• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odbudowane po wojnie, ale w zmienionej formie

Rafał Borowski
6 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Wszystkie zostały uszkodzone pod koniec II wojny światowej, a podczas odbudowy nadano im mniej albo bardziej zmienioną formę. W artykule przedstawiamy losy pięciu budynków użyteczności publicznej w Gdańsku - czterech w Śródmieściu i jednego w Nowym Porcie - które wyglądają dziś inaczej, niż na przedwojennych zdjęciach.



Czy warto przywracać historycznym budynkom pierwotną formę?

1. Kościół Morski



Kościół przy ul. Oliwskiej 2Mapka - do 1945 r. niem. Neufahrwasserweg, czyli Nowoportowej - został wybudowany w latach 1904-1905 w stylu neogotyckim. Pierwotnie służył luteranom pod nazwą Kościół Wniebowstąpienia. Przez cztery pierwsze dekady wieńczyła go nakryta dwoma spiczastymi hełmami wieża, która wznosiła się na wysokość 61 m. Niewątpliwie była ona najbardziej charakterystycznym elementem dawnej panoramy Nowego Portu.

Przesuń aby
porównać
Wiosną 1945 r. świątynia uległa niemal doszczętnemu zniszczeniu. W wyniku nalotów bombowych i ostrzału artyleryjskiego - których ślady do dziś są widoczne na elewacji - wybuchł trwający wiele dni pożar, który całkowicie strawił jej wnętrza wraz z wyposażeniem. Żywioł nie oszczędził także wieży, która uległa częściowemu zawaleniu. Temperatura była tak wysoka, że umieszczone w niej dzwony uległy stopieniu.

Po wojnie kościół przekazano katolikom, a jego gospodarzem został zakon franciszkanów. Wspólnie z wiernymi zakonnicy podjęli się żmudnego dzieła odbudowy, którego zwieńczeniem było ponowne poświęcenie świątyni w 1949 r. i nadanie jej nowego wezwania: Morskiego Kościoła Misyjnego Niepokalanego Serca Maryi.

Czytaj również: Zobacz portowy kościół franciszkanów

  • Kościół przy ul. Oliwskiej w Nowym Porcie na widokówce z początku XX wieku.
  • Kościół przy ul. Morskiej w Nowym Porcie współcześnie.
Podczas odbudowy zrezygnowano z odtworzenia charakterystycznego zwieńczenia wieży, choć pierwotnie był taki zamiar. Jak wynika ze źródeł, zadecydowały o tym nie tyle względy finansowe, co techniczne. Nadwątlona przez pożar ceglana konstrukcja najprawdopodobniej runęłaby, gdyż nie byłaby w stanie utrzymać ciężaru nowych hełmów. Zamiast nimi wieża została zwieńczona dwuspadowym dachem, pośrodku którego znajduje się niewielka sygnaturka.

2. Kościół św. Elżbiety



Przesuń aby
porównać
Budowa świątyni przy ul. Elżbietańskiej 1Mapka - do 1945 r. niem. Elisabethgasse - została ukończona w 1417 r. Reprezentuje ona styl gotycki. Powstała w miejscu kaplicy, którą wybudowano pod koniec XIV w. dla istniejącego obok przytułku dla ubogich i chorych, przekształconego niebawem w szpital. W okresie reformacji, w 1577 r., kościół przeszedł w ręce kalwinów, zaś w 1844 r. został przejęty przez wojsko i pełnił funkcję kościoła garnizonowego. Po utworzeniu Wolnego Miasta Gdańska w 1920 r. został przekazany Towarzystwu Misyjnemu. Wraz z włączeniem Gdańska w granice hitlerowskich Niemiec w 1939 r. na powrót stał się kościołem garnizonowym.

Czytaj również: Szpitalny kościół z czasów średniowiecza

Pod koniec II wojny światowej uległ poważnym zniszczeniom. Zawalił się dach, większość sklepień i hełm wieży, zaś jego wnętrze wraz z wyposażeniem uległo wypaleniu. Został odbudowany jako jeden z pierwszych kościołów w Gdańsku, podstawowy zakres prac zakończył się już w 1949 r. Podobnie jak kościół w Nowym Porcie został przekazany katolikom, a jego gospodarzem został zakon pallotynów.

Jak widać na załączonych zdjęciach, sylwetka kościoła św. Elżbiety przetrwała do dziś w niemal niezmienionym stanie. Jedynym znaczącym elementem, który odróżnia stan przedwojenny od współczesnego, jest zwieńczenie wieży. Do wiosny 1945 r. była ona nakryta smukłym hełmem, który pochodził z XVII w. Podczas powojennej odbudowy zastąpiono go znacznie mniejszym, stożkowym daszkiem.

Czytaj również: Wspomnienia przedwojennych Polaków z Gdańska

Płonące kamienice przy kościele św. Elżbiety na zdjęciu z marca 1945 r. Wieńczący wieżę świątyni hełm nie uległ jeszcze zniszczeniu. Płonące kamienice przy kościele św. Elżbiety na zdjęciu z marca 1945 r. Wieńczący wieżę świątyni hełm nie uległ jeszcze zniszczeniu.
Przyglądając się przedwojennej fotografii, uwagę przykuwa także ciąg kilkupiętrowych kamienic z przełomu XIX i XX w., które rozciągały się od kościoła św. Elżbiety aż do skrzyżowania z ul. RajskąMapka. W następstwie niemiecko-radzieckich walk o Gdańsk w 1945 r. zostały obrócone w ruinę. Wyburzono je w pierwszych latach powojennych, w związku z poszerzeniem ul. Podwale Grodzkie. Wydaje się niemal pewne, że gdyby ulica zachowała dotychczasowy przekrój, zgliszcza kamienic i tak zostałyby usunięte. Powody, dla których uznawano tego typu budynki za bezwartościowe i nie kwalifikowano ich zazwyczaj do odbudowy, wyjaśniliśmy już w artykule poświęconym zabudowie okalającej niegdyś Targ Węglowy.

Czytaj również: Dlaczego nie odbudowano kamienic przy Targu Węglowym?

3. Oddział Narodowego Banku Polskiego



Przesuń aby
porównać
Budynek przy ul. Okopowej 10Mapka - do 1945 r. niem Karrenwall, czyli Bastion Karowy - został wybudowany w latach 1905-1906 w stylu neorenesansowym.

Od chwili otwarcia pełni nieprzerwanie funkcję siedziby najważniejszych placówek bankowych w Gdańsku. W czasach kajzerowskich Niemiec znajdował się tutaj oddział Banku Rzeszy, w czasach Wolnego Miasta Gdańska Bank Gdański, w czasach hitlerowskich Niemiec ponownie oddział Banku Rzeszy, zaś po włączeniu Gdańska w granice naszego kraju oddział Narodowego Banku Polskiego, który funkcjonuje do dziś.

Jak wskazują dawna i obecna nazwa ulicy, bank powstał w miejscu wałów obronnych, których rozbiórkę przeprowadzono na przełomie XIX i XX w. Był to niewątpliwie jeden z najbardziej reprezentacyjnych obiektów, jakie powstały w Gdańsku w tym okresie. Zarówno jego wnętrza, jak i elewacje zostały bogato ozdobione różnego rodzaju detalami architektonicznymi.

Jednym z najciekawszych przykładów są płaskorzeźby umieszczone w wykuszach zachodniej elewacji, na których można podziwiać wizerunki zasłużonych gdańszczan: astronoma i browarnika Jana Heweliusza, burmistrza Daniela Gralatha, kupca Jakoba Kabruna, malarza i rysownika Daniela Chodowieckiego i kolejnego burmistrza Leopolda Wintera.

Przesuń aby
porównać
Wraz z reprezentującym tę samą stylistykę i zbliżonym gabarytowo gmachem hotelu Gdański Dwór (niem. Danizger Hof), bank flankował Bramę Wyżynną, co miało kluczowe znaczenie podczas powojennej odbudowy. W przeciwieństwie do wszystkich opisanych w artykule budynków, bank przy ul. Okopowej przetrwał zawieruchę wojenną niemal bez szwanku. Nieznacznemu uszkodzeniu - nie zaś całkowitej zagładzie, co potwierdzają zachowane zdjęcia - uległa jedynie górna część budynku: dach, szczyty oraz zwieńczone hełmami wieżyczki.

Dlaczego zdecydowano się na ich usunięcie, zamiast odtworzenie stosunkowo niewielkim kosztem? Otóż decydenci powojennej odbudowy Gdańska chcieli w ten sposób zniwelować wrażenie przytłoczenia stojącej obok Bramy Wyżynnej większym budynkiem banku. Współcześnie, w dyskusji wokół wyburzenia budynku LOT-u, zwolennicy odtworzenia bryły hotelu Gdański Dwór argumentują, że taka decyzja przywróciłaby symetrię otoczenia Bramy Wyżynnej, którą możemy podziwiać na przedwojennych zdjęciach.

4. Komenda Wojewódzka Policji



Przesuń aby
porównać
Budynek przy ul. Okopowej 15Mapka został wybudowany w latach 1903-1905. Podobnie jak obecna siedziba oddziału NBP, powstał w miejscu rozebranych wałów miejskich i reprezentuje styl neorenesansowy. Pierwotnie mieścił się w nim Krajowy Zakład Ubezpieczeń. Od strony podwórza do gmachu przylegają dwa skrzydła. Elewacja od strony ulicy była pierwotnie znacznie bardziej okazała. Wieńczyło ją pięć szczytów i pokrywało więcej detali, spośród których warto wspomnieć o płaskorzeźbach marynarza i rolnika. Natomiast z kalenicy, czyli szczytowej linii spadzistego dachu, wyrastały trzy wieżyczki.

Podczas powojennej odbudowy uszkodzonego budynku nie odtworzono żadnego z wyżej wymienionych elementów. Ponadto, liczba okien w środkowej części drugiego piętra została zmniejszona z czterech do trzech. W latach 60. dobudowano do gmachu dość dyskusyjnej urody skrzydło. W miejscu drugiej od lewej kamienicy przebiega natomiast ul. Podwale PrzedmiejskieMapka. Kamienica po prawej przetrwała nietknięta. Co ciekawe, na jej elewacji znajduje się płaskorzeźba, która przedstawia... psa. Niezwykłą legendę, która wyjaśnia okoliczności jej powstania, opisaliśmy ponad dekadę temu.

Czytaj więcej: Pomnik bezimiennego psiego bohatera

Przesuń aby
porównać
Po wojnie w gmachu dawnego zakładu ubezpieczeń ulokowano Komendę Wojewódzką Milicji Obywatelskiej, po przemianach ustrojowych - policji. Gdzie w takim razie znajdowało się przed wojną - zgodnie z niemiecką nomenklaturą - prezydium gdańskiej policji? Kilkaset metrów dalej, w gmachu przy ul. Okopowej 19Mapka, w którym znajduje się obecnie delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy opisaliśmy zresztą dylemat wokół odtworzenia napisu "Polizeipräsidium", który do dziś prześwituje spod cienkiej warstwy tynku nad wejściem głównym.

Czytaj więcej: Remont siedziby ABW w Gdańsku

5. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych



  • Dawny szpital miejski przy ul. ks. Rogaczewskiego na zdjęciach z początku XX wieku.
  • Dawny szpital miejski przy ul. ks. Rogaczewskiego na zdjęciach z początku XX wieku.
Budynek przy ul. ks. Rogaczewskiego 9/19Mapka - do 1945 r. niem. Sandgrube, czyli Piaskownia, od istniejącej w pobliżu kilka wieków wcześniej kopalni piasku i żwiru - został wzniesiony w latach 1887-1888 jako szpital miejski, a właściwie - zgodnie z ówczesnym nazewnictwem - lazaret miejski. Składał się z sześciu budynków: gmachu głównego, znajdujących się przed elewacją frontową dwóch skrzydeł, które ujmowały dziedziniec, a także trzech pomniejszych budynków, zlokalizowanych na tyłach gmachu głównego.

Szpital był w chwili otwarcia bardzo nowoczesną placówką, wyposażoną m.in. w bieżącą wodę, centralne ogrzewanie, gazowe oświetlenie, a nawet ogród rekreacyjny dla pacjentów. Dysponował 220 łóżkami, salą operacyjną, pracowniami rentgenowską i mikrobiologiczną czy polikliniką zaopatrującą chorych ambulatoryjnie.

Jednak po upływie niewiele ponad dwóch dekad, szpital stał się zbyt mały dla dynamicznie rozwijającego się Gdańska. W związku z tym został przeniesiony do nowego kompleksu przy ul. Dębinki, gdzie obecnie mieści się Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. W zwolnionym obiekcie ulokowano natomiast Miejski Zakład Opieki Społecznej, a także miejskie przychodnie specjalistyczne.

  • Dawny szpital miejski przy ul. ks. Rogaczewskiego na współczesnych zdjęciach.
  • Dawny szpital miejski przy ul. ks. Rogaczewskiego na współczesnych zdjęciach.
  • Dawny szpital miejski przy ul. ks. Rogaczewskiego na współczesnych zdjęciach.
  • Dawny szpital miejski przy ul. ks. Rogaczewskiego na współczesnych zdjęciach.
Wiosną 1945 r. dawny zespół szpitalny przy ul. ks. Rogaczewskiego uległ poważnym zniszczeniom. Bomby lotnicze i pociski artyleryjskie nie oszczędziły żadnego z jego budynków. Do odbudowy zakwalifikowano jedynie gmach główny, zaś ruiny pozostałych zostały wyburzone.

Jakie zmiany zaszły w wyglądzie zachowanego obiektu? W oczy rzuca się przede wszystkim brak strzelistych hełmów, które wieńczyły wieżyczki klatek schodowych. Zniknął także niewielki zegar, którym znajdował się na szczycie nad centralną częścią budynku. Po zakończeniu odbudowy, w 1949 r. ulokowano w nim Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Gdańsku, która funkcjonuje do dziś. Grafika z logiem instytucji wypełnia blendę, w której niegdyś znajdował się czasomierz.

Opinie (170) 3 zablokowane

  • (4)

    Dobrze że zburzono tą pierzeję ciężkich szpetnych kamienic w okolicy dworca kolejowego. Teraz jest przynajmniej dużo przestrzeni, budynki nie przytłaczają, chociaż jest trochę zbyt mało zieleni.

    • 9 171

    • wręcz przeciwnie (1)

      wyburzono pozostałości po okazałych kamienicach w historycznej części Gdańska. Dzisiaj przy Bramie Wyżynnej znajduje się rdzawa mydelniczka LOT-u, tuzin plastikowych kontenerów na śmieci, dwie knajpy z kebabem, furgonetka z kurczakiem z rożna, stragany handlarzy bielizny.

      • 40 0

      • blaszak LOTu - nieoPiSanie cenny zabytek kultury

        z czasów młodości kaczekdwóch

        • 6 8

    • Czy ty się dobrze czujesz??

      • 7 3

    • Nie masz pojęcia o czym piszesz

      Te kamienice były symbolem rozwoju Gdańska i jego zamoznosci. To co dzisiaj jest to szarada totalna.

      • 51 0

  • Ehh... Gdansk kiedys byl taki piekny a teraz to szkoda slow nawet.

    • 2 0

  • O mowo!

    "Przyglądając się... uwagę przykuwa.." Co za nieporadność. Dalej nie czytam, dziękuję.

    • 2 2

  • W powojennych warunkach ciężko było cokolwiek odbudowywać. A były całkiem poważne plany, aby cały stary Gdańsk zrównać z ziemią. Cieszmy się, że odbudowano to co jest.

    • 5 0

  • Gdańsk został tak zniszczony tylko przez Rosjan ,Warszawa była odbudowywane przez okradanie Gdańska

    z materiałów budowlanych Gdańska dlatego nie wszystko było odbudowane i tak jak powinno być. Ale największych zniszczeń spowodowali POKOlitycy miasta Gdańska Wszystko co się dało doprowadzili do ruiny by teren sprzedać deweloperom.!Władze Gdańska są znane z tego ze doprowadzały zabytki do ruiny które potem dziwnym trafem podpalane apotem teren sprzedany deweloperowi.

    • 7 1

  • (15)

    Piękne te budynki.Jestem ciekaw kiedy Sowiety i Niemcy nam wynagradzą te straty i zniszczenia wojenne.Plus tysiące zrabowanych dzieł sztuki.

    • 51 23

    • NAM? (2)

      Historia jest jaka jest , ale to było bardziej niemieckie i flamandzkie miasto...

      • 13 6

      • Gdańsk od czasu powstania do okresu rozbiorów, pomijając okupację krzyżacką, był miastem znajdującym się w granicach Polski

        • 3 0

      • Flamandzkie?

        Ilu Holendrów tu mieszkało w 39tym

        • 3 0

    • (2)

      Polscy deweloperzy dołożyli swoje na dobicie całości:)

      • 11 7

      • tak (1)

        samorządowcy z Gdanska niszcza wszystko najgorzej za kase do własnej kieszonki

        • 7 9

        • to jest przestępstwo, wiesz o przestępstwie to pisz do prokuratury inaczej ty odpowiadasz karnie za współudział

          • 0 2

    • "wynagradzą" wtedy jak ty nauczysz się poprawnie pisać po polsku

      • 0 0

    • (2)

      Wiele szkód wyrządzili Polacy. Nadal nie szanują historii miasta. To smutny fakt. To nie Niemcy czy Sowieci tak źle dziś traktują miasto.

      • 12 13

      • zwlaszcza budyniowcy zaniedbujac miasto by potem sprzedac teren..

        • 2 1

      • Proponuję zbudujcie coś w swoim mieście, co jest ładne, funkcjonalne i ambitne.

        • 1 0

    • Jak odbudowano po wojnie koszary we Wrzeszczu? czy zniszczyli je sowiety czy wladza miasta za budynia??

      Gdzie porównanie: zabytkowe koszary we Wrzeszczu i garnizon na spalonych terenach?

      • 1 1

    • Lepiej sie prezentują niż kiedyś - o klasę, dwie.

      • 4 6

    • Ale jak Gdańsk był zniszczony jak i w okresie międzywojennym nie był polski - to dlaczego mieli by nam płacić.

      • 9 3

    • Nam? A to nasze było?

      • 9 2

    • Nigdy

      temat jest już zamknięty, to było prawie 100 lat temu.

      • 10 6

  • pamięć (7)

    zawsze pamiętajmy kto na nas napadł i zburzył miasta!

    • 45 9

    • Na Gdańsk napadli Rosjanie. (1)

      • 6 4

      • Brunatny wilk vs czerwony wilk - walka zła ze złem.

        Co takiego przywiało Rosjan do Gdańska w 1945? Oczywiście sympatyczni Niemcy nie mieli nic wspólnego z sowiecką żądzą zemsty, co?

        • 0 0

    • Tak pamietajmy ostatnie lata. Koniec 90-tych i dwie dekady rzadów samorzadu. (1)

      Wiele szkód wyrządzili Polacy. Nadal nie szanują historii miasta. To smutny fakt.
      Zwlaszcza budyniowcy zaniedbujac miasto by potem sprzedac teren..

      I Teraz pytanie:
      Gdzie porównanie: zabytkowe koszary we Wrzeszczu i garnizon na spalonych terenach?

      Jak odbudowano po wojnie koszary we Wrzeszczu? czy zniszczyli je sowiety czy wladza miasta za budynia??

      • 2 3

      • koszary zniszczyła państwowa Agencja Mienia Wojskowego

        • 0 0

    • Sowieci

      Rozwalili prawie wszystko i potem sr*li się, że nie mieli pieniędzy na odbudowę więc poustawiali klocki, które teraz stoją w centrum, bo nikomu się nie chcę odbudować tego co było

      • 5 3

    • ?

      Zwłaszcza wiceprezydent Gdańska !!

      • 10 8

    • Wiele z tego zrobili Polacy

      • 4 17

  • Dlaczego powstal ponury Teatr Szekspirowski? bo taki niewyszukany "gust" mial chlop zza Buga, ktory soltysowal Gdanskowi.

    • 6 1

  • Czesc i chwala tym, ktorzy odbudowali Stare Miasto w Gdansku. (2)

    Gdyby nie oni ulica Dluga i Dlugi Targ bylyby na Lakowej i Biskupiej a w sercu Gdanska staly falowce i blokowiska z betonu, bo tak chciala szkola konsomolcow- szturmowcow.

    • 12 1

    • Główne Miasto... Stare niestety nie zostało odbudowane :-(

      • 1 1

    • Długa nie jest i nigdy nie była na Starym Mieście!!!

      • 3 1

  • Ciekawe ile lat przetrwają obecnie budowane "nowoczesne bloki"?
    Szacunek za dobry artykuł.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7 (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka ulica w czasach PRL-u nosiła nazwę Czerwonego Sztandaru?

 

Najczęściej czytane