• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak powstało pierwsze Wolne Miasto Gdańsk

Michał Lipka
20 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Widok na Gdańsk oblegany przez wojska francusko-polsko-saskie w 1807 r. Obraz francuskiego malarza Jeana-Antoine'a-Siméona Forta. Widok na Gdańsk oblegany przez wojska francusko-polsko-saskie w 1807 r. Obraz francuskiego malarza Jeana-Antoine'a-Siméona Forta.

Nie wszyscy pamiętają, że Wolne Miasto Gdańsk po raz pierwszy pojawiło się na mapie Europy na początku XIX wieku, a nie dopiero po I wojnie światowej.



Gdy przyglądamy się historii Gdańska uderza to, że na przestrzeni wieków miasto cieszyło się sporą niezależnością od Rzeczypospolitej. Kolejni władcy Polski albo utrzymywali albo nadawali Gdańskowi nowe przywileje (a gdy pojawiały się próby ich ograniczenia, dochodziło do konfliktów, jak choćby z królem Stefanem Batorym), w zamian otrzymując wsparcie finansowe swych poczynań czy kampanii wojennych.

Wiele jednak zmieniło się w roku 1793, kiedy to wraz z kolejnym rozbiorem Polski do Gdańska wkroczyły wojska pruskie. Praktycznie od razu zawiązały się w mieście mniejsze lub większe grupy dążące do powstania przeciwko zaborcom. Pierwsza zorganizowana próba zbrojnego oporu z 1797 r. została odkryta i rozbita przez pruskie władze.

Na kolejną, tym razem już skuteczną, trzeba było czekać aż do roku 1807 i nadejścia wojsk napoleońskich.

Gdańsk przeszedł pod panowanie Prus po drugim rozbiorze Polski, w 1793 r., choć Pomorze Gdańskie zostało utracone już w 1772 r. Gdańsk przeszedł pod panowanie Prus po drugim rozbiorze Polski, w 1793 r., choć Pomorze Gdańskie zostało utracone już w 1772 r.
W tym czasie Napoleon Bonaparte podbijał kolejne państwa europejskie. Pod Jeną i Auerstädt rozbił wojska pruskie, co przesuwało teatr działań wojennych coraz bardziej na wschód.

Cesarz Francuzów zdawał sobie sprawę, że niebawem jego wojska znajdą się na ziemiach należących nie tak dawno do Rzeczypospolitej. Postanowił zatem postarać się o przychylność Polaków, by ci wsparli go w dalszych działaniach.

19 grudnia 1806 r., podczas wizyty w Warszawie Napoleon dał do zrozumienia, że w interesie Francji jest, aby odrodziła się silna i niezależna Polska, która stanowiłaby naturalną barierę dla europejskich zakusów terytorialnych Rosji.

Deklaracja Cesarza trafiła na podatny grunt - na jego rozkaz polska szlachta stawiła się na pospolite ruszenie, a generał Jan Henryk Dąbrowski otrzymał pod swe rozkazy blisko 6400 żołnierzy.

Friedrich Adolf Graf von Kalckreuth Friedrich Adolf Graf von Kalckreuth
Prusacy doskonale zdawali sobie sprawę, że francuska nawałnica nie ominie Gdańska, i to zarówno ze względów taktycznych, jak i prestiżowych.

Rozpoczęto zatem gorączkowe wzmacnianie i rozbudowanie gdańskich fortyfikacji obronnych. Szczególny nacisk położono na Grodzisko, Biskupią Górkę oraz Twierdzę Wisłoujście. Ważnym miejscem była również wyspa Ostrów - znajdowały się tam duże magazyny i spichlerze Gdańska. Tą drogą Prusacy mogli otrzymywać posiłki od swych sojuszników czyli Anglików i Rosjan.

Dowodzący obroną marszałek Friedrich Adolf Graf von Kalckreuth dysponował łącznie blisko 16 tysiącami żołnierzy, z czego blisko 5 tysięcy stanowiły wojska rosyjskie. Dodatkowo wody Zatoki Gdańskiej patrolowane były przez sprzymierzone okręty angielskie.

W pruskiej armii było jednak sporo Polaków, których sympatia raczej skłaniała się ku Francuzom, traktowanym jako oswobodziciele. Wiadomym zatem było, że nie będą walczyć po pruskiej stronie do ostatniej krwi, stąd też dezercje były na porządku dziennym.

François Joseph Lefebvre François Joseph Lefebvre
Wojskami napoleońskimi dowodził marszałek François Joseph Lefebvre. Dysponował on X korpusem, w skład którego wchodziło według różnych szacunków od 17 do nawet ok. 24 tysięcy żołnierzy, z których mniej niż połowę stanowili Francuzi, a resztę Polacy i Sasi. Dodatkowo Francuzi dysponowali dużą liczbą ciężkiej artylerii.

W marcu 1807 roku przeciwnicy byli gotowi do działań.

Wojska napoleońskie szybko zajęły tereny wokół Gdańska, takie jak Orunia, Ujeścisko i Wrzeszcz. Prusacy próbowali kilkukrotnie szturmować pozycje zajęte przez wojska Bonapartego, ale za każdym razem byli krwawo odpierani. Z każdym dniem tereny pod kontrolą Prusaków kurczyły się, aż ostatecznie wojska pruskie zostały zamknięte w twierdzy, jaką stał się Gdańsk. Wojskom napoleońskim udało się przeciąć pruską linię zaopatrzeniową między Gdańskiem a Królewcem.

Rosjanie podjęli próbę zmiany niekorzystnej sytuacji i przeprowadzili desant, który pod dowództwem generała Kamienskiego miał ruszyć na pomoc oblężonemu miastu. Wojska napoleońskie nie dały się jednak zaskoczyć - desant został odparty i zmuszony do odwrotu.

W tym czasie strategicznym miejscem dla obrońców była Góra Gradowa. To na jej zdobyciu szczególnie zależało Napoleonowi. Znany ze swej niecierpliwości zganił nawet Lefebvre'a za zbyt powolne jej zdobywanie. Urażony marszałek postanowił skierować większość swych sił właśnie na Górę Gradową.

Gdy przygotowywał swe wojska do ostatecznego szturmu, z obozu pruskiego przybył posłaniec z propozycją kapitulacji. Po negocjacjach twierdza Gdańsk skapitulowała 26 maja.

Czytaj także: Zdobyli Gdańsk, bo francuski zięć zawiódł

Według raportów historycznych po kapitulacji Gdańsk opuściło zaledwie ok. 7100 żołnierzy. 4 tys. zdezerterowało w czasie oblężenia, a reszta to zabici i ranni.

Wejście wojsk Napoleona do zdobytego Gdańska w 1807 r. Obraz Adolphe'a Roehna. Wejście wojsk Napoleona do zdobytego Gdańska w 1807 r. Obraz Adolphe'a Roehna.
Po zwycięstwie Napoleon ogłosił Gdańsk Wolnym Miastem (za oficjalną datę jego powstania uznaje się 21 lipca 1807 roku). W myśl zawartych traktatów teren Wolnego Miasta obejmował m. in. miasto Gdańsk, Nowy Port, Wrzeszcz, Oliwę, Chełm, Hel, Przejazdowo i Matarnię.

Choć Napoleon obiecywał mieszkańcom powrót do większości swobód sprzed okresu panowania pruskiego, to na obietnicach się skończyło. Faktyczną władzę w Gdańsku sprawował gubernator, którym został generał Jean Rapp. Na miasto nałożono wysoką kontrybucję, dodatkowo musiało ono utrzymywać stacjonującą tu armię francuską, a także na swój koszt zbudować m. in. nowe koszary dla wojska.

Trudną sytuację ekonomiczną pogarszała blokada kontynentalna, przez którą znacznie spadł handel morski. Czy trzeba tu jeszcze wspominać o grabieżach, jakich dopuściły się wojska napoleońskie po zdobyciu Gdańska?

Taka sytuacja trwała do roku 1812.

Po klęsce w kampanii rosyjskiej Napoleon rozpoczął wycofywanie swej armii na zachód. Szybka ofensywa wojsk rosyjskich spowodowała, że niebawem stanęły one pod Gdańskiem. A więc role się odwróciły - tym razem to Francuzi musieli bronić swoich pozycji. Jean Rapp robił to na tyle umiejętnie, że na trwałe zapisał się w historii sztuki wojennej. Udało mu się utrzymać miasto i to nawet po przegranej przez Napoleona bitwie pod Lipskiem. Ale w końcu musiał skapitulować.

Gdy wojskom rosyjskim udało się opanować rejony dzisiejszego Zaroślaka, skąd mogły ostrzeliwać miasto wraz z jego głównymi bastionami obronnymi, Rapp zdał sobie sprawę, że koniec obrony jest już bliski. Gdy w nocy z 31 października na 1 listopada 1813 roku w wyniku ostrzału zapaliły się gdańskie spichlerze, w których zgromadzona była niemalże cała żywność, sytuacja obrońców stała się tragiczna.

Wobec nastających niepokojów społecznych i problemów z dyscypliną wśród żołnierzy, 29 listopada 1813 r. podpisano akt kapitulacji. Choć początkowo zapewniał on spore przywileje i honory dla francuskiego wojska, wobec niszczenia przez nie swego uzbrojenia (co było pogwałceniem podpisanego traktatu) warunki rozejmu szybko zmieniono, w efekcie czego cześć wojsk francuskich znalazła się w obozach w głębi Rosji.

Czytaj także: Carowie, jeńcy i uchodźcy - Rosjanie w Gdańsku

W wyniku działań wojennych Gdańsk odniósł poważnie straty, zniszczeniu uległo przeszło 1400 budynków.

Pomnik żołnierzy rosyjskich poległych podczas kolejnych walk o Gdańsk. Pomnik żołnierzy rosyjskich poległych podczas kolejnych walk o Gdańsk.
Pamiątką po tych wydarzeniach jest m.in. jeden z najmniej znanych, a zarazem najstarszych (powstał w 1898 r.) pomników w Gdańsku. Stoi on pomiędzy ul. Dąbrowskiego a stokami Fortu Grodzisko zobacz na mapie Gdańska. Napis w języku rosyjskim głosi, iż poświęcono go żołnierzom rosyjskim, poległym podczas oblężeń "Danciga" w latach 1734, 1807 i 1813.

W wyniku postanowień kongresu wiedeńskiego, na którym układano nowy porządek w ponapoleońskiej Europie, zlikwidowano Wolne Miasto, a sam Gdańsk ponownie wcielono do Prus.

Najważniejsze oblężenia w historii Gdańska

1308 Wojska brandenburskie, wspólnie z częścią mieszczan, oblegają załogę polską. Przybyli z odsieczą Krzyżacy wypierają oblegających, ale potem usuwają z grodu załogę polską i zagarniają miasto.

1433 Czesko-polska ekspedycja Jana Czapka z San i Mikołaja z Michałowa bezskutecznie oblega miasto, podlegające władzy zakonu krzyżackiego.

1577 Wojska polskie Stefana Batorego bezskutecznie oblegają Gdańsk i latarnię w Wisłoujściu.

1734 Wojska rosyjskie i saskie zmuszają Gdańsk do kapitulacji i uznania władzy Augusta III Sasa.

1807 Wojska francuskie marszałka Lefebvre'a wspólnie z Polakami zdobywają miasto, bronione przez Prusaków.

1813 Rosjanie i Prusacy po wielomiesięcznym oblężeniu zmuszają do kapitulacji załogę francuską.

1945 Po kilkudniowym szturmie, miasto, bronione przez wojska III Rzeszy, zostaje zdobyte przez wojska radzieckie marszałka Rokossowskiego.

Opinie (65) 2 zablokowane

  • III WMG

    A może by tak III WMG? Odciąć się od PiSlandu.. :)

    • 3 5

  • (5)

    Góra Gradowa i Grodzisko to to samo, właściwie ta druga nazwa to wymysł powojenny i nie ma umocowania historycznego i nie powinna być używana.

    • 14 1

    • Tylko Góra Gradowa (Hagelsberg) (4)

      jest prawidłowa. Nazwa Grodzisko jest tylko natrętną próbą fałszowania historycznego. Powinna być już dawno zlikwidowana z map i planów miasta.

      • 7 1

      • Hagelsberg - Nie Gora Gradowa (1)

        Gora Gradowa to spolszczenie. To miejsce przez 600 lat nazywalo sie Hagelsberg. Po II wojnie sw. wszystkie nazwy na sile spolszczano.

        • 1 7

        • Jesteśmy w Polsce, to spolszczamy!

          Nie mówimy Praha, tylko Praga. Nie Paris, a Paryż. Itp, itd...

          • 1 1

      • Nie do końca fałszowania. Według części naukowców na Górze Gradowej miał znajdować się najstarszy gród gdański (1)

        Jednak tej hipotezy nie można udowodnić ze względu na prace fortyfikacyjne prowadzone w późniejszych wiekach na tym terenie, przez które naprawdę cudem byłoby znalezienie jakichkolwiek śladów, które dowiodłyby jej prawdziwości. Nie mamy wystarczających dowodów, by znajdował się on również w innym miejscu, więc ta hipoteza jest równie dobra jak inne.

        • 7 4

        • Tiaa!

          Wróżenie z fusów nie ma nic wspólnego z nauką,równie dobrze mogę takie same banialuki pleść pokazując na Biskupią Górę.

          • 3 0

  • "miasto cieszyło się sporą niezależnością od Rzeczypospolitej" (1)

    Złote zdanie! Może Gdańszczanie coś zrobią by się znów cieszyć?

    • 7 1

    • zjemy budyń.

      • 3 0

  • Super! (2)

    Skąd jest malowany ten obraz?

    • 3 1

    • Widok

      Widok na Katownię z obszaru obecnego Targu Rakowego

      • 1 0

    • z balonu nad Pruszczem

      • 0 1

  • "Nie wszyscy pamiętają, że Wolne Miasto Gdańsk po raz pierwszy pojawiło się na mapie Europy na początku XIX wieku, a nie dopiero po I wojnie światowej."

    Tak naprawdę to nikt nie może o tym pamiętać, jeżeli już to można zaczerpnąc trochę wiedzy z Historii :-) chyba że ktoś zmartwychwstał

    • 5 0

  • ale piękny obraz (3)

    Rewelacja

    • 33 0

    • Można na nim precyzyjnie dostrzec (2)

      m.in.: ul.Kartuską,Suchanino,Jaśkową Dolinę, Jezioro Zaspa (jeszcze bardzo duże!),Biskupią Górkę,Dwór na Migowie i wiele,wiele innych szczegółów topograficznych. Ciekawy jest też sposób zaznaczenia krzywizny widnokręgu - skąd autor wiedział,jak TO wygląda z samolotu. Przecież wtedy lotnictwo nie istniało !!!! Czyżby wykorzystano balon??? A te już były!!! Natomiast nie natknąłem się nigdzie na wzmiankę,żeby używano ich pod Gdańskiem. Może trzeba poszperać w paryskim Archiwum...

      • 10 0

      • zaswstydziłeś mnie (1)

        Ja widzę tylko, że jest ładny.

        • 5 0

        • Moze autor był po prostu kiedys w górach

          • 2 1

  • opinia (2)

    Teraz zdrajcy tez by chcieli wolnego miasta napisy na gdanskich tramwajach sa tego faktem wyprowadzenie wojska polskiego z gdanska tez jest tego faktem i swiadczy o zdradzie rzadow postsolidarnosciowych kosciol katolicki tez jakos siedzi cicho polakow prawdziwych w gdansku juz niemasz pozostaje miec nadzieje ze prawo i sprawiedliwosc ponownie obsadzi zawsze polskie miasto gdansk wojskiem polskim jeszcze polska nie zginela.

    • 5 31

    • Nie dość,że głupi do do tego jeszcze analfabeta,ale czego można wymagać od ciemnego luda.

      • 4 0

    • Paranoicy to mają jednak smutne życie.

      Na każdym kroku ktoś na nich czyha, za każdym zakrętem jakiś "obcy" na nich dybie. Weź leki i wracaj do łóżka, chory człowieku. Szkoda tylko, że takie intelektualne zera jak ty posiadają prawa wyborcze.

      • 10 2

  • Do Redakcji

    Pomnik poległych Rosjan przy ul. Dąbrowskiego nie jest najstarszym obiektem. Krzyż Landwehry postawiony na Wzgórzu Luizy w 1817 upamiętnia poległych w 1813 żołnierzy pruskich. Wzgórze Luizy (Luisenberg) znajduje się w dzielnicy Łostowice (ul. Niepołomicka). Krzyż stał do lat 60 tych. Został zdewastowany. Jego fragmenty są wystawione w Kościele Św Judy Tadeusza przy ul Świętokrzyskiej.

    • 9 1

  • Gdansk historia a rzeczywistosc

    • 3 0

  • Graf von Kalckreuth

    Ma smieszna czape...;)

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak brzmiał tytuł czasopisma utworzonego w 1891 roku przez Bernarda Milskiego, działacza Polonii gdańskiej przełomu XIX I XX wieku ?

 

Najczęściej czytane