- 1 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 2 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 3 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 4 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (11 opinii)
Patroni tramwajów: Franciszek Mamuszka
1 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Roman Korynt kolejnym patronem gdańskiego tramwaju?
W dziewiątym odcinku naszego cyklu "Patroni gdańskich tramwajów" przedstawiamy sylwetkę Franciszka Mamuszki. Tydzień temu zaprezentowaliśmy postać biskupa warmińskiego Maurycego Ferbera, a za tydzień bohaterem kolejnego odcinka będzie rockman Krzysztof Klenczon.
Nazwisko Franciszka Mamuszki kojarzy się w pierwszej kolejności z niezliczonymi książkami poświęconymi walorom turystyczno-krajoznawczym, zabytkom i dziedzictwu kulturowemu regionu pomorskiego, w pierwszym rzędzie zaś Trójmiasta. Był autorem niezwykle płodnym; od pierwszej książki (którą był napisany w 1948 r. przewodnik "Wybrzeże gdańskie") przez niemal pół wieku upowszechniał wiedzę o kulturze i atrakcjach Pomorza. Jego dorobek to ok. 100 książek i większych publikacji opracowanych samodzielnie, bądź we współpracy z innymi autorami; łączny ich nakład przekroczył 2 miliony egzemplarzy. Poza tym opublikował 700 artykułów, przewodników, książek, folderów i map. Wiele z tych publikacji, mimo upływu lat wciąż pozostaje cennym źródłem informacji dla miłośników zabytków i historii. Co bardziej dociekliwi dotarli być może w bibliotekach do prawdziwych perełek, jakie stanowią np. artykuły o zabytkach, drukowane w latach 50. ubiegłego wieku w "Rejsach".
Co ciekawe, z Trójmiastem i regionem pomorskim pan Franciszek zetknął się dopiero w wieku dojrzałym, miał już bowiem 40 lat, gdy po II wojnie światowej Gdańsk powrócił do Polski. Wcześniej, przed wybuchem wojny był jedynie z krótką wizytą na obchodach Święta Morza w Gdyni. Pochodził z chłopskiej rodziny spod Tarnowa (urodził się się 4 lutego 1905 r. w nadwiślańskiej wsi Maniów koło Szczucina), ukończył Seminarium Nauczycielskie w Tarnowie, a następnie Wyższy Kurs Nauczycielski w Krakowie w zakresie filologii polskiej i historii. Pracując w szkołach powiatu tarnowskiego i brzeskiego, uprawiał krajoznawstwo i turystykę, m.in. tatrzańską. Był zresztą aktywny także na innych polach, np. kierował chórami, amatorskimi zespołami teatralnymi, działał w Związku Strzeleckim. W czasie okupacji, jako oficer Wojska Polskiego i żołnierz Armii Krajowej, podejrzany o udział w tajnym nauczaniu, ukrywał się (m. in. w Wojniczu i Tarnowie) pracując jako ogrodnik. Nawet w tym okresie nie rezygnował ze swoich pasji i organizował wycieczki turystyczne dla młodzieży.
Do Gdańska przybył po raz pierwszy w październiku 1945 r. Zamieszkał w Oliwie i podjął pracę jako nauczyciel. W Oliwie poznał też Marię Mańkowską, którą poślubił w 1947 r. Początkowo zajmował się głównie kaszubskimi dziećmi z rodzin osiadłych w byłym Wolnym Mieście Gdańsku. Zaangażował się także w działalność Ligi Morskiej oraz Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Duże znaczenie miała zwłaszcza działalność w tej ostatniej organizacji, gdzie poznał m. in. Jana Kilarskiego, autora monografii Gdańska wydanej w przedwojennej serii "Cuda Polski". W 1947 r. został referentem działu turystycznego, a następnie wizytatorem turystyki i wczasów w Gdańskim Kuratorium Oświaty. Zajmował się organizowaniem schronisk młodzieżowych i domów wczasowych dla nauczycieli. W 1951 r. przeszedł do Muzeum Pomorskiego na stanowisko kustosza oraz kierownika działu naukowo-oświatowego i tam już pozostał aż do przejścia na emeryturę w 1970 r.
Praca w tej placówce pozwoliła mu na realizację pasji turystycznej i umiłowania dziedzictwa kulturowego. Szczególnie dzięki współpracy z dr Jerzym Stankiewiczem (także patronem jednego z gdańskich tramwajów) odbył wiele ważnych ekspedycji naukowych, rowerem i pieszo, po całym terenie ówczesnego województwa gdańskiego. Owocem badań terenowych był katalog, opisujący szereg najważniejszych zabytków regionu. Szczególną wartość ma dokonana przez nich obu szczegółowa inwentaryzacja zabytków na terenie Oliwy. Równocześnie Mamuszka dbał o rozwój kierowanego przez siebie działu naukowo-oświatowego w Muzeum Pomorskim, który pod jego kierownictwem nierzadko uzyskiwał nagrody i wyróżnienia w ogólnopolskich konkursach muzealnych. Przez szereg lat przewodniczył też Okręgowemu Komitetowi Opieki nad Zabytkami; często angażował się w ratowanie zabytków od zagłady, czasem bez powodzenia (przytułek Fundacji Rennerów, stary szpitalik św. Łazarza w Oliwie), kiedy indziej z sukcesem, jak w przypadku Wartowni nr 1 na Westerplatte.
Jako kustosz Muzeum współtworzył pracę zbiorową "Gdańsk, jego dzieje i kultura". Po kilkunastu latach starań ukazała się ona w 1969 r. i została uznana za najpiękniejszą książkę roku oraz uhonorowana I nagrodą Polskiej Akademii Nauk. Franciszek Mamuszka napisał do niej rozdział dotyczący rzemiosła artystycznego, ale przede wszystkim był kierownikiem prac koncepcyjnych i redaktorem całości dzieła. Rok po jego wydaniu przeszedł na emeryturę. Wtedy szczególną uwagę poświęcił Sopotowi i Oliwie, opracowując kolejne przewodniki turystyczne i bardzo ważne monografie dotyczące dziejów Polonii kaszubskiej: "Kronika z życia polskiego w Sopocie" i "Kaszubi oliwscy".
Otrzymał za swoją działalność szereg wyróżnień, np. tytuły "Gdańszczanina roku 1967" i Honorowego Obywatela Sopotu, Medal Stolema, Złotą Odznakę PTTK, Order Stańczyka miesięcznika "Litery", Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł 6 października 1995 r. i został pochowany na starym cmentarzu oliwskim. Jego nazwiskiem nazwano aleję w Łazienkach Północnych w Sopocie oraz gdański tramwaj Pesa Swing nr 1019.
O autorze
Marcin Stąporek
- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.
Opinie (14) 2 zablokowane
-
2017-03-06 11:57
bdp Wybór.
100% Trafiony.
- 8 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.