- 1 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (178 opinii)
- 2 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (304 opinie)
- 3 Największe starcie gdańskiej "Gry o tron" (30 opinii)
- 4 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (36 opinii)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
Zima w lesie, czyli o tym, jak feldmarszałek Hindenburg w Gdańsku krawcował
Podczas dzisiejszej podróży w przeszłość cofamy się do lutego roku 1931. Tym razem przeczytamy m.in. o podstępnych planach włączenia Gdańska w granice Niemiec, problemie mieszkańców Gdyni, planach powstania pomnika Zjednoczenia Ziem Polskich czy... pozyskaniu marszałka Hindenburga dla gdańskiego krawiectwa.
12 września 1919 r. niejaki Gabriele D'Annunzio - włoski poeta, lotnik, polityk i jeden z prekursorów włoskiego faszyzmu (dobry przyjaciel Mussoliniego, jednak po jego sojuszu z Hitlerem drogi obu panów się rozeszły) - na czele włoskich oddziałów ochotniczych zajął chorwackie miasto Rijeka (po włosku Fiume), o które po Wielkiej Wojnie Włochy spierały się z Jugosławią (wtedy jeszcze noszącą miano Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców).
Awantura zakończyła się porozumieniem między oboma państwami i utworzeniem Wolnego Miasta Rijeka, które ostatecznie w roku 1924 zostało... anektowane przez Włochy. I właśnie teraz, w lutym roku 1931, angielska prasa donosi, że podobny scenariusz zaczynają realizować gdańscy hitlerowcy, "aby w pewnej chwili w drodze zbrojnego zamachu przyłączyć w. m. Gdańsk do Rzeszy, stawiając Europę przed faktem dokonanym".
A choć w Polsce to, że niemieccy nacjonaliści mają "apetyt na Pomorze" i "niebezpieczeństwo niemieckie" wciąż narasta, jest niewątpliwie tajemnicą poliszynela, "rewelacyjne doniesienia" o planowanym puczu stawiają na nogi nie tylko warszawską prasę. Na szczęście jednak alarmistyczne w tonie wiadomości okazują się nieprawdą, podobnie jak te przytaczane przez niemiecką prasę, iż w Gdańsku to... "Polacy napadają Polaków"! Tym niemniej, dość niespodziewanie, "do gdańskiego frontu antypolskiego" przystępują... polscy komuniści. Na razie korespondencyjnie - może dlatego, że w Wolnym Mieście wprowadza się "zakaz demonstracyj komunistycznych"?
Lecz niemieckie szanse na siłowe rozwiązanie gdańskiego problemu w lutym roku 1931 są raczej znikome, podobnie jak ewentualność ukarania "nieuczciwej" Gdyni na forum Ligi Narodów. Póki co jedynym niemieckim sukcesem pozostaje więc... pozyskanie marszałka Hindenburga* dla gdańskiego krawiectwa. Dlatego też niczym niepokojona "źrenica narodu" polskiego - jak nazwano Gdynię na łamach "Gazety Gdańskiej" - rozbudowuje się w najlepsze, nie zważając na srożącą się wokół zimę, więżącą w lodowych okowach również i... Chorzów.**
Szkoda tylko, że gdynianie wciąż nie mogą doczekać się "Księgi adresowej miasta Gdyni": trudno byłoby nam wprawdzie odnaleźć w niej "pomnik Zjednoczenia Ziem Polskich" (powstał tylko jego projekt), ale mielibyśmy namiary na nową "radjostację" na Oksywiu lub któreś z gdyńskich kin. Bo w taki mroźny, lutowy dzień może warto zaszyć się w przytulnej sali jednego z gdyńskich przybytków dziesiątej muzy i przenieść się chociażby w gorące, palestyńskie plenery?*** No, chyba że ludziom morza bardziej przypadnie do gustu "potężny dramat ludzi rzuconych na bezkres oceanu", "czyli film osnuty na tle rozgłośnej swego czasu katastrofy olbrzyma transoceanicznego "TITANIC"", wyświetlany w kinie "Czarodziejka"...****
Czy jednak nie lepiej wybrać się na spacer do lasu? Ale pamiętajcie, tylko po to, by nacieszyć oczy zimowym krajobrazem - o polowaniu na grubszą zwierzynę czy chociażby urocze "minorki z Bolszewa" mowy być nie może!*****
* Paul von Hindenburg (1847-1934) - niemiecki dowódca, feldmarszałek i polityk, w latach 1925-1934 prezydent Republiki Weimarskiej i III Rzeszy. W czasie Wielkiej Wojny zasłynął m.in. zwycięstwem nad Rosjanami pod Tannenbergiem: w historiografii niemieckiej bitwę tę określa się mianem drugiej bitwy pod Tannenbergiem. Bo pierwszą była ta z roku 1410, w polskiej historiografii znana jako bitwa pod Grunwaldem.
** Rzecz jasna nie chodzi o miasto, a o pierwszy drobnicowiec pod polską banderą, zakupiony dzięki środkom finansowym województwa śląskiego w roku 1930. Dziesięć lat później niewielki "Chorzów" wsławił się brawurowym rejsem z Bordaux do Fowey. Opuszczając Francję na dwa dni przed jej kapitulacją, pod niemieckimi bombami, przewiózł do Anglii 193 polskich żołnierzy i cywilów oraz 74 skrzynie, zawierające skarby ewakuowane z Wawelu we wrześniu roku 1939, takie jak: słynne wawelskie arrasy Zygmunta Augusta, "Biblię Gutenberga", "Kazania świętokrzyskie" (najstarszy dokument prozą w języku polskim), "Psałterz floriański" królowej Jadwigi, modlitewnik Bony, łańcuch króla Zygmunta III Wazy, buławę Stefana Czarnieckiego oraz wiele innych, cennych zabytków z królewskich komnat i liczne manuskrypty Chopina. Dodajmy, że "Szczerbiec" (miecz koronacyjny królów polskich), przywiązano... do deski. W przypadku zatopienia statku miał unosić się na falach...
*** Mowa o amerykańskim filmie niemym z 1927 r., przedstawiającym ostatnie tygodnie Jezusa Chrystusa oraz Jego zmartwychwstanie, wyreżyserowanym przez Cecila B. DeMille'a. To druga część biblijnej trylogii, na którą składają się ponadto "Dziesięcioro przykazań" z roku 1923 oraz "Pod znakiem Krzyża" z roku 1932. Warto wspomnieć, że sceny początkowe oraz zmartwychwstania nakręcono w dwutaśmowym technicolorze.
**** Film brytyjski w reżyserii Ewalda Andre Duponta nakręcony w 1929 r., w odróżnieniu od poprzedniego był filmem dźwiękowym (choć powstała też wersja niema), "poraz [!] pierwszy" oddającym "akustycznie grozę żywiołu morskiego".
***** Tak, wiem. "Minorki" w naturze w lasach nie występują. W naturze...
Opinie (29) 5 zablokowanych
-
2021-02-22 14:05
Ciekawe jak potoczyła by się historia Gdańska jakby się udało? (1)
- 7 4
-
2021-02-22 14:25
Tak samo jak i historia np. Szczecina, Wrocławia, Opola, Bytomia, Słupska, Elbląga czy Olsztyna.
- 6 2
-
2021-02-22 14:11
(2)
A dziś każdy rząd na świecie przymyka oko na działania takich "szturmowców" bo zawsze będzie z nich najlepsze mięsko armatnie w razie W;)
- 8 6
-
2021-02-22 14:27
Ale ty mądry jesteś!Mamusia w nagrodę pewnie cie przytuli. (1)
- 3 7
-
2021-02-22 14:44
A na ulicy byś buty mi całował hehe
- 3 5
-
2021-02-22 14:32
Facet miał na zawisko Zabrze?
- 6 2
-
2021-02-22 14:33
Tylko chyba Niemcy i Ruskie są zdolni do ludobójstwa ? (4)
Czas na reparacje wojenne od Niemców
- 19 10
-
2021-02-22 17:44
Nie tylko: np. Tutsi i Hutu... (2)
- 2 1
-
2021-02-22 18:46
(1)
oraz także Brytyjczycy, Belgowie, Turcy, Mongołowie.
- 4 0
-
2021-02-22 22:56
Hiszpanie w Ameryce Płd.
- 2 0
-
2021-02-27 12:27
Zacznij lepiej od reparacji od ruskow , a jak ci sie uda to od reszty .
- 1 0
-
2021-02-22 14:39
(5)
Hindenburg był Niemcem.
- 8 3
-
2021-02-22 14:57
Ale
odkrycie, szok ;)
- 8 1
-
2021-02-22 18:03
Urodzonym w Poznaniu. (3)
- 2 0
-
2021-02-22 20:44
(1)
A Poznan, to polskie czy niemieckie miasto? Bo jak polskie, to jest nasz polski, ten Hinderburg.
- 4 2
-
2021-02-27 09:53
Narodowość
to nie miejsce urodzenia. O narodowości świadczy coś, co można określić 'swiadomością osobniczą". A ta - w przypadku feldmarszałka - była jednoznaczna, Uważał się za Niemca i był Niemcem...
- 2 0
-
2021-02-24 13:47
Czyli Hindenburski.Piszemy historię od nowa:)
- 1 1
-
2021-02-22 15:28
Ciekawe, czy to statek Chorzów był źródłem inspiracji dla autora książki Cruel Sea
Tej o korwecie Compass Rose. I ta scenka w drugiej połowie książki, z polskim statkiem handlowym i kogo uratował. Ale Chorzów chyba w gibraltarskich konwojach nie pływał, był za wolny. No, raczej to był ukłon autora książki napisanej zaledwie kilka lat po wojnie, w stronę Polaków. Nawet nie wiadomo, czy scena się "załapała" do angielskiej ekranizacji kilka lat później. Jakoś tego filmu nigdy nie wypatrzyłem w necie, książki /pdf/ po angielsku też nie. A ostatnio to już za późno. Mam tylko polską wersję. W Polsce "na papierze" była wydana w latach 80-tych.
- 2 0
-
2021-02-22 16:24
Tragedia (3)
Hindenburg krawcował w Gdańsku, honorowy ( były ) obywatel miasta Gdańska Hitler, honorowy obywatel miasta Gdańska ( obecnie ) żołnierz Waffen-SS Günter Grass...ah, ten piękny Gdańsk.
- 15 15
-
2021-02-22 17:46
Bo tak dzieje się historia.
- 3 0
-
2021-02-22 20:48
Wlasciwie , co chciales powiedziec. Ze , Leszek "kapciowy" Kaczynski jeszcze nie jest "honorowym". Jak Lechu zostanie honorowym, to być może Leszek "kapciowy" Kaczynski zostanie tzw, honorowym poddającym kapcie. Calkowicie na to zasluzyl ten Leszek kaczynski.
- 5 3
-
2021-02-24 13:38
Cyk,rubelek wpadł.Priwiet!
- 0 1
-
2021-02-22 18:05
Gdanszczanie i w ogole Trojmieszczanie nie moga pozbyc sie kompleksow historycznych. (3)
Jakos ciezko im to wychodzi.
- 5 7
-
2021-02-22 22:59
A jak tam w Pcimiu? (1)
- 3 1
-
2021-02-23 11:21
Z niemcami chyba genetycznie jest cos nie tak...?
- 1 3
-
2021-02-24 13:37
To nie tak.Historia Miasta i Regionu już się stała i jest jaka jest.Nic i nikt tego nie zmieni.Podobnie jak na Mazurach czy na Śląsku.
- 1 0
-
2021-02-22 18:50
"Póki co jedynym niemieckim sukcesem ..." (1)
Zwrot " póki co" to szkaradny rusycyzm, Słownik poprawnej polszczyzny PWN nie znalazł dla niego miejsca nawet w tzw. normie użytkowej, która stawia mniejsze wymagania mówiącym.
- 2 5
-
2021-02-22 21:11
Ale Słownik
wyrazów bliskoznacznych znalazł miejce :)
- 2 1
-
2021-02-24 10:32
Minorki z Bolszewa
"Bolszewo (dodatkowa nazwa w j. kaszub. Bólszewò; niem. Bohlschau) duża wieś kaszubska w Polsce położona w województwie pomorskim, w powiecie wejherowskim, w gminie Wejherowo nad rzeką Bolszewką. Bolszewo usytuowane jest w pradolinie Redy i Łeby. W latach 19751998 miejscowość administracyjnie należała do województwa gdańskiego." (Wikipedia)
Minorki - drób nazwany na cześć hiszpańskiej wyspy, Minorki.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.