2006-06-03 15:40
Na Oruni w parku przy ulicy Związkowej jest (była) piaskownica - jak ktoś się jej dokładnie przyjrzy zauważy, że niektóre z kamieni na jej bocznych ściankach to płyty nagrobne. Pisał o tym pan Samp albo pan Tusk w jednej ze swoich publikacji.
2006-06-03 15:45
jako dziecko mieszkalem na ul.Tysiaclecia byl tam lasek wokol ktorego byl gleboki row i pamietam jednego roku nie pamietam ktorego gdzies na poczatku lat 70 caly ten row zostal zasypany nagrobkami o ile mnie pamiec nie myli z hebrajskimi napisami.Wiekszosc tych nagrobkow na pewno byla marmurowa.na pewno i inni mieszkancy tej ulicy jak siegna pamiecia w stecz to sobie to przypomna.Z powazaniem dawny mieszkaniec ul. 1000 lecia Mieczyslaw kwiatkowski.
2006-06-03 19:09
nie wiesz co piszesz! radziecki cmentarz znajduje sie na ulicy Gielguda, jak nie wiesz to nei pisz gdzie jest "jedyny" pseudo doktorku
2006-06-03 19:59
taka prawda, że wpojenie nam nienawiści do niemiec hitlerowskich wyzwoliło w nas fornalskie geny nie znające ojca, a i co do matki są wątpliwości, bez historii i przeszłości...
takie urobienie umysłów pozwoliło już bez wiekszych skrupułów i ceregieli usunąć pamiątki świadczące o niemieckości gdańska
cmentarze są takimi miejscami...
2006-06-03 20:31
podoba mi się idea sadzenia drzew zamiast budowania drogich nagrobków.
2006-06-04 01:30
wez uzywaj albo wlasciwie slów albo wyjasniaj na czym polega to co uzyles w zdaniu. zeby sie osmieszac nie potrzebujesz forum.
ile ty miales z jezyka ojczystego gregrozo?
naucz sie komunikatywnosci kiedyś. Pozdrowienia!
2006-06-04 11:15
był przed wojną miastem gdzie jakoś udawało się godzić różne nacje, z korzyścią dla rozwoju miasta. Zaszkodziło mu chyba nie tyle istnienie i nawet nie rozwój ile kierunek jaki przyjęła hitlerowska grupa nazistów która zdominowała Niemców, omamiła. A po wojnie głupota komunistów którym się wydawało że jak się nazwie wszystko piastowskimi nazwami to od razu kraj Piastów się z tego zrobi. Z rozpędu wysiedlono nie tylko Niemców ale też Gdańszczan - przedwojennych Polaków. Znam rodzinę którą wysiedlono a którzy przed wojną działali w Towarzystwie Macierzy Szkolnej (polskim) i klubie Gedania (również). Komuniści próbowali zatrzeć jakiekolwiek ślady istnienia Niemców. Ja też pamiętam że jak się jechało tramwajem przez Al.Zwycięstwa to po obu stronach były stare cmentarze o które nikt nie dbał. Kiedyś zajrzałam, nazwiska na tabliczkach w większości niemieckie, ale polskie też były. Rosły tam pokrzywy prawie metrowej wysokości. Dopiero w okresie budowy drugiej jezdni na tej ulicy te tereny uporządkowano ale niestety cmentarz zlikwidowano, nagrobki wywieziono. Tak naprawdę nagrobków z płytami granitowymi lub marmurowymi niewiele było, groby były przeważnie uformowaną pryzmą ziemi obsianą na brzegach trawą w środku kwiatkami i krzyżem, na bogatszych grobach metalowym lub kamiennym, na biedniejszych drewnianym. Te wielkie pokrzywy pamiętam do dziś.
2006-06-04 11:56
"ile ty miales z jezyka ojczystego gregrozo?"
taki stary kawał jest
nie o cmentarzach ale zawsze
rok 1983, kolejka do miesnego, klient dochodząc do lady rzuca nerwowo:
- pani? a na ile ta kiełbasa?
- a na miesiąc - pada odpowiedź
- no dobra, nie na ile, ale po ile ta kiełbasa??
- a po jednym plasterku dziennie...
sama trąbo naucz sie stosować swój ojczysty język poprawnie zanim innych zaczniesz POuczać
od POuczania są cieniasy....
2006-06-04 13:02
Nie mam nic przeciwko niemieckim cmentarzom, o których jest artykuł, ale niejeden stary cmentarz (cmentarz gdański, z częścią nazwisk brzmiących polsko a częścią niemiecko) został zniszczony pod rozbudowę miasta. Może o nich też ktoś wspomni??
2006-06-04 13:53
dendrolubem ? o czym Ty do mnie rozmawiasz ?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Gdańszczanin, który na przełomie maja i czerwca 1981 roku przeprowadził strajk głodowy z żądaniem wypuszczenia wszystkich więźniów politycznych PRL to:
Filmy