- 1 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (3 opinie)
- 2 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 3 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 4 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 5 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 6 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (97 opinii)
Zawinęli negatywy w koszulę i schowali na strychu. Prawie 70 lat temu
Gdy mieszkańcy domu przy Torgauer Weg w dawnym Langfuhr w pośpiechu chowali rodzinne pamiątki pomiędzy strychowe belki, nie podejrzewali, że migawki z ich życia odnajdą się dopiero po 69 latach.
Obecni mieszkańcy szeregowca przy ul. Karłowicza we Wrzeszczu (to właśnie dawna Torgauer Weg) przystępując do kompleksowego remontu budynku, nie liczyli, że znajdą w nim pamiątki po dawnych lokatorach. Tymczasem wśród stropowych desek w samym rogu strychu tkwiła zwinięta koszula. Zaś w koszuli kilkadziesiąt czarno-białych negatywów.
- Zdecydowana większość tutejszej zabudowy mieszkalnej w tej okolicy Wrzeszcza, z wyjątkiem ulicy Szymanowskiego (dawna An der Kurve) powstała na przełomie lat 20. i 30. XX wieku - opowiada Jan Daniluk, historyk i badacz dziejów Wrzeszcza. - Te okolice Strzyży możemy nazwać nawet "resortowym" osiedlem, ze względu na procent mieszkańców pracujących w służbach mundurowych. Większość zbudowanych tam mieszkań przeznaczono dla gdańskich policjantów, celników, strażaków czy urzędników.
Mieszkańcy domu wraz z zaprzyjaźnionym historykiem zeskanowali wszystkie negatywy. Na części z nich widać niemieckich żołnierzy pozujących przed budynkiem koszar szkoły podoficerskiej Abwehry w Trzebiatowie, w woj. zachodniopomorskim (niegdyś Treptow an der Rega).
- Najciekawsze oczywiście są te, które zrobiono w naszym domu - mówi Maciej Sekieta, znalazca zdjęć. - Dowiedzieliśmy się z nich m.in., że drzewo wiśni, które do dziś rośnie w naszym ogrodzie, pielęgnowali też poprzedni lokatorzy.
Kim byli? Księgi adresowe Gdańska z roku 1939 i 1942 informują, że w domu zajmowanym dziś m.in. przez pana Macieja mieszkali sekretarz powiatu oraz starszy sekretarz celny. Być może to właśnie któryś z nich został wcielony do wojska. Na większości zdjęć pozuje w mundurze. W wojsku służył także młodszy z mężczyzn, pozujący na tle zabudowań Wrzeszcza. To prawdopodobnie syn starszego pana ze zdjęć.
- Koszula, w którą zawinięto negatywy, należała do członka gdańskiego SA (oddziałów szturmowych NSDAP), świadczy o tym niebieska lamówka wokół kołnierzyka koszuli - wyjaśnia Mirosław Piskorski, gdański kolekcjoner.
Nietrudno domyślić się, w jaki sposób negatywy znalazły się w prowizorycznym schowku na strychu. Gdy zbliżał się front, mieszkańcy Gdańska masowo uciekali, chowając cenne dla nich pamiątki, często w prowizorycznych skrytkach. Liczyli, że po zakończeniu działań wojennych, będą mogli wrócić do swoich domów. Większość nigdy ich już jednak nie zobaczyła.
Pierwsi polscy mieszkańcy domu przy ul. Karłowicza zamieszkali w nim w 1946 roku. Zameldowano w nim trzy rodziny. Rozpoczął się zupełnie nowy okres życia tej kameralnej i niezwykle urokliwej uliczki Wrzeszcza.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Opinie (97) 8 zablokowanych
-
2014-07-19 08:51
Dobrze że dawnych mieszkańców...Tej ulicy nie ma w naszym kraju
Że ta szwabska ...Zaraza....Została....Przegnana
- 0 1
-
2014-07-19 09:37
fajne
Lubię takie artykuły :)
- 3 0
-
2014-07-19 10:19
syf od wojjny?
Chata nie remontowana od wojny?Niezły syf tam musiał być
- 2 3
-
2014-07-19 23:03
Koszula SA mana
Właściciel tej koszuli pełnił zaszczytna służbę hehe
- 0 0
-
2014-07-20 16:34
Szkoda że Gdańskie Wojsko takich mundurów nie nosi :)
- 0 0
-
2014-07-20 18:50
Ericka
Jak Eryka Sztainbach sie dowie to obecnego mieszkanca wywali na zbity pysk :) Tak jak lokatorow w Nardach
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.