1935 na Wybrzeżu wreszcie zapanował spokój: przebrzmiały już echa uroczystości 15-lecia Polski nad morzem, "handel pomarańczami został unormowany"...



...zaś wilki grasujące w pomorskich lasach okazały się kaczką dziennikarską.

Nawet miejscowe duchy nie rozrabiały tak jak te amerykańskie.

Niestety nie trwał on zbyt długo, bo nad morzem pojawił się - o zgrozo! - "niedzielny huragan".

Jednak wbrew pozorom nie był wcale taki niedzielny... Żywioł, który "nawiedził nietylko [!] Polskę, ale i niemal całą Europę", zamieniając Londyn w miasto latających kapeluszy i... gzymsów - dał się bowiem mocno "we znaki [również] mieszkańcom Torunia" (ówczesnej stolicy województwa pomorskiego) i całego "wybrzeża morskiego".

Z powodu "szalejącego orkanu o sile 12 statki nie opuszczały w niedzielę zatoki gdańskiej", przez co "ruch portowy był utrudniony". Ale największe szkody odnotowano na Helu, "gdzie pędzone z zatoki przez wicher kry lodowe wyrzucone zostały w porcie helskim na całej długości mola zachodniego, powodując uszkodzenia parapetu, pokładu i latarni znajdującej się na końcu mola". Udało się też w porę "ponownie umocować bez większych uszkodzeń" kutry rybackie, które zerwały się z kotwicy - poza jednym wszakże wyjątkiem, "statkiem rybackim Morskiego Instytutu Rybackiego "Starnia" wyrzuconym na brzeg za Helem podczas sztormu".

Niestety nie obyło się też bez ofiar w ludziach: do "tragicznej śmierci trojga ludzi na torze kolejowym" doszło bowiem między Puckiem a Krokową, gdzie "wichura zagłuszała wszelkie odgłosy nadjeżdżającego pociągu" i "wymienieni nie zdołali na czas zeskoczyć z toru".

Z kolei w Gdańsku, "z powodu nienormalnej dostawy prądu" wywołanej szalejącą wichurą, w płomieniach stanął wagon tramwajowy.

Jednak nie za wszystkie płonące wagony można było winić pogodę...*

...podobnie zresztą jak i za tajemniczą "epidemję włamań do piwnic" czy "kradzież słuchawek telefonicznych, będących wówczas gdańską plagą.

Dodajmy, że to również nie obawa przed "straszną wichurą i zawieruchą śnieżną" sprawiła, że w Polsce "schronił się były kierownik biura prasowego senatu gdańskiego Streiter" - najwyraźniej, bardziej niż orkanu, bał się chyba tego, że "go odeślą do Niemiec do obozu koncentracyjnego".

Tymczasem w Gdyni, "wskutek trwającego prawie przez całą dobę orkanu, miejscowa straż pożarna wzywana była siedem razy do niesienia pomocy", głównie dlatego, że wiatr zerwał kilka dachów w "Chylonji" i na Kamiennej Górze.

Kilkadziesiąt osób trzeba było też ewakuować z zalanych "osiedli podmiejskich", gdzie woda podmyła most łączący Mały Kack z Orłowem: by zażegnać niebezpieczeństwo jeszcze większej powodzi, "trzeba było zmienić koryto rzeki Kaczej i w tym celu wykopano potężny kanał".

Ale w samym porcie wydarzyło się tylko "kilka nieznacznych na szczęście wypadków" i następnie "późno w nocy z niedzieli na poniedziałek burza się nieco uspokoiła".

I pomyśleć tylko, że nie byłoby problemu, gdyby w roku 1920 udało się "skutecznie zakazać budować Gdynię"...




* - już prędzej na przemytników (patrz: "pożar wagonu pocztowego").

Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 43 z 20 lutego 1935 r, "Dziennik Bydgoski" nr 42 z 20 lutego 1935 r., "Słowo Pomorskie" nr 42 z 20 lutego 1935 r. oraz "Ilustrowany Kurier Codzienny" nr 51 z 20 lutego 1935 r. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie (13)

  • (1)

    Niech dzisiejsi fachowcy od pogody nie wmawiają mi ze zmiany związane z globalnym ociepleniem, następują tu i teraz skoro orkan wiał już 35, tak samo ja robi to obecnie.

    • 22 6

    • Polać

      Mu

      • 3 0

  • Świetny pomysł na taką prasówkę

    Niezwykle ciekawe to przypomnienie dawnych wiadomości, dziękuję autorowi.

    • 35 0

  • Bardzo ciekawe

    Przeczytałam z dużym zainteresowaniem, to lepsze niż nauka historii w szkole. Proponuję zrobić z tego "prasówkę" w szkole, dzieciaki to kupią.

    • 20 0

  • Świetne te artykuły

    I dowcipnie skomentowane fajny pomysł

    • 16 0

  • Super! :)

    Od tamtych czasów pomarańcze trochę podrożały, a słuchawki telefoniczne niestety dalej są chodliwe i kradzione ;)

    • 4 0

  • Urzekający

    Urzekający tytuł artykułu... uwielbiam autora od pierwszego spojrzenia na nagłówek ;-)

    • 6 0

  • Warto tutaj wspomnieć kim, był Rauschning, że jego współpracownik musiał uciekać do Polski (2)

    w obawie przed obozem. Otóż Hermann Rauschning był prezydentem senatu Wolnego Miasta z ramienia NSDAP, do którego należał, ale był zwolennikiem porozumienia z Polską i uregulowania statusu Polaków w WMG, na rzecz czego aktywnie działał, przez co skonfliktował się z własną partią, a Forsterem w szczególności i po roku rządów został zdymisjonowany . Gdzieś właśnie wtedy zaczął dostrzegać czym w istocie jest narodowy socjalizm i stanął w opozycji do niego. W końcu musiał opuścić Gdańsk wyjeżdżając właśnie do Polski. Jeszcze w 1939 roku wydał książkę "Rewolucja nihilizmu. Kulisy i rzeczywistość w Trzeciej Rzeszy", w której krytykował nazizm. Dlatego właśnie wszyscy ludzie z nim związani byli zagrożeni.

    • 7 0

    • szacun (1)

      Tego się nie wyczyta z ulotki w czipsach

      • 1 1

      • lub z nakrętki

        :)

        • 0 0

  • Po pierwsze deszcze nie wichry po drugie sad nie Gdańsk. (1)

    • 2 0

    • wolny sad

      • 1 0

  • Lubie ciekawostki z dawnych lat

    Stare zdjęcia i dawne klimaty. Nie było smartfonow, internetów, fejsów. Spokojniej było. Człowiek był wolny. Teraz pegazusy, inwigilacja i deprawacja

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Katalog.trojmiasto.pl - Muzea

Sprawdź się

Sprawdź się

Na przełomie lat 70. i 80. warunki atmosferyczne spowodowały, że Torpedownia na Babich Dołach doznała uszkodzeń. Co się wydarzyło?

 

Najczęściej czytane