• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Od furii Słowian zachowaj nas Panie"

Michał Lipka
29 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Rycina prezentująca chąśników niosących swoją łódź. Rycina prezentująca chąśników niosących swoją łódź.

Dzięki bardzo dobremu serialowi o życiu legendarnego wodza Ragnara Lothbroka wzrosło w Polsce zainteresowanie wikingami - tymi z dzisiejszej Danii, Norwegii, czasem ze Szwecji. Pamiętajmy jednak, że dawni Słowianie również mieli swoich "wikingów", zwanych tu "chąśnikami".



Skąd wzięło się i co oznacza słowo "wiking"? Według jednych sformułowanie to wywodzi się od słowa vikingr, które pochodzi ze staronormańskiego i oznacza wszystkich Skandynawów. Według innych opracowań to samo słowo oznacza po prostu morskiego pirata. Z kolei gdy rozbijemy ja na cząstki, to "vik" - w zależności od tłumaczenia - oznacza bądź "zatokę" (ponownie staronormański) bądź też "osadę portową" (tym razem starogermański). Która z tych tez jest prawdziwa? Sądzę, że śmiało możemy przyjąć, że wszystkie po trochu.

A jak sprawa wygląda z "chąśnikami"? Tutaj badacze są bardziej zgodni i jako wyjściową opcję podają słowo "chąśba", które oznaczało "napad", ewentualnie "rozbój".

Niezwykła popularność serialu "Wikingowie" sprawiła, że wzrosło też zainteresowanie ich słowiańskim odpowiednikiem - chąśnikami. Niezwykła popularność serialu "Wikingowie" sprawiła, że wzrosło też zainteresowanie ich słowiańskim odpowiednikiem - chąśnikami.
Znając już pochodzenie słów, możemy śmiało przejść do samych słowiańskich wikingów.

Okres, w którym chrześcijaństwo głosami swych księży i mieczami swych wojowników wzięło się do ostatecznej rozprawy ze skandynawskimi wikingami, był złotym czasem dla chąśników. Przyjmuje się, że praktycznie od końca X aż do połowy XII wieku, to oni królowali na Bałtyku. Do ich największych baz wypadowych zaliczano m. in. Kołobrzeg, Szczecin czy Wolin.

Byli nie tylko doskonałymi żeglarzami, ale również sprawnymi wojownikami. Zaczynali od wysłania szpiegów, którzy badali, czy konkretny teren jest na tyle zamożny, że warto go najechać. Dopiero po takim rekonesansie przygotowywano atak. Przeprowadzano go najczęściej pod osłoną nocy, by maksymalnie zaskoczyć przeciwnika.

Na pokład każdej ze zwrotnych i szybkich łodzi, jakimi dysponowali chąśnicy, wchodziło około 30 osób. Uzbrojenie wojowników składało się w głównej mierze z toporów, oszczepów i łuków. Chąśnicy raczej nie nosili kolczug, a za ochronę musiały im wystarczyć skórzane kaftany nabijane ćwiekami.

Często zdarzało się, że po udanym ataku chąśnicy przeprowadzali coś na kształt kolonizacji, pozostawiając na danym terenie osadników, którzy wspierali ich podczas kolejnych wypraw. Te działania były skuteczne, dlatego w niektórych rejonach Danii i Szwecji powstały spore społeczności Słowian.

Pomnik Jana Wyszaka stoi do dziś na Wałach Chrobrego w Szczecinie. Pomnik Jana Wyszaka stoi do dziś na Wałach Chrobrego w Szczecinie.
Jednym z bardziej znanych chąśników był Jan Wyszak czy też pisząc zgodnie z ówczesnymi prawami - Johannus Witscacus. Jest to postać niezwykle barwna, gdyż obok zajmowania się piractwem, był także kupcem oraz... wójtem.

Nade wszystko ciągnęło go jednak do morskich wypraw. Przez szereg lat skutecznie udawało mu się wywodzić w pole Duńczyków, na których zdobywał pokaźne łupy wychodząc cało z wielu opresji. W końcu jednak i jemu przestało sprzyjać szczęście - po wpadnięciu w zasadzkę został wtrącony do duńskiego lochu. Wyrok za tego typu działania mógł być tylko jeden - śmierć.

Ale wtedy - zgodnie z legendą - zdarzył się cud. Wyszakowi przyśnił się bowiem biskup niemiecki Otton, który chrystianizował pogańskie Pomorze. We śnie kapłan obiecał mu wolność, gdy tylko przyjmie wiarę chrześcijańską. Gdy Wyszak obudził się, spostrzegł, że krępujące go liny opadły. W takim przypadku ucieczka z lochu była już jedynie formalnością. Co ciekawe i istotne, naszemu bohaterowi na niewielkiej łodzi (dłubance) udało się szczęśliwie powrócić na Pomorze i odtąd stał się przykładnym chrześcijaninem.

W kronikach znajdziemy liczne zapisy z działalności bałtyckich piratów.

  • Wśród najważniejszych dat pojawia się rok 1043, kiedy to chąśnicy zdobywają i plądrują bogaty duński port Hedeby (w wyniku ich działań król Danii zmuszony został do ucieczki z własnego kraju).
  • W roku 1135 chąśnicka flota pokonała duńską flotę wojenną, przez co droga do stolicy Danii stanęła otworem, a ona sama została splądrowana.
  • Jeden z największych sukcesów chąśników miał miejsce rok później, kiedy to pod wodzą księcia Racibora Pomorskiego wyruszyli z wyprawą na norweską Konungahellę. Po raz kolejny ujawnił się duży kunszt żeglarski chąśników. Ich flota wpłynęła w głąb lądu wąską rzeką, po drodze unikając zasadzki oraz staczając zwycięską bitwę z norweskimi jednostkami. Po przybyciu pod Konungahellę pomorscy wojowie zniszczyli zacumowane tam statki, a następnie - po licznych atakach - ostatecznie zdobyli, splądrowali i spalili miasto.

Racibor I Pomorski z żoną Przybysławą - jeden z wodzów chąśników. Płyta nagrobna z ok. 1370, w wieży kościoła w Uznamie. Racibor I Pomorski z żoną Przybysławą - jeden z wodzów chąśników. Płyta nagrobna z ok. 1370, w wieży kościoła w Uznamie.
Książę Racibór miał ciężką rękę jeśli chodziło o Danię, gdyż w latach 1136-1138 kilkukrotnie ją najeżdżał, zgarniając ogromne łupy i pozostawiając spalone miasta. W kolejnych latach chąśnicy splądrowali m.in. Lubekę, ponownie Danię oraz Meklemburgię.

To właśnie na skutek tych wypraw w tamtejszych kościołach zaczęto modlić się słowami "od furii Słowian zachowaj nas Panie".

Wszystko jednak ma swój kres, a ten dotyczący chąśników nadszedł w 1184 r. Król Danii Waldemar I, mając już dość nieustannych napadów, zawiązał sojusz z Henrykiem Lwem, księciem Sasów. Kolejna wyprawa pomorskich wikingów kończy się ich klęską pod Zingst. W wyniku tego, rok później książę pomorski zmuszony jest do złożenia hołdu królowi Danii.

Gdy przyjrzymy się działalności chąśników możemy zauważyć, że wiele nauczyli się od skandynawskich wikingów. Przez szereg lat dysponowali znaczną siłą militarną i ekonomiczną. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie wrodzona skłonność do wewnętrznych waśni, mogliby założyć własne państwo, które stałoby się na pewno jednym z większych w rejonie morza Bałtyckiego. Jak jednak wiemy, wypadki potoczyły się zupełnie inaczej...

Opinie (70)

  • Słowianie byli kiedyś pierwszą potęgą Europy!!! (2)

    Atak na Konungahelę wyprawa przeciwko norweskiemu miastu portowemu Konungaheli (dzisiejsze Kungälv w Szwecji) podjęta w 1135 roku przez Pomorzan pod wodzą księcia Racibora I, zakończona zwycięską dla nich bitwą stoczoną 9 sierpnia w pobliżu miasta z jego mieszkańcami oraz późniejszym oblężeniem i zniszczeniem grodu. Wyprawa została zorganizowana tuż przed zjazdem w Merseburgu (15 sierpnia 1135), celem manifestacji Słowian Nadłabskich.

    Atak na Konungahelę pod dowództwem księcia Racibora I, mającego przydomek "król morski", lennika Bolesława Krzywoustego, był akcją zapobiegawczą mającą na celu niedopuszczenie do wojny z margrabią Marchii Północnej Albrechtem Niedźwiedziem, który liczył na pomoc króla duńskiego Eryka II,

    • 1 4

    • głąb i mitoman

      • 2 2

    • aby?

      Wg Szejtera było to rok później. Cel wyprawy nie jest do końca jasny. Prawdopodobnie chodziło zwyczajnie o fajny viking i godne łupy. Konungahela była bajecznie bogata. Nie można też wykluczyć zlecenia na buchnięcie relikwii Krzyża Św.

      • 1 0

  • Niemcy wróćcie do swych słowiańskich korzeni! (1)

    Reslawizacja wschodnich Niemiec by sie przydała a nie islamizacja!

    • 5 3

    • ile jeszcze razy napiszesz to samo kapuściana maso?

      • 1 4

  • Szkoda że Niemcy nas poróżnili (2)

    Gdyby Polacy się połączyli ze Słowianami Zachodnimi to byśmy byli niepokonana potęgą na całym Bałtyku!!!!!!

    • 3 3

    • buda watykański szpionie

      • 2 4

    • z kim?

      Jak się mieli połączyć i z kim, kiedy syn Niklota się ochrzcił, a jego następca złożył hołd Barbarossie? Kontakty z Meklemburgia były nadal utrzymywane, ale to było już księstwo chrześcijańskie podległe Niemcom.

      • 1 0

  • "Wrodzona skłonność do wewnetrznych waśni" (1)

    I pomyśleć że zaczęli już 1000 lat temu i tak się gryzą do dzisiaj, a państwo cierpi

    • 3 0

    • z kto za tym stoi i w worku ze szczurami swój kij macza?

      los watikanejros,
      czarna mamba z Rzymu

      • 2 0

  • Oj tak tak

    Perun pokieruje nasze serca, Lado poprowadzi silne dłonie zbrojne w topory:-)))

    • 4 0

  • państwo pomorskie? jak to nie?

    O ile mi wiadomo Księstwo Pomorskie za czasów Racibora i jego następców - bratanków okazjonalnie stawało się lennem Polski czy Danii, generalnie jednak rządziło się samo. Dynastia Gryfitów zasiadała na pomorskim tronie przez 600 lat.

    • 3 0

  • Remus

    Kaszubi są potomkami Gotów, miejscowych łowców, napływowej ludności germańskiej, tl. Sasów, Niderlanderów, Szkotów, Wikingów i innych... I dlatego bądźmy już w tej zjednoczonej Europie, bo wszyscy jesteśmy z jednego pnia.

    • 2 2

  • Serial Wikingowie, poza nazwą, nie miał nic wspólnego z wikingami...

    Niestety laicy biorą za wzór fikcję którą stworzono w serialu sci-fi. Każdy historyk wam to powie. Tam nic się nie trzyma prawdy. Był stworzony głównie na zarabianie kasy a nie pokazywaniu życia wikingów więc nie myślcie, że to co tam pokazywali to ich tradycje i zwyczaje itp. Nic podobnego. Nawet sami scenarzyści przyznali, że mocno polecieli ze scenariuszem.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Nazwa Obłuże związana jest z :

 

Najczęściej czytane