• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ślub pewnej sopocianki w Rio de Janeiro

Paweł Pizuński
28 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Fotografia młodej pary w otoczeniu gości weselnych. Rudolf Cramer von Clausbruch z małżonką widoczni są w górnym rzędzie, jako pierwsi od prawej. Zdjęcie zamieszczone przez Danziger Neueste Nachrichten w styczniu 1932 r. Fotografia młodej pary w otoczeniu gości weselnych. Rudolf Cramer von Clausbruch z małżonką widoczni są w górnym rzędzie, jako pierwsi od prawej. Zdjęcie zamieszczone przez Danziger Neueste Nachrichten w styczniu 1932 r.

Choć panna Ilse Wüst, córka wdowy po kapitanie Wüst z Sopotu, poślubiła Hermanna Bonmanna w Rio de Janeiro w listopadzie 1931 r., to zdjęcie z zaślubin gdańska prasa opublikowała dopiero w styczniu następnego roku.



Nie uczyniono tego ani ze względu na wdzięk panny młodej, ani też z racji prezencji pana młodego. Powodem publikacji zdjęcia była obecność na uroczystości pilota Rudolfa Cramer von Clausbruch i jego małżonki, Dorit. Oboje cenieni byli w każdym "towarzystwie", skoro on był osiadłym w Rio de Janeiro dowódcą wielkiego wodnopłatowca Dornier Do-X kursującego nad Atlantykiem, a ona, jeszcze jako panna Nitykowski, wybrana została w 1930 r., w berlińskim hotelu "Keiserhof" na Miss Niemiec.

Można zapytać co tych dwoje miało wspólnego z Gdańskiem? Dlaczego ich obecność na zaślubinach panny Wüst była tak ważna dla czytelników gdańskiej prasy?

Dziennikarze nie omieszkali o tym oczywiście wspomnieć. Otóż Rudolf Cramer von Clausbruch pilotował w swoim czasie pasażerskiego Dorniera-Wals, który kursował na trasie między Gdańskiem a Szwecją, zaś jego żona, jeszcze jako panna Nitykowski, gościła przez jakiś czas w Sopocie i jako Miss Niemiec paradowała po tamtejszym deptaku.

Dornier Do X, którym dowodził Rudolfa Cramer von Clausbruch był samolotem pasażerskim o konstrukcji łodzi latającej, produkowany na przełomie lat 20. i 30. XX wieku przez niemiecką firmę Dornier. Co ciekawe, powstały tylko trzy egzemplarze tej maszyny, z czego dwa przekazano Włochom, a jeden egzemplarz latał w barwach Niemiec.

W czerwcu 1929 r., gdy pierwsza maszyna była gotowa, Dornier DO X był wówczas największym i najcięższym samolotem świata. Choć jego budowę finansowało niemieckie ministerstwo transportu, to prace konstrukcyjne prowadzono w szwajcarskim Altenrhein nad Jeziorem Bodeńskim. Spowodowane to było koniecznością obejścia narzuconych Niemcom przez traktat wersalski ograniczeń dotyczących osiągów konstrukcji lotniczych po I wojnie światowej.

Pierwszy lot odbył się 12 lipca 1929 roku z załogą złożoną z 14 osób. 21 października 1929 roku wykonany został lot ze 169 osobami na pokładzie w tym ze 150 pasażerami.

Użytkowanie Do X z wielu przyczyn było dość kłopotliwe, m.in. z różnorakich powodów odnoszących się do kwestii bezpieczeństwa (liczne awarie i kłopoty techniczne), jak również niskiej opłacalności lotów tego samolotu.

O autorze

autor

Paweł Pizuński

- historyk, autor m.in. Pocztu Wielkich Mistrzów Krzyżackich i Pierwszego Pitawala Gdańskiego. Opisywane przez niego historie kryminalne pochodzą z gdańskiej prasy z początku XX w.

Opinie (24) 1 zablokowana

  • Ale piękna historia

    He he :)
    Wesoło.
    A ja niedawno brałam ślub i miałam niezłą historię.
    Na moim ślubie był bardzo przystojny fotograf. Świadkowa się chyba w nim zakochała ;-)
    Nawet go uprosiła o taniec, co jak na nią było mega wyzwaniem , bo wstydliwa jest.
    Jak poszedł o pierwszej w nocy to ta w pąsach do mnie, że ma jego telefon :)
    Pewnie chce, żeby jej zrobił zdjęcia ;-) na ich stronie mozna go zobaczyć
    fotografnaslub.org wchodzi się w kontakt i tam fotografowie, to ten drugi :)

    • 0 1

  • fajne to zdjęcie miss

    golono wtedy włosy pod pachami ?

    Czy podretuszowano ? :-)

    • 2 0

  • Co tu dużo pisać...

    rio de żanerio to jest u nas w warszawie gdzie banda dzikunów atakuje nasze banany dzien w dzien

    • 0 0

  • kupa sopot (2)

    stare dewodki ze s****acymi psami w sopot

    • 2 17

    • pisze się DEWOTKI (1)

      analfabeto.

      • 0 0

      • nie pisze tylko jest napisane

        hipokryto

        • 0 0

  • nisko latał (1)

    nad woda

    • 2 0

    • Bo to Ekranoplan

      • 0 0

  • brak sztywnej spacji!

    • 0 0

  • W tym konkursie pieknosci w 1930 r brala tez (2)

    udzial Polka Zofia Batycka (1907-1989). Oto dwa linki
    en.wikipedia.org/wiki/Miss_Europe_1930
    en.wikipedia.org/wiki/Zofia_Batycka

    • 4 0

    • co kogo obchodzi Polka skoro teraz jest moda na wchodzenie niemcą w d.pe.? (1)

      Zamiast pisac o polakach to zachwycamy sie niemieckimi członkami NSDAP i całej machiny wojennej III rzeszy która wymordowała połowe europy. Takie pianie na temat cudownych niemców jest dziwne. Co robiła ta pani w czasie wojny? Obchodziła narzucone Niemcom przez traktat wersalski ograniczenia dotyczących osiągów konstrukcji lotniczych po I wojnie światowej?

      • 1 1

      • Ty chyba jestes z Niemiec jesli nie

        potrafisz pisac po polsku. Niemcom a nie niemcą ty nieuku i tumanie bez zadnej szkoly.

        • 0 0

  • Piekny kostium plazowy.

    • 1 0

  • Tak może jeszcze co z czasów złotego okresu miasta danzig z czasów iii rzeszy (2)

    • 3 11

    • XXX

      Może dla niektórych napisać historie Gdańska taką:

      do rozbiorów mieszkali tu Polacy ( wyłącznie ) potem przyszli niemcy którzy czekali od 1000 lat na granicy aby tylko tu wejść. Do 1918 roku byli tu znowu ale potem przyszli polacy do Gdańska bo nie Danzig i sobie byli ale nagle znowu pojawili się z nikąd niemcy 1 września 1939 roku. Naszczęście teraz niemcow jest mało w już Gdańsku i możemy oto napisać historie od nowa czyli:

      1000 rok w Mieście żyją polacy ( i tylko ) już wiedzą że są polakami sami z siebie
      1100 rok to samo
      1200 rok to samo
      1300 rok to samo
      itd ale nagle
      1795 rok okres Pruski- niemiecki
      Niemcy są do 1918 roku
      a potem gdańsk jest "wolny"
      1939 przychodzą niemcy
      1945 gdasńk powraca do polski- czy to nie piękna historia dla tych którzy uwielbiają taki chemat

      • 0 3

    • moze historia wszystkich zamordowanych Polaków przez niemców, mieszkających w Gdańsku i okolicach?

      • 1 2

  • Na google jest bardzo wiele opisow o

    tej Pani Dorit. Takze kilka zdjec. Rzeczywiscie ladna kobiecina. Dlaczego kobiecina? Bo wynika ze jeszcze zyje. Urodzona w 1911 roku ale daty zejscia z naszej planety nie podaja???

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Jakie cykliczne wydarzenia odbywały się w miejscu poprzedzającym dzisiejszy hipodrom w 2. połowie XIX wieku?

 

Najczęściej czytane