• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzeci dziecięcy grób sprzed lat na cmentarzu Ujeścisko

Aleksandra Nietopiel
22 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Fragment grobu w kształcie tumby należący do Heinza Jahnke Fragment grobu w kształcie tumby należący do Heinza Jahnke

Na cmentarzu UjeściskoMapka, dawnym Wonneberg Friedhof, natrafiono na trzeci dziecięcy grób. Mogiła w formie tumby jest uszkodzona. Udało się też znaleźć fragment tablicy informującej o zmarłej osobie. Od 2017 r. odkopano i przywrócono pamięci ok. 130 grobów i płyt nagrobnych na tej dawnej ewangelickiej nekropolii.



Czy zdarza ci się wstąpić na opuszczony cmentarz?

Dawnym cmentarzem ewangelickim (działał w latach 1648-1961) przy ul. CedrowejMapka w Gdańsku od pięciu lat społecznie opiekuje się pani Aleksandra Wieliczko. Przychodzi tam w wolnej chwili. Porządkuje przestrzeń, szuka, oczyszcza i kompletuje elementy nagrobków, płyt i kamieni.

Jej praca przypomina składanie puzzli. Jest fizycznie ciężka, bo kamienie sporo ważą i trzeba je jeszcze odkopać - choćby spod korzeni drzew, które w części jako samosiejki pokrywają teren cmentarza.

Postępem prac społeczna opiekunka dzieli się z innymi w mediach społecznościowych. W ostatnim czasie udało jej się odkopać i oczyścić grób dziecięcy w kształcie tumby.

  • Jeden z ostatnio odkrytych grobów w formie tumby - imitacji małej trumny.
  • Fragment grobu w kształcie tumby należący do Heinza Jahnke
  • Odkopana tablica nagrobna w korzeniu drzewa
  • Kamienie będące fragmentami grobów. Odkładane czekają na skompletowanie z pozostałymi fragmentami odnajdowanymi w różnych częściach cmentarza.
  • Uratowane, na nowo ułożone groby ziemne otoczone ciosanymi kamieniami.
  • Jeden z odkrytych grobowców.
  • Grób, którego naprawa stała się celem projektu dzielnicowego w Budżecie Obywatelskim 2022.

- Na tym cmentarzu pochowani są mieszkańcy dawnego Ujeściska, ale również ci z innych okolic. Liczba tych osób jest bardzo duża, bo cmentarz ma kilka stuleci. W księgach parafialnych widnieją dane ponad tysiąca osób tu spoczywających. Wykonując prace na tym cmentarzu, zależy mi, żeby udostępnić gdańszczanom nagrobki, które w taki sposób wówczas formowano. Są wśród nich groby ziemne, otoczone ciosanymi kamieniami - one tutaj dominują. Ale wśród tych prostych grobów są też te wzruszające - czyli groby dzieci. Jak wyczytamy w księgach parafialnych, śmiertelność wśród dzieci w XVII i XIX wieku była ogromna - mówi pani Aleksandra.
Podczas prac udało się ustalić z imienia i nazwiska miejsca pochówku dzieci. Groby, które odkopano, mają formę tumby - czyli imitacji małej trumny. Wszystkie są rozbite. W całości nie uchowały się też podstawy i tablice.

Z fragmentów tablic udało się przyporządkować nazwiska zmarłych dzieci. Są to trzyletnia Emma Böhnke, Kurt Paul Thiem i dwu- lub czteroletni Heinz Jurgen Jahnke, którego grób odkryto ostatnio.

Cel: utworzenie Niebiańskiego Ogrodu



Mapa cmentarza aktualizowana jest na bieżąco. Do tej pory, przez pięć lat prac, udało się odkopać ok. 130 grobów. Mimo braku oznaczeń kwater wytyczono główną alejkę. Ostatecznym założeniem jest stworzenie tam Niebiańskiego Ogrodu, czyli ogrodu dla zmarłych, miejsca, gdzie jest dużo kwiatów i zieleni.

- Już pojawiają się jakieś rośliny, ale w formie eksperymentu, bo na miejscu nie ma dostępu do bieżącej wody. Jest ciemno i sucho. Akceptowalnym kolorem jest biel, bo dzięki niej wydobywa się kolor kamieni, które są pastelowe, a dodawanie bardziej jaskrawych zdominuje subtelność i spokój tego miejsca. Dlatego ważne jest, żeby była to szarość, biel, spokojna zieleń - wyjaśnia Aleksandra Wieliczko.
  • Cmentarz na Ujeścisku to zielone miejsce, docelowo ma się zamienić w Niebiański Ogród.
  • Cmentarz na Ujeścisku to zielone miejsce, docelowo ma się zamienić w Niebiański Ogród.
  • Cmentarz na Ujeścisku to zielone miejsce, docelowo ma się zamienić w Niebiański Ogród.
  • Cmentarz na Ujeścisku to zielone miejsce, docelowo ma się zamienić w Niebiański Ogród.


Znane są nazwiska, nieznane miejsca pochówku



Nazwiska wszystkich pochowanych osób na cmentarzu na Ujeścisku są znane dzięki księgom parafialnym nieistniejącego już kościoła św. Jerzego, który znajdował się przy nekropolii (do dzisiaj zachowała się pastorówka, w której mieści się obecnie przychodnia). Nie wszystkie odkryte groby pozwalają jednak stwierdzić, do kogo należą, ponieważ brakuje płyt z nazwiskiem zmarłego. Jest też problem z miejscem pochówku. Groby są zniszczone i porozbijane, ich części znajdują się w różnych miejscach cmentarza. Zdarzają się też sytuacje, że są tablice, udało się zidentyfikować osobę, ale nie znane jest miejsce jej pochówku.

Ocalić od zapomnienia



Jak mówi pani Aleksandra, fala zainteresowania pochówkiem bliskich na tym cmentarzu już minęła, a kolejne pokolenia już się tym nie interesują. Dla niej opieka nad tą nekropolią to sprawa osobista. Mimo że z wykształcenia nie jest historykiem, to chce za wszelką cenę, przy doraźnej pomocy mieszkańców czy właścicieli firm, przywrócić pamięć o zmarłych, tworząc tam piękne, zielone miejsce.

Nieistniejące cmentarze. Jedyne, jakie możemy dziś odwiedzić

Dawny cmentarz ewangelicki przy ul. Cedrowej działał w latach 1648-1961. W latach 60. XX wieku został zdewastowany i od tamtego czasu przez lata pokrywały go tony śmieci. Na 2022 rok do Budżetu Obywatelskiego zostały zgłoszone dwa projekty dotyczące tego miejsca. Pierwszy - dzielnicowy - dotyczył ratowania zabytku sztuki cmentarnej, chodziło o jeden z nagrobków, i drugi z Zielonego Budżetu Obywatelskiego ogrodzenie cmentarza - bukszpan żywopłot.

Zaginione kaplica i dzwonnica z cmentarza Lutra odnalazły się po latach

Opinie (61)

  • Wielki szacunek, to ciężka fizyczna robota!

    Komu z nas by się chciało poświęcić dla społecznej sprawy, jeszcze na dodatek takiej niszy, obok której większość przejdzie obojętnie. To bardzo ciężka, fizyczna praca. Dźwiganie kamieni, noszenie ziemii itd. Może uda się zorganizować pomoc dla tej Pani.. . Na fb są strony na których widzimy jak pokaźne ekipy wolontariuszy wspólnie walczą z ciężkimi płytami. Pani robi to sama!
    A słabymi opiniami proszę się nie przejmować, gdy sprawa kogoś drażni, lub ktoś ma kompleksy, (a jak wiemy cmentarz sporo przeszedł), to każdy wymyślony argument będzie ryczał jak głucha trąba, żeby osłabić Pani siłę. Sprawa widocznie jest bardzo istotna i ważna! Pełen podziw, szacunek i jak najwięcej odkrytych płyt z nazwiskami!

    • 6 3

  • pani ma szacunek do nagrobków za to zero szacunku dla drzew.

    • 9 7

  • dzieciaczków najbardziej szkoda

    • 2 2

  • (4)

    To jest jakiś żart. Pani chwali się tworzeniem 'niebiańskich ogrodów', przy okazji niszcząc drzewa miejskie. Kto dał jej prawo do gmerania na terenie gminnym? Wychodzi na to, że teraz każdy może wziąć łopatę i iść sobie kopać gdzie mu się podoba bo takie ma hobby a przy okazji zniszczyć kilkanaście drzew tłumacząc to tworzeniem spokojnego, zielonego miejsca. Żenada

    • 7 8

    • Jesteś wysłannikiem dewelopera ? Kobieta z łopatą stare drzewa wykopała? No podziwiam. Powinni ja do przekopu mierzei zatrudnić. Po co miliony wydawać jak jedna kobieta z łopatą potrafi takich szkod narobić. Zapraszam na węzeł Karwiny. Tam to poszlo drzew ! I przy okazji do portu wpadnij. Zobacz co i ile tam na statki ładują. Jest co oglądać.

      • 3 2

    • Teren miasta (2)

      Proszę się douczyć i nie wyskakiwać z bezpodstawnymi oskarżeniami. Pani Wieliczko współpracuje z radą dzielnicy, urzędem miejskim oraz zarządem dróg i zieleni. A Tobie radzę wypić jakieś ziółka (albo wypalić) i znaleźć sobie inną osobę do szkalowania. I podpisuj swoje posty Gerda.

      • 0 1

      • Gdański Zarząd Dróg i Zieleni

        GZDiZ na pewno nie współpracuje z Panią Wieliczko w zakresie uszkadzania drzew. Chyba, że o czymś nie wiem, ale chętnie poznam zdanie urzędu

        • 2 0

      • Obrońca przyrody

        Treść przedstawiona w artykule jest nieprawdziwa. Nie zawiera aktualnych zdjęć dokumentujących obraz zniszczeń drzew, która przez około pół dokonała Pani Wieliczko, która nie współpracuje z nikim, tylko z własną chorą wizją. Jedźcie sami i zobaczcie

        • 0 0

  • deweloper zaoral cmentarz w Brzeznie, i cisza.

    • 4 0

  • Wielki szacunek dla Pani chylę czoła

    Wielki szacunek dla Pani chylę czoła

    • 4 2

  • Tak

    To jest sposób na życie, wykorzystana nisza .

    • 0 0

  • To nie jest cmentarz

    Teren przy Cedrowej nie jest cmentarzem tylko terenem pocmentarnym. Odkrywanie nagrobków na tym terenie to nic dziwnego skoro kiedyś były tam groby. Czemu ma służyć wykopywanie tych kamieni? Cmentarz w to miejsce nie powróci jest za blisko budynków mieszkalnych więc odsłanianie gruzu po nagrobkach poprzez niszczenie porastających je roślin w tym drzew jest raczej niecelowe.

    • 1 2

  • Jakoś nie było takiego zainteresowana ocaleniem grobów na likwidowanym cmentarzu w Brzeźnie

    Może tam było za dużo polskich nazwisk.....
    Pożydowskie i poniemieckie miejsca pochówku zmarłych są jakby *nietykalne* a i gdańskie władze samorządowe nie odważą się zamieniać je na działki pod inwestycje deweloperskie
    Ot, taki *gdański obyczaj*

    • 0 1

  • wszystko fajnie tylko że....

    chociaż odkopywanie grobów uważam za nieco dziwne, to rozumiem że ktoś może mieć "hopla" na jakimś punkcie- niech sobie ma. ale na prawdę szkoda tych drzew... i problem się zacznie jak na prawdę zaczną zamierać.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7 (2 opinie)

(2 opinie)
20 zł
spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku zbudowano żaglowiec, od 1930 znany jako "dar Pomorza"?

 

Najczęściej czytane