• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Charlie Chaplin z wizytą w Sopocie

Paweł Pizuński
15 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zdjęcie wykonane w sopockim hotelu. Stoją od lewej: reżyser i dyrektor naczelny Gdańskiego Teatru Miejskiego H.M. Waldburg i aktorka Inge Wolff, z tyłu Gustav Nord i autor rewii „Gdańsk nigdy nie upadnie” Carl Bach. W środku Charlie Chaplin, a za nim po prawej profesor Wyższej Szkoły Technicznej O. Kleppel (budowniczy Kasino-Hotel). Obok mistrza stoi panna v. M., tenisistka z Sopotu, konsul generalny Syjamu w Gdańsku pan K. i pełnomocnik Chaplina O.Fools z Hollywood. Zdjęcie wykonane w sopockim hotelu. Stoją od lewej: reżyser i dyrektor naczelny Gdańskiego Teatru Miejskiego H.M. Waldburg i aktorka Inge Wolff, z tyłu Gustav Nord i autor rewii „Gdańsk nigdy nie upadnie” Carl Bach. W środku Charlie Chaplin, a za nim po prawej profesor Wyższej Szkoły Technicznej O. Kleppel (budowniczy Kasino-Hotel). Obok mistrza stoi panna v. M., tenisistka z Sopotu, konsul generalny Syjamu w Gdańsku pan K. i pełnomocnik Chaplina O.Fools z Hollywood.

Z wizyty Charliego Chaplina w Sopocie zachowało się tylko jedno zdjęcie, a okoliczności jego powstania sugerują, że odwiedziny miały niecodzienny przebieg.



"Dyktator" Charliego Chaplina z 1940 r. to błyskotliwa analiza paranoicznej osobowości, która w sprzyjających okolicznościach może porwać masy. "Dyktator" Charliego Chaplina z 1940 r. to błyskotliwa analiza paranoicznej osobowości, która w sprzyjających okolicznościach może porwać masy.
1 kwietnia 1931 r. gdańska gazeta Danziger Neueste Nachrichten opublikowała na swych łamach fotografię z dopiskiem, który musiał do głębi poruszyć wszystkich miłośników kina w Gdańsku. Zdjęcie przedstawiało Charliego Chaplina w otoczeniu osób, wśród których uważny czytelnik mógł rozpoznać kilku znanych w Gdańsku ludzi. Byli tu więc reżyser Gdańskiego Teatru Miejskiego, H.M. Waldburg, aktorzy tegoż teatru - panna Inge WolffGustav Nord, a także autor rewii "Gdańsk nigdy nie upadnie" Carl Bach, profesor Wyższej Szkoły Technicznej O. Kleppel i panna v. M., tenisistka z Sopotu.

Z zamieszczonego pod spodem dopisku można się było dowiedzieć, że fotografia została wykonana w samym środku nocy, przy blasku magnezji, w sopockim "Kasino-Hotel", gdzie odbyła się uroczystość na cześć Chaplina. Wielki gwiazdor amerykańskiego kina bawił się tam ponoć świetnie aż do świtu i dał się poznać jako wyborny tancerz.

Niestety, nocna zabawa utrudziła go tak bardzo, że rankiem nie był już w stanie wziąć udziału w zaplanowanej przejażdżce po gdańskim porcie, zapowiedziano jednak, że za dnia pojawi się z pewnością we wszystkich gdańskich kinach, zarówno tych miejskich, jak i tych na przedmieściu.

Ta ostatnia informacja była jak najbardziej prawdziwa. W kinach wyświetlano przecież właśnie film "Światła wielkiego miasta" z Charlie Chaplinem w roli głównej.

Tyle przedwojenna gdańska gazeta. Sęk w tym, że żadne historyczne źródła nie wspominają o wizycie aktora i gwiazdy Hollywoodu w Wolnym Mieście Gdańsku. Wygląda więc na to, że relacja była wyłącznie primaaprilisowym żartem oraz okazją dla redakcyjnego fotografa do wykazania się zręcznością przy komponowaniu fałszywego zdjęcia.

Warto zwrócić uwagę, że o ile w 1931 roku redakcja mogła sobie na taki żart pozwolić, to już kilka lat później, po dojściu do władzy w Niemczech narodowych socjalistów, byłoby to niemożliwe. Poplecznicy Hitlera nienawidzili bowiem Chaplina, który otwarcie krytykował ich politykę, a paranoję ich przywódcy i systemu obnażył kilka lat później w doskonałym, antytotalitarnym filmie "Dyktator".

Co ciekawe, kilka dni temu Chaplin faktycznie pojawił się w Trójmieście, dzięki organizatorom wyjątkowego wydarzenia, jakim był pokaz jego filmu "Światła wielkiego miasta" z akompaniamentem grającej na żywo orkiestry Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Tłumy widzów śmiały się z żartów, które choć nagrane przed II wojną światową, cieszą do dziś. Zobacz naszą relację z tego wydarzenia: Chaplin w filharmonii i salwy śmiechu na widowni.

Kilka dni temu trójmiejscy widzowie obejrzeli film Chaplina pt. "Światła wielkiego miasta" z akompaniamentem orkiestry symfonicznej Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na żywo.

O autorze

autor

Paweł Pizuński

- historyk, autor m.in. Pocztu Wielkich Mistrzów Krzyżackich i Pierwszego Pitawala Gdańskiego. Opisywane przez niego historie kryminalne pochodzą z gdańskiej prasy z początku XX w.

Opinie (15) 1 zablokowana

  • Tak powaznie ! widac ze to fotomontaz !

    Spojrzcie na wlosy tego kolesia z lewej i ramiona Chaplina ,,,, widac zle wyciete postacie i jasny cien ktory wskazuje na ich wstawienie na zdjeciu. Ale sam zart fajny i gdyby ta fotke dopracowac i podrasowac to dzis moglaby sluzyc za autentyk. Nikt by nie udowodnil ze Chaplina tu nie bylo incognito .Wiele takich falszywek sprzed lat na swiecie nadaje tajemiczy nastroj wielu miastom . Gdyby pogrzebac w wielu archiwach na swiecie to wiele tajemnic by sie o naszym miescie czlowiek dowiedzial . Mysle ze tu bywalo sporo znanych gwiazd bez zadnego rozglosu wiec i moze jakis amerykanski gwiazdor tez :) . Napewno Kinski byli zyl tu a jacy inni ?

    • 13 1

  • a juz uwierzyłem!

    i doczytałem do końca...

    • 10 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Katalog.trojmiasto.pl - Muzea

Sprawdź się

Sprawdź się

Ilu mieszkańców zamieszkiwało Wolne Miasto Gdańsk w 1920 r.?

 

Najczęściej czytane