• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kłopotliwy szkuner, dziki buhaj i harcerz wywrotowiec

Jarosław Kus
7 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate"

Wrzesień roku 1938 łączył się - jak co roku - z początkiem nauki szkolnej (nie tylko w Kościerzynie i Wejherowie) oraz ze zmianą rozkładu jazdy autobusów w Gdyni

.

Zwiastował też nieuchronne, związane ze zmianą pór roku, pogorszenie pogody: na szczęście, wraz z "z nastaniem dni chłodniejszych", młodzież gdyńska zyskiwała możliwość schronienia się w "pięknej świetlicy Polskiej YMCA, mieszczącej się w gmachu dawnego Hotelu Nadmorskiego pod Kamienną Górą". Popularną "Imkę", czyli polski oddział założonego w roku 1844 Związku Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej (z ang. Young Men's Christian Association), powołano do życia w roku 1923, po to, by - w oparciu o wartości chrześcijańskie - wychowywać młodzież, dbając jednocześnie o jej harmonijny rozwój fizyczny, umysłowy i duchowy (warto wspomnieć, że od roku 1855 istnieje również YWCA, czyli Young Women's Christian Association - Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Żeńskiej).

Gdyńskie ognisko YMCA (w organizację którego zaangażował się m.in. admirał Józef Unrug) powstało na początku lat 30. Zajęcia sportowe odbywały się w baraku po magazynach alkoholowych przy ul. 10 Lutego 41, brakowało jednak miejsca "zapewniającego doskonały wypoczynek po pracy". Jednak dzięki wsparciu finansowemu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Komunalnej Kasy Oszczędności i Banku Gospodarstwa Krajowego, gdyńskiej "Imce" udało się wejść w posiadanie hotelu, w którym urządzono świetlicę dla młodzieży. I chociaż oficjalne jej otwarcie zaplanowano na 1 października, to zainteresowani mogli korzystać z niej już we wrześniu.

Ciepła w "dni chłodniejsze" szukano nie tylko w świetlicach: ochronę przed zimnem zapewniała wszak cieplejsza odzież (warto zawczasu pomyśleć o jej zakupie)...

...i ogrzewanie mieszkania (ostrożnie ze... spirytusem!).

W coraz krótsze, prawie jesienne dni warto pomyśleć też o oświetleniu swoich czterech kątów: stąd też nasza wizyta w Stockim Młynie, koło Starogardu Gdańskiego. Istniejąca tu od roku 1908 elektrownia wodna, po modernizacji w latach 30. (polegającej na uruchomieniu segmentu parowego) uzyskała łączną moc generatorów powyżej 3 MW, stając się tym samym jedną z największych elektrowni na Pomorzu.

Zakład zaopatrywał w energię elektryczną nie tylko mieszkańców powiatu tczewskiego i starogardzkiego, ale też i "dalszych okolic", dzięki czemu "posiadał bardzo dobre widoki rozwoju na przyszłość". Niestety, wybuchła wojna i w roku 1942 elektrownię przejęła niemiecka firma "Energieversorgung Westpreussen A.G", która eksploatowała ją aż do końca II wojny światowej. W tym też czasie uszkodzeniu uległy urządzenia parowe, których po wojnie już nie uruchomiono: nieużywane zdemontowano w roku 1963. Obecnie elektrownia wytwarza energię elektryczną, korzystając wyłącznie z pracy turbin wodnych.

Jednak problemy "dobrze znanego mieszkańcom Gdyni statku - dawnej Elemki, obecnie [t.j. we wrześniu roku 1938] Andromedy", nie były spowodowane brakiem prądu. Pięciomasztowy szkuner, należący do Ligi Morskiej i Kolonialnej, tkwił w gdyńskim porcie od roku 1935, dlatego też z ulgą przyjęto wiadomość o jego sprzedaży: w roku 1938 "Elemkę" zakupił "komandor Riis" (właściwie S.M. Riss), który zamierzał odbyć na niej rejs dookoła świata.

Szkuner Ligi Morskiej i Kolonialnej "Elemka". Szkuner Ligi Morskiej i Kolonialnej "Elemka".
Statek, po zmianie nazwy, przeszedł niezbędne naprawy w doku Stoczni Gdyńskiej, po czym - "przycumowany w miejscu, gdzie nikomu nie zawadzał, opodal mola rybackiego" - nadal "wygrzewał się w słońcu, lub moknął na deszczu"! "Riis", indagowany o termin wypłynięcia z Gdyni, wzruszał ramionami i odpowiadał: "może za dwa tygodnie, a może jeszcze później".

Finał tej historii jest taki, że "Andromeda" wypłynęła w rejs, tyle że nie dookoła świata, ale do Królewca, gdzie - po przebudowie na żaglowiec handlowy - sprzedano ją niemieckiemu Związkowi Armatorów Hamburskich. Wtedy też, już jako "Kapitan Hilgendorf", znalazła się w Hamburgu, w charakterze stacjonarnego statku szkoleniowego dla młodzieży.

W zeszłym tygodniu informowaliśmy o "morskich potworach", które trafiały w sieci gdyńskich rybaków. Dziś - tytułem uzupełnienia - o innych, "niezwykłych połowach". Takich, jak np. "wyłowienie z dna morza w pobliżu Helu kotwicy dawnej fregaty szwedzkiej"...

Tymczasem w Gdańsku, mieście "dzikich i brutalnych, buhajów i rowerzystów", dni również stawały się coraz chłodniejsze, lecz w zupełnie niemeteorologicznym sensie.

Ze stronic krakowskiego "Ilustrowanego Kuriera Codziennego" dowiadujemy się, że oto 9 września policja gdańska aresztowała redaktora "Gazety Gdańskiej", Tadeusza Sypniewskiego (1907-1998), zarzucając mu popełnienie "przestępstwa określonego paragrafem 93", czyli "rozpowszechnianie wiadomości szkodzących państwu".

W opinii władz Wolnego Miasta "Gazeta Gdańska" "rozpowszechniała wiadomości nieprawdziwe i kompromitujące W. Miasto Gdańsk". Czyli zapewne takie, jak:

  • aresztowanie 15-letniego harcerza polskiego (za rzekome "przestępstwo polityczne"),
  • aresztowanie na gdańskim dworcu dwóch polskich kolejarzy (pod pretekstem przemytu mięsa),
  • czy też doniesienia z "Wielkich Trąbek", gdzie miejscowy sołtys żądał "rugowania Polaków z mieszkań" (za "nieodpowiednie" pod względem sanitarnym mieszkania i za "miejscową polską szkołę zajmującą niepotrzebnie miejsce",
  • a także dlatego, że Polacy "zatrudnieni na polskich kolejach, mogą w przyszłości stać się ciężarem gminy"!).


Jednak gdańszczanom wcale nie przeszkadzały publikowane na łamach prasy niemieckojęzycznej zupełnie nieprawdziwe informacje dotyczące działalności władz polskich i gdańskiej Polonii. No cóż: co wolno wojewodzie...


Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 203 z 7 września 1938 r. oraz "Ilustrowany Kurier Codzienny" nr 245 z 6 września 1938 r., nr 248 z 8 września 1938 r., 250 z 10 września 1938 r. i 251 z 11 września 1938 r. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej i Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie (12) 1 zablokowana

  • Zmiana rozkładu jazdy autobusów

    w związku z końcem wakacji i początkiem roku szkolnego, jak wszystko na to wskazuje, ma wieloletnią tradycję: jak Polska długa i szeroka, w życie wchodzą nowe rozkłady. W niektórych miejscowościach tradycja, nienajlepsza, doprowadza tabor do stanu z okresu międzywojennego (jeśli chodzi o ilość i stan techniczny pojazdów)...

    • 3 3

  • Już przed wojną rowerzyści rozjeżdżali dzieci :(

    Szkoda, że uciekł, łajza :(

    • 14 0

  • Ten wycinek opisujacy bezczelne próby rugowania (3)

    Polaków z mieszkań jest bardzo wazny i powinien przypomniec niektórym obywatelom polskim czego moga oczekiwac od Szwabów. Oni do tej pory sie nie zmienili a nasi wpadaja w euforie kiedykolwiek widza cos niemieckiego.

    • 11 8

    • Niestety twój wpis żadnej euforii nie wzbudził (1)

      • 1 3

      • Tylko mlode glupki moga uwazac tak jak ty.

        • 2 0

    • masz rację

      teraz w sposób pokojowy zabierają co tylko mogą a wstawiają swoje np Lid, Kaufland itd

      • 2 1

  • Wyłowiono kotwicę

    szwedzkiej fregaty - sporo jeszcze skarbów kryje Bałtyk.

    • 3 0

  • Na reprodukcji strony gazety z artykułem o elektrowni jest czarny prostokąt, co to za cenzura? (2)

    • 4 0

    • To nie cenzura, (1)

      to notatka nie na temat...

      • 1 0

      • RODO

        nie dali zgody na publikacje

        • 0 1

  • Dosłownie czytając to tak jak by się nic nie zmieniło. Niemców można zastąpić PIS-iorami, a reszte pozostawić.

    Na zasadzie ja wiem lepiej, a ty nie masz nic do gadania.
    I kto kogo wyzywa od Niemców.
    To tak jak w tym powiedzeniu, kto kogo nazywa, ten.....

    • 3 8

  • Świetny pomysł

    Z ogromną przyjemnością czytam stare artykuły z gazet, oby więcej takich. Dwudziestolecie międzywojenne jest szalenie ciekawym okresem.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy odbył się w Gdańsku ostatni proces o czary?

 

Najczęściej czytane