- 1 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (117 opinii)
- 2 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (23 opinie)
- 3 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (193 opinie)
- 4 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (76 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (227 opinii)
- 6 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
Martensy, salon gier, McDonald's - niepozorny budynek, a wiele historii
Nie wyróżnia się ani urodą, ani wielkością, nie jest też zabytkiem. A mimo to budzi emocje i wspomnienia. W budynku przy ul. Partyzantów 6 w centrum Wrzeszcza działo się wiele.
Dwupiętrowa, ceglana kamieniczka między Manhattanem a "Dolarowcem" większości z nas kojarzy się zapewne z miejscem, gdzie przez dwie dekady działał bar McDonald's. Był to drugi lokal tej sieci w Trójmieście, który został otwarty w lutym 1994 roku.
Jednak od czasu zamknięcia McDonaldsa minie wkrótce 10 lat, a od sześciu lat działa tam restauracja Aioli.
Zamknięto bar McDonald's przy ul. Partyzantów we Wrzeszczu
Nigdy nie było komisariatu MO
We wspomnieniach wielu osób utarło się, że w budynku przy Partyzantów 6 mieściła się kiedyś komenda Milicji Obywatelskiej.
To jednak nieprawda. Wynika to zapewne z tego, że sąsiadowały z nim "po skosie" dwa inne budynki, wyburzone w latach 70. XX wieku.
- Tam nigdy nie było komendy Milicji, Milicja była w nieistniejącym już budynku obok. W miejscu Manhattanu - prostował kilka lat temu jeden z użytkowników na facebookowej stronie Wrzeszcz Art's
- Komenda była po lewej a w głębi areszt śledczy - wspominał inny.
A kolejny dodał:
- Na parterze były dwa symetryczne sklepy milicyjnej sieci "Konsumy" [sklepy zakładowe o ograniczonej dostępności dla osób spoza danego zakładu - przyp. red.], jeden na pewno z tkaninami, drugi chyba z butami.
Niewielki budynek w centrum Wrzeszcza. Jedyny, który przetrwał do dziś
Nabijanie kredytów drutem
Pod adresem Partyzantów 6 miała się za to mieścić siedziba Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Gdańsk-Gdynia. Sprzedawano tam też bilety miesięczne.
Wiele skojarzeń wiąże się też z obecnością w kamienicy salonu gier.
Pamiętam szefa, który jak cie złapał na nabijaniu kredytów drutem to zamykał w kantorku i dawał wpie... - opisywał z uśmiechem kolejny.
Martensy szło się tylko pooglądać
Co ciekawe, był tam też sklep z militariami i Dr Martens - sprzedający charakterystyczne obuwie lubiane przez punków i skinów.
Kto w latach 90. nie marzył, żeby mieć martensy? Ale kogo było na nie stać? Szło się głównie po to, żeby je pooglądać.
Miejsca
Opinie (115) ponad 10 zablokowanych
-
2023-05-29 14:29
Co za bzdury
Martensy - lubiane przez punków i skinów. Kto pisze te artykuły? Salon gier? Prawda. Wrzucało się dwie dychy z Nowotka i łogien
- 3 1
-
2023-05-29 15:35
Salon gier (1)
Mieszkałem kilkaset metrów od tego miejsca do 92 roku i salon gier pamiętam jak przez mgłę. A oglądać, to się chodziło klocki LEGO do Pewexu obok xD
- 6 1
-
2023-05-30 07:51
Najpierw była tam katownia, gdzie Niemcy katowali Polaków
A później SB miało tam swoją siedzibę. Autor nie postarał się za bardzo.
- 0 1
-
2023-05-29 15:46
No dobra ale co bylo w tym budynku jak go pobudowali przed wojna?? (2)
- 3 0
-
2023-05-30 09:07
Służby niemieckie
- 0 1
-
2023-11-29 17:36
Biura zajezdni tramwajowej .
- 0 0
-
2023-11-29 13:31
Dla mnie to zawsze będą konsumy
Pamiętam, że były tam konsumy. po prawej stronie obuwie, a po lewej - dziewiarstwo. Na początku lat 70 - ych XX wieku zostały przeniesione na Siedlce (ul. Kartuska, za pocztą).
- 2 0
-
2023-12-03 07:39
W samym środku Wrzeszcza...
Niech ktoś fachowo opisze historię toalety publicznej (dziś kantor) w samym środku City. Ciekawe, co dziś jest w podziemiach tego obiektu?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.