• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia buduje sąd, bo rośnie przestępczość

Jarosław Kus
28 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat O morderstwie na jachcie i upartej nudystce
Gmach sądu w Gdyni powstał w latach 1935-1936. Od 1988 r. znajduje się w rejestrze zabytków. Gmach sądu w Gdyni powstał w latach 1935-1936. Od 1988 r. znajduje się w rejestrze zabytków.

Policyjne statystyki wskazywały, że panie coraz częściej wkraczają na przestępczą drogę. Jedna z oskarżonych o defraudację pracowała jako kasjerka sądu okręgowego. Nic więc dziwnego, że Gdynia zaczęła budowę nowego gmachu dla wymiaru sprawiedliwości.



Koniec lutego 1935 r. nie zwiastował jeszcze końca zimy, która - tak jak to miało miejsce chociażby w Gdańsku - wciąż nie chciała powiedzieć ostatniego słowa. Tym bardziej, że nadal nie usunięto szkód poczynionych przez ostatni zimowy epizod, czyli - opisywany przed tygodniem - niszczycielski orkan: wspomnijmy więc tylko o: "spłókanych" wydmach na Helu, zwałach lodu zalegających w pobliżu tamtejszego portu, czy też o podmytych nasypach kolejowych.

Jakby mało było tego nieszczęścia, na Wybrzeże spadło kolejne, żywioł nie mniej niszczycielski, tym razem ze Wschodu i - zwłaszcza po Gdyni - zaczęły hulać... rosyjskie "mochy". Kilku "Moskali" (na czele z niejakim Platonem Choniukiem, który najwyraźniej "posiadł tylko imię ale nie rozum swojego patrona"), nie chcąc "sobie przyswoić obyczai [!] zachodnio-europejskich", doszło do wniosku, "że mogą sobie dać upust swojej szerokiej naturze, na sposób przyjęty w dawnej carskiej Rosji".

Niestety, tego skąd przybył na Pomorze kolejny żywioł w postaci "ciekawych numizmatyków i archeologów", "Dziennik Bydgoski" już nie podaje...

Nie dziwi więc w tej sytuacji, że w Gdyni wrosło "zapotrzebowanie" na usługi wymiaru sprawiedliwości i aby mu sprostać, "bez wielkiego rozgłosu, bez długiego procesu biurokratycznego, przystąpiono do budowy wielkiego, wspaniałego gmachu sądowego naprzeciwko dworca kolejowego, tuż obok gmachu Banku Rolnego". Budową sądu "bardzo intensywnie" interesował się "sam prezes sądu p. Józef Parczewski", który "na doglądanie postępu robót" wykorzystywał praktycznie każdą wolną "od zajęć w sądu [!] chwilę": ucieszył się zapewne z kolejnej, dłuższej przerwy w głośnym procesie "o wybuch w bloku ZUPU".*

Wprawdzie gdyński wydział śledczy nie miał tylu zajęć, jak chociażby tczewski, konieczność budowy nowego gmachu uzasadniały jednak policyjne statystyki wskazujące, że na przestępczą drogę wkraczały coraz częściej i panie: nawet "urzędniczki-kobiety, które do tej pory uchodziły za wzór sumienności i uczciwości". W sprawie Janiny Tobolskiej, "aresztowanej i osadzonej w areszcie śledczym" za defraudacje, pewnej pikanterii dodawał też fakt, że pracowała ona jako kasjerka... sądu okręgowego!

Możliwe, że z powodu łagodnej zimy "wirus defraudacji" przywędrował do Gdyni prosto z ogarniętego gorączką Gdańska. Gorączką, dodajmy, wyborczą, jako że wielkimi krokami zbliżały się wybory do gdańskiego Sejmu (Volkstagu) oraz - towarzyszące im - wybory "do rady miejskiej w Sopotach" i rad gminnych w powiecie Gdańskie Wyżyny.

Dla hitlerowców były one doskonałą okazją do wzmocnienia władzy oraz - przynajmniej według socjalistów - "głosowaniem próbnem przed plebiscytem w sprawie przyłączenia W. M. Gdańska do Rzeszy niemieckiej".

Również w Polsce uważano, że "istotnym celem wyborów gdańskich" jest dla "agitatorów hitlerowskich" "uzyskanie kwalifikowanej większości w Gdańsku dla wypowiedzenia umów z Polską, albo też dla urzeczywistnienia hasła "Zurück zum Reich" ("z powrotem w Rzeszy") - zwłaszcza, że Niemcy już zupełnie otwarcie twierdzili, iż "miasta czysto niemieckie" to nie tylko: Gdańsk, Elbląg, Królewiec, ale także "oderwane chwilowo od ojczyzny" Toruń i Grudziądz.

W trudnych chwilach zwykło się jednak pocieszać stwierdzeniem "aby do wiosny" - cóż jednak zrobić, gdy wiosnę można znaleźć tylko w sklepie z wiosenną odzieżą albo w dalekiej Hiszpanii (do której w dodatku "Puckiem" nie dopłyniecie...**)? choć jeszcze nie "Puckiem".

* - Do wybuchu w bloku Zakładu Ubezpieczeń Pracowników Umysłowych w Poznaniu doszło 8 października 1931 r. przy ulicy Świętojańskiej.
** - ...ale nie martwcie się, dopłyniecie tam "gruntownie przebudowanym statkiem "Kościuszko""!

Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 46 z 24 lutego 1935 r., "Dziennik Bydgoski" nr 46 z 24 lutego 1935 r., "Słowo Pomorskie" nr 46 z 24 lutego 1935 r. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie (51) 3 zablokowane

  • (3)

    Co autor ma na myśli pisząc "według socjalistów"? NSDAP socjalistyczna była tylko w nazwie, a działacze niemieckiej lewicy w tym czasie już siedzieli w obozach, jako wrogowie nazistów. Trzymajmy się historii a nie własnych uprzedzeń

    • 6 4

    • i to lewica i to...

      ale konkurencję się tępi...
      Czy to w dawnym Rzymie, po zmianie opcji, czy to w ramach rosyjskich czystek, czy podczas nocy św. Bartłomieja, czy w ramach przemysłu rechotu, szydery i polewu... Niezależnie od opcji i strony. To zwykle wydaje (!!!) się najprostszym rozwiązaniem.
      Ale gwałt się gwałtem odciska - wcale nie Robespierre to wymyślił - i dobrych owoców to nie wydaje.

      • 1 0

    • Nie wrogowie a konkurencja

      Sprytnie podstawiona przez stalina

      • 1 1

    • Autor artykułu oczywiście ma rację. NSDAP jak najbardziej była socjalistyczna

      Socjalizm nie koniecznie musi mieć cokolwiek wspólnego z lewicą.

      • 0 0

  • bedzie wiecej łapowkarskich sędzin...żenada

    po co nam sądy nie uczciwe....czas na zmiany w prawie zeby sedziny za korupcje siedzieli w wiezieniu i byli wywalani z pracy dożywotnio....

    • 3 3

  • O czyzby AB i Pan Boczek

    Następny przetarg dziwnym trafem wygrał???
    To jest jakaś kpina? Gdzie nie spojrze to AB! Niedługo własną lodówkę otworzę A tam będzie AB!

    • 5 2

  • (2)

    Całe peowskie towarzystwo zjeżdża się do trójmiasta więc przestępczość rośnie

    • 6 7

    • (1)

      Tę budowę rozpoczęto w 1935 roku. Już wtedy ta hydra działała?

      • 3 0

      • Tak, nie mial jej kto przepedzic bo rodzina Kaczynskich jeszcze wtedy pod Odessa mieszkala.

        • 2 2

  • Historia

    Proszę o więcej !

    • 2 0

  • Buduje kolejny żeby POukladani nadal mogli w trojmiescie kraść

    • 1 2

  • A na przeciw możemy zaobserwować

    Dziurawe rondo

    • 2 0

  • Wow A gdzie są teraz te drzewa które były tam zasadzone?

    • 1 0

  • Lepiej

    Trzymać się z dala o tego budynku

    • 0 0

  • Panie

    Panie Kus, walić się chce raz dwa trzy cnie?

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7 (2 opinie)

(2 opinie)
20 zł
spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Przy jakiej ulicy w 2015 roku odkryto relikty dawnego Bastiony Kot?

 

Najczęściej czytane