- 1 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (6 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (80 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (85 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (77 opinii)
- 5 Największe starcie gdańskiej "Gry o tron" (31 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (47 opinii)
- Ciągle narzekacie, a porządnej zimy na oczy nie widzieliście - mówią starsi mieszkańcy Trójmiasta, gdy ktoś młody zacznie skarżyć się na zimno, czy zalegający na ulicach śnieg. Jedną z największych zim, jakie wspominają, jest ta z początku 1979 roku.
To jednak nic w porównaniu z zimą sprzed 32 lat. Tak jak wiele zim, zaczęła się od nocnej śnieżycy, która przyszła dzień przed Sylwestrem 1978 roku. Silna wichura i intensywne opady śniegu bez uprzedzenia zaatakowały Trójmiasto.
- Nie było wiadomo, czy odbędzie się impreza sylwestrowa - wspomina pan Wojtek Mierug, nasz czytelnik, który tamtej zimy miał 30 lat. - W moim przypadku stało to pod jeszcze większym znakiem zapytania. Jechaliśmy do znajomych na Migowo, czyli praktycznie na wieś. Wtedy stało tam raptem kilka domów.
Przyczyną takiej pogody był zbieg okoliczności, a w zasadzie zbieg niżów i wyżów - ze Skandynawii nad Polskę zaczęło spływać lodowate powietrze, a na Bałtyku rozpętał się sztorm osiągający 8 stopni w skali Beauforta.
W ciągu sylwestrowej nocy w całej Polsce spadło kilkadziesiąt centymetrów śniegu. 2 stycznia w Trójmiescie leżało go nawet pół metra, poza aglomeracją - znacznie więcej.
Wojewoda Gdański zareagował błyskawicznie i w pierwszy dzień nowego roku wprowadził stan klęski żywiołowej. - Bardzo proszę wszystkich obywateli zdolnych ze względu na stan zdrowia, o udział w akcji odśnieżania. Usunięcie występujących trudności jest nakazem chwili i umożliwi nam szybkie przywrócenie normalnych warunków funkcjonowania miasta - można było przeczytać na komunikatach wywieszonych w całej metropolii.
Na trasie z Trójmiasta do Słupska i Koszalina pojazdy jeździły w tunelach wydrążonych w śniegu. Ich kierowcy mieli kłopot z wymijaniem się - często musieli cofać się po kilka kilometrów, by dotrzeć do szerszego miejsca, mieszczącego obok siebie dwa samochody.
W latach 70. problemem nie były korki na ulicach, bowiem samochodów jeździło wtedy zdecydowanie mniej niż obecnie. Mieszkańcy jeździli przede wszystkim komunikacją miejską - ta poruszała się lodowo-śnieżnych tunelach wykopanych w śniegu lub nie funkcjonowała wcale.
- Po 1 stycznia już tak nie wiało, ale komunikacja miejska w większości przypadków nie kursowała - wspomina pan Wojtek. - Sam szedłem do pracy z Wrzeszcza do Nowego Portu pieszo. Wtedy nikogo to jednak nie dziwiło.
Jako ciekawostkę można dodać, że dokładnie w tym samym momencie kiedy Polskę nawiedziła uciążliwa zima, na południu Grenlandii zanotowano rekordowe ciepło.
Opinie (195) ponad 10 zablokowanych
-
2011-02-22 10:23
hehe
tylko szkoda ze teraz prezydent nie oglasza stanu klęski żywiolowej...... Gdybym miala wolne sama bym wziela za lopate, a tak.... do du..!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 7 2
-
2011-02-22 10:26
Na tym zdjęciu widzę kilku moich kolegow (1)
----cinkciarzy. . Dal wyjasnienia młodszym --cinkciarz to dawna nazwa handlarzy walutą . Teraz oni się nazywają inwestorami finansowymi.
- 15 1
-
2011-02-23 10:08
lon
Ty chyba sam o sobie piszesz, było kilku takich co to po godzinach pod Peweksem (dolarowcem we Wrzeszczu) dorabiało i teraz pewnie sam siebie widzisz. Tylko skąd tych kilku, Ja widzę no może Ciebie i to wcale nie jesteś w tym korzuszku.
- 0 0
-
2011-02-22 10:31
to była wyjątkowa zima i wporwadzono stan klęski zywiołowej
chyba szkoły i wiele zakladów pracy było zamknietych.
Rozumiem, ze w Gdańsku też mamy opady na skale kleski żywiołowej i mieszkancy powinni sami (po pracy) brać się za łopaty, zamiast narzekac na odśnieżanie, za które płacą?- 7 0
-
2011-02-22 10:32
a (2)
A po zdjeciach nie widac, zeby bylo tam duzo sniegu, duzo wiecej niz napadalo tej zimy :)
- 7 4
-
2011-02-22 10:34
(1)
bo to jest śnieg komunistyczny a teraz to mamy śnieg rynkowy
- 5 0
-
2011-02-22 11:00
wtedy byl nasz z polski, a dzis jest made in china ;)
- 7 0
-
2011-02-22 10:35
Na zabawach sylwestrowych jedzenie pozamarzało na pólmiskach
ale zabawa była przednia , a wódeczka dobrze schłodzona .
- 11 1
-
2011-02-22 10:37
Pociąg na Hel stał w zaspach dwa dni , a okoliczni rolnicy
donosili jedzenie. Ewakuacje przeprowadzało wojsko.
- 13 0
-
2011-02-22 10:44
Kiedyś (3)
..ludzie byli lepsi.. teraz są tacy jacy są
- 24 5
-
2011-02-22 10:48
(2)
wiosny też były zieleńsze
- 3 0
-
2011-02-22 11:01
jedzenie zdrowsze (1)
- 5 0
-
2011-02-22 12:16
wódka lepsza
Zawsze ,,kiedyś" było lepiej :)
- 4 0
-
2011-02-22 10:50
Dla Polaka zawsze kiedyś było/byli: (2)
-lepiej
-śnieżniej
-lepsi ludzie
-inna młodzież
-mniej katastrof- 20 3
-
2011-02-22 11:19
(1)
nie tylko dla Polaka ;)
- 2 0
-
2011-02-22 12:15
Ale jednak mam
wrażenie, że Polacy bardziej narzekają niż inni i nam jakoś zawsze kiedyś było lepiej itd.
- 1 0
-
2011-02-22 10:52
(1)
większość zapytałaby za ile?
- 7 2
-
2011-02-22 10:57
odśnieżałaś w tym roku nie swój teren?
- 4 0
-
2011-02-22 10:52
samoloty
hehe na takich samolotach jak na foto latają nasze VIP'y ponadczasowa technologia
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.