• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Domy dla potrzebujących z przedwojennego Gdańska wciąż służą mieszkańcom

Jarosław Wasielewski
10 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Dwa wrzeszczańskie budynki, powstałe w okresie międzywojennym dla niewidomych inwalidów wojennych i niezamożnych emerytów, do dziś służą jako domy dla mieszkańców Gdańska. Dwa wrzeszczańskie budynki, powstałe w okresie międzywojennym dla niewidomych inwalidów wojennych i niezamożnych emerytów, do dziś służą jako domy dla mieszkańców Gdańska.

Największym placem budowy Wolnego Miasta Gdańska był teren nazywany dziś Dolnym Wrzeszczem. Przy nowo wytyczanych ulicach szeregi kamienic oraz pojedyncze domy stawiały zarówno spółdzielnie mieszkaniowe, prywatni inwestorzy, jak i różnego rodzaju stowarzyszenia oraz organizacje charytatywne. Oto dwie szczególnie ciekawe inwestycje tych ostatnich instytucji.



Dwuklatkowy jedyny budynek przypisany do krótkiej ul. PoprzecznejMapka powstał między sierpniem 1929 r. a kwietniem 1930 r., według projektu znanego gdańskiego architekta Adolfa Bielefeldta (1876-1934), przygotowanego we współpracy z Hansem Heidingsfeldem.

Budynek Kriegsblindenheim przy dzisiejszej ul. Poprzecznej na zdjęciu zamieszczonym w "Danziger Sonntags-Zeitung" z 11.05.1930. Budynek Kriegsblindenheim przy dzisiejszej ul. Poprzecznej na zdjęciu zamieszczonym w "Danziger Sonntags-Zeitung" z 11.05.1930.
Nie był to pierwszy projekt tych panów w dzielnicy - Bielefeldt zaprojektował m.in. budynek dawnej poczty przy ul. Adama MickiewiczaMapka, a Heidingsfeld - Dom Akademickiego Towarzystwa Gimnastycznego Cimbria (Akademischen Turnverbindung Cimbria) przy dzisiejszej ul. Do Studzienki 41Mapka.

Ceglany modernizm dawnego Wrzeszcza



Budynek przy ul. Poprzecznej powstał na zlecenie Stowarzyszenia Niewidomych Inwalidów Wojennych (Kriegsblindenbund E. V.), które przekwaterowało tu pensjonariuszy Zakładu dla Niewidomych (Blindenanstalt), zamieszkujących budynek nazywany Hindenburghaus (dziś ul. Do Studzienki 63Mapka). Przeprowadzka była konieczna, bowiem Senat Wolnego Miasta miał wobec obiektu w Górnym Wrzeszczu plany, a poza tym inwalidzi zawierali związki małżeńskie i osobne mieszkania, zapewniające intymność, były im po prostu potrzebne.

Budynek dawnego Kriegsblindenheim przy dzisiejszej ul. Poprzecznej obecnie. Budynek dawnego Kriegsblindenheim przy dzisiejszej ul. Poprzecznej obecnie.
Prosty, pokryty czerwoną cegłą licówką budynek czynszowego Kriegsblindenheim doskonale współgrał z innymi nowymi budynkami, powstającymi w tej części dzielnicy (np. zabudową wzdłuż ul. Tadeusza Kościuszki czy wspomnianym budynkiem poczty) oraz z pobliskim gmachem szkoły nowoszkockiej, wzniesionym w latach 1907-11 (Neuschottlandschule, dziś m.in. siedziba Centrum Edukacji Nauczycieli). Koszt budowy domu i wyposażenia zamknął się w kwocie ok. 140 tys. guldenów gdańskich, częściowo wyłożonych przez Senat.

W Gdyni biało, w Gdańsku cegły. Historia ceglanego modernizmu Wrzeszcza



Komfort i zakład pracy chronionej



W budynku urządzono osiem trzypokojowych mieszkań, po 70-80 m kw. każdy. Znalazło się tu także miejsce na m.in. świetlicę, warsztat produkcji mioteł z magazynem oraz kwatery dla zarządu budynku. Dom wyposażono w centralne ogrzewanie, każde mieszkanie miało także bieżącą ciepłą wodę.

Budynek dawnego Kriegsblindenheim przy dzisiejszej ul. Poprzecznej obecnie. Budynek dawnego Kriegsblindenheim przy dzisiejszej ul. Poprzecznej obecnie.
Na frontowej elewacji zamieszczono kamienną płytę, która przypuszczalnie zawierała nazwę obiektu bądź informowała, dla kogo został zbudowany.

Księga adresowa z 1931 r. pośród 11 głównych najemców mieszkań w budynku wymienia aż dziewięciu inwalidów wojennych. Stopniowo jednak ich liczba malała - księga adresowa z 1937-38 r. wymienia ich czterech, a z 1942 r. - już tylko dwóch.

Dom starców inny niż wszystkie



Mniej więcej w tym samym czasie (listopad 1929-lato 1930) po drugiej stronie al. gen. Józefa Hallera, przy dzisiejszej ul. Jana KochanowskiegoMapka, na jej odcinku między skrzyżowaniami z ulicami Stefana Okrzei i Gottfryda Lengnicha (numery 8-18), firma budowlana Georga Boelinga z Gdańska postawiła budynek o długości prawie 125 m dla Charytatywnej Spółdzielni Domów Spokojnej Starości (Gemeinnützigen Rentnerheimgenossenschaft).

Alma-Richter-Haus przy dzisiejszej ul. Jana Kochanowskiego na zdjęciach zamieszczonych w "Danziger Sonntags-Zeitung" z 27.07.1930 r. Alma-Richter-Haus przy dzisiejszej ul. Jana Kochanowskiego na zdjęciach zamieszczonych w "Danziger Sonntags-Zeitung" z 27.07.1930 r.
Obiekt zaprojektowany przez gdańskiego architekta Paula Kadereita (1877-?; wcześniej współtworzył m.in. osiedle Kolonia Rzeszy przy tej samej ulicy) i dofinansowany przez Senat Wolnego Miasta pomieścił 68 samodzielnych, dobrze doświetlonych mieszkań dla niezamożnych emerytów, którzy z takich czy innych powodów nie mieli gdzie zamieszkać na starość.

W budynku znalazła się także świetlica oraz kuchnia dydaktyczna. Poza tym mieszkańcy mieli do dyspozycji łaźnię oraz pralnię.

Razem, ale jednak osobno



Pomysłodawczynią inwestycji była senator Alma Richter (1879-1969), działaczka społeczna, posłanka do Volkstagu Wolnego Miasta Gdańska z ramienia Niemieckiej Partii Liberalnej (DVP), a od 1929 do 1933 r. - pierwsza i jedyna senatorka Senatu Wolnego Miasta Gdańska.

Alma-Richter-Haus przy dzisiejszej ul. Jana Kochanowskiego na zdjęciach zamieszczonych w "Danziger Sonntags-Zeitung" z 27.07.1930 r. Alma-Richter-Haus przy dzisiejszej ul. Jana Kochanowskiego na zdjęciach zamieszczonych w "Danziger Sonntags-Zeitung" z 27.07.1930 r.
Alma Richter odpowiedzialna była za politykę społeczną, dbając przede wszystkim o opiekę nad kobietami i osobami starszymi. Dom przy dzisiejszej ul. Jana Kochanowskiego, niejako jej sztandarowe osiągnięcie, otrzymał nawet jej imię: Alma-Richter-Haus (Dom [starców] im. Almy Richter), co głosił szyld na frontowej elewacji.

Mieszkania były gotowe w sierpniu 1930 r., część z nich zasiedlono jeszcze w lipcu, chociaż cały obiekt do użytku oficjalne oddano na początku września. Mieszkania ulokowano po zachodniej, słonecznej stronie budynku. Składały się z jednego bądź dwóch pokoi (z czego jeden był przechodni) oraz pokoju z aneksem kuchennym; niektóre dodatkowo wyposażone zostały w balkon. Do każdego z nich przynależała piwnica i komórka lokatorska.

Alma-Richter-Haus na przedwojennej pocztówce ze zbiorów Krzysztofa Gryndera. Alma-Richter-Haus na przedwojennej pocztówce ze zbiorów Krzysztofa Gryndera.
Budynki były wewnętrznie połączone - można było swobodnie przechodzić między klatkami przez piwnice. Od strony zachodniej zaplanowano także utworzenie wspólnego ogrodu dla mieszkańców.

Historia katastrofy lotniczej we Wrzeszczu



Zapomniane, ale zachowane pamiątki



Obie inwestycje: Kriegsblindenheim oraz Alma-Richter-Haus były doskonale skomunikowane - stanęły w niewielkiej odległości od stacji kolejowej Neu Schottland (dziś nieczynny przystanek SKM Gdańsk-Nowe Szkoty) oraz w bezpośrednim sąsiedztwie przystanków nowej linii tramwajowej, poprowadzonej przez al. gen. Józefa Hallera w 1930 r.

Budynek przy ul. Poprzecznej przetrwał drugą wojnę światową bez szwanku. Jedyną pamiątką z tamtego okresu jest zachowane na wschodniej elewacji oznaczenie schronu przeciwlotniczego w piwnicy. W domu w 1945 r. urządzono mieszkania komunalne. Współcześnie szczęśliwie nie oklejono go styropianem, dzięki czemu wciąż prezentuje się bardzo dobrze.

Oznaczenie schronu przeciwlotniczego na wschodniej elewacji dawnego Kriegsblindenheim przy dzisiejszej ul. Poprzecznej. Oznaczenie schronu przeciwlotniczego na wschodniej elewacji dawnego Kriegsblindenheim przy dzisiejszej ul. Poprzecznej.
Dom starców także uniknął zniszczeń i w nim również urządzono mieszkania komunalne. Zamurowano przejścia w piwnicach, przez co dziś każda klatka stanowi osobną całość.

Bliżej naszych czasów bryła budynku została znacznie zniekształcona licznymi adaptacjami i nadbudówkami strychów na cele mieszkalne. Dopiero przeprowadzony w ostatnich latach remont elewacji pozwala się domyślić pierwotnego, jednolitego charakteru tej inwestycji sprzed ponad 90 lat.

  • Współczesny widok budynku, który powstał jako Alma-Richter-Haus przy dzisiejszej ul. Jana Kochanowskiego.
  • Współczesny widok budynku, który powstał jako Alma-Richter-Haus przy dzisiejszej ul. Jana Kochanowskiego.
  • Współczesny widok budynku, który powstał jako Alma-Richter-Haus przy dzisiejszej ul. Jana Kochanowskiego.
Oba powstające równolegle domy stanowią dziś mało znaną, ale nie mniej przez to chlubną pamiątkę po przedwojennych inicjatywach podejmowanych w trosce o najsłabszych mieszkańców miasta.

Georg Abegg (1826-1900) Georg Abegg (1826-1900)

Kolonie Abegga dla robotników


Choć w XIX-wiecznym Gdańsku los zwykłych robotników nie był idyllą, rozmaite fundacje i stowarzyszenia jak mogły ułatwiały im życie. Jedna z nich stawiała robotnikom tanie domy, które przetrwały w mieście po dziś dzień.

Kapitalista, który domy robotnikom stawiał



Willa we Wrzeszczu planem filmowym. Film archiwalny

O autorze

autor

Jarosław Wasielewski

badacz i popularyzator historii Gdańska, autor bloga poświęconego w całości przeszłości i teraźniejszości Wrzeszcza.

Opinie (104) 3 zablokowane

  • Sprzedać teren Ro bygowi, wtedy przypadkowy ogień załatwi stare domy i już można będzie budować (2)

    na to miejsce wysokie, marne budynki bez idei architektonicznej ale za to jeden blisko drugiego - 20k za m2. Oczywiście kilka mieszkań dla urzędników z UM, ale to tylko te z wyprzedaży po 5k za m2. Prosta sprawa.

    • 19 5

    • głuptasku (1)

      mieszkania w tych budynkach od dawna nie są komunalne, bo zostały wykupione przez lokatorów

      • 5 3

      • i to chroni przed chciwym a obrotnym od nieruchomosci?

        Odwrocone hipoteki i komornicy zrobia swoje...
        Pieniadz ma czas a mrowki sa bezbronne.
        Tym bardziej, gdy kupuja od podmiotow, ktore za 30 lat rowniez beda chcialy istniec.
        Wiec buduje sie tak, aby wyburzac ..

        • 2 0

  • też nie mam własnego mieszkania (22)

    i chyba mieć nie będę z pracy na etacie w Gdańsku, także fajnie jest znać ludzi którzy mają własne mieszkania i chętnie goszczą tych którzy ich nie mają, chwała im za to. A to już 77 lat po wojnie!

    • 44 8

    • (19)

      W Niemczech 80% wynajmuje i nie ma własności także bez przesady...tylko u nas jest jakaś moda na własność...ludzie biorą kredyty na całe życie a potem zęby w ścianę.Banki się cieszą a finalnie niczym faraon do grobu tych paru metrów nie zabierzesz...a opinie w stylu zostawisz dzieciom...bez sensu...niech dzieci same na siebie robią.Mi nikt nic nie dał.

      • 25 18

      • Troche powinienes sie zorientowac w temacie ,zanim zaczniesz komentowac (1)

        trend na kupowanie w Polsce jest spowodowany bardzo zlym prawem dotyczacym wynajmowania w porownaniu z Niemcami.W Posce zarowno ryzykownie jest wynajmowac od kogos jak i wynajmowac komus.W efekcie nieuregulowanego dobrze prawa najmu nikt nie chce ryzykowac wyrzucenia w srodku zimy na ulice,czy z drugiej strony kitrania sie z nieplacacymi najemcami przez lata.W Niemczech zarowno rynek wynajmu jak i prawo wynajmu daja klarowne gwarancje obu stronom,wiec malo kto o przecietnych dochodach decyduje sie na kupno mieszkania.

        • 9 0

        • dodaj jeszcze "betonrausch" i znaczaca pozycje rynkowa posrednikow

          Ktorzy trzymaja reke na zasobach mieszkaniowych.
          Ale fakt, sensowne uregulowania prawne cywilizuja patologie w kazdym aspekcie relacji stron umowy. Nie ma potrzeby "kupowania" czegokolwiek w niestabilnym okresie zycia (ktory stale sie wydluza) oraz istnieja lepsze metody robienia interesow, niz naciaganie mas na kredyt.
          Jednak nie znaczy to, ze takie zjawiska nie maja miejsca. Tylko ze "ciepla woda" robi swoje...

          • 1 0

      • OK a wiesz że (12)

        w twoich niemczech nauczyciel zarabia ponad 3 tyś euro w niemieckiej szkole a w mojej Polsce nauczyciel poniżej 3 tyś złotych w polskiej szkole.

        • 25 13

        • (5)

          W moich??Tak wiem że jest różnica zarobków...I jeszcze wiele lat będzie.Ale kto każe pracować w Polsce?Wyjedź za granicę albo jak radził komoruski zmień pracę,weź kredyt.

          • 15 12

          • Koniec dyskusji. (3)

            • 6 10

            • Napisz jakie masz wykształcenie (2)

              Jakbyś miał olej to studiowałbyś np. informatykę, jak nie ale byłbyś pracowity i rzetelny to np. wykańczałbyś łazienki. A jeśli masz np. studia eko coś tam albo socjo coś tam, to etat za biurkiem ale pensja dużo poniżej Biedronki. Zapisz się do PO - oni swoim jakieś fuchy lepsze załatwią w ECS, teatrze Szekspirowskim albo na stadionie.

              • 17 12

              • (1)

                kiedys zolc zaleje cie calkowicie

                • 1 1

              • Napisane z sensem, konkretne rady dla człowieka który mało zarabia

                A ty nie masz lepszych i ta żółć ciebie widać właśnie zalewa. Współczuję braku perspektyw.

                • 1 1

          • Polacy maja pracowac za miske ryzu jak mawial

            twoj narodowo socjalistyczny premier.

            • 10 4

        • Merlot

          Ale ma znacznie szerszy zakres obowiązków i więcej godzin

          • 0 2

        • No patrz (4)

          I dalej go nie stać na własne mieszkanie. Ale zaraz u Nas ceny m2 będzie = temu w Niemczech a pensję nadal 1000e

          • 8 3

          • (3)

            Ale przecież zawsze tak było ceny zachodnie,zarobki wschodnie...dlatego tyle mln rodaków robi za granicą...sam słońce pojechał robić za ojro.A miała być druga Irlandia...

            • 11 5

            • Mamy polski ład, twoi narodowi socjalisci (2)

              rozdają na lewo i prawo kase ale wciaz ludzi na mieszkanie nie stac.

              • 9 7

              • (1)

                Jacy moi?Rozumiem frustrację że rządzi PiS ale jeśli dla Ciebie każdy kto nie jest za PoKo jest za PiS to gratulacje.Dlatego właśnie dzięki takim mędrcom PiS ma rządzenie na lata..

                • 8 9

              • Przeciez pod kazdym artykulem nadajesz na POKO

                a zlego slowa na PIS nie napisales. Po co pajacujesz?

                • 8 2

      • To nie jest moda, tylko konieczność aby mieć swój kąt, w tym kraju. Bzdury piszesz.

        • 6 1

      • A jakie ceny są w niemczech a jakie tu?

        Przecież wynajem kawalerki+opłaty w gdańsku to cała pensja minimalna. I co ma zrobić taki człowiek? Popłacic rachunki i zdechnąć z głodu?

        • 10 0

      • Nie stac mnie na wynajem. Dlatego kupilem wlasne na kredyt.

        Splacilem po 10 latach i mam spokoj. Gdybym wynajmowal zamiast raty 1200zl, placilbym stawki rynkowe. Obecnie chyba 2200 za 2 pokoje mniej wiecej. Za 10 lat to pewbie bedzie ponad 3k. Jak kogos stac niechaj sobie wynajmuje. Mnie niestety nie byloby stac szczegolnie na emeryturze placic za wynajem tyle kasy.

        • 14 2

      • Mam na własność kawalerkę. Rata kredytu to mniej niż połowa czynszu na wynajem.
        Nie stać mnie na wynajem, taniej mi wychodzi rata kredytu.

        • 16 1

    • Merlot

      Mój Tatą mawiał,że na życie pracuje się 8 godz.dziennie,a zarabia od 9-tej.

      • 0 0

    • Od kiedy w Gdańsku ?. pewnie od urodzenia?

      • 0 7

  • A teraz zamiast schoru schowamy się w kociej budce....

    • 1 0

  • Tia... (1)

    • 1 0

    • Przestan sie osmieszac z tym glupim podpisem balwanie.

      • 0 1

  • Rentnerheimgenossenschaft. Tak jest podpisane jedno ze zdjec

    25 literowe slowo. Nie dziwne ze nigdy nie moglem nauczyc sie niemieckiego.

    • 5 0

  • Halo!

    Pełno takich starych budynków w Trójmieście. Remontują z zewnątrz a w środku często są pozostawione w syfie i zapuszczone

    • 3 4

  • "Bliżej naszych czasów bryła budynku została znacznie zniekształcona licznymi adaptacjami i nadbudówkami strychów na cele (4)

    Budynek nr 39 po przeciwnej stronie ulicy też obrósł w latach osiemdziesiątych (o ile pamiętam) w takie nadbudówki. Były pralnie i strychy, a powstały mieszkania. Dla ludzi może i dobrze, ale wygląda to źle.

    • 48 1

    • (1)

      Przy okazji renowacji elewacji mogli też oczyścić budynek z tych nadbudówek.

      • 5 3

      • Chyba nie bardzo, bo tam są mieszkania

        w których ludzie mieszkaja.

        • 8 0

    • Jednak nic tak nie zepsuło okolicy (1)

      jak blok postawiony w miejscu bursztynowni. Rzadko tam bywam, tylko z sentymentu na chwilę, ale ten nowy blok wniósł chaos.

      • 17 1

      • Zgadza się, nie pasuje.

        • 11 1

  • (1)

    Stare domy maja klimat, maja dusze. Niestety nie mialy i nie maja dobrych gospodarzy, ktorzy zadbali by o ich konserwacje i ewentualne ulepszenie, dostosowanie do obecnych standardow technicznych. I tak mimo zaniedban sa o wiele lepsze do mieszkania i w lepszej lokalizacji.

    • 20 0

    • W tych domach mieszkają przeważnie emeryci. Niestety wysokość ich emerytur pozwala tylko na podstawowe remonty, a nie na modernizację.

      • 3 1

  • Pierwszego miliona wcale nie trzeba ukrasc. Wystarczy wyjac dla siebie pieknie wyremontowany stryszek

    z zasobow miasta. Tak jak zrobil to zimny Deser.

    • 11 3

  • wystarczy wyjechać kawałek za 3city, np jadąc A1 wszystko pod azbestem

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Obroną Poczty Polskiej w Gdańsku 1 września 1939 r. dowodził:

 

Najczęściej czytane