• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zawinęli negatywy w koszulę i schowali na strychu. Prawie 70 lat temu

Marek Gotard
18 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Dzięki tej koszuli znalezionej przez Macieja Sekietę, negatywy wykonane w latach 40. ubiegłego wieku dotrwały do naszych czasów. Dzięki tej koszuli znalezionej przez Macieja Sekietę, negatywy wykonane w latach 40. ubiegłego wieku dotrwały do naszych czasów.

Gdy mieszkańcy domu przy Torgauer Weg w dawnym Langfuhr w pośpiechu chowali rodzinne pamiątki pomiędzy strychowe belki, nie podejrzewali, że migawki z ich życia odnajdą się dopiero po 69 latach.



Takie historie przeważnie zaczynają się w ten sam sposób. W czasie remontów starych domów, których czas dzieli się na ten "przed" i "po" II wojnie światowej, przemieszane z gruzem i pyłem pojawiają się też różne ciekawostki. Spod framug drzwi i okien można wyciągnąć stare gazety czy plakaty. Czasem wyobraźnię mieszkańców rozpalają ukryte skrytki czy ślady po "zakopywaniu czegoś" w piwnicy. Nieraz lokatorom przy takich przypadkowych znaleziskach dopisuje szczęście...

Obecni mieszkańcy szeregowca przy ul. Karłowicza zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu (to właśnie dawna Torgauer Weg) przystępując do kompleksowego remontu budynku, nie liczyli, że znajdą w nim pamiątki po dawnych lokatorach. Tymczasem wśród stropowych desek w samym rogu strychu tkwiła zwinięta koszula. Zaś w koszuli kilkadziesiąt czarno-białych negatywów.

- Zdecydowana większość tutejszej zabudowy mieszkalnej w tej okolicy Wrzeszcza, z wyjątkiem ulicy Szymanowskiego (dawna An der Kurve) powstała na przełomie lat 20. i 30. XX wieku - opowiada Jan Daniluk, historyk i badacz dziejów Wrzeszcza. - Te okolice Strzyży możemy nazwać nawet "resortowym" osiedlem, ze względu na procent mieszkańców pracujących w służbach mundurowych. Większość zbudowanych tam mieszkań przeznaczono dla gdańskich policjantów, celników, strażaków czy urzędników.

Mieszkańcy domu wraz z zaprzyjaźnionym historykiem zeskanowali wszystkie negatywy. Na części z nich widać niemieckich żołnierzy pozujących przed budynkiem koszar szkoły podoficerskiej Abwehry w Trzebiatowie, w woj. zachodniopomorskim (niegdyś Treptow an der Rega).

- Najciekawsze oczywiście są te, które zrobiono w naszym domu - mówi Maciej Sekieta, znalazca zdjęć. - Dowiedzieliśmy się z nich m.in., że drzewo wiśni, które do dziś rośnie w naszym ogrodzie, pielęgnowali też poprzedni lokatorzy.

Kim byli? Księgi adresowe Gdańska z roku 1939 i 1942 informują, że w domu zajmowanym dziś m.in. przez pana Macieja mieszkali sekretarz powiatu oraz starszy sekretarz celny. Być może to właśnie któryś z nich został wcielony do wojska. Na większości zdjęć pozuje w mundurze. W wojsku służył także młodszy z mężczyzn, pozujący na tle zabudowań Wrzeszcza. To prawdopodobnie syn starszego pana ze zdjęć.

- Koszula, w którą zawinięto negatywy, należała do członka gdańskiego SA (oddziałów szturmowych NSDAP), świadczy o tym niebieska lamówka wokół kołnierzyka koszuli - wyjaśnia Mirosław Piskorski, gdański kolekcjoner.

Nietrudno domyślić się, w jaki sposób negatywy znalazły się w prowizorycznym schowku na strychu. Gdy zbliżał się front, mieszkańcy Gdańska masowo uciekali, chowając cenne dla nich pamiątki, często w prowizorycznych skrytkach. Liczyli, że po zakończeniu działań wojennych, będą mogli wrócić do swoich domów. Większość nigdy ich już jednak nie zobaczyła.

Pierwsi polscy mieszkańcy domu przy ul. Karłowicza zamieszkali w nim w 1946 roku. Zameldowano w nim trzy rodziny. Rozpoczął się zupełnie nowy okres życia tej kameralnej i niezwykle urokliwej uliczki Wrzeszcza.

  • W ogrodzie przy ul. Karłowicza.
  • W ogrodzie przy ul. Karłowicza.
  • Gdańsk Wrzeszcz, lata 40. ubiegłego wieku.
  • Gdańsk Wrzeszcz, lata 40. ubiegłego wieku.
  • Przydomowy ogród. Drzewo wiśni widoczne z lewej strony zdjęcia rośnie do dzisiaj.
  • To samo miejsce dzisiaj.
  • Szkoła podoficerów Abwehry w Trzebiatowie. Lata 40. ubiegłego wieku.
  • Miejsce na strychu, gdzie znaleziono zdjęcia.

Opinie (97) 8 zablokowanych

  • (3)

    Przed wojną łatwo było rozróżnić Polki od Niemek w wolnym Mieście.
    Te drugie chodziły w takich zawijańcach na głowach jak widać na jednym ze zdjęć
    a Polki, w kapeluszach.Wiem to od babci,Gdańszczanki.

    • 16 1

    • po panie dzieliły się na kapeluszowe i chustkowe (1)

      tak mnie moja Babcia uczyła a wcale nie była z Gdańska ani z okolic

      • 1 2

      • Niczego nie zrozumiałeś.

        • 2 0

    • JAkbym był polskim snajperem w czsie wojny to by wiedział do kogo strzelać.

      • 3 4

  • Az przyszedł do władzy hitler

    i nagle Polacy zamieszkali w mieszkaniach tych niemców;)

    • 3 1

  • Piękne (2)

    Aż się wzruszyłam, naprawdę super sprawa...

    • 18 1

    • Mnie jakoś nie wzruszają hitlerowcy w mundurach...

      • 4 0

    • Super!!!

      • 4 0

  • Co jednak znaczy niemiecka solidność.

    Tyle lat minęło od wojny, a dopiero teraz wymagany remont!!!

    • 4 4

  • banal

    szkoda ze gdansk jest okupowany przez polakow ,nie bylby tak zrujnowany

    • 6 7

  • Odnaleziona koszula i (1)

    ta którą ma na sobie pan Maciej są w podobnym stanie.

    • 6 1

    • jo, jakiś więzienny pasiak

      i w ogóle wygląda jak z KL...

      • 0 0

  • Na strychu budynku / tam gdzie robiono mydło... / znaleźliśmy 2 skrzynie w 1986 czy 7 (1)

    jedna ze skrzyń zawierała pudełka z negatywami szklanymi opatrzone etykietkami Agfa a dryga skrzynia zawierała małe , z grubego papieru karty osobowe na których widać było fotkę osoby z obrysami głowy - badania rasowe - skąd pochodzi, prawie wszyscy byli z Gdańśka i okolicznych wsi-miejscowości itp. dane podstawowe, niektórzy ze zdjęć byli pobici.

    Nie wiem czy nie byli to ludzie którzy skończyli w kadziach piwnicznych w/w budynku.

    Na strychu budynku przy Wajdeloty znaleźliśmy parabellum i fotografie ss-mana.

    Na Tuwima mieszka wdowa w willi po wysokim NSDAPowcu z Gdańska , która posiada aparat z kliszą w środku od czasów wojny , są tam zdjęcia.

    Mogę tak pisać jeszcze jakiś czas...

    • 11 0

    • ciekawe, czy dałoby radę wywołać te zdjęcia...

      jak ja zaniosłam pod koniec lat 90 smienę z kliszą w środku, ze zdjęciami z przełomu 70/80, do zakładu na sobótki, to powiedzieli mi, że klisza była prześwietlona i nie było na niej żadnego dobrego zdjęcia :(

      • 2 1

  • Może by Redakcja zmieniła ?

    " Gdy zbliżał się front, mieszkańcy Gdańska masowo uciekali," czy nie powinno być , mieszkańcy Gdańska narodowości niemieckiej masowo uciekali.U zasadnie, mój Dziadek mieszkaniec Gdańska nie uciekał , gdyż został zamordowany w Stutthofie .

    • 13 0

  • bluza mundurowa w idealnym stanie, absolutny rarytas kolekcjonerski i to jeszcze gdańskich oddziałów SA (9)

    W latach 90-tych miałem okazję mieć w rękach równie rzadki fant, tj. hełm SS Heimwehr Danzig, znaleziony podczas prac melioracyjnych w okolicach ul. Elbląskiej w Gdańsku. Co ciekawe, był w prawie idealnym stanie, farba zachowana w 90%, widoczne tarczki (herb Gdańska i trupia czaszka), fasunek nawet się zachowała w dobrym stanie.
    Oj wiele skarbów jeszcze kryją gdańskie domy...

    • 82 8

    • oj halewicz, a ten czołg co na strychu znalazłeś też już sprzedałeś? (4)

      • 13 39

      • (2)

        Te, cebulak, chłop ma pasje, nie jeździ 250km/h po mieście, nie jeździ 7km/h po drodze rowerowej w sopocie, tylko fascynują go stare rupiecie, nikomu nie przeszkadza, ale znajdzie się palant cebulak któremu zawsze, ale kur** zawsze coś nie pasuję, nawet takie hobby.
        Debil z ciebie jest i tyle.

        • 68 7

        • Mysłę że to, że komuś coś nie pasuje (1)

          To właśnie ich hobby. Myślę że niczym nieuzasadniona nienawiść to pasja wieeeeeeelu polaków......

          • 9 1

          • Glupota jest w modzie, no nic sie nie poradzi. Trzeba żyć, ale to denerwuje...

            • 2 0

      • artefakty to historia, czasem chwalebna, czasem bolesna...ale historia i należy o niej pamiętać

        Członkowie gdańskiej Heimwehry pacyfikowali Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, zwozili pierwszych więźniów do KL Stutthof w Sztutowie, brali również udział w ataku na Westerplatte (ok. 60 z nich), brali bezpośredni udział w mordach ludności cywilnej pod Starogardem Gdańskim.

        Bluza gdańskiego bojówkarza z SA jest tym bardziej cenna, że niewiele elementów umundurowania i wyposażenia zachowało się do dzisiaj - tutaj mam na myśli ściśle gdańskie artefakty.

        W okolicach gdańskiej Poczty Polskiej kiedyś (1987/88?) znaleźliśmy orzełka w koronie, prawdopodobnie z czapki pocztowej. Czy należał do któregoś z dzielnych obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku? Być może... Wzruszenie mieliśmy spore, bo w rękach trzymaliśmy prawdopodobnie niemego świadka prawdziwego bohaterstwa i patriotyzmu.

        Zatem zanim tłuszcza napisze kolejny durny komentarz, niech się zastanowi.

        • 34 1

    • hełm ss-heiwehr danzig (3)

      Hełmy z czaszką i herbem gdańska to policja a nie heimwehra.Częsty błąd,heimwehra miała na hełmach runy ss z jednego boku i sfastykę z drugiego .

      • 0 3

      • nieprawda!!! użyli hełmów gdańskiej policji i domalowali totenkopf!!!

        Widziałem zdjęcia członków SS H-D, nie mieli hełmów z runami. Jest jedno zdjęcie z podoficerem w hełmie z runami ale w mojej ocenie to późniejsze zdjęcie. Należy pamiętać, że 1/3 H-D to byli żołnierze SS Totenkopf.

        Nie wiem, może później ich doposażyli ale w pierwszym tygodniu września 1939 używali właśnie takich. Policja gdańska nie miała przecież totenkopf na hełmach!!!

        • 1 0

      • Ss haimwehr danzig była formacją policyjną.

        • 0 0

      • swastykę nie sfastykę

        • 2 0

  • O złocie już nic nie powiedzieli

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie znajdowały się koszary niebieskich beretów?

 

Najczęściej czytane