• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Perełki Sopotu, czyli najpiękniejsze domy kurortu

Krzysztof Kochanowicz
15 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Jedna z rezydencji przy ul. Władysława IV. Jedna z rezydencji przy ul. Władysława IV.

Sopot nie tylko kojarzy mi się z nadmorskim kurortem, letnimi festiwalami w Operze Leśnej, czy licznymi imprezami i poznanymi tu ludźmi. W dalszym ciągu odwiedzam to miasto, czy to pod kątem spotkań towarzyskich, czy rekreacyjnie. Ostatnio jednak, krążąc rowerem odnalazłem zupełnie inne piękno tego miasta. Udając się na wycieczkę pasem nadmorskim, warto niekiedy dla urozmaicenia odbić nieco i przejechać się wśród dawnych sopockich dworów. Są one równie imponujące, jak te w Gdańsku.




Zabytkowe wille w Sopocie - trochę historii



W Sopocie jak i Gdyni pięknych pałaców jak i dworów niegdyś było wiele. Należały one przede wszystkim do gdańskich patrycjuszy. Niestety rok 1734 i związane z nim oblężenie nadmotławskiego grodu okazał się katastrofalny nie tylko dla większości jego przedmieść, lecz także dla wszystkich rezydencji znajdujących się w Gdyni i Sopocie. Przez kilka dziesięcioleci zgliszcza i ruiny wytwornych niegdyś posiadłości przedstawiały żałosny widok. Dopiero około połowy wieku XVIII zainteresowała się nimi pomorska szlachta. Największym właścicielem ziemskim w tamtych czasach był chorąży pomorski i generał Józef Antoni Przebendowski. Dwie najpiękniejsze jego rezydencje: tzw. "Błękitny Pałac" i karczma "Przylądek Dobrej Nadziei", nie dziś już nie istnieją.

Wille w Sopocie - co warto zobaczyć?



Chcąc poznać atmosferę tamtego, dziś już nieistniejącego Sopotu, warto udać śladem innych pięknych dworów i kamienic, których jest tu całkiem sporo. Wiadomo, wszędzie można dostać się pieszo, ale żeby przyjrzeć się każdemu z bliska, wycieczka może zająć cały dzień. Rowerem zaś z pewnością pójdzie nam znacznie szybciej, tym bardziej, że odległości między miejscami godnymi uwagi są dość duże.

Piękne kamienice przy ul. Kościuszki. Piękne kamienice przy ul. Kościuszki.


1. Willa Claaszena, dzisiejszy budynek Muzeum Miasta Sopotu



Dość okazały, pięknie odnowiony budynek widać już z nadmorskiej ścieżki rowerowej. Sama willa posiada niemal wszystkie cechy charakterystyczne dla architektury, jaka dominowała w Sopocie na początku naszego wieku, czyli: tarasy, balkoniki, wykusze oraz malowniczą bryłę i spadzisty dach. Mimo upływu czasu wnętrza willi i rozkład pomieszczeń zachowały się praktycznie w niezmienionym kształcie. Od roku 2001 w willi mieści się Muzeum Miasta Sopotu.

2. Kamienice przy ul.Kościuszki



Sporo ciekawych budynków znajduje się przy ulicy Kościuszki. Osobiście najbardziej przypadła mi do gustu posiadłość o numerze 41 czyli dawny Dwór XI, należący niegdyś do gdańskiego burmistrza Andrzeja Borckmanna. W rezydencji gościli m.in. królowie polscy: August II Sas oraz Stanisław Leszczyński - jego imieniem nazwany został liczący ponad trzy wieki dąb, który rośnie przy skarpie, w miejscu dawnego parku dworskiego. Podobnie jak pozostałe dwory i ten uległ zniszczeniu w 1734 roku. W ciągu następnych dziesięcioleci dworska budowla wielokrotnie zmieniała właścicieli jak i wygląd. W drugiej połowie XIX stulecia willę z klasycystycznym portykiem przystosowano do potrzeb parafii ewangelickiej ówczesnego kościoła Zbawiciela (dziś św.Jerzego). Jak wspomina Marek Sperski w swym cennym opracowaniu pt. "Sopockie dwory gdańskich patrycjuszy" wewnątrz obiektu zachowały się trzy dziewiętnastowieczne kominki.

Godnymi uwagi są również inne wille i kamienice sąsiadujące.

3. Rezydencje w Sopocie przy ul.Władysława IV



Piękny, choć nieco skryty za wysokim ogrodzeniem jest pałac przy ul. Władysława IV, do dziś niestety nie udało mi się ustalić jego historii, ani dlaczego tak pilnie jest strzeżony. "Bojowo nastawiony strażnik", niestety nie pisnął mi ani słowa. Godnymi uwagi są również inne kamienice na tej ulicy, szczególnie te ze strzelistymi okrągłymi wieżyczkami. Rejon ten jest moim ulubionym, szczególnie jesienią i zimą.

4. Wille w Sopocie przy ul. Obrońców Westerplatte



Okazałe kamienice znajdują się również przy ulicy Obrońców Westerplatte, sporo niestety w opłakanym stanie. Miejmy nadzieję jednak, że nie rozsypią się tak jak co po niektóre zabytki tej klasy przy ul. Polanki w Gdańsku. Jednym z najpiękniejszych przykładów sopockiej architektury jest kamienica o numerze 24. Rezydencję zbudował w latach 70. XIX w. gdański radca handlowy J.J. Berger. Sławę budynkowi przyniosły lata po drugiej wojnie światowej, kiedy to w jego murach przez dziewięć lat działała Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych. To w tym budynku powstała słynna "szkoła sopocka", której przedstawiciele w dobie szarego socrealizmu głosili dominację kolorów w malarstwie. Potem szkoła zmieniła siedzibę na Gdańsk, ale w domu przy Obrońców Westerplatte dalej mieszkali artyści i mieli, swoje pracownie. Uwagę zwraca również przepiękny ogród otaczający dom, fontanna przed wejściem, dzisiaj niestety mocno zaniedbana oraz rzeźby po obu stronach drzwi. Przez płot całość wygląda niezwykle tajemniczo.

Dom z wieżą przy ul. Goyki i pierwsze rezydencje przy ul. Obrońców Westerplatte. Dom z wieżą przy ul. Goyki i pierwsze rezydencje przy ul. Obrońców Westerplatte.


5. Dom z wieżą przy ul. Goyki



Pod numerem 3 mieszkał niegdyś Wilhlm Juncke, gdański kupiec handlujący winami. W centralnej części ówczesnego parku zlecił on zbudowanie okazałego budynku. Jak wynika z zachowanych planów architektonicznych, wyszukana forma i znaczne rozmiary budynku nie zniechęciły jednego z jego późniejszych właścicieli do dobudowania nad wejściem dodatkowej werandy. Dom zachwyca do dzisiaj niespotykaną formą. Jest i wieża oraz drewniane balkoniki i werandy. Naokoło można podziwiać pozostałości parku, m.in. półkolisty tunel ze specjalnie przyciętych drzew.

6. Dawna Restauracja, przy ul. Winieckiego 49



Jest to jeden z bardziej reprezentacyjnych budynków w Sopocie, pełniący funkcje usługowe. Zbudowano go pod koniec XIX wieku na miejscu dawnego młyna. Młynarzowa słynęła ze swoich wypieków i tradycji gastronomicznych. Do 1945 roku w domu mieściła się znana i ceniona, szczególnie wśród kuracjuszy restauracja Dolinny Młyn. Potem budynek zamieniono na mieszkalny, ale do dzisiaj można podziwiać bogato zdobioną fasadę.

7. Pałacyk myśliwski przy ul. Haffnera 66-68



Ten dwu rodzinny dom został zaprojektowany przez Georga Karpinskiego, który jednocześnie byt jego pierwszym właścicielem. Z zewnątrz budynek ma formę pałacyku myśliwskiego: są i wieże i elementy drewniane w dekoracji oraz balkony. W latach trzydziestych XX wieku mieszkali w nim m.in. profesor szkoły średniej Erich Behrend oraz lekarz laryngolog Otto Schulz.

Sopocki Dworek Sierakowskich przy ul. Czyżewskiego. Sopocki Dworek Sierakowskich przy ul. Czyżewskiego.


8. Dwór Sierakowskich przy ul. Czyżewskiego 12



Pięknie położony ponad stromizną wzgórza klasycystyczny dworek Sierakowskich, należy do najstarszych zabytków budownictwa sopockiego. Na parterze zachowały się zabytkowe detale: kaflowe piece z końca XVIII w., kilkoro zdobnych drzwi dwuskrzydłowych, liczne okucia metalowe, stiukowe fasady, rozeta i malowidła na suficie. Dworek, swoją nazwę zawdzięcza hrabiemu Kajetanowi Onufremu Sierakowskiemu, który od roku 1797 "rezydował" w nim wraz ze swoją rodziną zapewne w okresie lata, podczas sezonu nadmorskich kąpieli. Obecnie w dworze mieści się siedziba Towarzystwa Przyjaciół Sopotu, które systematycznie organizuje w starym dworku wystawy, kameralne koncerty, wernisaże, a także odczyty. Jest tu również czynna mała herbaciarnia, do której warto wstąpić po wycieczce nie tylko by się rozgrzać, ale również skosztować przepysznego domowego ciasta, które osobiście polecam!

Inne rezydencje w Sopocie godne uwagi



Ogromną rolę w historii Sopotu odgrywały również dwory: Hiszpański, Francuski oraz Karlikowski, niestety dziś już nieistniejące. Sporo ciekawych, stylowych budynków znajduje się również po drugiej stronie torów kolejowych, m.in. bliżej Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego przy ulicach: 23 Marca, Abrahama, Wybickiego, Kochanowskiego, jak również na końcu al. Niepodległości - posiadłość w Stawowiu (przy granicy z Gdańskiem).

Wycieczka opracowana na podstawie mapy
wydawnictwa EkoKapio pt. "Sopockie Szlaki Spacerowe"

Artykuł opracowany na podstawie książek:
1) Jerzy Samp, "Gdańskie dwory i pałace", Gdańsk 1998
2) Marcin Gawlicki, "Podmiejskie dwory gdańszczan od XVI do XVIII w", Gdańsk 1997
3) Franciszek Mamuszka, Przewodnik "Gdańsk i okolice", Warszawa 1983
4) Marek Sperski, "Sopockie dwory gdańskich patrycjuszy", Rocznik Sopocki 1995

Parametry trasy

  • Region Trójmiasto i okolice
  • Długość trasy 10 km
  • Poziom trudności łatwy

Znajdź trasę rowerową

Opinie (71) ponad 10 zablokowanych

  • m

    Jest piękny album w wyd. URAN - "SOPOT na starej widokówce "

    • 0 0

  • No no no (3)

    Ale odkrycie... są fajne domki w Sopocie... Jak się chodzi tylko trasą kolejka-deptak-molo, to faktycznie, takie rzeczy są niezwykłością :) Polecam jeszcze odkryć domki we Wrzeszczu ;)

    • 6 5

    • domki we Wrzeszczu

      gdzie konkretnie

      • 0 1

    • trzeba się oddalić od tej trasy to fakt,a co do wrzeszcza to tak , koło polibudy też kilka jest wartych obejrzenia

      • 1 0

    • Na wszystko przyjdzie swój czas...

      ...poczekam aż ściągną rusztowania, które okalają co po niektóre budynki od dobrych kilku lat ;(

      • 2 0

  • Willa na Władysława IV (3)

    .. była kiedyś siedzibą dziennego domu pomocy społecznej (dzienny dom seniora) w Sopocie. Moja mama tam była kierowniczką przez wiele lat. Bywałem tam jako dzieciak wiele razy. Pamiętam przepiękny ceramiczny piec, ręczną windę do przywożenia posiłków z kuchni, która była w podziemiu, oraz cudowne kryształowe lustro na samym wejściu.

    • 26 1

    • Obecnie to Villa Hestia

      -od 1993, obecnie nie udostepniana publicznie, ale pod koniec lat 90tych była tam restauracja i hotel. Więcej w wikipedii

      • 4 0

    • Łaaaaaaaaaaaał :O

      • 0 0

    • ....

      Pamietam ze miescil sie tam rowniez chwilo zlobek...Ale krotko momo ze mnie sie udalo tam uczeszczac w 82r?

      • 5 0

  • Jak mozna pisać "kurortu" ?? (7)

    Co to za kurort niby jest? W kółko Sopot powtarza słowo kurort by wmówić, że to kurort. Jaki to kurort niby?

    Kurort to jest Monte Carlo czy Sain Tropez, a nie jedno z wielu miasteczek nad zimnym, zaglonionym morzem baltyckim...

    • 41 89

    • to jest kurort na miarę naszych możliwości

      póki co zarabia się na nim a jak coś się zmieni to zrobi się protokół zmiany na inna nazwę no co może koniaczku stać cię

      • 0 0

    • Kurort na miarę naszych możliwości!

      i tak go lubię ;)

      • 0 0

    • Hmm...

      Monte Carlo i Saint Tropez wcale nie mają statusu kurortów...

      • 6 1

    • ja powiem inaczej - (1)

      kurort Sopot? czyli miejsce, gdzie po uzdrowisku prawie nie ma śladu, a są same lokale dla Warszawki i same kluby dla bydła? nie, to nie jest uzdrowisko, kurort też nie...

      • 20 6

      • Ale jest jod i to mi wystarcza ;)

        • 8 1

    • nie przesadzaj, a poza tym SAINT Tropez !!!!

      • 6 4

    • cudze chwalicie...

      • 5 7

  • To jest właśnie styl nad style. Zrozumcie to studenciki. Nie ulepszycie świata wymyślając (1)

    wstrętne psie kupy ze szkła, w których nie ma nawet symetrii. Naśladujcie ideał. Bo nie można ulepszyć ideału. Od was zależy czy Stare Miasto (nie mylić z Głównym Miastem) zostanie oczyszczone z powojennego syfu i przywrócony mu będzie prawidłowy wygląd.

    • 12 5

    • o co ci chodzi?

      Człowieku, gdyby ludzie myśleli tak jak ty , to by z jaskiń nie wyszli. Człowiek się rozwija i wprowadza zmiany w każdej dziedzinie. Jak byłeś młody to nie denerwowało cię gdy rodzicom nie podobała się muzyka, której słuchasz? Chociaż , zawsze byli i są młodzi ludzie z mentalnością starucha i starsi z duszą młodzieńca. Nie rozumiem dlaczego architektura ma się zatrzymać na etapie twojego życia. Kiedyś też stawiono potworki i piękne domy.

      • 2 0

  • Domek myśliwski przy ul. Gen. Andersa 5

    Zapomniany, jeden z ostatnich drewnianych domów w Sopocie...Niszczeje w cieniu wyremontowanych, sąsiednich kamienic: tych starych i tych nowobogackich. Pewnie na oczach wielbiących urodę Sopotu jego mieszkańców zawali się, bo od 10 lat połowa parteru jest nieogrzewana, w ciągłym stanie kapitalnego remontu. Właścicielka nie ma kasy, żeby wyremontować, cena sprzedaży trzykrotnie przewyższa wartość nieruchomości, więc nikt tego nie kupi...nie ma takiego przepisu, który egzekwowałby utrzymanie nieruchomości w stanie mieszkalnym i wszystko na ten temat. A dom nosi w sobie kawał sopockiej historii. Zapraszam do obejrzenia, bo to już niedługo nie będzie możliwe.

    • 0 0

  • rzygac sie chce

    nazywanie sopotu kurortem jest przesadzone i to grubo,przerost formy nad trescia. Zadupie jakich wiele,brudne , zapyziale typowo polskie brud miasteczko. Bez przesady ludzie ,bez przesady. We Francji gdzie mieszkam wiekszosc malych miescin jest czystszych od tego niby kurortu. dziekuje za taki polski prymityw

    • 3 2

  • sopot to SYF 100m od deptaka

    taki kurort jaki kraj czyli syfi mogila. Poszczane domy , zule i menty lazace po smietnikach , oszczane bramy i klatki obok monciaka. I wielki mi kurort. DZIADOSTWO i nic wiecej .Jedzcie za granice zobaczyc kurorty bo sie wam we lbie poprzewracalo ten zakichany wsiunski sopot tak nazywac. Syf na plazy , syf w wodzie.JAki kurort gdzie????

    • 2 2

  • i co gdańskie biedaki, gul wam lata? przecież to jest zaledwie nieduży kawałek sopotu (4)

    nie ma nic z górnego sopotu, nie ma domu budowanego metodą szypułkową przy sudstrasse.... ale nie o to chodzi, bo same zdjęcia nie oddają klimatu
    iść tak w letni dzień górnym sopotem, promienie słoneczne przedzierające się przez korony drzew, zapach igieł, cisza... dojść do morskiego oka i napawać się okolicznościami przyrody
    mieliście i wy jaśkową dolinę
    mieliście złoty róg...

    • 19 21

    • Nic mi nie lata :) Spot ma sporo pieknych kamienic, ale chyba nie chodziłeś po Gdańsku, Wrzeszczu bądź Oliwie.. A nazywanie nas biedakami swiadczy tylko o Twojej kulturze ktora jest ponizej zera.

      • 0 0

    • Prowokator (2)

      Nie wierzę, że ktoś może pisać takie dyrdymały na serio. Pisać o Jaśkowej Dolinie w Gdańsku to jak o Grunwaldziej w Sopocie. Przejdź się ulicami Wrzeszcza... Politechnika, ul.Tuwima i okolice.... zresztą, jak ktoś jest malkontentem to mu nic nie podpasuje. Ja z przyjemnością spaceruję zarówno po Gdańsku, jak i Sopocie. Po trasach popularnych, jak i tych mniej uczęszczanych. Otwórz umysł i patrz, a może być naprawdę pięknie i przyjemnie ;)

      • 12 1

      • w Gdańsku jest sporo takich pięknych miejsc, o wiele więcej niż w Sopocie (1)

        Ale nie ma co porównywać, w końcu Gdańsk też ma znacznie wiekszą powierzchnię i stare dzielnice jak: Oliwa, Wrzeszcz, Nowy Port, Brzeźno i inne, w których kryją się urokliwe, godne uwagi dworki i piękne kamienice. Wystarczy otworzyć oczy, a nie wiecznie chodzić z pochyloną głową, marudząc coś pod nosem!

        • 8 2

        • nikt wam nie broni dodać swoich fotek i skrobnąć pare słów, jeszcze dadzą wam dwa bilety do krewetki:-)

          ulica łąkowa jest dobitnym przykładem upadku gdańska
          i nie piszcie o patologii, bo ta jest i w sopocie

          • 1 6

  • sopot

    to burdele nie kurort to skandal ze urednicy oszukuja

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku do Sopotu wróciły tradycyjne kosze plażowe?

 

Najczęściej czytane