- 1 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (225 opinii)
- 2 Największe starcie gdańskiej "Gry o tron" (29 opinii)
- 3 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (36 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (73 opinie)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
Upamiętniono miejsce spoczynku Jana Jerzego Haffnera, założyciela sopockiego kurortu
W niedzielne popołudnie, przy ul. Brzegi 45 na Oruni, uroczyście odsłonięto pomnik upamiętniający założyciela Sopotu, Jana Jerzego Haffnera. Monument, który ma formę oszlifowanego głazu z umieszczoną na nim tablicą, stanął nieopodal nieistniejącej nekropolii, gdzie spoczywa uhonorowany. Inicjatorem akcji jest Fundacja Napoleona z Gdańska.
Czytaj więcej: Debata napoleońska w Gdańsku: stawiać pomnik czy nie?
Kolejna inicjatywa członków gdańskiej fundacji, którzy krzewią wiedzę o cesarzu Francuzów i żołnierzy walczących u jego boku, nie napotkała na żaden opór.
Tym razem postanowili oni upamiętnić postać Jana Jerzego Haffnera, lekarza wojsk Napoleońskich, który w 1808 r. osiadł w Gdańsku. Kilkanaście lat później, a dokładnie w 1823 r., założył uzdrowisko w Sopocie i tym samym jest uznawany za symbolicznego założyciela tego miasta. Jego niezwykły życiorys opisaliśmy w artykule z lipca 2017 r.
Czytaj więcej: Tajemnice Haffnera i punkty zwrotne kurortu
Fundacja Napoleona sfinansowała poświęcony Haffnerowi pomnik, który został ustawiony przy ul. Brzegi 45 na Oruni. Ma on formę oszlifowanego z jednej strony kamienia, na której umieszczono tablicę. Miejsce ustawienia go nie jest przypadkowe. Nieopodal znajduje się dawny cmentarz, na którym pochowano Haffnera. Na tablicy - oprócz personaliów oraz dat i miejsc narodzin oraz śmierci - umieszczono następującą inskrypcję:
- Nieopodal tego miejsca, na nieistniejącym cmentarzu po przeciwnej stronie Traktu św. Wojciecha, pochowano w dniu 26 kwietnia 1830 r. francuskiego lekarza wojsk napoleońskich, propagatora leczniczych kąpieli w morzu, organizatora miejskich łaźni kąpielowych w Gdańsku i założyciela uzdrowiska morskiego w Sopocie.
Data odsłonięcia pomnika również nie była przypadkowa.
- Uroczystość odbyła się w niedzielę, 20 września, o godz. 15. Właśnie tego dnia przypadła 245. rocznica urodzin Jana Jerzego Haffnera. Poświęcenia kamienia dokonał ks. infułat Henryk Kilaczyński [proboszcz pobliskiego kościoła św. Ignacego Loyoli - dop. red.] w asyście rekonstruktorów żołnierzy napoleońskich z udziałem zaproszonych gości - mówi Wojciech Mienik, wiceprezes Fundacji Napoleona.
Jan Jerzy Haffner urodził się w malowniczym alzackim Colmar we Francji 20 września 1775 r. Studia medyczne odbywał w Strasburgu, gdzie 20 marca 1803 r. uzyskał tytuł lekarza medycyny. Okres nauki przeplatany był praktykami w szpitalach i uczestnictwem w zmaganiach wojskowych na licznych wojennych frontach. Brał udział mi.n. w bitwie pod Austerlitz, a później w pierwszej kampanii polskiej Napoleona w latach 1806-1807. Za swoją działalność odznaczony został orderem Legii Honorowej.
Do Gdańska przybył wraz z żołnierzami armii napoleońskiej w połowie 1807 r. W lipcu 1808 r. poślubił właścicielkę kamienicy przy ul. Kotwiczników Reginę Karolinę Botther, wdowę z siedmiorgiem dzieci. Kilkukrotnie występował o dymisję z funkcji lekarza wojskowego, aby móc poświęcić się rodzinie i mieszkańcom miasta, co uzyskał w 1809 r. W tym samym roku, w celu wykorzystania leczniczych właściwości wody morskiej, za namową swojego przyjaciela z lat młodości generała Jeana Rappa, gubernatora Gdańska, utworzył w Brzeźnie dom zdrojowy i morskie kąpielisko.
Najpierw w domu małżonki, przy ul. Kotwiczników, a później od 1811 r. przy ul. Żabi Kruk, blisko kościoła pw. św. Piotra i Pawła, urządził i prowadził kuracyjną łaźnię miejską. Podczas oblężenia miasta w 1813 r. przeniósł się z rodziną do domu na Długich Ogrodach, gdzie leczył broniących miasta towarzyszy broni. Po zakończeniu obrony miasta, wycofaniu się Francuzów i przejęciu miasta przez Prusaków w 1814 r. pozostał w Gdańsku i nadal pracował, rozbudowując leczniczy biznes.
W 1822 r. podjął rozmowy z władzami pruskimi, starając się o wydzielenie działki w Sopocie, a w 1823 r. uruchomił pierwszy na gdańskim Wybrzeżu nowoczesny uzdrowiskowy zakład kąpielowy. Pomimo obietnicy władz pruskich nie otrzymał na jego budowę i prowadzenie żadnych funduszy publicznych i wszystkie koszty ponosił sam. Od samego początku sopockie kąpielisko coraz bardziej zyskiwało na popularności i przyczyniło się do rozwinięcia życia towarzyskiego mieszkańców oraz szybkiej rozbudowy kurortu. W organizację kąpieliska zaangażowana była cała jego rodzina.
Do końca życia doktora powstały jeszcze inne obiekty związane z obsługą kąpieliska: dom kąpielowy, dom kuracyjny, przebieralnie, nadmorski park i tereny spacerowe, a także pierwsze drewniane molo o długości 60 m. Jan Jerzy Haffner zmarł na gruźlicę 20 kwietnia 1830 r. w swoim domu w Gdańsku. Ciało wystawiono w Kaplicy Królewskiej w Gdańsku, a pochowano 26 kwietnia na nieistniejącym już cmentarzu w Starych Szkotach, nieopodal obecnego kościoła pw. św. Ignacego Loyoli.
źródło: Fundacja Napoleona
Odsłonięcie kamienia upamiętniającego J. Haffnera (11 opinii)
Opinie (63) 4 zablokowane
-
2020-09-21 09:55
(1)
Piękne miasto. Piękna historia. A tak na marginesie zapytam się was Sopocian co się z wami się dzieje? Sopot to naprawdę ładne zadbane miasto, pełne secesyjnych kamienic. Jedynie co wkurza to "autostrada" biegnąca przez środek(hałas, wypadki, spaliny). No ale wyjątek to nie jest, w Gdańsku też popełniono podobny błąd w postaci trasy od błędnika do okopowej. Pomijając ten fakt to dziwie się co wam przeszkadzało w tym, że Sopot to ładne i zadbane miasto, zaś obecnie tylko podkręcacie jego destrukcje sprzedając mieszkania po babciach warszaFce, czy przerabiacie je na krótko-terminowe "chatki kopulatki" dla bydła zlatującego się tu jak muchy, spragnionego tych tandetnych klubów,chlania i ruji po krzakach? Tacy przybysze tylko napędzają koniunkturę zamiany miasta w.
- 37 13
-
2020-09-21 11:47
Sopot to Sopot, no po prostu.
A że jest już po sezonie i turysty wyjechali, to można się teraz kulturalnie wybrać do kurortu na kawę i spacer.
- 8 2
-
2020-09-21 11:37
Wow
Nie lepiej było zrobić kolejny punkt widokowy z desek?
- 3 3
-
2020-09-21 10:21
Fundacja (1)
Józefa Stalina tez jest?
- 9 18
-
2020-09-21 11:31
Na to
samo by wyszło.
- 3 2
-
2020-09-21 11:29
Fundacja
kamyczek a najważniejsze żeby zaspokoić samouwielbienie szefa. Poczytajcie o tej FN trochę ;)
- 3 2
-
2020-09-21 11:09
fajna historia :)
- 3 3
-
2020-09-21 10:14
Widząc dzisiejszy Sopot zacny Haffner w grobie się przewraca (1)
Zabetonowane okolice resztek mola. Potwory budowlane przy dworcu kolei. Tragedia
- 46 7
-
2020-09-21 10:39
Nie mówiąc o tym, że z jego kurortu w sezonie robi się nieomal jeden wielki lupanar.
- 12 1
-
2020-09-21 10:36
Pan Haffner pewnie przewraca się w grobie
widząc co się zrobiło z jego kurortem
- 8 4
-
2020-09-21 10:23
Jak mocno (1)
Trzeba mieć kompleksy żeby nie szanować własnej historii tylko czcić tych co nas wykorzystywali. Lepiej by Wybickiemu postawili.
- 14 20
-
2020-09-21 10:26
Józef Wybicki
Ma powieszoną na tamtejszym kościele tablicę pamiątkową
- 15 1
-
2020-09-21 09:36
To nie jest głaz tylko kamienna płyta (1)
- 14 10
-
2020-09-21 10:16
Zależy jak spojrzeć, z tyłu nie jest to płyta.
W każdym razie buraczany medal za czepialstwo Ci się należy.
- 11 3
-
2020-09-21 09:48
Wspaniały człowiek, Obywatel Gdańska, powinien mieć pomnik. Najlepiej na skwerze przy odbudowującym się Domu Kuracyjnym w Brzeżnie.
- 38 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.