• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niespodzianka na 'Błyskawicy' na 100 lat Marynarki Wojennej

Michał Lipka
6 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kmdr por. Walter Jarosz, dowódca okrętu muzeum ORP "Błyskawica". Kmdr por. Walter Jarosz, dowódca okrętu muzeum ORP "Błyskawica".

Każdy podchorąży rozpoczynający naukę w Akademii Marynarki Wojennej marzy, by kiedyś zostać dowódcą okrętu, bo to ukoronowanie kariery oficera liniowego. O to, jak się dowodzi ORP Błyskawicą pytamy komandora porucznika Waltera Jarosza, który od 1 marca br. dowodzi okrętem-muzeum.



Michał Lipka: Pańska droga nad morze była dość daleka: urodził się pan w Żarach, a dzieciństwo spędził na Górnym Śląsku. Jak pan trafił do Marynarki Wojennej?

Kmdr por. Walter Jarosz: W rodzinie nie miałem tradycji wojskowych, ale że pod koniec liceum postanowiłem zostać lekarzem, zdawałem na Wojskową Akademię Medyczną w Łodzi. Na wypadek niepowodzenia na egzaminach można było wówczas podać drugą uczelnię wojskową, na którą chciałoby się zdawać. Przypomniało mi się wtedy zdarzenie z dzieciństwa, kiedy w wieku 14 lat byłem z rodziną na wycieczce w Świnoujściu. Podczas zwiedzania któregoś z muzeów stanęliśmy przed wypchanym ptakiem. Starszy pan, nasz przewodnik, zapytał o jego nazwę. Jedynie ja wiedziałem, że to był albatros. Do teraz pamiętam wzrok tego staruszka, który powiedział: "zostaniesz marynarzem". Jak się okazało przepowiednia staruszka się sprawdziła, gdyż na WAM zabrakło mi kilku punktów, natomiast Akademia MW stanęła przede mną otworem.

Jak minęły panu pierwsze lata służby?

Pierwsze lata służby były dość ciężkie. Jako młody podporucznik dostałem przydział na kuter rakietowy ORP Władysławowo, na stanowisko dowódcy działu rakietowo-artyleryjskiego. Non stop służby, wyjścia w morze i dyżury bojowo-ratownicze, które trwały każdorazowo dwa tygodnie. Jako że byłem "świeży", dostawałem służby głównie w weekendy i dni świąteczne. Do tego dochodziła nieustanna nauka, bo każdy typ okrętu to zawsze inna specyfika służby, inne uzbrojenie, inne mechanizmy, inne zadania do wykonania, a tego Akademia nie była i nie jest w stanie nauczyć.

  • ORP "Błyskawica" o wschodzie słońca.
  • ORP Błyskawica
  • "Błyskawica" nocą.
  • ORP "Błyskawica" o wschodzie słońca.
  • Oświetlona "Błyskawica" nocą.

Dowodził pan zarówno jednostką liniową, jak i - obecnie - okrętem-muzeum. Jakie są różnice i podobieństwa?

Różnica jest w zasadzie jedna, ale zasadnicza - na "Błyskawicy" jestem nie tylko dowódcą okrętu, ale również dowódcą jednostki wojskowej, co wiąże się z istotnym zwiększeniem obowiązków. To, co wraz z załogą robimy teraz, podczas mojego dowodzenia okrętem rakietowym, w przeważającym stopniu robił dowódca dywizjonu wraz ze swoim sztabem. Oczywiście, różnice wynikają głównie z odmiennego przeznaczenia oraz rodzaju i charakteru wykonywanych zadań okrętów. Jeśli chodzi natomiast o podobieństwa, to cała reszta, poza wspomnianymi wyżej zagadnieniami, jest dokładnie taka sama.

Przekazanie dowództwa na ORP Błyskawica miało miejsce 1 marca br. Przekazanie dowództwa na ORP Błyskawica miało miejsce 1 marca br.
Co było dla pana największym zaskoczeniem podczas pierwszego okresu dowodzenia "Błyskawicą"?

Takich rzeczy było kilka. Początkowo wydawało mi się, że wiem dużo na temat historii MW, w tym niszczycieli z okresu II wojny światowej, jak i samej "Błyskawicy". Pierwsza rozmowa z kadrą okrętu uświadomiła mi jednak, że przede mną jeszcze dużo studiowania, czytania oraz spotkań z ludźmi służącymi w tamtym okresie w MW. Nie spodziewałem się również, że zainteresowanie zwiedzaniem okrętu jest takie duże; w samym tylko maju okręt zwiedziło ponad 24 tys. osób. Codziennie ich liczba oscyluje wokół 1000 - 1200.

Także liczba przedsięwzięć, w których uczestniczy ORP "Błyskawica", potrafi zaskoczyć - są to przedsięwzięcia służbowe, uroczystości wojskowe, państwowe. Dodatkowo współpraca z miastem, Muzeum MW, organizacjami pozarządowymi i społecznymi, współpraca ze szkołami Trójmiasta itp. Ogólnie byłem zdziwiony, parafrazując Winstona Churchilla "jak niewielu robi tak wiele, dla tak wielu". A załogi jest niecałe pół setki.

Niedawno również był pan obecny na obchodach 75. rocznicy obrony miasta Cowes, w którym czynnie uczestniczyli marynarze z Błyskawicy.

Obrona miasta miała miejsce w nocy z 4 na 5 maja 1942 r. "Błyskawica" przebywała wtedy w stoczni, usuwając drobną awarię. Tej nocy ponad 100 niemieckich bombowców próbowało zniszczyć całe miasto wraz ze stoczniami i zakładami zbrojeniowymi. "Błyskawica" była jedynym punktem obrony miasta, który mógł skutecznie walczyć z wrogiem. Ogień zaporowy z armat przeciwlotniczych skutecznie rozbił szyk bombowców, co uniemożliwiło celne zrzucanie bomb na miasto.

Delegacja polskich marynarzy w Cowes. Drugi od lewej kmdr por. Walter Jarosz, dowódca okrętu-muzeum ORP "Błyskawica".
Delegacja polskich marynarzy w Cowes. Drugi od lewej kmdr por. Walter Jarosz, dowódca okrętu-muzeum ORP "Błyskawica".
Rada miasta Cowes co rok upamiętnia tamto wydarzenie, organizując uroczystości i zapraszając delegacje z okrętu. 75. rocznica obrony Cowes była obchodzona wyjątkowo hucznie. Najważniejsze uroczystości odbyły się 7 maja i wtedy to tłumy Polaków i Brytyjczyków aktywnie uczestniczyły w uroczystościach, w których udział wzięli liczni zaproszeni goście wraz z polskim ambasadorem oraz konsulem generalnym. Byli też mieszkańcy Cowes, nie tylko ci, którzy pamiętali wydarzenia z nocy z 4 na 5 maja 1942 r. - ale na ulice wyległo chyba całe miasto.

Dla mnie najbardziej wzruszające było udekorowanie miasta - wszędzie wisiały polskie flagi, a  w prawie każdym sklepie, na wystawie, była eksponowana jakaś pamiątka po Błyskawicy - zdjęcia, obrazy, modele okrętu. Udział w przedsięwzięciu wzięła też załoga i okręt ORP "Gniezno", na którym odbyliśmy rejs do Anglii i z powrotem. Chciałbym przy okazji bardzo podziękować szefowi szkolenie 8 FOW, dowódcy okrętu, jak i załodze ORP Gniezno za okazaną pomoc. Przedstawicieli "Błyskawicy" było zbyt mało, by móc uczestniczyć we wszystkich zorganizowanych przez Brytyjczyków przedsięwzięciach, stąd też na niektórych z nich obecni byli właśnie marynarze z "Gniezna".

Plany na najbliższe miesiące?

9 sierpnia będziemy obchodzić 50. rocznicę śmierci siedmiu marynarzy na skutek wybuchu pary w kotłowni okrętowej, 25 listopada przypadają 80. urodziny okrętu, a w przyszłym roku będziemy obchodzili setną rocznicę utworzenia Marynarki Wojennej - planowana jest duża niespodzianka z ORP "Błyskawica" w roli głównej, ale szczegółów póki co nie mogę zdradzić. W najbliższym czasie planowana jest również zmiana okrętowej ekspozycji muzealnej oraz wizyta w stoczni, w której czeka nas przegląd podwodnej części kadłuba i remont części pomieszczeń okrętowych.

Czego można panu życzyć na czas dowodzenia Błyskawicą?

Gdybym był dowódcą okrętu, który wychodzi w morze, to życzyłbym sobie stopy wody pod kilem oraz tylu powrotów z morza, ile wyjść. Będąc dowódcą Okrętu Muzeum ORP "Błyskawica" chciałbym zostawić po sobie okręt, którego stan techniczny pozwoli na promowanie Marynarki Wojennej, jej tradycji i historii przez jeszcze wiele pokoleń, a ja chciałbym codziennie przychodzić do pracy z uśmiechem na ustach.

Miejsca

Opinie (46) 1 zablokowana

  • mam wrażenie, że cała MW

    to tylko przechowalnia grubo zarabiających oficerów i 40-letnich emerytów.

    • 7 1

  • ma dystans do siebie (1)

    przynajmniej się przyznał, że do AMW idą tylko "spady"

    • 1 2

    • druga opcja jest drugą, bo często jest droższa, czyli trudniejsza

      • 1 0

  • a ja uważam i napisze tak ;-

    p.Walter - widać stosunkowo jeszcze nie czerstwy ' chłop , widzę Go jako dowódcę jakiegoś nowoczesnego niszczyciela ,bądź atomowej łodzi podwodnej najnowszej generacji z 300 osobową załogą ! , to co robi aktualnie ' i czym zajmuje się dzisiaj jest zajęciem dla dziadka emeryta b. matrosa , który dorabia do skromnej emeryturki !. I który aby się nie znudzić powinien jeszcze przy trapie liczyć i sprawdzać bilety osób wchodzących na pokład !

    • 2 4

  • (1)

    To są marynarze z Błyskawicy na zdjęciu?? Co oni tam samych oficerów mają??

    • 2 0

    • No niestety ....

      i to ponad sto etatow ...

      • 3 1

  • Dowódcą tego kutra jest Antonii

    Antoni decyduje o wszystkim, dziś możesz pływać Błyskawicą a jutro na kutrze.
    A tak na powążnie nie rozumiem sensu utrzymywania przestarzałego statku w przypadku konfliktu z Naszym sąsiadem za wschodu jednostka to została by wykryta i zniszczona w ułamku sekundy

    • 0 8

  • A co sie stało z poprzednim dowódcą okrętu Błyskawica??

    chyba nie dopadła go dobra zmiana? Czy na Błyskawicy będą instalowane Patrioty? ;)

    • 2 3

  • Panie Kapitanie !!

    Miej Pam za przeproszeniem w d*pie te komentarze wczoraj oprawiłem w ramki foto mojego śp.Taty i jego kolegów jak był na Błyskawicy w tym czasie jak kotły wybuchły znam tą opowieść ; na honorowym miejscu jest też łuska z pelotki z palmą pzdr.

    • 8 0

  • Ale dlaczego taki zaniedbany ? (1)

    Nie chodzi mi o to że brudny ale o to że Błyskawica jest dziś unikatem z II WŚ. Unikaty takie powinny być utrzymywane w stanie jak najlepszym. A tu mamy karygodne błędy z czego jeden jest najgorszy : prostackie zamalowywanie farbą zamków dział. Zamalowane jak leci. Widziałem jak w Norfolk amerykańce dbają o swoje : zamki tamtych dział błyszczały gołym metalem i ciągle się "ruszają". A u nas zaklajstrowane zaschniętą farbą na dobre. To w/g mnie niszczenie i ktoś powinien za to beknąć.
    No i te "nity" przyspawane do kadłuba...

    • 2 0

    • Oj Baranku Niedzielny

      • 0 0

  • ORP "Błyskawica"

    Wspaniały artykuł i świetny filmik.
    Przepiękny okręt ORP "Błyskawica" - wart obejrzenia !

    • 2 0

  • Syn marynarza

    Mój tata był ostatnim rocznikiem służby zasadniczej na ORP Błyskawica. Mam nawet gdzieś zdjęcie całej załogi z kpt. Baranowskim. Po opłynięciu globu pierwszy obiad jadł właśnie z marynarzami Błyskawicy . Gdyby tata żył byłby częstym gościem na okręcie...

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Co powstało w dobudowanym skrzydle do Domu Zdrojowego?

 

Najczęściej czytane