- 1 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (174 opinie)
- 2 Największe starcie gdańskiej "Gry o tron" (28 opinii)
- 3 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (36 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (73 opinie)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
- 6 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
Odszedł ostatni Westerplatczyk, major Ignacy Skowron
6 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat)
Zmarł ostatni żołnierz będący świadkiem symbolicznego początku wybuchu II wojny światowej. W niedzielę w Sitkówce koło Kielc w wieku 97 lat odszedł major Ignacy Skowron, ostatni z ok. 200. obrońców Westerplatte.
1 września 1939 roku o godz. 4:45, wtedy jeszcze kapral Ignacy Skowron, widział jak pocisk niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein uderza w bramę Wojskowej Składnicy Tranzytowej, rozpoczynając pierwszą europejską bitwę II wojny światowej.
Przed odbyciem zasadniczej służby wojskowej w latach 1938-39 Ignacy Skowron pracował w gospodarstwie rolnym i młynie. Na Westerplatte, jako starszy legionista, Ignacy Skowron przybył 31 marca 1939 roku. Wcześniej służył w 4. Pułku Piechoty Legionów w Kielcach.
Podczas oblężenia walczył w obronie wartowni nr 2. Trafił do niewoli. Z niemieckiego obozu jenieckiego, Stalagu I A, został zwolniony 5. listopada 1940 ze względu na chorobę.
Po wojnie, po skończeniu 7-klasowej szkoły podstawowej, do 1975 roku kombatant pracował na kolei. Nominację na stopień podporucznika w stanie spoczynku otrzymał dopiero w 1989 roku. W kolejnych latach awansował na majora.
W 2009 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
- Nigdy więcej wojny - mówił w swoim przemówieniu z 2009 roku podczas ostatniej obecności na obchodach rocznicy obrony Westerplatte.
Miał sześcioro dzieci. Od śmierci żony w 2000 roku, wraz z zięciem i córką mieszkał w Sitkówce, koło Kielc.