• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

3 Flotylla Okrętów. Powód naszej dumy?

Michał Lipka
20 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Jednostki 3 Flotylli Okrętów podczas czerwcowej parady morskiej w dniu święta Marynarki Wojennej. Jednostki 3 Flotylli Okrętów podczas czerwcowej parady morskiej w dniu święta Marynarki Wojennej.

3 Flotylla Okrętów w Gdyni jest głównym taktycznym związkiem uderzeniowym Polskiej Marynarki Wojennej. W jej skład wchodzą fregaty i okręty rakietowe, okręty podwodne oraz rozpoznawcze i ratownicze. Jaki naprawdę jest jej stan?



ORP Grom już po modernizacji uzbrojenia. ORP Grom już po modernizacji uzbrojenia.
ORP Kaszub - korweta zwalczania okrętów podwodnych. ORP Kaszub - korweta zwalczania okrętów podwodnych.
ORP Orzeł - najnowsza jednostka polskiej floty. ORP Orzeł - najnowsza jednostka polskiej floty.
ORP Sokół - jednostka typu Kobben. ORP Sokół - jednostka typu Kobben.
Kmdr Bolesław Romanowski - patron 3 FO. Kmdr Bolesław Romanowski - patron 3 FO.
Kontradmirał Jarosław Ziemiański, dowódca 3 FO. Kontradmirał Jarosław Ziemiański, dowódca 3 FO.
W związku z niedawną paradą morską, która odbyła się z okazji święta Marynarki Wojennej, w mediach pojawiły się informacje, że w wypadku zagrożenia polska flota może wystawić trzy sprawne okręty, które będą w stanie bronić się przez dwa dni. To nieprawda.

Polska Marynarka Wojenna to dziś przeszło 9 tysięcy marynarzy, 40 okrętów wojennych oraz prawie tyle samo samolotów i śmigłowców. Siły te stacjonują w dwóch głównych bazach morskich, Gdyni i Świnoujściu, oraz w portach na Helu i w Kołobrzegu. Dodatkowo, w Gdyni Babich Dołach, Darłowie i Siemirowicach stacjonują jednostki lotnictwa morskiego.

Pisząc o polskiej flocie, trzeba wymienić jej główne związki taktyczne. Są nimi 3 Flotylla Okrętów w Gdyni Oksywiu, 8 Flotylla Obrony Wybrzeża w Świnoujściu (odpowiada za obronę polskich obszarów morskich), Centrum Operacji Morskich (koordynuje wszelkie działania wszystkich jednostek Marynarki Wojennej; w jego skład wchodzi również SAR, czyli służby poszukiwawczo-ratownicze, z ang. Search and Rescue), Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, Oddział Zabezpieczenia Marynarki Wojennej (odpowiedzialny za ochronę dowództwa i Sztabu Marynarki Wojennej, oraz za.... wystawienie Kompanii i Orkiestry Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej), Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej (na nim spoczywa odpowiedzialność za systemy łączności i informatyki MW), Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej (opracowuje mapy nawigacyjne oraz odpowiada za bezpieczeństwo żeglugi wszystkich użytkowników morza) oraz Dywizjon Zabezpieczenia Hydrograficznego Marynarki Wojennej (prowadzi prace hydrograficzne i oceanograficzne na potrzeby bezpieczeństwa żeglugi).

Na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku floty państw nadbałtyckich rozpoczęły reorganizację swoich sił uderzeniowych - artyleria ustępowała miejsca broni rakietowej. Zmiany nie ominęły też Polskiej Marynarki Wojennej. 18 lutego 1971 roku szef sztabu generalnego gen. Bolesław Cichy wydał dowódcy Marynarki Wojennej wiceadmirałowi Ludwikowi Janczyszynowi rozkaz, na mocy którego rozpoczęto likwidację starych i tworzenie nowych związków taktycznych.

I tak, 11 marca 1971 roku z rozformowanej 1 Brygady Okrętów Podwodnych, 3 Brygady Kutrów Torpedowych i 7 Dywizjony Niszczycieli sformowano 3 Flotyllę Okrętów. Skąd akurat taki numer taktyczny? Wynikało to ze wspomnianej wyżej reorganizacji sił krajów Układu Warszawskiego. W jej ramach ZSRR, PRL i NRD miały sformować po trzy związki, według ustalonego wcześniej przeznaczenia. Ostatecznie stworzono 9 flotylli, z czego w Polsce stacjonowały: 3 (3 FO), 8 i 9 (Flotylla Obrony Wybrzeża), jednak to wyłącznie w skład 3. weszły okręty uderzeniowe.

Pierwszym dowódcą Flotylli został kmdr Marian Sucharzewski. Niebawem, bo już w latach 1973 - 1974, rozpoczęto wycofywanie przestarzałych i wprowadzanie do linii nowych jednostek, m.in. wycofano niszczyciel artyleryjski ORP "Grom" (II), a podniesiono bandery na jednostkach rozpoznawczych OORP "Nawigator" i "Hydrograf" (jeden z nich mogliśmy podziwiać podczas parady morskiej). Niezwykłym wydarzeniem było wprowadzenie do służby pierwszych jednostek rakietowych, jakimi były kutry typu OSA (fakt posiadania tego typu okrętów był w owych czasach na tyle tajny, że marynarze na otokach swych czapek nosili emblematy przynależności do kutrów torpedowych).

Lata 80. charakteryzowały się kolejnymi zmianami - podniesiono wtedy banderę na okręcie podwodnym klasy Kilo ORP "Orzeł" (ta jednostka również brała udział w ostatniej paradzie morskiej) oraz jednostkach rakietowych typu Tarantul (z 4 dwie do dziś znajdują się w służbie). Szczególnym wydarzeniem było nadanie Flotylli w 1985 roku patrona - został nim komandor Bolesław Romanowski, jeden z najbardziej utalentowanych dowódców okrętów podwodnych z czasów II wojny światowej, a po wojnie dowódca Dywizjonu Okrętów Podwodnych.

W latach 90. wcielono do służby m.in. małe okręty rakietowe, którym nadano nazwy historycznych niszczycieli polskiej floty OORP "Orkan", "Grom" i "Piorun" (niestety jednostki te tak naprawdę stały się w pełni rakietowymi dopiero w ostatnich latach, gdyż wtedy dopiero otrzymały zestawy rakietowe RBS Mk II).

Kolejne lata przyniosły kolejne zmiany. Z linii wycofano m.in. poradzieckie okręty, takie jak niszczyciel rakietowy ORP "Warszawa" oraz okręty podwodne typu Foxtrot (OORP "Wilk" i "Dzik" - kiosk tego ostatniego można dziś obejrzeć w Muzeum Marynarki Wojennej), ale też wcielono amerykańskie fregaty typu Oliver Hazard Perry i okręty podwodne typu Kobben. Sceptycy zwykle w tym momencie zauważają, że okręty podwodne są przestarzałej konstrukcji, ale zazwyczaj zapominają dodać, że przeszły kompleksową modernizację i do roku 2018, kiedy to przewiduje się wymianę polskich sił podwodnych, będą spełniać postawione przed nimi zadania.

Często pojawiają się pytania, czy dla tak niedużego akwenu, jakim jest Bałtyk, warto utrzymywać morskie siły zbrojne. Za odpowiedź może posłużyć wszechstronne użycie jednostek wchodzących w skład 3 Flotylli Okrętów, które łączą w swych zadaniach misje o typowo narodowym charakterze z misjami zagranicznymi.

Dziś w jej skład wchodzi m.in. Dywizjon Okrętów Bojowych, najmocniejszy związek taktyczny polskiej floty, Dywizjon Okrętów Wsparcia, który odpowiada za szkolenie i ratowanie życia na morzu, oraz 43. Batalion Saperów i 9. Dywizjon Przeciwlotniczy, który odpowiada za obronę wybrzeża. Przeszło 3 tysiące marynarzy tworzących 3 FO bierze co roku udział w licznych manewrach, tak krajowych (jak na przykład Anakonda czy Rekin), jak i międzynarodowych (Baltops, Danex, Strong Resolve czy Crown Eagle).

Teoria idzie w parze z praktyką - jednostki 3 Flotylli już przeszło sześciokrotnie brały udział w operacjach sił NATO na Morzu Śródziemnym. ORP Generał Pułaski wchodził w skład elitarnego zespołu fregat i niszczycieli NATO, tzw. SNMG1, a polskie niszczyciele min od wielu lat na stałe wchodzą w skład Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO. Dlatego dziś śmiało można powiedzieć, że 3 Flotylla Okrętów im. Komandora Bolesława Romanowskiego jest jedynym w Wojsku Polskim związkiem taktycznym mogącym operować na morzu, na lądzie w powietrzu i pod wodą.

Tak prezentowały się okręty podczas parady morskiej zorganizowanej na święto Marynarki Wojennej.

Opinie (152) ponad 10 zablokowanych

  • normalnie potega!

    potega smiechu

    • 4 0

  • Siły w porcie Hel i Świnoujście. (1)

    "Polska Marynarka Wojenna to dziś przeszło 9 tysięcy marynarzy, 40 okrętów wojennych oraz prawie tyle samo samolotów i śmigłowców. Siły te stacjonują w dwóch głównych bazach morskich, Gdyni i Świnoujściu, oraz w portach na Helu i w Kołobrzegu."

    A czy autor był w tych portach? Widzał tam jakiekolwiek jednostki?
    9 tyś marynarzy, a ilu z nich siedzi w biurach? w zaopatrzeniu? A ilu faktycznie na statkach?

    30letni okręt wojenny to jest przeżytek. Nie ma dofinansowania na MW, więc jak ona może być silna bez pieniędzy i nowych technologii??

    • 9 1

    • xxx

      Mała poprawka,w Mar.Woju. są okręty,a statki to cywil.!!...ale co do meritrum całkowicie sie zgadzam,Marynaraka Wojenna jest tylko na papierze!!!!

      • 2 0

  • MW (2)

    stan naszej armii jest taki na jaki pozwalają przydzielone środki w wysokości 1,95% PKB. Kryzys z pewnością pokrzyżował plany dalszej modernizacji. Na szczęście klopoty w finansach publicznych najprawdopodobniej dobiegają końca. Systematyczny wzrost wydatków na zbrojenia z pewnością pozwoli na poprawę i unowocześnienie sprzętu. Jak to mówią - nie od razu Kraków zbudowano. Pozostaje jedynie mieć nadzieję że na horyzoncie nie pojawi się podobny kataklizm finansów publicznych jak w latach 2008/2009. 3

    • 5 2

    • xxx

      Co za milośnik tuska i psychiatry sie odezwał,wierzysz w to,czy tylko powielasz "złote myśli"waszego guru tuska(po kaszebsku kundla),a niestety mojego kolegi (co prawda z młodszych klas)z I Liceum Ogólnokształcącego w Gdansku!!!!

      • 2 2

    • Szukaj:

      Polska Zbrojna, nr 7/2011, str. 25. Cyt.:"...Minister obrony Bogdan
      Klich wyraził jedynie życzliwość dla inicjatywy mającej na celu stworzenie funduszu na rozbudo-wę naszej floty wojennej. (...)odbudowa zdolności operacyjnych
      Marynarki Wojennej. Ta ostatnia nie jest i nie będzie – zdaniem rządu – obszarem najbardziej priorytetowych inwestycji."
      Masz jeszcze jakieś nadzieje?

      • 1 0

  • 3 Flotylla Okrętów - SKANSEN

    • 4 0

  • Ludzie Ogarnijcie się!!! (1)

    Macie zapędy żebyśmy byli potęgą światową na morzu. Wbijcie sobie to do swojej pustej głowy że nigdy nią nie byliśmy nawet w czasach świetności. Ważne byśmy starali się mieć flotę sprawną do działań obronnych na Bałtyku. Nasze max. to bycie trzecią siłą morską w naszym akwenie po Rosji i Niemcach.
    Dla Polski ważniejsze są siły lądowe, których modernizacja trwanie długie lata. Weźcie pod uwagę że dopiero 10 lat temu pomyślano o stworzeniu konkretnego planu modernizacji Armii.

    • 3 4

    • Polska była potęgą morską w XVII wieku. Ale wtedy także wysoko postawione pupki odmawiały pieniędzy na okręty.

      Więc wiele z nich skończyło jako wykałaczki.

      • 1 0

  • w razie ataku obronimy się przez 12 godzin

    • 1 2

  • xxx (2)

    Jadłem obiad na takim okręcie i zaczęło mi kapać na głowę,okazało się,że był desz i poklad przeciekał !!!.........Jak podwodniacy wychodzili na ćwiczenia,to żegnali się z rodzinami!!!Takie jest silne ramię Mar.Woju.......Jeszcze gorsze niż w PRL-u!!!!!!

    • 10 5

    • A twój ojciec to Napoleon

      przestań bajki wypisywać - z żółtymi papierami na okręt nie wpuszczają!

      A w ogóle to jak się dostałeś do komputera przebywając w pokoju bez klamek?
      Skandal! Służba zdrowia coraz gorsza!

      • 2 0

    • ...

      no tak to jest na żaglówkach jak się nie zamknie włazu na pokład a potem do michy woda cieknie

      • 0 0

  • strach wypłynąć tymi kutrami w pełne morze (2)

    wroga zniszczymy z zaskoczenia....będą zaskoczeni jak zobaczą z czym na nich napieramy...a wtedy abordaż na hurrra! i może się uda.:))

    • 7 0

    • racja (1)

      Tak z tym się zgadzam,ZASKOCZYMY ICH!!!!!!!!!

      • 1 0

      • jak piraci z somalii :)

        • 1 0

  • do "marynarza" (1)

    Nie wciskaj nam tu propagandy,my wszyscy sami wiemy co plywa po naszym Bałtyku!!!!!Widać to gołym okiem z pobliskich plaż...........Tuskowa "propaganda sukcesu".......Kpisz w zywe oczy!!!!!!

    • 5 3

    • Jaka propaganda?

      To właśnie Tusk i jego Klich są najbardziej odpowiedzialni za stan MW i wojska. Coraz gorszy stan! Nie dali nic a jeszcze odbierali z tego co dawały poprzednie rządy!

      • 2 0

  • Największy

    cud że to jeszcze utrzymuje się na powierzchni wody!!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku trafił do Gdańska obraz "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga?

 

Najczęściej czytane