- 1 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 2 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 3 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 4 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
- 6 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (97 opinii)
Mija 18 lat od wielkiej powodzi w Gdańsku
9 lipca 2001 roku na mieszkańców Gdańska spadła jedna z największych ulew w powojennej historii miasta. Między godz. 15 a 17 spadło wówczas aż 90 mm wody na metr kwadratowy, podczas gdy średnia - w skali całego miesiąca - wyniosła 75 mm. Powódź zniszczyła dobytek setek mieszkańców i zabrała życie czterech osób.
W 10 lat po wielkiej powodzi Gdańsk wydał 150 mln na zabezpieczenia
Na skalę zniszczeń we wspomnianych dzielnicach miało wpływ przede wszystkim wystąpienie z koryta przepływających przez nie rzek. We Wrzeszczu Strzyży, zaś na Oruni Dolnej i Olszynce - kanału Raduni.
Żywioł spowodował gigantyczne straty materialne. Setki ludzi pozostało bez dachu nad głową. Koszt naprawy zalanych ulic i budynków - z których aż 134 nadawały się już tylko do wyburzenia - oszacowano na ok. 200 mln zł, nie licząc strat poniesionych przez ludność.
Ok. 5 tys. gdańszczan otrzymało tzw. Kartę powodzianina, która uprawniała ich do otrzymywania pomocy socjalnej. Warto wspomnieć, że w wyniku zalania budynku i torowiska na kilka dni został wyłączony z użytkowania Dworzec Główny PKP. Niestety, tragiczny bilans powodzi nie zamknął się wyłącznie w stratach materialnych. Ze stresu śmierć poniosły cztery osoby. Wszystkie zmarły w wyniku zawału serca.
Skutkiem tragedii były wielomilionowe inwestycje w zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Ich koszt w ciągu pierwszej dekady od wydarzenia wyniósł aż 150 mln zł.
Opinie (159) ponad 50 zablokowanych
-
2019-07-09 23:45
Niejeden wal zrobiono na tej powodzi
- 8 2
-
2019-07-10 07:59
Szacunek dla ciala i duszy
Trojmiasto.pl poprzez szacunek dla ciala i duszy oraz po przez wzglad na rodzine ofiary i bliskich te zdjecie nigdy nie powinno byc opublikowane - przynjamniej nie w ten sposob. Nawoluje do refleksji i usuniecie tego zdjecia z artykulu.
Pozdrawiam,- 8 7
-
2019-07-10 08:48
I cóż, władze udają de facto, że coś sensownego robią dla bezpieczeństwa mieszkańców.
Ile razy jest poruszona sprawa dewastacji TPK i ogromnej roli w polepszaniu retencji, i tym samym ograniczenie spływu wody opadowej na obszar zabudowany - zapada milczenie.
- 2 1
-
2019-07-10 08:54
Pamiętam jak mnóstwo butów widziałam pozostawionych na przystankach. Widok błota i wody na ulicach był przerażający.
- 3 1
-
2019-07-10 09:59
Niepamietam tego, gdyż nie mieszkałam jeszcze w Gdańsku. Przeprowadziłam się w 2003.
- 0 5
-
2019-07-10 11:54
Zalewania ul Kartuskiej
Dlaczego nic się nie robi aby potok siedlecki biegnący pod ul Kartuską i Nowych Ogrodów dalej gdzieś tą wodę odprowadził. Przecież trzeba trochę pomyśleć Panowie Prezydencji no chyba pieniędzy nie bierzecie za darmo a minęło 18 lat i nic a przy opadach 42-50 mm woda płynie całą szerokością ulicy i chodnikami częściowo też a woda z dachów budynków przy Kartuskiej zalewa piwnice bo system odwadniający jej nie przyjmuje i dalej nic!
- 5 1
-
2019-07-10 11:58
Powódź w 2001r ?! (1)
Jak to możliwe?! Przecież skutki efektu cieplarnianego obserwujemy dopiero teraz! Ostatnie kapuśniaczki są dowodem że pogoda uległa nieodwracalnym zmianom! W 2001r. Nie było żadnej powodzi! To taki mit przywolywany przez przeciwników teorii ocieplania klimatu! Teraz dopiero mamy deszcze nie to co wtedy! xD
- 9 4
-
2019-07-11 09:43
I cały czas trzeba się użerać ze sprytnymi inaczej
Czy ktokolwiek gdziekolwiek powiedział, że wcześniej nie było powodzi i deszcz nie padał? Faktem jest, że teraz intensywnych deszczy jest sporo więcej niż jeszcze 20 lat temu.
- 0 1
-
2019-07-10 15:41
radunia wlala sie do miasta. pamietam art: zemsta wielkiego mistrza
chodzilo o to ze wylal kanal raduni zbudowany przez krzyzakow.... tyle tylko ze krzyzacy budowali solidnie i na wieki. wine ponosi TPSA ktora kladla kabel telekomunikacyjny i rozkopala waly. niestety wspolczeni inzynierowie nie znali sredniowiecznej technologii. otoz krzyzacy uzyli specjalnej wodoodpornej glinki do uszczelnienia kanalu. pracownicy TPSA nie majac o tym pojecia po prostu zasypali wykop piaskiem. w tamtym miejscu oslabiony wal pekl. malostkowa hipokryzja spowodowala przypisanie winy krzyzackiemu komturowi
- 7 0
-
2019-07-10 20:41
A kiedy ostatnio czyszczono kanał Raduni? Tak dogłębnie, jak kiedyś.
No właśnie, chyba nie bardzo ludzie wyciągają wnioski. Cały kanał pięknie zabetonowany, a przy ul. Zaroślak 1 w kanale jest już tyle piachu, że dna nie widać.- 4 0
-
2019-07-10 22:07
ciąg dalszy
deweloperka promowana prze adamowicza i obecnie jego nasępczynie czyni Gdansk betonową płytą,gdzie "deszczówka" nie ma gdzie znależć ujscia w gruncie,a budowane burzówki nie są w stanie odprowadzić takich ilości wody do miejskich rzek, strumieni, cieków, strzyż .
Vivat poczynaniom miejskich włodarzy, liczy sie kasa a nie dobro społeczne. Wybierajmy dalej partyjników a nie społecznych lokalnych prężnych działaczy, a będziemy płacic wiecej na ich utrzymanie, a standardy życia nam się będą obniżać.- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.