• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieznane wcześniej zdjęcia ze stanu wojennego

Wojciech Wabik, Instytut Pamięci Narodowej
13 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Czy mieszkańcy Gdańska pozdrawiają żołnierzy na transporterze? Tak, to nie złudzenie. Gdy w mieście pojawiły się oddziały 8. Dywizji Zmechanizowanej, przysłane do zabezpieczenia terenu Stoczni, mieszkańcy Gdańska przywitali żołnierzy bardzo ciepło. Władze wojskowe były tak zaskoczone, że przed pacyfikacją Stoczni Gdańskiej im. Lenina zdecydowały się na odwołanie pancerniaków, zastępując ich jednostkami bardziej "oddanymi sprawie". Zdjęcie wykonane 15 grudnia przedstawia wyjazd pancerniaków spod stoczni. Czy mieszkańcy Gdańska pozdrawiają żołnierzy na transporterze? Tak, to nie złudzenie. Gdy w mieście pojawiły się oddziały 8. Dywizji Zmechanizowanej, przysłane do zabezpieczenia terenu Stoczni, mieszkańcy Gdańska przywitali żołnierzy bardzo ciepło. Władze wojskowe były tak zaskoczone, że przed pacyfikacją Stoczni Gdańskiej im. Lenina zdecydowały się na odwołanie pancerniaków, zastępując ich jednostkami bardziej "oddanymi sprawie". Zdjęcie wykonane 15 grudnia przedstawia wyjazd pancerniaków spod stoczni.

32 lata po wprowadzeniu stanu wojennego wciąż nie wiemy wszystkiego o tym wyjątkowo trudnym dla Polski okresie. Czytelnikom portalu Trojmiasto.pl prezentujemy unikatowe zdjęcia, które zamieszczone zostały w najnowszym albumie poświęconym stanowi wojennemu w Gdańsku.



Stan wojenny wprowadzono w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., o czym poinformował w niedzielny poranek gen. Wojciech Jaruzelski. Nie była to decyzja podjęta nagle i nieprzygotowana. Kiedy szesnastomiesięczny karnawał "Solidarności" trwał w najlepsze, a Polacy zaczęli wierzyć, że nadejdą zmiany w skostniałym ustroju państwa, Służba Bezpieczeństwa PRL nie próżnowała. W ramach akcji o kryptonimie "Gotowość", jeszcze w październiku 1980 roku resort bezpieczeństwa przygotował listę osób przewidzianych do internowania.

W momencie ogłoszenia decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego, w sali BHP Stoczni Gdańskiej im. Lenina odbywały się obrady Komisji Krajowej (KK) "Solidarności". Duża część przedstawicieli KK została zatrzymana przez funkcjonariuszy, lecz ci, którym udało się uniknąć aresztowania zawiązali komitety strajkowe. Powstał Krajowy Komitet Strajkowy (KKS) z przewodniczącym Mirosławem Krupińskim, Regionalny Komitet Strajkowy (RKS) ze Stanisławem Fudakowskim oraz Zakładowe Komitety Strajkowe - w miejscach pracy, w których funkcjonowały ogniwa "Solidarności".

Ogólnopolska akcja "przywracania porządku" w zakładach pracy rozpoczęła się w środę, 16 grudnia. Nie ominęła ona również Gdańska i jego największego zakładu pracy, czyli Stoczni Gdańskiej im. Lenina. O godz. 5 nad ranem brama stoczniowa nr 2 została sforsowana za pomocą czołgów. Na teren zakładu wtargnęło około tysiąca funkcjonariuszy. Byli to milicjanci, zomowcy, a także specjalne jednostki ściągnięte ze Szczytna.

W całym kraju akcja przyniosła dziesiątki rannych i poszkodowanych, a w Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek" ofiary śmiertelne.

Po przeprowadzonej pacyfikacji stoczni, na ulicach Gdańska zawrzało. 16 grudnia, podobnie jak co dzień od wprowadzenia stanu wojennego, gdańszczanie udali się pod bramę nr 2. Tym razem nie zastali obwieszczeń, apeli i oświadczeń o strajku zawieszonych na stoczniowym ogrodzeniu, lecz kordon ZOMO oddzielający teren stoczni od placu wokół Pomnika Poległych Stoczniowców.

Opublikowany tekst zawiera najważniejsze wątki poruszone w najnowszej publikacji gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej pt. Gdańsk w stanie wojennym 1981-1983 autorstwa Karola Lisieckiego, Tomasza Panka i Wojciech Wabika. Opublikowany tekst zawiera najważniejsze wątki poruszone w najnowszej publikacji gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej pt. Gdańsk w stanie wojennym 1981-1983 autorstwa Karola Lisieckiego, Tomasza Panka i Wojciech Wabika.
Z zachowanych nagrań znajdujących się w zasobie Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku wiemy, iż protestujący chcieli przeciągnąć zomowców i milicjantów na swoją stronę skandując: - "Polacy, chodźcie do nas!" W odpowiedzi użyto pałek i gazów łzawiących. Manifestanci odpowiedzieli okrzykami: - "Gestapo!"

Starcia uliczne trwały w Gdańsku z różną intensywnością do 17 grudnia 1981 r. Tego dnia pod gmachem Komendy Wojewódzkiej MO w Gdańsku zawrzało. Manifestanci chcieli wtargnąć do siedziby partii, w odpowiedzi funkcjonariusze skierowani do ochrony budynku użyli broni ostrej. W wyniku tej interwencji ranne zostały cztery osoby w tym Antoni Browarczyk - pierwsza śmiertelna ofiara stanu wojennego w Gdańsku.

Po brutalnej pacyfikacji stoczni i walkach, które przetoczyły się przez cały Gdańsk nastąpił czas względnego spokoju. Stoczniowcy zostali przymusowo urlopowani do 4 stycznia. Nowy rok rozpoczął się od zmiany na stanowisku I sekretarza KW PZPR. 8 stycznia Tadeusz Fiszbach został uznany za człowieka posiadającego zbyt liberalne poglądy w stosunku do "Solidarności". Zastąpił go Stanisław Bejger.

Nowym zwyczajem, który przyjął się w Gdańsku, były comiesięczne zgromadzenia mieszkańców 13. dnia każdego kolejnego miesiąca. Wystąpienia te miały charakter antyrządowy - określano je potocznie jako "miesięcznice". W Gdańsku miejscem, które podczas tych zgromadzeń urosło do rangi symbolu, był Pomnik Poległych Stoczniowców. Trzynaste dni kolejnych miesięcy jasno dawały władzy do zrozumienia, iż społeczeństwo nie godzi się z polityką przemocy.

Pod koniec stycznia w wielu krajach zachodnich ogłoszono, że 30 stycznia 1982 r. będzie "Dniem jedności z Polską". Na wieść o tym wydarzeniu w Gdańsku ponownie zawrzało. Na ulicach miasta doszło do starć z oddziałami MO i ZOMO. Manifestanci próbowali bezskutecznie podpalić gmach KW PZPR.

Święto pracy, 1 maja, obchodzono jak co roku. Jednak tym razem poza oficjalnymi pochodami zorganizowano również kontrmanifestacje, których uczestnicy zaopatrzeni w biało-czerwone flagi z napisem "Solidarność", przeszli ulicami Gdańska. Mimo napiętej sytuacji, tego dnia nie doszło do starć.

Inny przebieg miała manifestacja gdańszczan w rocznicę podpisania Konstytucji 3 maja. Rozpoczęła się ona o godzinie 14 pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców, spod którego kolumna ruszyła ku Targowi Drzewnemu i znajdującemu się tam pomnikowi Jana III Sobieskiego, gdzie złożono kwiaty. Do godziny 17 liczba protestujących zwiększyła się do 4 tys. Wtedy oddziały MO i ZOMO zaatakowały idących w kierunku Starego Miasta. Wycofujący się budowali prowizoryczne barykady na ulicach św. Ducha, Rajskiej, Piwnej oraz na Wałach Jagiellońskich. Pół godziny później doszło do poważnych starć w rejonie ulic Długiej i Długiego Targu. Nie ominęły one też największego z gdańskich kościołów. O godzinie 18, podczas mszy w bazylice Mariackiej celebrowanej przez ks. kanonika Wiesława Lauera, kościół został ostrzelany przez funkcjonariuszy MO i ZOMO. Jedna z kul przestrzeliła flagę Polski zawieszoną w prezbiterium.

Trzy miesiące później na gdańskich ulicach znów rozgorzały walki. 31 sierpnia 1982 r. odbyła się demonstracja związana z drugą rocznicą podpisania porozumień sierpniowych. Do tragicznych w skutkach wydarzeń doszło nieopodal Domu Technika przy ul. Rajskiej, gdzie zgromadziło się 500-600 osób. Około godz. 16 zostali ostrzelani przez oddziały MO i ZOMO pociskami chemicznymi. W wyniku interwencji ludzie zaczęli uciekać, jeden z uczestników demonstracji, Piotr Sadowski, przewrócił się i stracił przytomność. Obok niego spadł pocisk z gazami łzawiącymi, które spowodowały zatrucie organizmu i w konsekwencji śmierć.

Niespełna dwa miesiące później doszło do kolejnej tragedii. 8 października 1982 r. Sejm przegłosował ustawę o związkach zawodowych, co oznaczało formalne zdelegalizowanie "Solidarności". W odpowiedzi od 11 października w Gdańsku trwały demonstracje. Wtorek 12 października zapisał się jako kolejna czarna karta stanu wojennego. W wyniku wystrzelenia przez oddziały ZOMO petardy gazowej, ranny został Wacław Kamiński, pracownik wydziału K-2 Stoczni Gdańskiej im. Lenina, zmierzający po pracy na stację kolejki SKM we Wrzeszczu. Nieprzytomnego Kamińskiego przewiózł samochodem do szpitala jeden ze świadków zdarzenia. Jak relacjonowali inni świadkowie, samochód marki Żuk, którym przewożono rannego, został zatrzymany przez oddział ZOMO, a sam Kamiński dodatkowo pobity. W wyniku doznanych urazów czaszki, nie wychodząc ze śpiączki, zmarł 28 listopada 1982 r.

Wraz z końcem 1982 roku rozpoczął się powolny proces likwidacji ośrodków odosobnienia w Polsce. Gdy 14 listopada powrócił z internowania Lech Wałęsa, pod mieszkaniem na Zaspie przywitał go wielotysięczny tłum.

31 grudnia 1982 r. stan wojenny zawieszono. Jednak mieszkańcy nadal spotykali się podczas "miesięcznic". Porównywalną co do liczby uczestników z lat 1981 i 1982 była kontrmanifestacja zorganizowana 1 maja 1983 r. Około 12.30 manifestanci, których liczbę szacowano na 7 tys., próbowali przerwać blokadę w rejonie Błędnika i zorganizować swój kontrpochód. Milicja użyła do ich rozpraszania armatek wodnych, przemieścili się więc na plac Zebrań Ludowych.

Manifestacje antyrządowe odbywały się też we Wrzeszczu. Przed siedzibą "Solidarności" oraz restauracją "Cristal", gdzie zgromadził się kilkutysięczny tłum, doszło do starć z oddziałami ZOMO i MO.

Ostatnie miesiące trwania stanu wojennego przyniosły śmierć Jana Samsonowicza, działacza "Solidarności", którego 30 czerwca 1983 r. znaleziono powieszonego na płocie RKS Stoczniowiec przy ulicy Twardej. Ta śmierć dotąd budzi wiele kontrowersji. Samsonowicz wymieniony jest na liście potencjalnych ofiar MSW stanu wojennego, która powstała w wyniku prac Komisji Sejmowej pod przewodnictwem Jana Rokity w latach 90.

22 lipca 1983 r. stan wojenny został zniesiony, lecz represje w stosunku do opozycjonistów jak też i zwykłych obywateli trwały aż do definitywnego końca epoki PRL. W całym kraju internowano ponad 10 tys. osób. Komendant wojewódzki MO w Gdańsku wystawił w czasie stanu wojennego ponad czterysta decyzji o przymusowym odosobnieniu.

Komisja Rokity oszacowała, iż w całej Polsce w tym okresie śmierć poniosły 103 osoby, nie sposób ocenić ile osób pośrednio dotknęły skutki stanu wojennego. Wielu Polaków było zmuszonych opuścić ojczyznę ze względów politycznych, wielu również za swoje poglądy straciło pracę. Trzeba podkreślić, iż - jak 16 marca 2011 r. orzekł Trybunał Konstytucyjny - stan wojenny wprowadzono nielegalnie, a osoby odpowiedzialne za jego wprowadzenie, z generałami Wojciechem Jaruzelskim i Czesławem Kiszczakiem na czele, nigdy za to nie odpowiedziały przed sądem.
Wojciech Wabik, Instytut Pamięci Narodowej

Wydarzenia

Gdańsk w stanie wojennym. Uchwycone w kadrze

spotkanie

Opinie (396) 4 zablokowane

  • śmiech przez łzy

    no to w waszym solidarnościowym grajdołku się walicie młotami. G.....byliści gó....jesteście gów...zostaniecie....

    • 1 0

  • Mam takiego znajomego który czasami z jakimś dziwnym uśmiechem powtarza...:

    a na tych zmianach to najlepiej wyszli robotnicy...

    i milknie na jakiś czas...

    • 1 0

  • Jaruzel powinien juz dawno zadyndac jak Saddam. (12)

    A u nas sie z niego bohatera robi...Rumuni wiedzieli jak rozliczyc swojego, kochanego przywodce, u nas ukladzik wzial gore i gruba kreska....

    • 53 22

    • W przeciwieństwie do tych (7)

      analfabetów z solidarności Jaruzelski wywodził się z rodziny szlacheckiej i był dobrze wykształconym człowiekiem... Poza tym pewnie zdzichu masz ze 20 lat i w latach 80tych skakałeś jeszcze z jajka na jajko, a najgłośniej krzyczysz :-)
      Stan wojenny było to jedyne wyjście, aby w miarę spokojnie uspokoić solidaruchów

      • 10 22

      • mam 40 lat i ndoskonale pamietam ten czas (4)

        Co z tego ze ze szlacheckiej rodziny, skoro byl zwyklym zbrodniarzem. dzierzynski tez szlachcic i co....? Ty poza tym jestem pewnie pomiotlem tatusia komucha, co to do partii nalezal i stad masz takie podejscie do sprawy

        • 12 12

        • poczytaj trochę zdzisiu :-) (3)

          pewnie niezły z ciebie solidaruch i zapomniałem, pewnie czytać nie umiesz :-) poza tym fakty świadczą same za siebie, stoczniowców w jajo zrobili ich bracia np. Borowczak, Bolek i całe AWS- oni się nachapali, więc samo za siebie świadczy, kto był ich największym wrogiem... niestety nie Jaruzelski, który w miarę pokojowo uspokoił solidaruchów, a potem pokojowo uczestniczył i pomagał w transformacji PRL/RP

          • 8 9

          • cze gevara nad ktorym sie spuszczasz podczas teczowych marszow tez pochodzil z intelgenckiej rodziny (2)

            ale jak xyz z dziada pradziada komuch i ubek to nic dziwnego

            • 1 3

            • szlachcic parobku

              cudem wyrwany z PGRu :-)

              • 0 0

            • commandante - che- guevara

              dokladnie mowiac kawal .....

              • 0 1

      • z jajka na jajko to skakały plemniki twojego starego, członka egzekutywy (1)

        • 5 8

        • krzykacz w internecie

          a d..a w świecie?? Nawet odwagi nie miałeś żeby się podpisać :-) czyżby zdesperowany bezrobotny, ofiara transformacji ustrojowej??

          • 4 11

    • żeby nie jaruzel (1)

      tobyś dziś syny s**** do miski !

      • 5 4

      • A ty pił z niej mocz tej gnidy czerwonej !!!!!!!!!!!!!!!

        • 1 2

    • Rumuni wiedzieli jak wyrywać chwasty !!!!!!!!!

      • 3 2

    • Bądźmy cywilizowani, dożywocie wystarczyłoby.

      • 2 5

  • Solidarnościo gdzie jesteś teraz!! (26)

    Stocznia rozkradziona, stoczniowcy nie mają pracy, cenzura nadal istnieje tylko jest uzależniona od tego kto jest właścicielem gazety czy kanału telewizyjnego, ludzie nie mają co jeść... gdzie jesteście teraz solidaruchy i stoczniowcy?? Jakoś nie wychodzicie na ulice i nie krzyczycie solidarność, nie bijecie się z władzą...
    Teraz wystarczą argumenty ekonomiczne i jakoś nikt nie strajkuje...
    Główni działacze was oszukali i nachapali się kasy, a was głupi stoczniowcy mają w d..e. Kiedyś władza się z wami liczyła i żyliście jak pączki w maśle, ale wam mało było, chcieliście więcej... no to teraz głupcy macie co chcieliście... vivat kapitalizm

    • 129 43

    • to nie w kapitalizmie problem (11)

      tylko w postkomunistycznym układzie władzy, który nadal nasz kraj zniewala za pomocą urzędów, mediów i służb specjalnych. Na szczęście tacy ideowi komuniści jak Ty, poza Kubą, Koreą i Chinami są już na wymarciu.

      • 23 8

      • Postkomunistycznym układzie władzy?? (10)

        A PO to komuchy?? Raczej jak np. Jerzy Borowczak wywodzą się z solidarności i tacy są najgorsi bo najwięcej kradną, Tusk też niby przeciwnik komuny, Kaczory oszołomy też antykomuniści więc gdzie tu postkomunistyczny układ władzy?? Przecież wszyscy wiedzą, że najwięcej namieszała AWS jak była u władzy.. więc gdzie tu postkomunizm??
        Polacy tak mają, że jak jest spokój to każdy sobie rzepkę skrobie i gdzieś ma dobro kraju, dopiero jak doprowadzają do upadku to wtedy głośno krzyczą :-)

        • 15 13

        • @xyz - ile ty masz lat dzieciaku - 12??? w dodatku idę o zakład że twój ojciec był ZOMOwcem, SBekiem, albo kapusiem... (1)

          • 5 6

          • i pałował takich skomlących frajerów jak twój stary :-)

            :-)

            • 1 1

        • xyz, nie obrażaj ludzi! (7)

          Jaki masz dowód na to, że Jurek Borowczak cos ukradł? Jeśli masz, to Twoim obowiązkiem jest zawiadomienie prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Jeśli nie masz dowodu, to Ty możesz mieć kłopoty jeśli Jurek Borowczak oskarży Cię o zniesławienie. Każdy kij ma dwa końce drogi xyz!

          • 6 13

          • Jerzy Borowczak jako pierwszy głosował (6)

            za podniesieniem wieku emerytalnego, cytuję J.B. : "ja w komunie głosowałem za obniżeniem wieku emerytalnego bo praca była ciężka,a teraz głosuję za podniesieniem (...)", tym samym pokazuje jaką jest fałszywy i dwulicowy... a dodatkowo był w rządzie AWS kiedy wygrała wybory- jak wiadomo AWS wtedy w Polsce najwięcej namieszała.

            • 14 2

            • spokojnie xyz wszystko skomentuję (4)

              Podniesienie wieku emerytalnego choć to decyzja niepopularna, jest wymogiem chwili. Zresztą są państwa w Europie które poszły jeszcze dalej niż Polska. Ma nadzieję, że wiesz które. A krzykaczem to jesteś akurat Ty.

              • 5 7

              • xyz? (3)

                skończyły Ci się argumenty?

                • 7 2

              • i ty się masz a prawdziwego działacza antykomunistycznego? (2)

                a teraz sapiesz usprawiedliwiasz podniesienie wieku emerytalnego wymogiem chwili?? To ja już wolę być komunistą jak mnie nazywasz i pracować do 60 tego roku życia niż oszustem takim jak ty i nazywać się zagorzałym antykomunistą i patriotą. Po prostu jesteś jak Borowczak i reszta- oszust !

                • 4 5

              • znowu brak konskwencji

                jeśli jest tak jak piszesz to dlaczego kraje zachodnie również podwyższają wiek emerytalny mądralo?

                • 5 3

              • kto to jest borowczak

                jw

                • 0 1

            • tego postu też jakoś nie skomentowałeś zbysiu 1951

              wychodzi na to, że komentujesz te, które ci wygodnie- kolejny krzykacz internetowy :-)

              • 4 5

    • xyz - kompletny brak elementarnej wiedzy! (8)

      Najlepszym dowodem na to, że cenzury dziś nie ma, jest to, że możesz pisać te swoje głupoty i nikt ich Ci nie kasuje! Jeśli uważasz, że za komuny żyło się "jak pączek w maśle" to idź na film Wajdy o Lechu i zobacz jak się wtedy żyło.

      • 7 8

      • A ty naucz się czytać ze zrozumieniem zbig1951 (7)

        pisałem, że stoczniowcom się żyło jak pączki w maśle, a nie wszystkim ludziom, a film o największym zdrajcy świata widziałem. To jest film z rodzaju filmów propagandowych, które puszczano za komuny.
        Powiedz coś np. na Żydów albo na gejów to zaraz ABW cię w necie wytropi. Z resztą nie pisałeś postów na stronie Gazety Wyborczej- tam to dopiero jest cenzura: jeszcze nie skończysz pisać a już Ci go kasują jeśli nie pasuje pod przyjętą propagandę GW.

        • 10 9

        • xyz nie siej demagogii! (6)

          Tak się składa iż jestem częstym autorem na stronie GW i jeszcze nie zdarzyło mi się aby ktoś usunął mój post! Trafiłeś więc kulą w płot drogi xyz! Usuwane mogą być jedynie posty które kogoś drastycznie poniżają, obrażają lub są niezgodne z regulaminem z powodu nieobyczajnego języka! I to nazywasz cenzurą???

          • 7 7

          • no normalnie jakiś zdesperowany frustrat (5)

            zbysiu nie nadymaj się tak bo ci żyłka słodko-pierdząca pęknie :-)

            • 8 9

            • no i o to chodziło... (4)

              już nie masz argumentów i zaczynasz pisać inwektywy! Tak jest z każdym facetem Twojego pokroju.

              • 12 5

              • po prostu nie chce mi się już komentować (3)

                twoich słabych postów, podpisujesz się tak żeby wyglądało, że masz 62 laa i jesteś starym wyjadaczem, a tak naprawdę jesteś młodym szczylem, który nie ma pojęcia o świecie.

                • 5 7

              • xyz (2)

                powtarzasz się i widać że nie masz już o czym pisać. I trochę szacunku do starszego od Ciebie człowieka! Co Mamusia i Tatuś nie nauczyli Cię tego???

                • 7 5

              • poczytaj sobie wypowiedzi ludzi na 3 ciej stronie (1)

                jakoś nie tylko ja twierdzę (i jest co raz więcej takich komentarzy), że co wy solidarnościowcy zrobiliście dobrego

                • 4 6

              • komuno wróc

                Pamiętam komune, i widzę dzisiaj nasz zniewolony kraj. Jak ktoś jest dumny że o taką Polskę walczył, to niech się w głowę zdrowo puknie, albo lekarza zmieni, aaaa przepraszam na lekarza to trzeba dzisiaj mieć pieniążki bo publicznej służby zdrowia to właściwie już nie ma. Wstyd mi że jestem Polakiem dużo bardziej dzisiaj niż za komuny.

                • 5 7

    • cenzura?

      "cenzura nadal istnieje tylko jest uzależniona od tego kto jest właścicielem gazety czy kanału telewizyjnego" no to znaczy że jej nie ma skoro, w swojej gazie czy TV każdy może nadawać co chce... Od TVN przez TW TRwam Repulbikę i Polsat, każy przedstawia swoją wersję. Gdzie tu cenzura? sam sobie przeczysz ;)

      • 7 5

    • W Polsce nie ma i nigdy nie było kapitalizmu, (1)

      lecz postsocjalistyczna pokraka wymieszana z rozbuchanym fiskalizmem.

      • 33 6

      • Oj tam, w latach 1990-92 było całkiem nieźle.

        Dopiero potem czerwoni wygrali wybory i zaczęli mnożyć przepisy, potem socjaliści z prawej strony (AWS) znowu czerwoni, znowu socjaliści z prawej, znowu socjaliści (trochę bardziej umiarkowani) z centro-prawej. Itd.

        • 11 3

    • Naucz się pisać gamoniu!!! (1)

      Do szkoły!!!Widać jak komuna uczyła!!!

      • 6 10

      • W mojej wypowiedzi nie ma żadnych błędów

        za to w twojej widać, że nie znasz zasad ;-)

        • 9 6

  • I CO TO DAŁO---------NIC (2)

    I co jest lepiej ,nie ma stoczni nie ma przemysłu ,wszystko jest w prywatnych rękach, nie ma kto strajkować ,ale za to mamy wolność,biedę ,brak pracy bandyctwo już od szkoły podstawowej,brak opieki zdrowotnej,ale mamy wolność.Dzięki Bogu wychowałam synów w komunie ,znienawidzonej,gdzie były kolonie ,zimowiska,prawie darmowe.W szkołach nauczyciele uczyli pilnowali dzieciaków,był szacunek dla nauczycieli ,dla starszych.Teraz boję się o moje wnuki ,pytam kto zapewni opiekę ,bezpieczeństwo i.t.p.TO JEST CHORY KRAJ

    • 51 6

    • Pamiętajcie że ten stan nie mógł by trwać wiecznie ,gdyby tak dalej było to teraz bylibyśmy Koreą północną albo Kubą

      • 3 0

    • zgadzam się, mądrzy są co ci za komuny dostali dach nad głową i dalej pracują np w stoczni czyli od nawet 30 lat. Ale gdyby nie to, tak jak ja, czyli osoba koło 30stk inaczej by myślili, bo ludzie mieli gdzie mieszkać, rodziły się dzieci, życie spokojniejsze, był szacunek dla nauczycieli. Mam prawie 30 lat i nie mam nic, nie mam sensownej pracy, tyram jak osioł po 12 h dziennie, nie stać mnie na założenie rodziny. Mam studia i co z tego? nie mowię tu o postawie, że coś mi się należy ale z komuny było poczucie minimum bezpieczeństwa, był przemysł a ludzie nie bli się jutra

      • 13 2

  • jaruzelski ty bandyto (3)

    powinieneś był wisieć, morderco

    • 43 31

    • Chłopcy z grabówka,chłopcy z chyloni......Prawda

      • 1 1

    • Następny co lubi pokrzyczeć (1)

      w internecie, a d..a w świecie ;-)

      • 8 14

      • powtarzasz się

        internacjonalny komuchu

        • 2 2

  • Największym zbrodniarzem jest Jarosław Kaczyński (6)

    I jakoś nikt go nie rozlicza za popełnioną zbrodnię - wysłał na śmierć 96 osób - w tym własnego brata.
    W imię niepohamowanej żądzy władzy.
    Ten osobnik ma jeszcze odwagę urządzać brunatne marsze z pochodniami - niczym Adolf H.
    Jaruzelski to przy nim pikuś
    Gdyby nie stan wojenny to mielibyśmy w kraju enerdowską i czechosłowacką armię.
    Ruscy załatwiliby nas cudzymi rękami.
    A Czesi dobrze pamiętają wkroczenie naszych wojsk - zrewanżowaliby się z nawiązką.
    Ale teraz jest inny problem - awantury motłochu sterowanego przez podłego Kaczyńskiego i smoleństwo posunięte do granic absurdu.

    • 11 11

    • Po co mieli wchodzić? (1)

      Przecież rosjanie tytaj stacjonowali,mieli swoje garnizony i jednostki.Dopiero Wałęsa ich stąd wyprowadził gdy był Prezydentem RP.

      • 4 0

      • Ale o tym jakoś nikt z kato-solidaruchów nie pamięta

        Wałęsa miał wtedy jedno ze swoich lepszych przemówień, kiedy to w bardzo dyplomatyczny sposób rzekł do radzieckiej generalicji - "Dobrzy z was ludzie ale najwyższy czas wyp...alać z Polski".

        • 3 2

    • Zenonie wracaj do kocborowa. (2)

      Ze strony wojsk Ukladu Warszawskiego nie grozilo nam NIC.
      Zadne ZSRR to nie chcialo wjechac, chociaz Jaruzelski sam ich o to prosil - odmowili.
      Sa dowodu, czarno na bialym, a lewacy nadal swoje.

      • 5 3

      • Oczywiście "dowody" są (1)

        Spisane przez żarynów, zyzaków, cenckiewiczów, ziemkiewiczów i innej maści szumowiny.
        Ich nic nie przekona że białe to białe a czarne to czarne.

        • 4 6

        • Tak i stenogramy rozmow kierownictwa PRL z ZSRR tez pewnie napisal Cenckiewicz w 1981, zeby dzis skompromitowac niewinnego

          Stenogramy wskazuja samego Jaruzelskiego jako strone zabiegajaca o pomoc militarna ZSRR w wypadku niepowodzenia stanu wojennego.

          O tym pisza takze rosyjscy historycy.

          • 5 1

    • Lewak jak zwykle nie ma argumentów to wywraca kota ogonem. Po co o jakimś Kalksteinie z Odessy piszesz? Temat go NIE dotyczy.

      Moze jeszcze wspomnij o Lepperze, albo Palikocie.
      Artykul dotyczy sku...nów Kiszczaka i Jaruzelskiego oraz sku...stwa jakie wyrządzili swoim rodakom.
      Trzymajmy się tematu!

      • 5 2

  • nie wierzcie elektrykom

    • 5 0

  • Nigdy nie ukarana zbrodnia

    Niestety nieukaranie zbrodni komunistycznych i tzw. "gruba kreska"bedaca owocem tajnych umow przy Okraglym Stole miedzy komuchami i licencjonowanymi "pozycjonistami" przyniosla i przynosi straszne skutki nie tylko gospodarcze czy polityczne ale przede wszystki w chorych sumieniach wielu naszych rodakow.Patrza na system komunistyczny i nazywaja czarne bialym, slodkie gorzkim , zlo dobrem i na odwrot.Obecna sutuacja nie jest wina Solidarnosci, tylko stanu wojennego i pozniejszych "ukaldow" na mocy ktorych komunisci zamiast zostac surowo ukarani lub co najmniej odsunieci od wladzy, przepoczwarzyli sie z pomoca TW wsrod samych "opozycjonistow",w bogatych "kapitalistow" i lewicowych "demokratow.Drogo placimy za nienazwanie zla po imieniu i nieukaranie tych kajdaniarzy klamstwa, ktorzy za korzysci ekonomiczne lub inne sluzyli zbrodniczemu systemowi zabijajac prawde i tlamszac ludzkie sumienia.

    • 5 4

  • Przeczytałem część

    wpisów. Więcej nawet święty nie dałby rady wchłonąć. Z większości waszych wypowiedzi niestety wynika, że Polskę w większości zamieszkują kretyni i kretynki.

    Nie dość, że opisywany okres historyczny prawdopodobnie większość z was zna z wątpliwej wartości książek/programów telewizyjnych i na podstawie tychże, głosi tu jedyne i niepodważalne prawdy. A swoich rodaków opisujecie jako tłum debili bez mózgów.

    Po przecztaniu części tych bzdur, jestem gotów przyznać rację nieżyjącemu już Stanisławowi Lemowi

    cyt " Nie wiedziałem, że na świecie żyje tylu idiotów, dopóki nie odkryłem internetu"

    • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Który burmistrz był pomysodawcą skanalizowania Gdańska?

 

Najczęściej czytane