- 1 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (139 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (483 opinie)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (69 opinii)
- 4 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (225 opinii)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (71 opinii)
- 6 Ważki jak szarańcza i ślepy Maksym z ZSRR (8 opinii)
Podejrzani w mundurach
Stróżów prawa różnie w przeszłości traktowano. Kiedy służby policyjne dopiero się tworzyły, funkcjonariuszy traktowano jak innych obywateli. Kiedy jednak policjanci stali się urzędnikami państwowymi, ich znaczenie wzrosło do tego stopnia, że niektórzy z nich stawiali się ponad prawem.
Wieczorem, zaraz po przesłuchaniu, Kupską wpakowano do celi. Była bardzo roztrzęsiona.
- To skandal, żeby policja tak porządnych ludzi traktowała - powiedziała do kobiety, z którą dzieliła celę.
- Co oni ci robili?
- Ano, wyobraź sobie, że ten Richard zamknął się ze mną w pokoju i zaczął mi grozić...
- Dlaczego? Zrobiłaś co?
- Ja nie. To niby mój stary. Richard chciał, żebym go wydała, że jakąś gęś ukradł. Kanalio, rzekł mi, przyznaj, że to twój facet gęś zwędził, to damy ci spokój.
- Jo. Ja wiem. Mój stary mi mówił, że ten Richard to taki jest - współlokatorka ze zrozumieniem pokiwała głową - A ci jego ludzie jeszcze gorsi. Powiedziałaś mu co?
- A skąd! - Kupska zdenerwowała się - Czy to ja głupia jestem? Stary by mnie dał...
- I co na to Richard?
- Tak mnie w pysk trzepnął, że na ścianę poleciałam i w łeb się trzepnęłam. Aż mi guz wyskoczył - Kupska złapała rękę tamtej i przyłożyła ją sobie do głowy. Rzeczywiście, guz tam był.
- Jak tak, to możesz tego Richarda do sądu oddać.
- Jak to do sądu?
- Zwyczajnie. On taki sam człowiek, jak każdy inny. Nie może grozić kobiecie, a bić tym bardziej. Prawo tego zabrania.
- I co ja mu zrobię. Biedna kobieta jestem...
- No to złóż wpierw skargę. To nic nie kosztuje - sąsiadka ściszyła głos. - Jak mojego starego do paki wsadzili, to przynieśli raz takiego jednego pobitego. Facet był nie w ciemię bity. Kiedy przyszedł do siebie, wziął adwokata i tego, co go pobił, do sądu oddał. Do paki drania wsadzili.
- Serio? - zdziwiła się Kupska.
- A żebyś kobieto wiedziała.
- Ale ten Richard to komisarz jest przecie...
- I co z tego?
- Wywinie się.
- Jak inne powiedzą, co z ludźmi robi, to łatwo się nie wywinie.
Kupska nie od razu wniosła skargę. Zrobiła to dopiero, gdy ją i jej męża wypuszczono z aresztu. Oboje bez trudu znaleźli świadka, który gotów był zeznać, że na policji źle go potraktowano. Johann Schwarz miał 40 lat, sporego zeza i rząd wyszczerbionych próchnicą zębów. Kiedy mówił - jąkał się, ale przed sędzią śledczym zeznania złożył, jak się patrzy.
- Zaaaresztowali mmnie zaraz po Kuuppskim. Pytali, czyyy ja też tee gęś kradł, a jak ja poowiedział, że nie, tooo mnie grozić zaaczeli.
- Jak grozili?
- Że kaajdanami tak mnie skuują, że siee nie ruszee.
- Kto wam groził? Komisarz Richard?
- A jaakże. On saam...
- Przyznaliście się?
- Aale. Gdzie taam. Jaa nic przeecie nie zrooobił.
- I co? Skuto was?
- A jaakże. Skuuli. A pootem ten Teesmer uderzył mniee po pleecach.
- Czym was uderzył?
- Noo laaskom. Laskom mnie udeerzył.
- Przed sądem to powiecie?
- A jakże. Poowiem... - odparł Schwarz bez specjalnego wahania, a później podpisał zeznanie, który spisał jeden z sądowych urzędników. Śledztwo zostało wdrożone.
Komisarz Richard stanął przed gdańską izbą karną dopiero 19 czerwca 1884 r. Wraz z nim sądzono czterech innych, podległych mu urzędników policji kryminalnej - Ziesmera, Tesmera, Sprutha i Schulza. Wszystkich prokurator oskarżał o wymuszanie zeznań, zaś Richarda i Tesmera dodatkowo o złe traktowanie podejrzanych podczas przesłuchań.
Świadków oskarżenia było kilku. Poza Kupską i Schwarzem zeznawał też robotnik Stahl, którego w 1881 r. aresztowano pod zarzutem zranienia. Kiedy zaprzeczył, by miał ze sprawą cokolwiek wspólnego, komisarz Richard najpierw zaczął mu grozić, a później kazał Ziesmerowi zakuć go w kajdany w "odpowiedni", jak powiedział, sposób.
- Jak was zakuto? - zapytał przewodniczący sądu.
- Tak, że ani ruszyć, ani wyprostować się nie mogłem.
- Czyli, że skuto wam zarówno ręce, jak i nogi?
- Zgadza się, panie sędzio. Za ręce i nogi... Krótkim łańcuchem.
- Komisarz Richard mówił coś, kiedy oskarżony Ziesmer was skuwał?
- A i owszem. Kazał zamknąć mnie w ciemnicy, a potem powiedział jeszcze do Ziesmera: "Daj psu tam sczeznąć. Nie interesuje mnie, co się z nim stanie".
Jeszcze bardziej obciążające były zeznania właściciela drukarni książek, Fellera. Kilkakrotnie był on w biurze komisarza Richarda z powodu kradzieży i widział, jak źle traktowano tam podejrzanych. Z kolei robotnicy Brochin i Knopp twierdzili, że na polecenie Richarda jeden z jego podwładnych bardzo źle się z nimi obchodził podczas przesłuchania. Dokładniej chodziło o Tesmera, który skuł ich "na krótko", a Knoppa raz nawet uderzył laską.
Komisarz Richard i pozostali oskarżeni zaprzeczyli, by opisane przez świadków fakty kiedykolwiek miały miejsce. Twierdzili, że zeznania te przedstawiały wypadki nieprawdziwe i że kłamliwość tych zeznań wynikała z chęci zemsty. Każdy z przesłuchanych świadków miał na sumieniu jakieś przestępstwo i każdy z nich został za to ukarany dzięki dociekliwości oskarżonych policjantów. Dlatego teraz próbowali się zemścić.
Pod wieczór rozprawa dobiegała końca. Głos zabrał prokurator, który najpierw bardzo ciepło wyraził się o pracy oskarżonych, a później postawił wniosek, który niejednego wprawił w zdziwienie. Stwierdził, że jedynie w stosunku do Kupskiej policjanci dopuścili się pewnych "uchybień regulaminowych", więc według niego jedynie Richard i Tesmer zasłużyli na karę. Proponowana kara była nadzwyczaj niska. Dla pierwszego z oskarżonych prokurator domagał się 300, zaś dla drugiego 70 marek grzywny.
Sąd miał jednak inne zdanie i okazał się jeszcze łagodniejszy. Odrzucił wniosek prokuratora, po czym uniewinnił wszystkich oskarżonych.
O autorze
Paweł Pizuński
- historyk, autor m.in. Pocztu Wielkich Mistrzów Krzyżackich i Pierwszego Pitawala Gdańskiego. Opisywane przez niego historie kryminalne pochodzą z gdańskiej prasy z początku XX w.
Opinie (38) 4 zablokowane
-
2011-01-17 08:36
a Co sie zmienilo? Policja szaleje
- 36 10
-
2011-01-17 08:42
Moim zdaniem... (4)
Przestępcom to policja może spuszczać łomot w gratisie. I wcale jakoś mi nie żal z tego powodu. Raz dostałem za nic, ale jakby z tego powodu mieli przestępców nie lać, to bardzo bym tego żałował.
- 28 14
-
2011-01-17 11:37
(1)
poczekaj, aż sam w sposób zupełnie przypadkowy i niezawiniony trafisz na dołek... przez czysty zbieg okoliczności... a po paru kopniakach w podbrzusze i strzałach w nerki przez książkę telefoniczna przyznasz się do w spół udziału w zamachu na Papieża :)
- 7 1
-
2011-01-18 14:55
prawda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
POLICJA
mocni w gębie- 1 0
-
2011-01-18 00:26
"Przestępcom to policja może spuszczać łomot w gratisie. I wcale jakoś mi nie żal z tego powodu. Raz dostałem za nic, ale jakby (1)
z tego powodu mieli przestępców nie lać, to bardzo bym tego żałował." Nie wierzę 22+ 12-
Serio? Beka z was.- 1 1
-
2011-01-18 19:12
co za patologiczny wpis
przykro mi, ale pewnie ojciec cię lał i innej kary nie widzisz
pewnie dostawałeś zarowno wtedy kiedy byles winny jak i wtedy gdy byles niewinny zatem masz skrzywione spojrzenie
teraz nie tylko nie masz zdrowego logicznego myslenia ale wręcz lubisz byc lany
jak więc możesz tu sie wymądrzać- 1 0
-
2011-01-17 09:12
niestety, zbyt często policjant = przestępca
A ze swoimi uprawnieniami jest o wiele bardziej niebezpieczny.
- 24 9
-
2011-01-17 09:30
przecież kupska była winna (3)
przecież w rozmowie z sąsiadką pośrednio się przyznała czyli Richard dobrze zrobił, baba po prostu bardziej starego się bała i dlatego się nie przyznała :) biedny policjant takiemu to zawsze wiatr w oczy jak niechcą się przyznać to później skargi składają
- 5 10
-
2011-01-17 10:50
była winna temu, że jej mąż rzekomo podwędził sztukę drobiu... (2)
Zapraszam do kraju, w którym jak przejdziesz na czerwonym, to idziesz na odstrzał, a wraz z Tobą cała rodzina.
- 2 1
-
2011-01-17 12:28
wiedziała o przestępstwie (1)
a to również przestępstwo, dziś też tak jest, ludzie którzy udają że nie widzą że ktoś popełnia przestępstwo popełniają je również
- 0 2
-
2011-01-18 00:38
zależy - jak bliska osoba to nie, ale pewnie czasem tak
- 1 1
-
2011-01-17 09:32
Dzisiaj jest jeszcze gorzej (1)
Niedawno pijany policjant zastrzelil swojego kompana od wodki i dostal smieszny wyrok. gdyby szary obywatel zastrzelil kogos po pijaku to by najblizsze 20 lat spedzil w Sztumie. A pan policjant (notabene z Sopotu) posiedzi sobie jeszcze jakies 2 latka na sledzczym i bedzie pil herbatke z klawiszami. Lata mijaja, zmieniaja sie wladze, systemy itp, a patologia dotyczaca stawiania policjantow ponad prawem kwitnie.
- 21 9
-
2011-01-17 09:42
dzisiaj jest jeszcze gorzej
a skąd wiesz? wyrok masz w domu?
- 1 9
-
2011-01-17 10:13
dzisiejsze zasady (1)
dzisiejsza lojalność i posłuszeństwo wobec przełożonych
dzisiejsi sprzymierzeńcy
dzisiejsze sprawy
wiem jak szybko wylatuje w powietrze bahatjer
wiem ile prawo ma wspólnego ze sprawiedliwością
róbcie tysiące artykułów i tak nie pomoże
ludzie chcą sprawiedliwości, a zarzuca się im pragnienie zemsty
ludzie chcą odważnych, a mają do czynienia z tchórzami
jedynie historia nie zapomina i rozlicza, na przekór śmierci i władzy- 6 2
-
2011-01-18 00:39
co to?
- 0 1
-
2011-01-17 10:14
Dwaj policjanci okradli rok temu obywatela. (2)
Byli świadkowie itd. Sprawę umorzono.
- 16 2
-
2011-01-17 13:40
Dwaj policjanci okradli rok temu obywatela. (1)
a skąd ty wziąłeś tę informację? może jakieś szczegóły jak już zachciało ci sie zabłysnąć a nie ploty jakieś dziwne rozsyłasz
- 2 5
-
2011-01-18 01:21
pełno waszych przestepstw
na stronach gazet. policja to patologia ktora niszczy Polske.
- 2 1
-
2011-01-17 10:16
Policja (4)
Śmieszni jesteście Policja w Polsce nie ma żadnych praw porównać Policję w Niemczech, Francji czy Włoszech spróbuj tam coś pyskować to zobaczysz co to znaczy być z poniewieranym na ulicy przez policję w najlepszym razie parę tysięcy euro grzywny płakali byście sromotnymi łzami gdyby w Polsce policja tak podejmowała interwencję a tu każdy ma w pupie policję znieważają rzucają się z łapami a prokuratura umarza ,umarza i jeszcze raz umarza w najlepszym razie sąd wymierzy wyrok przeprosin policjanta a co zrobi obywatel ? ładnie przeprosi a za rogiem pokaże fucka i powie co psie jeb.... chcecie żeby policja was broniła uważacie że to takie proste idźcie służyć społeczeństwu zmieniajcie świat na lepsze, piszę do tych normalnych ludzi a nie do frajerów w dresach po dziesięciu wyrokach co spinają się na necie a w komendzie płaczą jak dzieci pozostało tylko lać ten motłoch bo nic innego w tym kraju nie funkcjonuje
- 18 12
-
2011-01-17 10:20
co ty wiesz , zmień pampersa
i idź na komisariat zrobić Panu Władzy herbatkę cie-ciu
- 2 4
-
2011-01-17 10:22
Pierw się naucz pisać milicjancie. (2)
Bo coś często zauważam brak umiejętności w piśmie u was, nawet u komendantów. Checie praw? Społeczeństwo wam je da, ale dopiero wtedy kiedy na widok policji, człowiek odetchnie z ulgą i pomyśli sobie "jestem bezpieczny".
- 8 3
-
2011-01-18 00:33
Bo Policja nadużywa wszystkich praw, to czemu miałyby być większe?
Bardzo mi zależy, żeby popijający policjant na ochronie mógł sobie więcej postrzelać, albo skuteczniej przesłuchać. A wnioskując z popieranego postu o "łomocie w gratisie" na zmiany się nie zanosi.
- 1 1
-
2011-01-18 14:53
BRAWO!
- 0 0
-
2011-01-17 10:18
tytuł dobry (2)
resztę
to o kant stołu
co to wogóle, klub gospodyń domowych
poczytajka do kawy?- 3 6
-
2011-01-17 18:59
Wracaj, (1)
na fotkę i nk.pl. tam jest miejsce dla takich jak ty.
- 0 3
-
2011-01-18 14:58
typowe dla milicyjnej sfory- pouczyć gdzie czyje miejsce
oj bo wy tak dobrze wiecie
tylko zapominacie że to S L U Z B A
S jak standardowy ćwok
L jak leser
U jak Ubek
Z jak zomo/ żandarmeria
B jak Bolek
A jak alkoholizm- 0 0
-
2011-01-17 10:22
Kogo obchodzi z historia? (1)
Po co takie artykuły! Liczy się tylko przyszłość i kasa!
- 3 15
-
2011-01-18 00:34
serio piszesz, czy się wywyższasz?
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.