- 1 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (5 opinii)
- 2 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 3 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 4 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 5 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (97 opinii)
- 6 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
Płyną na pole minowe szukać ORP "Orzeł"
Po pandemicznej przerwie wraca program poszukiwania wraku okrętu podwodnego ORP "Orzeł". Zaginionego okrętu z 63-osobową załogą nie odnaleziono od czasów II wojny światowej. - Płyniemy na Morze Północne sprawdzić hipotezę zboczenia z trasy na niemieckie pola minowe - mówi Tomasz Stachura, nadzorujący projekt "Santi. Odnaleźć Orła".
Na rozwikłanie czeka bowiem jedna z największych zagadek historii polskiej obronności. Od lat próbują ją rozwiązać historycy, nurkowie i hydrografowie. Bezskutecznie - do dziś nie wiadomo gdzie spoczywa okręt, który wypłynął w swój ostatni rejs 23 maja 1940 roku.
Od 2014 roku regularnie odbywają się ekspedycje "Santi. Odnaleźć Orła". Ta będzie dziesiąta, po trzyletniej przerwie.
nie szukasz okrętu? To może dorsza?
- Przerwa w wyprawach była spowodowana głównie pandemią i problemami z dostępnością do archiwów. Jednak w końcu wszystko się udało i ponownie wypłyniemy na Morze Północne. Wierzymy, że "Orłowi" musiało przydarzyć się coś na początku, w okolicach 2-3 dnia patrolu. Sprawdzimy kolejną hipotezę na obszarze, który nie jest dobrze zbadanym fragmentem Morza Północnego - mówi Tomasz Stachura, znany nurek i osoba nadzorująca projekt.
Tym razem przeszukają obszar oddalony 100 mil morskich od Holandii.
ORP "Orzeł" mógł zboczyć z kursu. Na pole minowe
- Jest on położony na północny wschód od obszaru A3, gdzie znajdowały się niemieckie pola minowe. Został wybrany w oparciu o badania tras innych alianckich okrętów podwodnych operujących na Morzu Północnym w maju i czerwcu 1940 roku, w tym tych, które niespodziewanie zbaczały z wyznaczonych obszarów patrolowych, jak np. HMS "Taku". Być może "Orzeł" również zboczył z trasy, by zdobyć informacje na temat ruchów nieprzyjaciela i coś niespodziewanego mu się przytrafiło po drodze - analizuje Tomasz Stachura.
Ekipa poszukiwaczy tym razem będzie składać się z sześciu osób. To Tomasz Stachura - nurek i szef projektu, hydrografowie: Benedykt Hac, Karol Jacob i Michał Niemkiewicz, nurek, fotograf i filmowiec Marek Cacaj oraz Piotr Michalik - badacz historii "Orła".
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – domy i mieszkania nad morzem
Wraku przez lata szukały prywatne ekspedycje, a także Marynarka Wojenna. Bez rezultatu.
Okręt podwodny jest legendą polskiej Marynarki Wojennej. ORP "Orzeł", o numerze taktycznym 85A, zwodowany został 15 stycznia 1938 roku w holenderskiej stoczni De Schelde. W momencie wybuchu II wojny światowej należał do najnowocześniejszych na świecie. Okręt uzbrojony był w 12 wyrzutni torpedowych, podwójne działko przeciwlotnicze i jedną armatę przeciwlotniczą Bofors. Załoga składała się z 63 osób.
ORP "Orzeł" i jego załoga wsławili się wieloma bohaterskimi czynami. Jednostka stała się legendą jeszcze podczas II wojny światowej. Bez map nawigacyjnych uciekła z internowania w Tallinie, przepłynęła Bałtyk, cieśniny Sundzkie i dotarła do Anglii.
W czasie służby w Royal Navy ORP "Orzeł" osłaniał konwoje i patrolował wyznaczone obszary. Zatopił transportowiec "Rio de Janeiro", demaskując tym samym plany inwazji Niemiec na Norwegię. Po krótkiej, ale intensywnej służbie, w połowie 1940 r., zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach na Morzu Północnym.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-08-04 11:09
Cześć i chwała polskim bohaterom! (6)
Wieczna hańba niemieckim i sowieckim oprawcom
- 213 11
-
2023-08-04 15:16
Niestety ale przeciwnie zwyrodnialcy niemieccy mieli wysokie wosjkowe emerytury czesto zajmowali wysokie stanowiska w (1)
W Niemczech .I nie spotkała ich zadna kara takich było kilkadziesiat tysiecy bandytów morderców złodziejow z niemieckiego wojska .Czesto zyjacych sobie nawet w luksusie !!
A skazani zostali tylko ci najbardziej znani !!- 17 7
-
2023-08-04 15:25
Zazdrościsz?
- 4 13
-
2023-08-04 12:55
Co za dziecinada. (1)
Wyswiechtane slogany w ustach patrioty-(.......).Jak nie masz nic sensownego do napisania to zamilcz albo idz na capszczyk konfederatow
- 18 28
-
2023-08-04 12:58
Dziękujemy za ten komentarz
Ale na przyszłość, jak nie masz nic sensownego do napisania to zamilcz albo idź sobie na jakiś tęczowy spęd.
- 19 19
-
2023-08-04 11:11
(1)
Tu akurat zasługi mają "przyjaciele" z UK.
- 15 17
-
2023-08-04 17:43
To i z ciebie
....historyk,tyle tylko że z sortu tego od "prof" od HiT-u
- 10 2
-
2023-08-04 12:03
Przeczytajcie uważnie: (19)
mieliśmy najnowocześniejszy okręt na świecie!
- 134 3
-
2023-08-05 14:58
(1)
Jeden z najnowocześniejszych tak dla ścisłości. Wtedy też mieliśmy prawdziwych polityków.
- 1 2
-
2023-08-05 20:16
ci prawdziwi politycy zwiewali do rumunii aż im się kalesony plątały, dziękuję za takich polityków
- 2 0
-
2023-08-04 15:16
mieliśmy wiele nowoczesnych modeli uzbrojenia w 1939 (2)
Rusznice przeciwpancerne Ur, różne modele samolotów, okrętów, czołgów.
Problem w tym, że do wybuchu wojny wyprodukowaliśmy tego wszystkiego zbyt mało, by miało to jakikolwiek wpływ na jej przebieg.- 12 3
-
2023-08-06 00:32
Ur był karabinem przeciwpancernym, a nie rusznicą
Jako te drugie nieraz klasyfikowano coś o kalibrze ponad 10 mm.
- 0 0
-
2023-08-04 20:26
Taaa
to dlaczego tak wtopiliśmy?
Ile okrętów niemieckich zatopiliśmy?
Wtedynsilni, zwarci, gotowi i teraz znowu słyszę podobne hasła.
Czy u nas będzie kiedyś krytyczne podejście, czy tylko hurra optymisyyczne?- 6 6
-
2023-08-04 13:07
(11)
za cenę którego (kosztował ponad 8 mln przedwojennych złotych) można by kupić np 350 działek przeciwpancernych bofors 37 mm które we wrześniu przydałyby nam się bardziej. Takich to mieliśmy decydentów
- 34 16
-
2023-08-06 00:21
Te działka były czymś za mało mobilnym. Inwestycja w czołgi, nawet w przezbrojone tankietki TKS byłaby znacznie lepsza
W Polsce się o tym nie mówi, nie podkreśla, ale przezbrajanie TKS-ów w nkm 20 mm szło w 1939 tempem zaledwie jedna tankietka tygodniowo ! Bo też i tych nkm wyprodukowano zaledwie 26 sztuk. Nawet nie wszystkie zdążono zamontować w tych "mini-czołgach"! Żeby Polska tego do połowy sierpnia 1939 wyprodukowała 50 sztuk i wszystko zamontowano w pojazdach, to w kilku miejscach więcej bylibyśmy w stanie Niemcom "pod0kuczać".
- 0 0
-
2023-08-05 23:36
...i nic się nie zmieniło.
Rakieta spadła, znalazł grzybiarz. Śmigłowce wleciały...
A systemu wykrywania i obrony płot jak nie było tak nie ma.
Za to koreańskich czołgów na kredyt sporo kupujemy.
Pewnie dlatego że cała wiedzę o wojsku minister zdobył w m)odości z serialu "Czterej pancerni i pies".- 4 3
-
2023-08-05 14:51
Tylko przeczytaj dlaczego budowaliśmy orła i ogólnie flotę - nie do walki z Niemcami ani nie do zdobywania koloni. Tyle lat po po wojnie to można być mądrym i każda strona pewnie mogła by sobie powiedziec: "a gdyby zamiast ...."
- 2 3
-
2023-08-04 18:10
i się nic nie zmieniło, w kwestii decydentów.
- 5 1
-
2023-08-04 13:50
nieudolność Polski a także aliantów to główne przyczyny sukcesu Niemców (6)
ale o tym oczywiście się za dużo nie mówi - a powinno.
- 29 5
-
2023-08-04 14:29
(5)
szans nie mieliśmy z pomocą aliantów czy bez, Niemcy mieli za dobrze rozkręconą machinę wojenną. Jedyna szansa na przetrwanie wojny to przeniesienie Polski na inne miejsce na mapie
- 15 12
-
2023-08-04 14:45
Istnieje wiele poważnych opracowań... (4)
z których wynika, że gdyby Francja i Wielka Brytania zaatakowały Niemcy od zachodu tak jak się z nami umawiali sprawa skończyłaby się znacznie szybciej - przynajmniej dla Niemiec. Dla nas trudno powiedzieć, bo w końcu sowieci tak łatwo by nie odpuścili.
- 20 5
-
2023-08-06 16:20
wlk brytania nie miala wowczas armii ani lotnictwa i bazowala jak zwykle na swojej flocie wiec niby czym mieli tych niemcow zaatakowac ktorzy mieli 2 najsilniejsza armie ladowa na swiecie po zsrr.
- 0 0
-
2023-08-05 13:37
Gdyby, gdyby...
Kilkadziesiąt lat po wojnie to każdy jest mądry.
- 6 0
-
2023-08-04 19:17
wskaż jedno z tych "poważnych opracowań". w ogóle to umowa z aliantami zakładała że owszem, zrobią ofensywę ale my dajemy słowo że będziemy się trzymać minimum 3 miesiące a jak było? Alianci byli bardzo slabi w 39 roku, do tego dochodziła konieczność przeprowadzenia przez nich mobilizacji a przypominam 7 wrzesnia pierwsze niemieckie czołgi stały na
wskaż jedno z tych "poważnych opracowań". w ogóle to umowa z aliantami zakładała że owszem, zrobią ofensywę ale my dajemy słowo że będziemy się trzymać minimum 3 miesiące a jak było? Alianci byli bardzo slabi w 39 roku, do tego dochodziła konieczność przeprowadzenia przez nich mobilizacji a przypominam 7 wrzesnia pierwsze niemieckie czołgi stały na rogatkach Warszawy co wywołało na Zachodzie szok. Alianci kupili sobie poświęceniem Polski czas, owszem, ale to rolą naszych polityków było żeby to rozegrać inaczej
- 12 4
-
2023-08-04 15:26
Naród mistrzów świata w gdybaniu.
- 14 6
-
2023-08-04 12:23
(1)
bo był zbudowany w holenderskiej stoczni. I jak na najnowocześniejszy okręt na świecie, byliśmy w stanie go zgubić.
- 14 31
-
2023-08-05 21:49
Orzeł był jednym z nowocześniejszych okrętów, tylko dużo za dużym na Bałtyk. I Morze Północne. Był okrętem klasy oceanicznej
Typ wyjściowy, holenderski, był zaprojektowany do operowania na Oceanie Spokojnym ! Zasięg miał taki, aby tam dopłynąć z jednym tankowaniem po drodze. Po co Orłowi był zasięg wystarczający na popłynięcie do USA, ostrz elanie portu w Miami i powrót do Polski z jednym tankowaniem, z 1000 mil od wybrzeży USA? Co się w Polsce zataja, Orzeł był większy,
Typ wyjściowy, holenderski, był zaprojektowany do operowania na Oceanie Spokojnym ! Zasięg miał taki, aby tam dopłynąć z jednym tankowaniem po drodze. Po co Orłowi był zasięg wystarczający na popłynięcie do USA, ostrz elanie portu w Miami i powrót do Polski z jednym tankowaniem, z 1000 mil od wybrzeży USA? Co się w Polsce zataja, Orzeł był większy, niż niemieckie okręty oceaniczne typu IX z początku II wojny ! A te miały zakaz operowania w czasie dnia w pasie 150 czy 200 km na wschód od Irlandii. Która była neutralna i stamtąd lotnictwo brytyjskie nie operowało, ale oblatywali Zieloną Wyspę na patrolach. Teorie o przeznaczeniu w latach 30-tych Orła do ganiania po Bałtyku radzieckich pancerników typu Gangut (post-carskich) to jakieś bajki z ostatnich 10-ciu lat, nie znane w 50-leciu 1960-2010 !
- 2 0
-
2023-08-05 18:57
No dobrze, tylko dlaczego od lat jest: "Santi szukać Orła" zamiast "Rzeczpospolita Polska szukać Orła" ? (2)
Państwo polskie praktycznie tego okrętu nie szuka. Za to wielkie pieniądze idą co roku na np. muzeum eskimosów niep0lskich w Warszawie.
- 23 1
-
2023-08-05 21:10
(1)
Santi -fima z Trójmiasta, która organizuję i sponsoruje to przedsięwzięcie. Grupa świetnych płetwonurków, pasjonatów i ludzi, którym zależy na tym, aby kawał historii ujrzał światło dzienne.
A czemu nie "Rzeczpospolita...."- chyba
sam sobie odpowiedziałeś/aś na pytanie.- 3 0
-
2023-08-05 21:15
To pięknie, że te osoby prywatne starają się coś robić. Tylko że państwo polskie powinno się starać 4 razy bardziej
Nawet nie ma mapki zbiorczej w necie, gdzie przeszukano dno morskie na Morzu Północnym. A nawet nie wiadomo, czy okręt dotarł do sektora patrolowania. Angole coś kręcą, mogli go posłać po drodze na swoje świeżo położone pole minowe. Przez błąd, niepoinformowanie o nowych zmianach. Może okrętu trzeba szukać zaledwie 40 mil od wybrzeży UK? A nie w pobliżu Holandii.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.