- 1 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (18 opinii)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (121 opinii)
- 3 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (23 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (193 opinie)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (80 opinii)
- 6 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (227 opinii)
Historia Cristalu. Początki "najelegantszego lokalu Wybrzeża"
Owiany legendą, nieistniejący już Cristal, był przez kilka dekad miejscem wyjątkowym na kulinarno-rozrywkowej mapie Trójmiasta. Warto przypomnieć jego początki.
Chociaż w pierwszych powojennych latach we Wrzeszczu działało wiele barów i restauracji, to jednak żadne z tych miejsc nie zyskało renomy lokalu eleganckiego, takiego, w którym można dobrze zjeść i gdzie warto się pokazać. Największa - i w tamtym czasie funkcjonalnie najważniejsza - dzielnica Gdańska, była pod tym względem upośledzona. Bardziej wymagająca klientela w poszukiwaniu doznań kulinarnych udawała się do Hotelu Monopol, działającego vis-á-vis Dworca Głównego, lub do sopockiego Grand Hotelu.
"Reprezentacyjny lokal gastronomiczny"
O budowie nowego "pawilonu gastronomicznego" w centrum Wrzeszcza zaczęto mówić pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Jego lokalizację wybrano nieprzypadkowo: popularny skwer przy szerokiej promenadzie łączącej dworzec kolejowy z handlową al. Grunwaldzką, w bezpośrednim sąsiedztwie działającego od końca 1951 roku Powszechnego Domu Towarowego "Neptun" (dziś w tym miejscu stoi biurowiec Neptun).
Nowoczesny, lekki, przeszklony budynek zaprojektował inż. architekt Witold Wierzbicki z Miastoprojektu, zaś wnętrza - inżynierowie Kobyliński i Kędziorek. Obiekt wyposażono w "meble artystycznej produkcji Państwowego Przedsiębiorstwa Strug".
Niedoróbki i opóźnienia w realizacji poszczególnych etapów budowy sprawiały, że datę otwarcia ciągle przesuwano. Ostatecznie udało się zakończyć prace na początku lata 1961 roku.
Atrakcje dla podniebienia...
Cristal, opisywany przez prasę jako "placówka na wskroś nowoczesna i elegancka", otwarto w samo południe, w sobotę 1 lipca 1961 roku.
Nazwa sugerowała światowy sznyt i elegancję - i tak też było w rzeczywistości. Na lokal składały się: oferująca "wykwintną kuchnię" restauracja na 200 miejsc wraz z tarasem letnim na 60 osób; najprawdziwszy cocktail bar; bar samoobsługowy "typu szwedzkiego" dla fanów "pośpiesznego jedzenia" o mocy przerobowej 2500 posiłków dziennie; kawiarnia kategorii pierwszej na 90 osób z letnim tarasem na 70 osób.
Cristal posiadał także "własną wytwórnię wyrobów cukierniczych, garmażeryjnych, lodów i lodu konsumpcyjnego". Zarządzany przez Gdańskie Zakłady Gastronomiczne - Wrzeszcz lokal zatrudniał aż 100-osobowy personel.
...ale nie tylko
Jeszcze podczas trwania budowy Cristalu zapowiadano "liczne i urozmaicone imprezy rozrywkowe z pokazami mody włącznie". I rzeczywiście. W restauracji do godz. 2 nad ranem trwały dancingi - w pierwszym sezonie letnim do tańca przygrywał węgierski band Cövery, pod batutą Istvana Kovary'ego.
Od samego początku działalności w Cristalu prezentowano również "rewię mody", organizowaną rzez gdański Miejski Handel Detaliczny i Wojewódzką Agencję Imprez Artystycznych. "Modne kreacje demonstrowane będą przez urocze modelki Teatrzyku Reklamy Uniwersum"
Nic dziwnego zatem, że Cristal bardzo szybko stał się ważnym punktem na gastronomicznej i rozrywkowej mapie Trójmiasta. Taki status utrzymywał przez następne trzy dekady, zyskując grono stałych bywalców - także spoza Trójmiasta. Lokal dorobił się także własnej legendy. Sam nowoczesny pawilon był chętnie uwieczniany na pocztówkach - niekiedy umieszczano go pośród najważniejszych atrakcji Gdańska.
W nowych czasach
Cristal nie zniknął wraz z końcem PRL-u. W 1990 roku lokal przejął Ryszard Kokoszka, który na cyklicznych imprezach gościł lokalnych biznesmenów i ludzi polityki, organizował także pokazy mody i gale. Legenda Cristalu zyskała nowy rozdział.
Lokal zamknięto ostatecznie dopiero na początku 2009 roku. Po gruntownej przebudowie w budynku, którego dach zdobi wciąż oryginalny neon, działa obecnie kasyno i oddział PZU.
O autorze
Jarosław Wasielewski
badacz i popularyzator historii Gdańska, autor bloga poświęconego w całości przeszłości i teraźniejszości Wrzeszcza.
Opinie (353) ponad 20 zablokowanych
-
2017-04-10 10:18
w cristalu jadałem śniadania przed szkołą. (1)
po lekcjach, po drodze kupowałem świat młodych i wracałem na obiad. potem z rodzicami wracaliśmy do domu. jako, że było to w pierwszej klasie podstawówki, nie korzystałem z wieczorno nocnych uciech oferowanych przez lokal.
- 7 1
-
2017-04-10 15:41
Swiat Młodych
Kultowa gazeta. Byly fajne komiksy
- 1 0
-
2017-04-10 10:22
Przywróccie znowu ten lokal dostepny do dansingów,bo w 3city takiego brak!
Tam była fajna obsługa-kulturalny dyrektor sali,muza i towarzystwo a nie to co teraz same naćpane małolactwo i muzyka przy której nie można normalne wolnego tanca z przytulaniem z kobietą zatańczyc...
- 12 1
-
2017-04-10 10:37
(2)
Cyganeria w Brzeżnie i Wiking w Nowym Porcie
to były w latach 70-tych też super knajpy!- 10 2
-
2017-04-10 15:42
speluny znaczy
- 1 1
-
2017-04-11 20:37
No i niedaleko Cristala przecież, OLIMP ;)
- 0 1
-
2017-04-10 10:43
to było 50 lat temu,póżniej inne knajpki przebiły to cudo
- 7 1
-
2017-04-10 11:38
Napiszcie kiedyś artykuł o Bodedze w Gdyni
lokal tez kultowy od lat 60tych począwszy
- 11 1
-
2017-04-10 12:11
TAK SIĘ SZLACHTA BAWIŁA, a co szogunie ....
a robotnikowi i górnikowi ciemnote wciskali że jest żle ale bedzie dobrze,tylko nie mówili komu dobrze,podobnie jak za rządów PO.Taki lewicowy klimat,bujanie sie i śpiewanie przy stole z górnikami a w myślach stan swojego konta.
- 9 2
-
2017-04-10 12:46
realista
mieli gdzie sie bawic ludzie po 40 a teraz PRALNIA
- 8 0
-
2017-04-10 23:08
Takie piekne zdjęcie z 1962 roku
...a teraz Gdańsk ciasny,zatłoczony,słoiki roszczeniowe,deweloperka wszędzie,a na tym zdj.taka piękna niezmącona przestrzeń,zieleń...ehmmm
- 11 1
-
2017-04-11 05:14
pizza (1)
po zamknięciu była kartka o ponownym otwarciu w nowym miejscu..
coś ktoś wie na temat.??- 4 0
-
2018-01-26 11:54
w gdańsku gł, kawałek za madisonem
- 0 0
-
2017-04-11 14:39
Gdzie teraz chodzą wyposzczone marynarzowe i kapitanowe ? (2)
- 3 2
-
2017-04-11 17:28
Teraz to prawie ich nie ma.
PLO i PZM skonczyly swoja dzialalnosc to i marynarze znikneli. Kilku pracuje za granica.
- 3 0
-
2017-04-11 20:39
Kiedyś towarzystwo z Cristala przeniosło się na jakis czas do Romantici na zaspie.
A teraz, gdzie mozna mewki spotkac ?
Chyba juz nigdzie ;)
Chociaz ktos kiedys wspominał o Barbadosie ;)- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.