• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na urodziny Gdyni prezent od Mussoliniego

Jarosław Kus
17 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate"
"Dar Pomorza" na Tahiti podczas rejsu dookoła świata. "Dar Pomorza" na Tahiti podczas rejsu dookoła świata.

W 1935 roku 10 lutego był dniem zupełnie wyjątkowym, choć nie tylko dla załogi "Daru Pomorza", zachwyconej malowniczym widokiem Wysp Marschalla (jeszcze nieradioaktywnych*).



Podniosłą i uroczystą atmosferę wyczuwało się też nad Bałtykiem: zarówno w Gdańsku (w którym srożyła się zima), jak i w Gdyni (w której srożyć się przestała).

Nic więc dziwnego, że Czesław Centkiewicz, polarnik i autor, znanego głównie z lektur szkolnych "Anaruka, chłopca z Grenlandii**, "po spłynięciu lodów z Zatoki Puckiej" zimy wolał szukać na Wyspie Niedźwiedziej.***

Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że niezwykłości wspomnianego dnia nie wywołał też nowy rozkład jazdy pociągów na Hel...

...ani tym bardziej pojawienie się "sekciarzy białoruskich, grasujących na ziemiach pomorskich", lecz - po prostu - piętnasta rocznica dnia, "gdy obejmowaliśmy morze w posiadanie".

W Gdańsku - nie przejmując się zupełnie "ostrzeżeniami przed zakupem przemycanych towarów" i nie dając posłuchu hitlerowskim podżegaczom, nawołującym do bojkotu sklepów żydowskich - społeczeństwo polskie "uczciło akademją 15-lecie odzyskania morza przez Rzeczpospolitą".

Świętowanie udało się znakomicie, choć trudno było niektórym dojechać na uroczystości miejskim autobusem.

"Święto Morza Polskiego" wyjątkowo uroczyście świętowano też w Gdyni, gdzie obchody "piętnastej rocznicy odzyskania dostępu do morza" oraz "podniesienia bandery polskiej na własnym wybrzeżu morskiem" przebiegały "pod znakiem wielkich uroczystości i spontanicznych manifestacyj, w których brały udział szerokie rzesze ludności".

Wśród znakomitych gości znaleźli się m.in.: "Dowódca Floty Kontradmirał Unrug, Komisarz Rządu Mgr. Sokół, Wicekomisarz inż. Szaniawski i liczni przedstawiciele władz i społeczeństwa", a także - co ciekawe - przybysze z dalekiej Italii, z radcą Ambasady włoskiej hr. Pieradolfo Cittadinim" na czele.

Włosi przywieźli dla Gdyni "dar miasta Littorji w postaci pięknego puharu [!] z drogocennego Onyksu".

Wyjaśnijmy w tym miejscu, że "miasto włoskie Littoria, powstałe na bagnach Pontyńskich z inicjatywy Mussoliniego", było pod względem propagandowym dla faszystowskich Włoch tym, czym dla II Rzeczpospolitej - Gdynia. Na osuszonych bagnach powstało kilka miast: wspomniana już Littoria (1932) - w roku 1945 przemianowana na Latinę, Sabaudia (1934), Pontinia (1935) oraz Aprilia (1937).

Najwyraźniej jednak nie wszyscy gdynianie chcieli świętować razem z faszystami, być może dlatego, że - krocząc drogą występku - w ogóle nie mieli na to czasu. Choć nie od dziś wiadomo, że tę ścieżkę kariery w Polsce zarezerwowano dla głodujących arystokratów...

* - to właśnie tutaj znajdują się słynne atole Bikini i Enewetak, znane z tego, że w tym miejscu - zaraz po zakończeniu II wojny światowej - Stany Zjednoczone rozpoczęły, trwające aż do lat 60. XX stulecia, próby z bronią jądrową, napromieniowując tym samym spory odsetek miejscowej ludności.

** - który nie dość, że "źle" się nazywał (bo "anaruk" to po inuicku - przepraszamy za słownictwo - "sraj to"; możliwe, że Anaruk miał być Amaroqiem, czyli wilkiem), to na dodatek wcale nie był chłopcem z Grenlandii, lecz... ze szwedzkiego plakatu filmowego... (więcej na ten temat: A. Lubowicka, A. Janowski "Kim naprawdę był Anaruk, chłopiec z Grenlandii").
*** - gdyż najwyraźniej na Grenlandię nigdy nie dotarł (patrz przypis powyżej).

Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 35 z 11 lutego 1935 r, "Dziennik Bydgoski" nr 34 z 11 lutego 1935 r., "Słowo Pomorskie" nr 34 z 10 lutego 1935 r. i nr 35 z 12 lutego 1935 r., "Światowid" nr 6 z 9 lutego 1935 r. i nr 7 z 16 lutego 1935 r., "Tygodnik Ilustrowany" nr 6 z 10 lutego 1935 r. oraz "Ilustracja Polska" nr 7 z 17 lutego 1935 r. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, Jagiellońskiej Biblioteki Cyfrowej, Chełmskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie (13)

  • Jak zwykle rzeczowy artykuł. (2)

    Idealnie do porannej kawki.

    • 19 0

    • do roboty się weź! jest 10 i od godziny zamulasz z kawką w necie! (1)

      • 3 1

      • Mistrzostwo!

        • 2 0

  • książe kury z głodu kradł (4)

    dzisiaj inny książę+ podiwanił cały budynek na Nowogrodzkiej, wycyganił łapówkę pod dwie wieże, żyje skromnie pod udziały w sp. Srebrna i pralni fundacji LK.

    • 14 16

    • Lecz się chłopie, bo to nie jest normalne wszędzie wjeżdżać z polityką.

      • 13 1

    • boli? (1)

      dobrze bo ma boleć

      • 1 7

      • Środkowy palec ?

        Tak od rana, dla rozgrzewki ?

        • 2 0

    • 50 zł z lady znikło i wiertarek czar

      No jak to udziały? Wczoraj się z p. Kaczyńskiego śmiałeś że nie ma konta a dzisiaj udziały w srebrnej? Zdecyduj się... Widać po deklaracjach podatkowych jaki p. Kaczyński bogaty. Nie to co Donald albo były prezydent Gdańska. Nojmany i inne gadziny.

      • 9 1

  • Grazie, Duce.

    Wazonik jak ta lala.

    • 16 1

  • (1)

    Przeczytalem tylko kawalek pierwszego wycinka i zgaduje, ze Duce dal Gdyni w prezencie nowego Passata?

    • 4 2

    • przeczytaj ostatni wycinek

      • 2 1

  • Arystokrata Książe Władysław Woroniecki ukradł bochenek chleba i 9 kur.

    To ile mamy nadal takich Książąt dogorywających w głodzie i smrodzie w obecnej Polsce? Hołota jak nazywana taką szlachtę w Polsce onegdaj.

    • 1 0

  • Piekne zdjecie Daru Pomorza na redzie.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Św. Wojciech odwiedził Gdańsk w 997 roku:

 

Najczęściej czytane