- 1 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (14 opinii)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (121 opinii)
- 3 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (23 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (193 opinie)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (80 opinii)
- 6 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (227 opinii)
Dzieje niezwykłej kapliczki w Oliwie
Przy zatłoczonej al. Grunwaldzkiej w Oliwie znajduje się niezwykła kapliczka. Chociaż wielu ludzi nie zwraca na nią baczniejszej uwagi, jest ona jednym ze starszych obiektów w dzielnicy. Dlaczego stoi w tym miejscu i jaka jest jej historia?
Przetrwała wiele wojen i gwałtowne zmiany, które w XIX i XX wieku przekształciły dawną wieś w prężnie rozwijającą się gminę i kurort.
Kapliczka powstała w II połowie XVIII wieku i jest pamiątka po niezwykłej tradycji. Już od XVII wieku z Gdańska wychodziły pielgrzymki katolików, zmierzających do słynnej Kalwarii Wejherowskiej, ufundowanej przez wojewodę malborskiego Jakuba Wejhera i zarazem założyciela tego miasta.
Bractwo zatwierdzone przez samego papieża
Ważną datą w historii pielgrzymek jest 20 grudnia 1766 r. Wtedy to papież Klemens XIII zatwierdził powstanie Bractwa Drogi Krzyżowej przy klasztorze reformatów. To właśnie stamtąd wychodziły pielgrzymki, zmierzające przez Oliwę do Wejherowa.
Klasztor znajdował się w okolicach współczesnych ulic Stoczniowców, Lubuskiej, Wronki i Hirszfelda na Chełmie. Niestety, klasztor - podobnie zresztą jak większość obszaru wspomnianej dzielnicy - uległ całkowitemu zniszczeniu podczas oblężenia miasta w 1813 r.
Czytaj również: Szpital św. Łazarza działał 300 lat
Na terenie dawnego konwentu powstały nekropolie, zaś dawna kaplica cmentarna służyła przez jakiś czas po wojnie jako kościół parafialny Podwyższenia Krzyża Świętego. Dzisiaj na tym terenie znajduje się nowa świątynia.
Stacja na drodze pielgrzymek
Zachowana do dzisiaj kapliczka była stacją na drodze pielgrzymki. Znajdują się na niej dwie postacie: Maryja we wnęce oraz św. Jan Nepomucen, który miał chronić pola przed powodzią. Właśnie dlatego popularne stało się stawianie tzw. nepomuków przy mostach, placach i skrzyżowaniach dróg.
Nad figurą Maryi znajdowała się niemieckojęzyczna inskrypcja: Gegrüßet seist du Maria (pol. Zdrowaś Maryjo). Z kolei w dolnej partii umieszczono fragment Ewangelii według św. Łukasza:
- Meine Seele preist hoch den Herrn Siehe, von nun werden mich selig preisen Alle Geschlechter. Denn Großes hat an mir getan Der mächtig ist und dessen Name heilig. (pol. Wielbi Pana moja dusza, dotąd wszystkie pokolenia będą mnie nazywać szczęśliwą, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmogący; święte jest Jego imię.)
Czytaj również: Urok sielankowej Oliwy w 1817 r.
Niestety, żadna z inskrypcji nie przetrwała do czasów współczesnych. Oliwską kapliczkę nazywano dawniej również "kolumną maryjną". Zniszczenie klasztoru reformatów na Chełmie nie było kresem tradycji pielgrzymek przechodzących przez Oliwę.
Tradycja oliwskich pielgrzymek przetrwała
W 1850 r. pochodzący z Górnego Śląska Anastazy Sedlag, biskup chełmiński, ustanowił nową siedzibę Bractwa Pielgrzymkowego (dawnego Bractwa Drogi Krzyżowej) właśnie w dawnym kościele klasztornym, czyli w dzisiejszej katedrze oliwskiej.
Czytaj również: Upiór w katedrze oliwskiej
Tutaj przeniesiono również pamiątki po dawniejszej działalności instytucji, takie jak chorągwie i krzyż. Innym ważnym artefaktem związanym z pielgrzymkami, który trafił w tamtym czasie do Oliwy, jest feretron Matki Boskiej Oliwskiej. To przenośny ołtarz z XVIII wieku.
Feretron pielgrzymów niemieckich znajduje się z kolei w kościele cystersów pw. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej. Co ciekawe, tradycja oliwskich pielgrzymek jest żywa również w naszych czasach. W maju zeszłego roku do Wejherowa doszli przedstawiciele "353 pielgrzymki oliwskiej".
O autorze
Michał Ślubowski
Popularyzator historii Gdańska, autor bloga Gedanarium i podcastu Historia Gdańska dla każdego oraz współautor podcastu Makabreski, poświęconego mrocznym historiom z przeszłości regionu.
Opinie (80) 10 zablokowanych
-
2022-01-04 10:28
Zabytków było w kazdej dzielnicy pełno ale zostały doprowadzone do ruiny przez władze miasta !! (1)
- 26 3
-
2022-01-04 13:10
no jakie? może cudza zajezdnia tramwajowa? a co ma do tego UM?
- 0 4
-
2022-01-04 12:57
Kapliczka jest w poblizu zajezdni tramwajowej ale i dworca kolejowego. Nie baczac na sacrum
nierzadnice zbieraly sie kolo niej polujac na klienta, bo kapliczka byla oswietlona jak latarnia.
- 5 8
-
2022-01-04 09:12
Matka boska Zaspiańska jest przepiękna
Warto zobaczyć
- 19 0
-
2022-01-04 08:32
Ciekawy artykuł :)
- 46 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.