• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Galerie handlowe międzywojennego Gdańska

Jan Daniluk
17 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Hala Targowa na placu Dominikańskim powstała w latach 1894-1896. Po jej otwarciu zamknięto niemal wszystkie targi spożywcze znajdujące się wcześniej na Starym i Głównym Mieście. Powód: chęć poprawy warunków higienicznych w miejscach sprzedaży żywności. Źródło: Fotopolska.eu Hala Targowa na placu Dominikańskim powstała w latach 1894-1896. Po jej otwarciu zamknięto niemal wszystkie targi spożywcze znajdujące się wcześniej na Starym i Głównym Mieście. Powód: chęć poprawy warunków higienicznych w miejscach sprzedaży żywności. Źródło: Fotopolska.eu

Pierwsze tygodnie nowego roku to tradycyjnie okres wyprzedaży. Nie inaczej było w okresie Wolnego Miasta. Jak wyglądały zakupy w ówczesnym mieście, który z domów handlowych był największy, a także gdzie nabywano świeże produkty spożywcze? Zapraszam na krótką podróż po "mapie handlowej" międzywojennego Gdańska.



Obecnie handel w znacznym stopniu naznaczony jest działalnością dużych galerii i parków handlowych, a także sieci dyskontowych oraz działalnością sklepów internetowych. Tych ostatnich w międzywojennych Gdańsku rzecz jasna nie było, podobnie jak dużych sieci sklepów spożywczych.

Funkcjonowały jednak z powodzeniem domy handlowe (niżej krótko opisane zostały cztery najważniejsze z nich), różnego rodzaju sklepy, wreszcie Hala Targowa i targowiska. Organizowany corocznie Jarmark Dominikański czy w latach 20. Międzynarodowe Targi Gdańskie pomijam celowo, bowiem zasługują na osobny artykuł.

Hala Technik - Ergo Arena Wolnego Miasta Gdańska



Dom Handlowy Braci Freymannów



Pierwszy nowoczesny dom handlowy w Gdańsku powstał na zlecenie braci Caspara i Mosesa Freymannów. Został on wybudowany w latach 1903-1905 przy Targu Węglowym, tuż przy Dworze św. Jerzego zobacz na mapie Gdańska, w miejscu wcześniejszego sklepu prowadzonego przez obu braci od początku lat 80. XIX w. oraz kilku wykupionych sąsiednich budynków.

Dom Handlowy Braci Freymannów na Targu Węglowym. Fasada przyozdobiona jest szyldem reklamującym wyprzedaż w ramach tzw. Dni Seryjnych, najpewniej lata 30. XX w. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera. Dom Handlowy Braci Freymannów na Targu Węglowym. Fasada przyozdobiona jest szyldem reklamującym wyprzedaż w ramach tzw. Dni Seryjnych, najpewniej lata 30. XX w. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera.
Dom Handlowy Braci Freymannów wprowadził nową jakość w handlu w mieście nad Motławą. Poza szerokim asortymentem codziennie dostarczanych produktów luksusowych klientom oferowano także własne atelier fotograficzne, kawiarenkę, bezpłatny dostęp do telefonów oraz transport zakupionych towarów pod wskazany adres na terenie Gdańska i Sopotu.

Dom Handlowy Braci Freymannów na Targu Węglowym, początek XX w. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera. Dom Handlowy Braci Freymannów na Targu Węglowym, początek XX w. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera.

Dom Handlowy Nathana Sternfelda



Całkiem niedaleko, bo na rogu obecnej ul. Tkackiej i ul. Długiej zobacz na mapie Gdańska, własny sklep otworzyła w 1896 r. także firma Nathan Sternfeld z Królewca. Była to spółka z długimi tradycjami, bowiem pierwszy sklep w stolicy Prus Wschodnich otwarto pod tym szyldem jeszcze w 1848 r. W 1915 r. sklep został znacząco przebudowany i powiększony, dzięki czemu stał się Domem Handlowym Nathana Sternfelda w formie, którą znamy ze zdjęć i pocztówek.

Dom Handlowy Nathana Sternfelda na rogu ul. Długiej i Tkackiej, 1933 r. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera. Dom Handlowy Nathana Sternfelda na rogu ul. Długiej i Tkackiej, 1933 r. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera.
Był to bez wątpienia największy konkurent Domu Handlowego Braci Freymannów. Tym bardziej, że już w 1897 r. otworzył swoją filię we Wrzeszczu, w miejscu której w 1919 r. wybudowano okazały gmach nowego domu handlowego na rogu ul. Jaśkowej Doliny i ul. Grunwaldzkiej. Dom Handlowy Nathana Sternfelda na rogu Tkackiej i ul. Długiej reklamował się "jako największy nowoczesny dom handlowy Wolnego Miasta".

  • Reklama Domu Handlowego Nathana Sternfelda w Gdańsku, 1924 r. Ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej.
  • Widok kawiarenki w Domu Handlowym Nathana Sternfelda na Głównym Mieście, lata 30. XX w. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera.

Dom Handlowy "Potrykus&Fuchs"



W przeciwieństwie do obecnych czasów prawie wszystkie domy handlowe ulokowane były na Głównym Mieście, i to blisko siebie. Tak było chociażby z kolejną firmą, Domem Handlowym Potrykus&Fuchs, słynącym szczególnie z bogatej oferty odzieżowej.

Druga z siedzib Domu Handlowego Potrykus&Fuchs, na rogu ul. Piwnej i Kołodziejskiej, między 1907 a 1911. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera. Druga z siedzib Domu Handlowego Potrykus&Fuchs, na rogu ul. Piwnej i Kołodziejskiej, między 1907 a 1911. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera.
Jego losy pokazują, jak rozwijały się tego typu przybytki. Pierwotnie sklep założony przez Valentina PotrykusaAlberta Fuchsa mieścił się przy ul. Tkackiej zobacz na mapie Gdańska. W 1898 r. został wykupiony przez Christiana Petersena, który pozostawił dotychczasową nazwę.

Okazały gmach Domu Handlowego Potrykus&Fuchs, zbudowanego w latach 1911 - ok. 1912. Zajmował całą pierzeję przy ul. Kołodziejskiej, między ul. Piwną a Św. Ducha, 1925 r. Ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej. Okazały gmach Domu Handlowego Potrykus&Fuchs, zbudowanego w latach 1911 - ok. 1912. Zajmował całą pierzeję przy ul. Kołodziejskiej, między ul. Piwną a Św. Ducha, 1925 r. Ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej.
Firma zaczęła gwałtownie się rozwijać. Dziewięć lat później przeniesiono przedsiębiorstwo do większej siedziby, do budynku na rogu ul. Piwnej i Kołodziejskiej zobacz na mapie Gdańska, w którym wcześniej mieścił się oddział Banku Rzeszy. W 1910 r. przejęto sąsiednie działki i rozpoczęto (w 1911 r.) budowę nowej, okazałej siedziby, która ostatecznie zajęła całą pierzeję przy ul. Kołodziejskiej, między ul. Św. Ducha a ul. Piwną.

Dom Handlowy Walter&Fleck



Nie można zapomnieć także o (założonym w 1894 r.) sklepie, który szybko rozrósł się w Dom Handlowy Walter&Fleck, mieszczącym się przy reprezentacyjnej ul. Długiej. Podobnie jak poprzednik, specjalizował się w modzie damskiej i męskiej, a także w "produktach bławatnych", czyli w tkaninach.

Jeden z projektów Erwina Lessera przedstawiający nową siedzibę Domu Handlowego "Walter&Fleck", 1928 r. Jeden z projektów Erwina Lessera przedstawiający nową siedzibę Domu Handlowego "Walter&Fleck", 1928 r.
Miłośnikom historii miasta Dom Handlowy Walter&Fleck znany jest głównie z powodu rozgłosu, jaki przyniósł projekt jego radykalnej przebudowy z 1928 r., zakładający budowę na ul. Długiej modernistycznej siedziby. W przeciwieństwie do Królewca, gdzie to właśnie jeden z właścicieli tamtejszych domów handlowych zdecydował się na realizację śmiałego projektu budynku (dokładniej mówiąc: pierwszego w stolicy Prus Wschodnich wieżowca), w Gdańsku nie zrealizowano w okresie międzywojennym nowoczesnego w formie domu handlowego, który stałby się ikoną nowego obrazu architektonicznego miasta.

Gdańskie "świątynie handlu" - nie dla każdego



Oprócz wymienionych "świątyń handlu" (parafrazując tytuł książki prof. Małgorzaty Omilanowskiej, która przed laty opisała m.in. domy handlowe dawnej Warszawy) istniało także kilka innych, zwykle mniejszych. Ale to właśnie wymienione wyżej nadawały ton i były najważniejszymi na "mapie zakupów" międzywojennego Gdańska.

Należy zresztą podkreślić, że w okresie Wolnego Miasta na zakupy w domach handlowych mogli pozwolić sobie tylko zamożniejsi mieszkańcy czy przyjezdni. Dziś, mimo wszystko, dostępność produktów w galeriach czy parkach handlowych jest większa dla przeciętnego mieszkańca niż kiedyś.

Reklama dźwignią handlu



W okresie międzywojennym handlowcy już dawno mieli opanowaną sztukę reklamy i zdawali sobie sprawę z jej wagi dla powodzenia interesu. Reklama nie była jednak tak agresywnie obecna w przestrzeni miejskiej, jak dziś. Nie było billboardów czy wielkowymiarowych wydruków, choć i tak w 1922 r. wskazywano na potrzebę uchwalenia tzw. ustawy krajobrazowej, która miała ukrócić przede wszystkim nielegalne plakatowanie i rozwieszanie ulotek na ścianach domów i budynków publicznych. W mieście legalna reklama ograniczona była przede wszystkim do witryn sklepowych, szyldów oraz plakatów na słupach ogłoszeniowych. Niektóre z nich przetrwały do dziś. Sporadycznie do reklamy wykorzystywano także samochody czy dorożki (taksówki).

Gazety i... pocztówki



Głównym medium były jednak gazety i to tam skupiały się reklamy. Wydawano ponadto foldery reklamowe oraz... pocztówki. Największe domy handlowe, sklepy czy fabryki zamawiały widokówki prezentujące ich siedziby czy oferowane produkty. Zrzeszenia kupców czy rzemieślników organizowały również akcje edukacyjne (m.in. konkursy na łamach prasy), w ramach których sprawdzano znajomość logo wybranych firm i ich produktów. Wiele z nich działało na lokalnym rynku od dziesięcioleci i zależało im na wyróżnieniu się.

Wyprzedaże



Podobnie jak i dziś, wyprzedaże były organizowane przede wszystkim przed świętami (głównie Bożego Narodzenia, ale i Wielkiej Nocy), na wiosnę oraz zimę. W dawnym Gdańsku, w przeważającej mierze ewangelickim, atrakcyjne, specjalne ceny handlowcy oferowali także na okres Zielonych Świątek.

Reklama "Białego Tygodnia" Domu Handlowego Walter&Fleck  w polskiej prasie, 1929 r. Ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej. Reklama "Białego Tygodnia" Domu Handlowego Walter&Fleck  w polskiej prasie, 1929 r. Ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej.
Gdańszczanom doskonale znane były tzw. białe tygodnie (Weiße Wochen), podczas których sprzedawano taniej pościel, ręczniki czy bieliznę oraz tzw. dni seryjne (Serientage), w ramach których wybrane produkty danego asortymentu (zwykle innego każdego dnia obowiązywania wyprzedaży) były oferowane w promocyjnych cenach.

Największe domy handlowe wykupywały nierzadko całe strony w gazetach, by dotrzeć do klientów. W późniejszym okresie (tj. po 1926 r.) do reklamy zaczęto wykorzystywać także radio.

Sklepy kolonialne, trafiki, kioski i pierwsze food-trucki



Dla nieco mniej zamożnych klientów w międzywojennym Gdańsku do dyspozycji był cały szereg pojedynczych sklepów czy warsztatów rzemieślniczych, w których można było zakupić towary. W domach handlowych zazwyczaj nie sprzedawano produktów spożywczych - te najbardziej wykwintne i drogie oferowały sklepy kolonialne, które dziś moglibyśmy porównać do dobrze zaopatrzonych delikatesów.

Rzadkie zdjęcie prezentujące polski sklep kolonialny we Wrzeszczu, prowadzony przez Łucję Grzymisławską, lata międzywojenne. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera. Rzadkie zdjęcie prezentujące polski sklep kolonialny we Wrzeszczu, prowadzony przez Łucję Grzymisławską, lata międzywojenne. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera.
Oprócz tego funkcjonowały sklepy firmowe przy fabrykach (np. przy wytwórniach alkoholi czy wyrobów cukierniczych) czy składach hurtowych, znane także i dziś trafiki (sklepy wyspecjalizowane w sprzedaży wyrobów tytoniowych) oraz kioski z drobnymi artykułami i prasą. Tych ostatnich było jednak nadal niewiele (ich rozwój to przede wszystkim okres po II wojnie światowej).

Na ulicach Gdańska po 1918 r. pojawiły się ponadto pierwsze samochody (najczęściej z demobilu wojskowego) oferujące napoje (gorące mleko czy czekoladę, lemoniadę czy piwo) lub przekąski (gorące kiełbaski, kanapki). Kwitł także handel obnośny.

Jeden z międzywojennych, gdańskich "food-trucków" - tu akurat oferujący mleko w ramach kampanii antyalkoholowej, 1927 r. Ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej. Jeden z międzywojennych, gdańskich "food-trucków" - tu akurat oferujący mleko w ramach kampanii antyalkoholowej, 1927 r. Ze zbiorów PAN Biblioteki Gdańskiej.

Przyzwyczajenia silniejsze od regulacji



Ogromną rolę nadal odgrywały jednak targi, gdzie gdańszczanie zaopatrywali się przede wszystkim w świeże produkty spożywcze. Dopiero pod koniec XIX w., po oddaniu do użytku nowej Hali Targowej (1894-1896) na placu Dominikańskim zobacz na mapie Gdańska, zamknięto niemal wszystkie targi na Starym i Głównym Mieście, funkcjonujące nierzadko kilkaset lat, tradycyjne miejsca zakupów pod gołym niebem.

Hala Targowa na placu Dominikańskim. Źródło: Fotopolska.eu Hala Targowa na placu Dominikańskim. Źródło: Fotopolska.eu
Cel tej decyzji był prosty - chodziło przede wszystkim o kwestie sanitarne i porządkowe w gęsto zabudowanym, historycznym centrum miasta. Wyjątek w kwestii zamykania targów pod gołym niebem w centrum miasta stanowił Targ Rybny, który nadal (tj. po 1896 r.) funkcjonował.

  • Tradycyjny widok Targu Rybnego pełnego stoisk ze sprzedawczyniami, okres międzywojenny. Ze zbiorów Krzysztofa Gryndera.
  • Słoneczny, targowy dzień na Targu Rybnym, okres międzywojenny. Ze zbiorów Wojciecha Gruszczyńskiego.
Jednak przyzwyczajenia klientów były na tyle silne, że jeszcze w okresie międzywojennym stragany przy hali były rozkładane także na zewnątrz, na przylegającym placu, dodatkowo w środy i soboty (tradycyjne dni targów w mieście), kiedy zauważalnie rosła liczba kupujących. Władzom nie udało się tego uregulować, a i sprzedawcy w większości nie protestowali - wszak interes kwitł.

Targi na przedmieściach



Poza Starym i Głównym Miastem w okresie międzywojennym targi spożywcze w tygodniu odbywały się cyklicznie nadal na Długich Ogrodach i Szopach, a w pozostałych dzielnicach na Siedlcach, w Nowym Porcie i we Wrzeszczu, Oliwie i Oruni. Targi w ostatnich trzech lokalizacjach cieszyły się niesłabnącą popularnością przez cały okres Wolnego Miasta - w szczególności wrzeszczański. W tej dzielnicy zakupy pod gołym niebem można było zrobić codziennie już od 1917 r., przedłużono także godziny handlowe (do godz. 18). Ruch był na tyle ożywiony, że postulowano nawet budowę osobnej hali targowej (pomysłu nie udało się urzeczywistnić).

W okresie międzywojennym tradycyjne od dziesięcioleci miejsce handlu (plac, gdzie dziś stoi C.H. Manhattan zobacz na mapie Gdańska) uległo likwidacji. Targi odbywały się przy Ferberweg (ul. L. Miszewskiego), a od 1927 r. na Bahnhofstraße (ul. R. Dmowskiego).

Zgoła odmiennie rzecz prezentowała się natomiast z dwoma mniejszymi targami, które organizowane były na Siedlcach i w Nowym Porcie. Liczba sprzedawców, jak i klientów, spadła, i to znacząco. Był to efekt I wojny światowej, kiedy ze względu na rosnące problemy aprowizacyjne praktycznie ustał handel na najmniejszych targach w Gdańsku. Po 1918 r. nie udało się już w pełni odbudować ich pozycji.

O autorze

autor

Jan Daniluk

- doktor historii, adiunkt na Wydziale Historycznym UG, badacz historii Gdańska w XIX i XX w., oraz historii powszechnej (1890-1945).

Opinie (308) ponad 10 zablokowanych

  • Gdańsk (1)

    był kiedyś piękny, sam Wrzeszcz powalał urokiem. Niestety większość została rozwalona przez wojnę

    • 2 0

    • Dokładnie dwa dni po wyzwoleniu przez ruskich - czego nie zniszczyli zdobywajac to spalili po zdobyciu !!!!!

      • 0 0

  • Wyrazna tendencja do pokazywania tylko niemieckiego handlu ,jredyny pokaazany malutki sklepik polski !!!!!!!!!!!

    Polacy ,Duńczycy ,Holendrzy Mieli dużo do powiedzenia w dawnym Gdańsku ,portal widocznie nie chce opisywać ich osiagnięć gloryfikujac wyraznie tylko jedna nację !!!!!!!!

    • 0 1

  • Niemcy jednak potrafili wszystko zorganizować. (77)

    • 171 67

    • (32)

      Prawda
      Masowy przemysł zabijania tez

      • 59 21

      • Trolluj dalej - kartofel lubi takich ciemniaków dzięki którym wzbogacił się i może wybudować 2 wieże za 1,3 miliarda! (24)

        • 28 38

        • A gdzie te wieże? (9)

          Są już zdjęcia u Michnika ?

          • 17 14

          • austriacki "biznesmen" zeznał że widział te stojące wieże (8)

            widział je tylko zapomniał je nagrać, teraz prawdopodobnie Kaczyński przykryl je beretem:)

            • 23 7

            • Przesłuchanie prezesa na Nowogrodzkiej :

              Czy miał Pan tą fakturę za wykonane prace przy wieżach ?

              Miau !

              Czy miał Pan zapłacić ?

              Miau !

              Czy miał Pan kopertę w rękach ?

              Miau !

              • 0 1

            • Widział Austriak ziomal tego tam ... (4)

              Widział wieże jak dawał na ulicy 50000 tylko nie wie komu ... Gdyby na ławce dawał to znamy już ta Panią ...

              • 10 3

              • czy jutro szechter z wyborczej dostarczy nam kolejnych "sensacji"? (2)

                czekam i normalnie spać nie mogę:)))

                • 13 10

              • lepiej sie wyspij, jutro znowu czeka cie caly dzien przed kompem, i znowu te same przekazy dnia, jak wy pisuary wytrzymujecie te nude i pustote waszej egzystencji

                • 1 2

              • Zapewne jutro będzie bilet autobusowy nieskasowany

                Kupił Austriak ale nie pamięta od kogo...

                • 9 3

              • metropolita rozczarowany, nie bedzie pokropku i wziatki, miotla wrocila do szafy

                • 1 0

            • Są nawet zdjęcia w deklach Pawianów

              Oni je widzieli a nawet mieszkali na IV piętrze przez rok .
              Wyborcza publikuje zdjęcia wież

              • 12 6

            • Obalil je Wałęsa !

              I to sam !
              Nasz Bochater!

              • 21 12

        • 30 mld. rocznie vatu znikało za czasów PO-PSL? (2)

          szok...

          • 8 8

          • Złodzieje ? (1)

            • 5 2

            • tak, a konkretnie ubeckie szajki z szeregow przewodniej partii

              • 2 0

        • (8)

          Niezle polityka zryla ci beret.
          To tacy nawiedzeni psują mój kraj

          • 29 8

          • psuje specjalista od srebrnych wiez

            • 0 1

          • Dyzma z Brukseli wydał wytyczne od sorosa (2)

            I zatrudnili troli

            • 18 10

            • AlCapone z Żoliborza. (1)

              • 10 10

              • Odwal się od Żoliborza

                • 7 7

          • To Pawian (1)

            • 2 3

            • Paweł to Pawian

              • 1 3

          • nie polityka (1)

            jemu Kaczyński obniżył resortowa emeryturę, od tej pory pluje pod każdym artykułem, obojętnie czego dotyczy.

            • 29 19

            • Tak zawsze pluje

              2000+

              • 10 1

        • ryży wróci to nas ubogaci po niemiecku albo rosyjsku (1)

          Może wreszcie sprzeda ten lotos:)!

          • 22 16

          • Szykuje nową partię ; Ruch 1 Września

            • 6 2

      • Zabili 6000000 Polaków , za co? (3)

        • 11 1

        • widzisz pisowcow, widzisz jak się to zaczyna (2)

          tak właśnie

          • 5 5

          • No Pawian (1)

            To PO miało dorzynac ...już zaPOmniales?

            • 6 2

            • witaj pawka pawianow, ocknales sie na chwile, flacha pusta?

              • 1 0

      • Na dużą skalę (2)

        Konstytucja !

        • 9 4

        • tusk lubnauer thun gersdorf:)! (1)

          • 11 10

          • traugutt, kolberg, platter, steyer, chopin, hoser, norblin, wedel, kalksztajn, norwid, dreszer itd itp

            • 1 1

    • Niemcy mieli galerie a Polka sklep spozywczy (17)

      Zupełnie jak dziś

      • 46 3

      • Potrykus to Chińczyk? (3)

        • 4 4

        • Potrykusa SBeka znałem (2)

          • 5 2

          • Potrykus to blacharz z Szemudu

            • 0 0

          • ja inzyniera, ale "moj" wyjechal do kanady

            • 1 0

      • Napisali że jak powstal dom towarowy to zlikwidowali Niemcy wszystkie stoiska w około budynku... (9)

        Że niby ze względów na higienę ....to tak jak dziś PO argumentuje , czerpią z dobrych wzorców

        • 16 13

        • Dlatego mowilem, ze to co zaczelo sie dziac od poczatku drugiej kadencji adamowicza (2)

          to dzialania faszystowskiego getta budynia. Zamykanie lokalnego handlu na rzecz korporacji deweloperskich okupantow.

          • 11 5

          • delirium wraca, nie macie dla siebie pisy litosci ta dykta was wykonczy

            • 1 1

          • 100%!

            • 7 4

        • kapitał nie ma narodowości, sprzedać lotos Rosjanom:) (5)

          • 11 7

          • albo aztekom

            • 1 0

          • Nawet już na końcu wytwórnie Muza sprzedali z wszystkimi polskimi nagraniami (2)

            Takie jest PO !
            Za 3 miliony...

            • 9 5

            • warto to im przypomniec (1)

              jak znow tusk sie tu zjawi.

              • 5 4

              • Tak przywitajmy go !

                Już się nie mogę doczekać

                • 3 1

          • powiedz to w niemczech. wysmieja cie.

            GPEC tez nie ma narodowosci ?

            • 9 3

      • Niemcy? Tam pierwsze nazwiska do żydów należą (2)

        • 8 3

        • polskich żydów (1)

          • 4 1

          • I dlatego ich Niemcy palili w piecach?

            Z nienawiści?

            • 3 2

    • nie niemcy tylko Gdanszczanie (19)

      tych z pisu to boli ale masze babki mowily po niemiecku ale nie czuli sie niemcami ani polakami czuli sie Gdanszczaninami

      • 36 14

      • Marzy wam się Danzig , co? (10)

        ,,Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,,

        • 22 26

        • adamowicz odtwarzal niemieckie napisy (4)

          dulkiewicz będzie kontynuować to dzieło:)

          • 25 11

          • Bo to jest histora (2)

            a dla jedynej słusznej partii historia jest taka jaką oni kreują ( a właściwie zakłamują)!

            • 15 14

            • To nie jest historia. (1)

              Niemcy na naszym miejscu wyczyścili by każde polskie miasto z polskości.

              • 8 3

              • masz racje, a pisy sie na nich wzoruja, moze to jakies pasozyty te mozgi ich tak wykrecaja

                • 1 0

          • Czyli Hitlerstarse wróci ?

            Całkiem możliwe, lepiej niż Długa

            • 5 9

        • Wam? A to ty ten "prawdziwy polak katolik" (2)

          żal mi ciebie pajcu!

          • 10 7

          • Prawdziwy Polak kto katolik (1)

            Inni zamkeszkujacy czasowo nasze polskie ziemie to Pawiany , niewierzący i wg Darwina pochodzą od małpy .
            Uhu uhu ...

            • 5 6

            • Czytaj a potem komentuj

              Problemy ze zrozumieniem - polecam powrót do szkoły !!!!

              • 3 2

        • Puknij (1)

          się w swój pusty dzban.

          • 15 14

          • A ty w swój Krug ...

            • 12 6

      • Tak się czuli ?

        Dlaczego więc w Gdańsku było największe upartyjnienie nsdap . tak ich bolał ten Wolny Gdańsk że nie mogli doczekać się powrotu do Rzeszy. Widać to też na starych fotografiach.

        • 3 1

      • Co za bzdury, dlatego ci gdańszczanie witali Adolfa...

        Gdańsk był uważny za część Prus. Co prawda Prusacy nie byli na początku wielkimi orędownikami Adolfa ale byli też największymi wrogami Polski i Polaków.

        • 1 0

      • O ja ja naturlich ... (2)

        Wypad szwabie z polskiego Gdańska !

        • 15 18

        • hehehe, o następny "prawdziwy polak" (1)

          koszulkę z "pamiętamy" i nalepkę na zderzak już masz?

          • 12 12

          • Tylko OTUA

            I Prostytucja

            • 8 3

      • Gdańszczanami

        • 3 0

      • wczoraj jak był artykuł o pogodzie to też pisałeś o pisie (1)

        może zgłoś się do lekarza.

        • 15 7

        • To ten uczeń Niesiola

          Siedzi i cały zasliniony jadem na gębie wali w Kaczorka i PiS.
          Pawiany tak mają , małpa może cię uderzyc , może cię opluć , ale małpa nie moze cię obrazić ...nie POtrafi

          • 11 11

    • Szczegolnie obozy smierci...

      • 1 0

    • Jakoś na tych zdjęciach brakuje tych Wilników, ludzi z Kresów Wschodnich. Gdzie oni byli w tym czasie?

      • 0 1

    • faszystowskie getto budynia rowniez. Kosztem lokalnego handlu i gdanskich kupców w miescie (2)

      • 5 4

      • z pretensjami do rządu - oni zakazali handlu w niedziele (1)

        a od początku, było wiadomo, że stracą na tym lokalne sklepy. Powodzenia!

        • 6 7

        • Tak, na pewno od 2001 roku spowodowały to dzialania rządu zabierajac tereny dla handlu w Gdansku.

          Albo jestes naprawde głupi albo glupio zartujesz..

          • 2 3

    • Mieli też gust architektoniczny. Obecny Gdańsk to chatka baby Jagi.

      • 6 2

  • róg Jaskowej i Grunwaldzkiej

    A czy coś wiadomo na temat domu towarowego na rogu Jaśkowej Doliny i Grunwaldzkiej został wspomniany artykule ale czy coś jeszcze?

    • 1 0

  • Tymczasem ideolodzy odbudowy postanowili zmieść wszystkie domy towarowe z powierzchni ziemi, w tym najlepiej zachowany braci

    Freymanów. Wrocław miał więcej szczęścia do decydentów, dzięki czemu zachował wiele pięknych, przedwojennych domów towarowych.

    • 2 1

  • Znacie się na tym tak samo jak znają się

    ślepi na kolorach.

    • 1 2

  • Galerie piękne ale też wtedy nie było zakazu handlu w niedzielę! (28)

    A teraz to Polak zakazami morduje Polski handel - a może to ukryta opcja żydowska za tym się kryje?

    • 77 104

    • morduje Polski handel (23)

      czekaj?
      biedronka,lidl,tesco,auchan,leroy ,galerie handlowe tj riwiera klif forum -Polskie?

      • 25 17

      • Eco - poczytaj sobie biznesowe opracowania! (5)

        Zakaz handlu w niedziele uderzyl glownie w polskie male sklepy!
        Juz 16 tys takich sklepow upadlo przez ten durny zakaz.

        • 12 11

        • Ciekawe ktore upadły? (4)

          biznesowe opracowania to wiesz jakie lobby tworzy. Pokaz mi niezalezne badania.

          Bo z tego co sam widze w okolicy to zaden sklep nie upadl w tym czasie. A wczesniej za tuska zamykaly sie masowo male sklepiki polskie. Wlasnie przez otwarte sklepy wielkopowierzchniowe.

          • 7 7

          • U mnie na osiedlu żaden sklep nie upadł. (2)

            Proste wielu właścicieli przechodzi pod szyldy sklepów sieciowych np. takich jak Żabka.

            • 3 1

            • czyli SklEPY RodZINNE są Niszczone ... oto cały plan Solidarussków !!!!!

              za bycie //ŻABKĄ// czy innym //stokrotą// stajesz się sługą molocha - gdzie nie możesz se wziąć towaru /z po za sieci/ ... na który miałbyś zbyt .. pod potrzebę swoich klientów ...

              • 0 0

            • Jest to jakies rozwiazanie

              odido. groszek czy Zabka

              • 0 0

          • Ja robie niezależne badania!

            • 4 4

      • (2)

        A galerie handlowe to sklepy czy jedynie powierzchnie najmu?
        Chodzi o to drogi panie, że te duże sieci aby odbić sobie niedzielny przestój robią promocje na piątek i sobotę, czym ściągają ludzi, którzy robią większe zakupy. A ci ludzie wówczas nie chodzą do mniejszych sklepów i te mniejsze sklepy na tym tracą. Nawet jeżeli właściciel sam sobie postoi w niedzielę.

        • 14 4

        • wielokrotnie przychodze w nd i zastaje zamkniete drzwi. (1)

          Wlasciciela widzialem doslownie 2 razy w roku. Raz na poczatku i raz na koniec roku w nd.

          Widocznie mu sie nie chce handlowac. Inny sklep otwarty. wiec mozna? Mozna.

          • 5 1

          • można !!! ale czy się opłaca??? !!!!

            chciałbyś tak stać za ladą ... całą Niedzielę !!! za kilkaset zł utargu? z czego 4/5 zeżrą ci podatki !!! / ................ he? / gdy Moloch nie dość, że ma ulgi podatkowe / ceny hurtowe producenta / to jeszcze może śmiało i bezkarnie prowadzić se efektywną *Optymalizację Podatkową* wrzucając "w koszta" i wyprowadzać zyski za granicę !!!

            • 0 0

      • Już 12 tysięcy małych Polskich sklepów zamknęło się po wprowadzeniu zakazu? (13)

        Prognozy mówią o kolejnych 20 tysiącach w najbliższych miesiącach - to efekt wprowadzenia przez PiSuar zakazu handlu w niedzielę! W tym czasie wielkie sieci odnotowały 3 % wzrost obrotów ponieważ konsumenci robią właśnie tam zakupy w sobotę i to na zapas! A wielkie sieci to czyje są ? Polaków? Maliniak ma rację że PiSuar to ukryta opcja żydowska!

        • 26 17

        • zamykaja sie te ktorych wlasciciele nie chca otwierac w nd. - (3)

          co zmusisz ich? ich biznes.

          • 6 0

          • Zagranicą małe sklepy prowadzą właściciele, rodziny. (2)

            W Polsce zazwyczaj właściciel był non stop poza sklepem i zatrudniał pracowników. Tak zarządzany mały sklepik nie może wytrzymać komnukrecji z sieciówkami. Jakoś sklepiki rodzinne dalej funkcjonuje choć to ciężki kawałek chleba.

            • 4 0

            • podziękujmy Solidarusskom - co niszczą wszystko to co Polskie!!!!

              - sklepik osiedlowy ma niską marżę ... a i tak nie będzie nigdy konkurencją dla molocha / bo hurtownia też coś musi zarobić / a moloch bierze po cenie producenta ... i jak nawet doliczy 30% zysku to i tak będzie zawsze tańszy do prywatnego malucha ... ale kler sobie wymyślił, że jak w niedzielę ludzie nie pójdą do sklepów ... to przyjdą na mszę i Wrzucą Na Tacę ... a Solidarusski z zomo-dudusiem to przepchnęli kolanem !!!! (ps) na Węgrzech już od tego odeszli ... zrozumieli ze to zabija małą prywatną / rodzinną przedsiębiorczość !!! :))))

              • 0 2

            • w tym rzecz.

              • 0 0

        • Browara to możesz kupić na stacji (4)

          Nie kwicz Pawianie

          • 9 13

          • chyba sikacze a nie browary (3)

            lech, tyskie, żubr... to nazywasz piwem

            • 13 3

            • Piwo Gdańskie w butelkach 0,25 z farfoclami

              kto jeszcze pamięta ... ten obowiązkowy przegląd pod światło każdej butelki szt. w szt. :)))))))))))))))))

              • 1 0

            • Borec nazywam piwem (1)

              Lokalne piwo z polskiego browaru Furman.

              • 4 0

              • Żywe lub Johannes z Bielkówka jeszcze lepsze, można kupić w Carrefour lub Tesco...

                • 4 1

        • To jest typowa propaganda

          Lobby handlowego. Jeśli małe sklepy są zamykane to dzięki rozpanoszeniu się wielkich sieci handlowych typu Lid Biedronka. Znam miejsce przy granicy administracyjnej Gdańska, Kowale, gdzie jak powstała Biedronka zostały zamknięte wszystkie okoliczne małe sklepy a wtedy nie było zakazu handlu w niedzielę.

          • 0 0

        • Sklepy padają bo nie wytrzymują konkurencji. (1)

          Muszą płacić podatki w przeciwieństwie do Lidlów i Biedronek. W dodatku brakuje pracowników bo nikt za grosze nie będzie pracował u Pana i władcy za kilka złotych od 7 do 23, świątek, piątek. Wolne niedziele były tylko gwoździem do trumny.

          • 4 1

          • Jakim gwozdziem? To wlasnie one daja szanse sie odkuc

            i bylo tak od lat 90-tych. Najwiecej rodzinnych sklepow upadalo jak otwieraly sie duze centra na osiedlach i granicach miasta.

            • 2 1

        • Opcja żydowska ?

          Czyli PO to opcja niemiecka ? Chcecie holokaustu ponownie? Baranie

          • 2 12

    • ty Bolek?

      • 0 1

    • Głupie wpisy Maliniaka do (1)

      Moderacji proszę zgłaszać.

      • 11 8

      • zgłoszony. Janusza Ch. rowniez zglaszamy.

        • 3 1

    • Szabas to szabas

      • 15 5

  • Czas na reparacje od Niemców tyle mln wymordowali

    • 5 1

  • Dzieci na boso przed polskim sklepem!

    chyba nawet polskie te biedne dzieciaki.

    • 1 1

  • Trzeba przyznać ze tam gdzie byli niemcy to architektura budownictwa byla imponująca miala urok kazdy szczegół dopracowany. Gdy spojrzeć na nasze przedwojenne budownictwo to byl totalny koszmar :( zresztą dzis tez pozostawia wiele do zyczenia dzieki zagranicznym architektom niektore budynki maja jeszcze fason a tak to sam beton w polskich architektach komuna zrobila swoje.

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Dawna ul. Marchlewskiego w Gdyni, obecnie nazywa się:

 

Najczęściej czytane