- 1 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (59 opinii)
- 2 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (45 opinii)
- 3 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (74 opinie)
- 4 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (31 opinii)
- 5 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (6 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (81 opinii)
Prokuratura bada okoliczności odnalezienia dział w Motławie
Pochodzą z XVII lub XVIII wieku, zostały wykonane z żeliwa i zalegały na dnie Motławy. Gdańska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie dwóch zabytkowych dział, których znalazca najprawdopodobniej nie dochował należytej procedury. Wszystko wskazuje na to, że nie zgłosił ich odnalezienia konserwatorowi i zatopił je w innym miejscu, aby nie przerywać prac podczas pogłębiania toru wodnego.
Jednak zamiast zgodnie z procedurą natychmiast wstrzymać prowadzone prace i zawiadomić o znalezisku odpowiedni urząd, czyli wojewódzkiego konserwatora zabytków, pracownicy firmy mieli wydobyć działa, przetransportować je na inny odcinek rzeki i tam zatopić.
- Zawiadomienie złożył przedstawiciel wojewódzkiego pomorskiego konserwatora zabytków, który na początku stycznia uzyskał informacje w tej sprawie. Postępowanie toczy się w kierunku przywłaszczenia dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury. Ten czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności od roku do lat dziesięciu. Sprawdzamy również kwestię związaną z ewentualnym zniszczeniem stanowiska archeologicznego - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Śledczy zlecili płetwonurkom przeszukanie wskazanego odcinka Motławy, gdzie według przekazanych informacji powinny znajdować się zatopione zabytki. Rzeczywiście, we wskazanym miejscu zalegały dwa odlane z żeliwa działa, zachowane w dość dobrym stanie. Specjaliści ocenili, że pochodzą z XVII albo XVIII stulecia.
- Czynności ujawnienia, a następnie wydobycia i zabezpieczenia dział zostały przeprowadzone w ubiegłym tygodniu. Na tym etapie postępowania nie ujawniamy, gdzie znajdowało się miejsce ich odnalezienia. Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia, na razie nikomu nie zostały postawione zarzuty - uzupełnia prok. Wawryniuk.
Zabytkowe działa znajdują się w tej chwili w Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku. Po zakończeniu prac prokuratury zapewne zostaną oficjalnie przekazane do zbiorów tej placówki.
W zeszłym tygodniu do Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku przekazane zostały dwa żeliwne działa. Zabezpieczone eksponaty o 2,5 m długości każdy i wadze ok. 700 kg i 500 kg znajdują się obecnie pod opieką naszych konserwatorów, są zanurzone w wodzie, w specjalnych przeznaczonych dla nich pojemnikach.
- Działa są w dobrym stanie, szczególnie jedno z nich. Wstępne oględziny pozwoliły na ustalenie, że pochodzą one z XVII-XVIII wieku - mówi zastępca dyrektora ds. merytorycznych dr Marcin Westphal. - Na czas postępowania prokuratorskiego nie prowadzimy żadnych prac związanych z działami, więc w tym momencie nic więcej nie możemy powiedzieć o tych zabytkach. Zdarza się jednak, że w trakcie prac konserwacyjnych, pod warstwą, konkrecji zostają odsłonięte np. inskrypcje lub cechy szczególne mówiące więcej o danym eksponacie. Mamy nadzieję, że i tym razem tak będzie, że działa przemówią.
Lufy dział armatnich są gromadzone w zbiorach Działu Historii Żeglugi i Handlu Morskiego NMM. Najbardziej reprezentatywna grupa tego typu zabytków eksponowana jest w siedzibie głównej w Spichlerzach na Ołowiance. W sali arsenału prezentowanych jest 20 dział polskich, szwedzkich i rosyjskich, pozyskanych podczas archeologicznych badań podwodnych na wraku okrętu szwedzkiego Solen. W 2018 roku przyjęto do zbiorów NMM dwie lufy dział szwedzkich, żeliwnych, o wadzie ok. 1350 kg, które obecnie prezentowane są w holu siedziby głównej NMM.
Wszelkie działania dotyczące zabytkowych armat będą podejmowane w uzgodnieniu z Prokuratorem Regionalnym.
Miejsca
Opinie (109) ponad 10 zablokowanych
-
2020-01-28 16:42
czemu muzeum przekazywać? (7)
dać naszej marynarce wojennej. Skoro w dobrym stanie to się zrobi jak od kilku lat się w wojsku robi - wyczyści i do służby. Potencjał bojowy naszej floty się podwoi... Kurcze, tylko na czym je zainstalować?
- 164 20
-
2020-01-30 18:33
Mam dwukólkę przyda się ? Można opancerzyć .
- 0 0
-
2020-01-29 13:56
Jak to na czym? Na Ślązaku!
- 2 0
-
2020-01-29 07:39
A nie wyłowili ostatnio jakiejś dłubanki? Można by zainstalować.
- 1 0
-
2020-01-29 03:06
Spoko-jakiś ponton się jeszcze w magazynie znajdzie. Będzie jak ulał!!
- 0 0
-
2020-01-28 18:19
-no rudy z korwety kazal kuter zrobic to teraz masz!
- 3 10
-
2020-01-28 17:23
Noś na plecach.
- 3 1
-
2020-01-28 16:58
Na nabrzeżu, nabrzeża mamy nowoczesne zwłaszcza na Motławie - niedawno remontowane przecież.
- 12 1
-
2020-01-30 18:02
A zabudowa dolnego miasta, albo Wyspy spichrzów ? Parkingu przy Jana z Kolna?
Gdyby budowlańcy nie porozbijani tych starych kamieni to pół Gdańska byłoby jednym stanowiskiem archeologicznym. Pogadajcie z operatorami koparek jakie mieli polecenie.
- 1 0
-
2020-01-30 13:31
A to pan Westphal już nie w muzeum II wojny?
Wiadomo. Kto ma choć trochę godności i oleju w głowie ucieka stamtąd.
- 0 0
-
2020-01-29 13:53
Ziobrowa prokuratura zdurniała ze szczętem?!
Przemieszczenie dział z jednego miejsca w drugie prokuratura nazywa przywłaszczeniem?! No to drżyjcie wszyscy, którzy nie odłożyli na miejsce w sklepie jogurtu albo gaci...Zabór mienia jak nic!
To może było działanie niezgodne z przepisami ustawy o ochronie zabytków, ale pokażcie mi, że ktokolwiek zostanie za to skazany. A tu jakie koszty! Nurkowie, będą ekspertyzy...Prokuratura nie dość, że durna, to jeszcze rozrzutna.- 3 2
-
2020-01-29 12:57
Dziadek z wermachtu ukryl dla wnuczka przed ucieczka do Rzeszy !!
- 1 1
-
2020-01-28 18:23
Zapewne Obywatele RP KOD i platforma ukryli dziala w Motlawie na czarna godzine !! (3)
- 8 15
-
2020-01-29 12:55
a moze Bolek szykuje rewolte w obronie SBkow
- 1 0
-
2020-01-28 21:15
Tw Oskar
- 1 0
-
2020-01-28 19:40
To ober gefrater Thusk dostal o Makreli w ramach samoobrony parti za niemieckie srebrniki
- 2 2
-
2020-01-29 12:21
Winnego trzeba wskazać, bo kto pokryje koszty wydobycia tych dział. I jakaś premia za to skapnie konserwatorowi.
- 1 1
-
2020-01-28 16:42
Niech się cieszą że zgłosili (4)
Ile jest takich co wcale nie zgłaszają. Takie mamy dziadowskie prawo.
A ten zarzut za zniszczenie stanowiska archeologicznego ... Patykiem po wodzie pisane.- 92 15
-
2020-01-29 12:17
gdyby było cywilizowanie w PL tzn. prawem stanowione 30-50% od znależnego
to i chęć wywiezienia i sprzedania za granicą ... byłaby 100x mniejsza
a u nas w Polsce ściga się nawet uczciwych pasjonatów militarzystów i amatorów historyków... nawet za samo poszukiwanie "skarbów historii" się ich ściga - państwo złodziejskie widać nie lubi nawet uczciwej pomocy - nie mówiąc o jakiejś konkurencji.- 2 0
-
2020-01-28 16:46
(2)
Nauczka dla kolejnych. Nic nie zgłaszać, tylko wywalić do rzeki / rowu i zapomnieć.
- 18 8
-
2020-01-28 17:02
Toć tak zrobili, tylko jakaś parówa się rozpruła i strzeliła z ucha na psiarnię. (1)
- 25 8
-
2020-01-29 08:18
"Parówa strzeliła z ucha na psiarnię"?
Co za język...
- 7 0
-
2020-01-29 11:34
januszex
zatrudnia obywateli ze wschodu, nie moze sobie pozowlic na opoznienie - bo nowy VW musi sie splacic - no to co, zatapiamy i robimy dalej pane kerownyku, a jak. A moze ten gruz to do lasu panie majster?
ech, chyba nie ma odpowiedzi na pytanie skad ludzie maja takie pomysly w glowach :/- 0 0
-
2020-01-29 11:25
zabytki
w Toruniu mają za dużo zabytków i burzą je jeden po drugim. Może z Torunia przenieść coś do Gdańska?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.