- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (69 opinii)
- 2 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (32 opinie)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
- 4 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
- 6 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
Czekoladopodobne i tłusta masa. Pamiętacie te smaki?
Białe kruki trójmiejskich delikatesów. Ozdoby dziecięcych paczek i bonusy na imprezach zakładowych i wieczorkach dla seniorów. Przez lata cukry i czekolady gdańskiego "Bałtyku" były jednym z niewielu elementów osładzających socjalistyczną rzeczywistość PRL-owskiego Trójmiasta.
Przypomnijmy tylko, że w dawnym Gdańsku produkcja słodyczy szła pełną parą. Do najbardziej znanych producentów czekolady należały m.in. Danziger Schokoladenfabrik AG, późniejsza AIDA, mieszcząca się w dawnej fabryce karabinów przy dzisiejszej ul. Łąkowej, Olka w Oliwie, Sarotti we Wrzeszczu, Saturn przy obecnej ul. Toruńskiej czy Trzy Mewy na Wyspie Spichrzów.
Do najsłynniejszych potentatów należała jednak firma Anglas mieszcząca się przy dzisiejszej ul. Droszyńskiego w Oliwie. To na jej miejscu, po II wojnie światowej, powstał słynny Bałtyk. Ta powojenna firma nie miała nic wspólnego z zakładem produkującym czekoladę w WMG, który nazywał się identycznie, a znajdował we Wrzeszczu.
Powróćmy więc do czasów nam bliższych. Do czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, kiedy "Milka" i "Snickers" były rajskimi ptakami, widywanymi jedynie w "Peweksie" i "Baltonie", gdy pudełko czekoladek "Mon Cherie" załatwiało sprawę konfliktów małżeńskich równie skutecznie, co dziś auto albo wczasy w Tunezji.
"Torcik Wedlowski" funkcjonował wtedy jako niematerialne wspomnienie sanacyjnej II RP, a "Prince Polo" miało wartość podobną do nowych jeansów "Wranglera". To właśnie wtedy naszym jedynym słodkim pocieszeniem były czekolada "Deserowa", "Jedyna", "Naturalna" i "Wykwintna".
Kto miał szczęście, mógł smakować tłustej słodyczy ekskluzywnej "Finezji" czy obfitości ponadnormatywnej "Amatorskiej", będącej ozdobą bali seniora. Przodownicy pracy i "ludzie dobrej roboty" dostawali w zakładowej paczce świetnie zbalansowaną i miło przyswajalną "Ratuszową", latem przemianowywaną na "Wczasową".
Oprócz tych szlachetnych produkcji, ZPC Bałtyk potrafił wypuścić prawdziwe koszmarki. Wśród nich takie potworki jak wyroby czekoladopodobne, czekoladę z płatkami kukurydzianymi albo orzechową, ze skorupkami tych ostatnich. Degustacja już dwóch np. "Mel", wyrobu czekoladopodobnego z masy tłustej, była dla wątroby niesamowicie ciężkim testem.
Kto jadł, degustował, smakował, ten pamięta. Czy pamiętacie te smaki? Smaki dzieciństwa, młodości, a może już jesieni życia osładzanej przez czekolady o oryginalnych etykietach, nietkniętych koncepcjami korporacyjnych grafików i marketingowców?
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (247) ponad 10 zablokowanych
-
2012-07-24 07:22
Taaa!
Baton krymski i wiewiorka,to bylo COS!
Chalwa byla pyszna,ale moze dlatego,ze nieczesto sie ja jadlo.- 34 0
-
2012-07-24 07:39
a obecnie tanie czekolady jakie są?
takie same, może bardziej słodkie
dobra czekolada to ok 4-5zł/100 g- 32 0
-
2012-07-24 07:58
Nigdy tego świństwa nie jadłem. (4)
Ojciec zawsze przynosił ze statku normalne słodycze.
- 15 41
-
2012-07-24 08:11
burżuj! :)
- 14 1
-
2012-07-24 08:34
Po minusach widze że sporo z was winało to świństwo.
- 3 13
-
2012-07-24 10:51
gdybys miał rozxum to bys wiedział jak było ale go nie masz:) (1)
Polskie słodycze były wtedy uznawana za jedne z najlepszych na świecie!!Czekoladopodobne były tylko w jednym okresie i było ich mało pojawiły sie gdy był kryzys bo czekolada była na kartki głupolu.
I jeszce jedno głupolu poniewaz mam rodzine zagranicą to dostawałem paczki z zachodu raz w miesiacu dostawalismy najlepsze czekolady i słodycze i nie było wiekszej róznicy miedzy Polskimi a zachodnimi czy szwajcarskimi.Teraz jest juz zupełnie inaczej 60% czekolad powinno sie nazwac czekoladopodobnymi!- 17 4
-
2012-07-24 20:31
może dostawałeś oszczędne paczki
- 0 0
-
2012-07-24 08:01
ale produkowaliśmy, ludzie mięli pracę (4)
a teraz tylko sprowadzamy
- 51 10
-
2012-07-24 10:35
produkowaliśmy..... ludzie mieli pracę (3)
z tym że ta nasza produkcja zarobki gospodarska... to tak jakby dziś otwarto duży zakład produkcyjny z ambicjami zawojowania rynku zachodniego produkującego... aparaty telefoniczne z tarczą a dla mniej wymagającego - na korbę
- 9 4
-
2012-07-24 13:22
swiete slowa.
- 3 0
-
2012-07-25 10:45
(1)
No fakt, tak przecież w TV mówią.
- 1 0
-
2021-07-24 23:14
wystarczy pomyśleć
Wyobrażasz sobie dzisiaj - 30 tys. ludzi w Stoczni? Jakim prawem to by się miało utrzymać?
Wystarczy spojrzeć co się dzieje w kopalniach.- 0 0
-
2012-07-24 08:05
Mela (2)
Pamiętam jak za komuny (początek 80-tych) pod Delikatesy koło okrąglaka na Przymorzu zajechał autokar kolonijny. Dzieciaki rzuciły się na "Melę" z okrzykiem "SZOKOLADY TU SOM SZOKOLADY" ehhehehhe chyba przyjechali ze Śląska.
- 26 1
-
2012-07-24 08:51
(1)
Tam do dziś takie zacofanie
- 7 2
-
2012-07-24 09:44
Na Śląsku, czy pod okrąglakiem?
- 13 2
-
2012-07-24 08:21
Nie ma jak to blok czekoladowy mniam :)
- 31 0
-
2012-07-24 08:21
komuno wrooooooc!!!!
:)
- 29 9
-
2012-07-24 08:23
fajny tekst
więcej, proszę
- 20 2
-
2012-07-24 08:30
Teraz jest to samo
tylko się efektownie nazywa.
Nie blok tylko apatramentowiec, nie derma tylko skóra ekologiczna, nie cyjanopan B tylko Kropelka, itp. To samo z zarciem.- 53 0
-
2012-07-24 08:37
!
teraz to mamy wyroby autostradopodobne i cały szereg wyrobów kiełbasopodobnych etc,etc........
- 39 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.