• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyjątkowa wystawa w bibliotece PAN

Katarzyna Moritz
10 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Na wystawie będzie można też zobaczyć zakupione w ubiegłym roku pocztówki, jak ta z 1900 roku, prezentująca rynek w Nowym Porcie. Na wystawie będzie można też zobaczyć zakupione w ubiegłym roku pocztówki, jak ta z 1900 roku, prezentująca rynek w Nowym Porcie.

W 1712 roku gdański uczony Samuel Fryderyk Willenberg opublikował książkę "O granicach dozwolonej poligamii", za co o mało nie trafił na stos. W ubiegłym roku do gdańskiej biblioteki PAN trafiło jego dzieło "o karach, które mają trwać dalej, nawet po śmierci sprawcy". To jeden z zakupów biblioteki, dzięki którym poznamy zapomnianych wielkich gdańszczan.



- Miniony rok był niezwykle owocny. Nabyliśmy kilkadziesiąt pozycji do zbiorów biblioteki, głównie na aukcjach. Jedna z nich odbyła się w październiku u nas, wtedy zakupiliśmy sporo grafik, map, fotografii, a także pocztówek dotyczących Gdańska. Bardzo ciekawe eksponaty nabyliśmy natomiast w czerwcu na aukcji w Bibliotece Narodowej w Warszawie - wyjaśnia Marta Pawlik-Flisikowska z działu Zbiorów Specjalnych w gdańskiej bibliotece Polskiej Akademii Nauk.

Kilkanaście tych zakupów zobaczymy na wystawie, która zostanie otwarta w bibliotece PAN 17 stycznia.

Jednym z nich jest dzieło Samuela Fryderyka Willenberga pt. "Poena post mortem durante", wydane w 1751 r. Jest to jego traktat prawniczy dotyczący kar,
"które mają trwać dalej, nawet po śmierci sprawcy". Ale ten protestancki myśliciel, który był profesorem prawa i historii w Gimnazjum Akademickim w Gdańsku (przy kościele św. Trójcy) zasłynął z bardziej kontrowersyjnego dzieła. W 1712 roku opublikował zapis swoich wykładów pod wiele mówiącym tytułem "O granicach dozwolonej poligamii". Przekonywał w nich, że wedle prawa naturalnego poligamia jest dozwolona. Jak nietrudno się domyślić, szybko pojawiły się głosy krytyki. W odpowiedzi na nie profesor wydał w 1714 r. kolejny zbiór rozważań: "W sprawie obrony tez swoich o poligamii równoczesnej". Okupił to potępieniem przez arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski, Krzysztofa Antoniego Szembeka, a Trybunał Piotrkowski skazał myśliciela, wraz z jego kontrowersyjnymi dziełami, na spalenie na stosie. Na szczęście udało mu się uniknąć płomieni.

Na wystawie zobaczymy też XVIII-wieczną, ręcznie kolorowaną akwafortę "Ptaki rajskie", ze zbiorów Jana Filipa Breyniusa, lekarza, botanika, ale przede wszystkim zapomnianego pioniera paleontologii w Rzeczypospolitej. Gromadził on zbiory przyrodnicze, które nabyła później caryca Katarzyna II.

Biblioteka zaprezentuje też miedzioryt z portretem księcia Fryderyka autorstwa Jeremiasza Falcka z XVII w. Gdański rytownik był bardziej znany w Paryżu czy na dworze Szwecji, niż w swoim kraju, ale nie zapominał o korzeniach. Swe prace sygnował najczęściej "Jeremias Falck Polonus" lub "Gedanensis". Współpracował z Janem Heweliuszem przy ilustrowaniu jego dzieł. Pod koniec życia przyjechał do rodzinnego Gdańska, jego szczątki spoczywają w kościele św. Piotra i Pawła. Jest patronem ulicy na Stogach zobacz na mapie Gdańska.

Wśród nowych nabytków na wystawie będzie można zobaczyć rękopis, który może stanie się inspiracją dla współczesnych urzędników - "Gdańskie przysięgi urzędnicze". Zawarto w nim roty 15 przysiąg urzędników gdańskich z 1797 r., a także teksty przysiąg prezydenta Gdańska, kontrolera kasy miejskiej i miejskiego chirurga. Wszyscy przysięgali, że będą sumiennie pracować na rzecz mieszkańców Gdańska.

Ciekawostką będzie też dokument z 1836 roku, który zaświadczał o pilności w nauce matematyki teoretycznej dla ucznia H. B. Wegnera z Gdańska w związku z przygotowaniem do egzaminu na geodetę.

Wystawa rozpocznie się 17 stycznia (czwartek) o godz. 13 w historycznym budynku PAN Biblioteka Gdańska, przy ul. Wałowej 15. Ekspozycja będzie czynna do 18 lutego w godzinach otwarcia biblioteki.

Wydarzenia

Nowe nabytki Zbiorów Specjalnych: wernisaż

wernisaż

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (73) 7 zablokowanych

  • Budyń zamiast przysięgi woli taniec (1)

    youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=VklUPaNbssw

    • 3 4

    • To sobie przypomnij Szczurka

      Szczurek tańczył w "kocham cię Polsko". Na jego tle Adamowicz wypada dużo lepiej.

      • 1 0

  • Poligamia ma jedną ISTOTNĄ wadę. (1)

    Więcej niż jedna teściowa.

    • 10 0

    • Nie ma obowiązku sypiania z teściowymi

      • 9 1

  • oto ulubione zajęcię czarnych zanim Oświecenie ich wzięło za mordy-palenie na stosie (7)

    groziło to każdemu kto myśli inaczej albo po prostu myśli. Część oprawców z inkwizycji skazujących ludzi na tortury (po których każdy by się przyznał, że jest antychrystem czy czarownicą) oraz palenie na stosie jest obecnie świętymi Kościoła Katolickiego.

    • 7 7

    • w Polsce nie zapłonął ani jeden stos historyku od 7 boleści (6)

      natomiast Oświecenie rzeczywiście łagodnie traktowało inaczej myślących - gilotyna, topienie, głodzenie, gazowanie siarką w specjalnych statkach czy zwykłe mordowanie całych departamentów...

      • 3 3

      • nie mówie durniu o Polsce (w której parę stosów jednak zapłonęło (4)

        ale bez porównania mniej niż np w Hiszpanii) a Oświecenia nie sprowadzaj pseudo-historyku tylko do Rewolucji Francuskiej a poza tym zastanów się z czego ta rewolucja wynikała.Czy nie z tego, że kler i szlachta stanowiły 1% społeczeństwa bogadzącego się z wyzysku pozostałych 99%?Przed rewolucją do kleru należało 20% powierzchni Francji na której pracowało niewolniczo chłopstwo.

        • 2 3

        • a jeszcze co do Polski to poczytaj miłośniku czarnych o tym

          jak były ubol załatwiał klechom ziemię za bezcen.Jeszcze parę lat takie komisji majątkowej i pół Polski należało by do czarnych.

          • 4 2

        • bla bla bla (2)

          Palono ówczesnych hitlerków, stalinów i innych cheguevarów czyli wywrotowców i buntowników.

          Rewolucja nie była działaniem chłopstwa, była nią właśnie Katolicka Kontrrewolucja. Do rewolty parła burżuazja, podbechtana ideami Oświecenia, i to ona potem wyciągnęła korzyści.

          Wtedy dopiero dla chłopstwa zaczęło się niewolnictwo.
          Bo za króla nie było np. przymusowego poboru.

          • 2 4

          • niewolnictwo chłopstwa wynikało z feudalizmu a nie działań "burżuazji" zajmującej się przecież przemysłem

            a z feudalizmu pełnymi garściami korzystał przede wszystkim kler który dzieki zasadzie celibatu nie dzielił swoich majątków lecz utrzymywał w rękach najwyższych "dostojników" Kościoła.

            • 4 1

          • spalono także Kazimierza Łyszczyńskiego - polskiego humanistę i ateistę, nie żadnego hitlerka czy che guevarę.


            W Polsce spalono także kilka "czarownic", poczytaj chociażby dzieje Zamościa. To, że inkwizycja i podobne sądy nie pochłonęły milionów ofiar nie znaczy, że te, które były, można pominąć - bo inaczej ofiary SB też można by uznać za pomijalne, w końcu było ich ok. dziesięciu. Swoją drogą, inkwizycja to było takie kościelne SB, więc jeśli ją popierasz, to i od SB-cji się odczep.

            • 3 1

      • co by nie mówić o Oświeceniu, to tylko dlatego kler teraz jest taki łagodny i mówi o prawach człowieka, wolności, szacunku dla wszystkich kultur i wiar, itd, że kiedyś wyrwano mu zęby i pazury. Co innego kler islamski, któremu jeszcze nie zdążono przytępić pazurów, choć niektórym się nawet udało (np. tureckiemu przywódcy Mustafie Kemalowi Ataturkowi czy afgańskiemu prezydentowi Tarakiemu). Ale i na fanatyczny islam przyjdzie kolej - ludność krajów arabskich w końcu będzie miała dość tego zamordyzmu religijnego. Religia, praktykowana prywatnie czy publicznie, powinna być dla każdego DOBROWOLNA.

        • 4 0

  • Tak

    Ciekawe co było w tych rotach, ale podejrzewam, że gdańskie władze nawet i dziś mogłyby z tego skorzystać, to choć część z nich by moralnie zobowiązało

    • 3 0

  • kurcze nawet nie wiedziałem,

    że takich fajnych gdańszczan mieliśmy!!! to dopiero gratka. fajny artykuł.

    • 6 0

  • Rota to dobra rzecz - w USA kongresmeni składają dobrowolne roty

    przez co jeśli ZŁAMIĄ przysięgę zawartą na piśmie ponoszą odpowiedzialność karną. Niestety nas demosocjalistyczny ustrój wzorowany na złych, demosocjalistycznych państwach np. Francja, zamiast Szwajcarii nie jest gotowy na tego typu ograniczenia władzy i oddanie hołdu zwykłej uczciwości.

    Teoretycznie można to zmienić.

    • 3 0

  • "Na szczęście udało mu się uniknąć płomieni." - kotrowersyjna teza,

    to uchylanie się od kary zasądzonej prawomocnym wyrokiem sądowym.
    PS
    Ciekawe czy gdyby skazał go Tuleya, to też Pani Moritz cieszyłaby się, że uniknął stosu?

    • 3 0

  • Poligamia to super sprawa:)

    ...dopóki żona się nie dowie:P

    • 5 0

  • Dlatego na pocztówce z Nowego Portu nie ciągnie tramwaju

    • 0 0

  • Grinpic.

    Ten tramwaj jest sztandarowym pojazdem Grinpicu i jest już w 100 % ekologiczny no i w ogóle nie hałasuje. Ech co za czasy ! ani jednego fotoradaru !

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie został pochowany twórca Gdyni Eugeniusz Kwiatkowski?

 

Najczęściej czytane