• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przez Trójmiasto śladami miłosnych historii

Marta Nicgorska
14 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Most Miłości w Gdańsku, uginający sie od ciężaru kłódek, pokazuje, że zakochanych wokół nas nie brakuje. Most Miłości w Gdańsku, uginający sie od ciężaru kłódek, pokazuje, że zakochanych wokół nas nie brakuje.

Jak mocno kochał wybitny uczony Jan Heweliusz? Z kim miał romans astronom i kanonik Mikołaj Kopernik? Co to za para, która zasiada na gdyńskiej ławeczce Kaszubów? Kogo wygląda Panienka z gdańskiego okienka? Przejdź z nami przez Trójmiasto szlakiem miłosnych historii i legend.



Które z miejsc na miłosnym szlaku Trójmiasta jest, Twoim zdaniem, najbliższe zakochanym?

Święty Walenty - z wykształcenia lekarz, z powołania duchowny, patron chorych na epilepsję i choroby umysłowe, doczekał tylko jednego miejsca w Trójmieście, które upamiętnia jego działalność. Parafia świętego Walentego zobacz na mapie Gdańska znajduje się w gdańskiej Matarni, nie kojarzy się jednak z Walentynkami, choć pewnie niejedna para zakochanych skieruje tam swoje kroki, aby złożyć uroczyste ślubowanie.

Ślubowanie innego rodzaju, symboliczne i traktowane z przymrużeniem oka, odbywa się od 2011 roku (i to wcale nie z okazji Dnia Zakochanych) na gdańskim Moście Miłości zobacz na mapie Gdańska, który ugina się już od ciężaru kłódek. Kłódka, na której znaleźć można imię ukochanej osoby, inicjał, datę poznania, aforyzm czy wyznanie, uznawana współcześnie za atrybut zakochanych, mocowana na balustradzie, ma przypieczętować związek, zapewniając uczuciu trwałość.

Dla wielu gdańszczan symbolicznym i magicznym miejscem jest także Zaułek Zachariasza Zappio zobacz na mapie Gdańska, nazywany też Zaułkiem Pocałunków, który taką nazwę zyskuje w czasie Jarmarku Dominikańskiego, dzięki czemu staje się turystyczną atrakcją. Szczególnie w letnie wieczory można tam spotkać pary, które obdarzają się czułymi uściskami, fotografując na tle rzeźby przedstawiającej dwa anioły, których skrzydła układają się w kształt serca.

Znanym miejscem dedykowanym zakochanym jest renesansowa brama, zwana od obrazu Paula Kreisera "Bramą Zakochanych" zobacz na mapie Gdańska, znajdująca się nieopodal Bazyliki Mariackiej, przy ulicy Piwnej. Wprawdzie współcześnie zakochani nie odgrywają sceny miłosnej ze wspomnianej ryciny Kreisela, kiedy dziewczyna stoi na balkonie domu, a stojący u podnóża chłopak wygrywa jej na gitarze pieśni od serca, ale chętnie wykorzystują to miejsce choćby na ślubny plener.

- Za miasto miłości uchodzi Paryż, ale Gdańsk również im sprzyja, bo ma wiele magicznych miejsc. Na miłosnym szlaku Trójmiasta można znaleźć wiele obiektów, które na pierwszy rzut oka nie budzą miłosnych skojarzeń. Zaułki ulic, zakątki domów i kościołów, wnętrza kamienic i starych domów kryją tajemnice słynnych romansów i złamanych serc - mówi Anna Bartoszewicz-Pajka, wiceprezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej. - Mało kto wie, że Gdańsk to kopalnia miłosnych legend. W zabytkowych murach Bazyliki Mariackiej czy kamienicach w obszarze Głównego i Starego Miasta znajdują się ślady ciekawych historii miłosnych: tych romantycznych aż po grób, ale też tych nieszczęśliwych przypominających losy Romea i Julii - dodaje Pajka.

Z ulicą Mariacką, jedną z najbardziej urokliwych uliczek Gdańska, kojarzy się głośny romans między astronomem i kanonikiem, Mikołajem Kopernikiem i córką holenderskiego kupca, Anną Schilling. Kopernik tak oczarował Annę, że zgodziła się zostać jego gosposią we Fromborku. Podobno po 7 latach romansu, urodziwa mężatka wróciła do Gdańska odprawiona przez ukochanego, ale w cieniu Bazyliki, w Kamienicy Gotyk zobacz na mapie Gdańska, najstarszej w mieście, znajdującej się na początku ulicy Mariackiej, wyczekiwała na swojego astronoma, dla którego była najjaśniejszą gwiazdą. Podczas prac remontowych odkryto w piwnicy szczątki zabytkowej skrzyni. Okazało się, że na zbutwiałej desce widnieje napis "Anna" i data A.D. 1539 oraz zamazany fragment nazwiska "Schill..." Prawdopodobnie jest to kufer Anny Schilling. W Izbie Mikołaja Kopernika prezentowane są unikalne pamiątki związane z legendą tych dwojga.

Walentynkowy konkurs
14 lutego, o godzinie 12, rusza nasz walentynkowy quiz z Trójmiastem w tle! Wystarczy odpowiedzieć na 10 pytań, aby powalczyć o atrakcyjne nagrody dla dwojga. Wygrana przypadnie osobom, które udzielą poprawnych odpowiedzi w jak najkrótszym czasie.

Z kolei postać innego astronoma, Jana Heweliusza, przywodzi na myśl dwa miejsca, w których jego gorące uczucia do kobiet pozostawiły swój ślad. Wybitny astronom ożenił się dwukrotnie. Huczny ślub z Katarzyną Rebeschke odbył się w 1635 roku w Kościele Mariackim. Po nagłej śmierci żony, Jan Heweliusz zadurzył się w młodziutkiej Holenderce Elżbiecie Koopmann. Ten ślub z kolei odbył się w najstarszym kościele parafialnym Starego Miasta, określanym mianem "Matrona Loci" ("Matką kościołów lub matką miasta"). Szczęśliwi małżonkowie przeżyli razem 24 lata i ich ciała spoczywają w rodzinnym grobowcu w Kościele świętej Katarzyny zobacz na mapie Gdańska, przy ulicy Podmłyńskiej 5.

Mury Bazyliki Mariackiej zobacz na mapie Gdańska pamiętają nie tylko huczny ślub Jana Heweliusza z pierwszą żoną, ale również potajemne schadzki innej pary - Maurycego FerberaAnny Pilemann. Nieszczęśliwa historia przypomina tę dziejącą się w Weronie i opisaną przez Szekspira. Maurycy, zakochany w Annie z wzajemnością, nie zdawał sobie sprawy, że ich miłość skazana jest na niepowodzenie. Dwa zwaśnione rody nie wróżyły tej miłości szczęśliwego zakończenia. W Kaplicy Złotników Maurycy oświadczył się Annie, ale ta pod presją rodziców poślubiła innego. Po wielu przejściach, w kaplicy św. Marcina wyszła za Henryka von Süchten, a  rozczarowany Maurycy ostatecznie został proboszczem Kościoła Mariackiego. W portalu zbudowanej przez niego plebanii widnieje do dziś herb rodu Ferberów.

"Korona miasta Gdańska" jest też miejscem spoczynku Barbary Rosenberg i Jakuba Fluelin - bohaterów "Angielskiego romansu". Historia tych dwojga miała swój początek przy ulicy Chlebnickiej 16, zanim jeszcze powstał tam Dom Angielski zobacz na mapie Gdańska. Mieszkała tu Barbara Rosenberg pałająca gorącym uczuciem do londyńskiego kupca. Miłość nie mogła jednak zostać zwieńczona ślubem w myśl obowiązującego prawa, które nie dopuszczało małżeństwa z cudzoziemcem. Jednak uczucie silniejsze od prawa znalazło wsparcia na królewskim dworze. Otrzymany od króla Zygmunta Augusta list żelazny, zapewniający Jakubowi nietykalność, pozwolił kochankom na sformalizowanie związku.

Z inną jeszcze legendą związana jest postać Panienki z okienka. Autorka romansu, Jadwiga Łuszczewska "Deotyma", akcję powieści osadziła w siedemnastowiecznym Gdańsku, do którego przybył polski porucznik Kazimierz Korycki. W oknie jednej z kamieniczek nazywanej Bursztynowym Domem zobacz na mapie Gdańska, dostrzegł piękną Hedwigę, w której się zakochał. Niestety, kobiecie nie wolno było samej wybrać sobie męża, więc pozostając pod opieką rajcy, wzdychała do kochanka zamknięta na strychu, dopóki Kazimierz nie opuścił miasta.

Dzisiaj Panienka z okienka to jedna z atrakcji turystycznych Gdańska. Gdy już zrobi się ciepło, każdego dnia ze szczytowego okna Nowego Domu Ławy, czyli Sieni Gdańskiej przy Długim Targu 43, spogląda na przechodniów mechaniczna rzeźba panienki.

Nie tylko w Gdańsku rozkwitała miłość i wybuchały romanse, targając namiętnościami kochanków. W młodej Gdyni też krążą opowieści i można natknąć się na ślady wielkiej miłości. Najlepszym przykładem jest słynny pomnik-rzeźba "Para Kaszubów na ławce" stojący na Placu Kaszubskim zobacz na mapie Gdyni, przedstawiający dwoje trzymających się za ręce staruszków zajętych rozmową. Mężczyzna wskazuje palcem na położony nieopodal budynek - kamienicę Jakuba Scheibe. Historia tego budynku, położonego w północnej pierzei Placu Kaszubskiego, przypomina o romantycznej miłości Elżbiety Scheibe do jej męża. To na jej wyraźną prośbę plan budynku uległ zmianie. Na ostatniej kondygnacji dobudowano wysoki narożnik, z którego rozciągał się widok aż po Półwysep Helski. Jakub co dnia wypływał w morze i zarzucał sieci, Elżbieta w tym oknie wypatrywała powrotu męża z połowów.

Miłosne historie w Gdyni, to w dużej mierze opowieści związane z morzem i portem. Losy romantycznego uczucia znamy chociażby z filmu "Miasto z morza i marzeń", gdzie na tle budowy gdyńskiego portu rozwija się silna więź między ŁuckąKrzysztofem.

Gdynia pamięta także historie prawdziwe, jak na przykład katastrofę, w której zginął generał Orlicz-Dreszer. Niektórzy mówią, że życie stracił z miłości... Dwukrotnie żonaty generał, którego życie prywatne było równie barwne jak wojskowa kariera, chciał zrobić żonie niespodziankę i z powietrza powitać ją wracającą z podróży. Jednak Elwina Orlicz-Dreszer, wracająca po wojażach do Gdyni na pokładzie transatlantyka "Piłsudski", nie doczekała spotkania z mężem. Jego samolot runął do zatoki na wysokości Orłowa. Tragiczną śmierć upamiętnia kamień z tablicą, położony przy Promenadzie Królowej Marysieńki w okolicach orłowskiego mola.

Posłuchaj jak brzmi "kocham Cię" w 23 językach

Opinie (34) 1 zablokowana

  • do kogo wzdycha

    budyń?

    • 0 0

  • piekny material

    świetny materiał Pani przygotowała. dziękuję.

    • 1 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7 (2 opinie)

(2 opinie)
20 zł
spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z tych niemieckich dowódców nie kształcił się w szkole wojskowej w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane