- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (80 opinii)
- 2 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (6 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (76 opinii)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (85 opinii)
- 5 Upiorne syreny i największe pożary w mieście (33 opinie)
- 6 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (224 opinie)
Trójmiejskie budynki w rankingu "strasznych miejsc"
Dla jednych powód do wstydu, dla innych wymarzone miejsce do urbexu, czyli eksploracji zaniedbanych i często niedostępnych zakamarków miasta. Byłe sanatorium w Orłowie i sypiąca się willa po TVP3 we Wrzeszczu zajęły czołowe miejsca w rankingu "Opuszczonych, zaniedbanych i strasznych" miejsc w Polsce.
Sanatorium w Orłowie - jednych straszy, innych przyciąga
Na czele rankingu widnieje doskonale znane nie tylko mieszkańcom Trójmiasta sanatorium w Orłowie przy ul. Zacisznej. A raczej jego ruiny, bo świetnie położony obiekt z zapierającym dech w piersiach widokiem na orłowską plażę, najlepsze lata ma już za sobą.
Budynek powstał bowiem na początku lat 60. XX wieku jako Dom Wczasowo-Leczniczy Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Komunalnej i Przemysłu Terenowego. Znany jest jednak głównie jako Dom Profilaktyczno-Wypoczynkowy "Zdrowie". W czasach świetności miał aż 160 miejsc noclegowych. Korzystali z nich kuracjusze, przyjeżdżający na obozy rekreacyjne, ale głównie odchudzające i rehabilitacyjne. Dało się też załatwić tam wesele czy chrzciny.
W 2005 roku sanatorium w Orłowie zostało jednak zamknięte z powodu osuwania się skarpy. Budynek planowano wyburzyć, ale ostatecznie stał się pożywką dla złomiarzy, bezdomnych i miłośników alkoholu.
Urbex w sanatorium w Orłowie
Wraz z rodzącym się trendem, sanatorium uzyskało też silną pozycję na urbexowej mapie Polski. Miłośnicy urbexu, czyli aktywności polegającej na eksplorowaniu opuszczonych, zrujnowanych, zapomnianych, niedostępnych czy ukrytych budynków i instalacji stworzonych przez człowieka, wielokrotnie dostawali się do środka, fotografując je i filmując widoki.
Sanatorium w Orłowie straszy od lat. Szansą na zmiany nowy plan miejscowy
Willa przy ul. Sobótki 14 - mieli być masoni, będzie osiedle?
Miejska legenda głosi, że pałacyk miał należeć do loży masońskiej. To jednak nieprawda, bo wolnomularze mieli pobliski budynek dawnej restauracji "Wzgórze Zinglera". Willa przy ul. Sobótki 14 często przechodziła z rąk do rąk. Pierwszym właścicielem był dr Michał Litewski, laryngolog i działacz polonijny. Po I wojnie obiekt był kilkakrotnie sprzedawany. Od ponad 20 lat jest jednak opuszczony i obraca się w ruinę.
Dziś robi przygnębiające wrażenie. Większość okien jest powybijana, kryty blachą dach jest dziurawy, a teren wokół willi wraz ze schodami prowadzącymi do głównego wejścia jest porośnięty chwastami i krzakami.
Dawny ośrodek TVP3 będzie osiedlem?
W 2018 roku teren z willą kupił za 12 mln zł deweloper Yareal. Rok później inwestor zaprezentował swoją wizję dla tego miejsca. W planach była budowa czterech budynków mieszkalnych oraz odrestaurowanie zabytku. Nadal nie ma jednak pozwolenia na budowę.
Wkrótce deweloper ma uzyskać zgodę na zabezpieczenie zabytku, które pozwoli zatrzymać postępującą degradację. Natomiast ostateczny kształt projektu będzie uzależniony od wyniku trwających uzgodnień oraz decyzji administracyjnych.
Co dalej z dawną siedzibą TVP we Wrzeszczu?
Pałacyk przy ul. Sobótki 14 niszczeje już od lat.
Opinie (159) 8 zablokowanych
-
2022-11-21 11:59
Zgadza się, taka wizyta w skorumpowanym UM tylko dla osób o mocnych nerwach
- 3 0
-
2022-11-21 21:09
A co z dworcem PKS w Gdańsku?
Pan Górski kupując go obiecywał cuda i wianki. O ile pamiętam w 2014 roku miał być oddany do użytku obiekt na miarę Dubaju. A na razie wciąż mamy Meksyk. Pan postawił tymczasem inny obiekt udający dworzec - nikomu niepotrzebną Metropolię.
- 2 0
-
2022-11-21 23:29
Ale dyplomatyczne pitu pitu o wrzeszczu
Developer nie buduje bo z obecnym konserwatorem to by ta inwestycja kosztowała pierdyliard złotych , trzeba poczekać na zmianę konserwatora :)
- 1 1
-
2022-11-23 01:26
U Maxima w gdyni
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.