• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krótkie dzieje Witomina

Paweł Różyński
26 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat O Cyganie i Krzyżakach, czyli początki Suchanina
Centrum Witawa – największy budynek mieszkalny w Gdyni. Centrum Witawa – największy budynek mieszkalny w Gdyni.

Witomino zawsze pozostawało na uboczu wszystkich istotnych dla Pomorza wydarzeń. Ta mała osada, oddzielona lasem od rozwijającej się bardzo dynamicznie Gdyni, jeszcze w końcu lat 20. ubiegłego wieku składała się tylko z jednego dużego majątku ziemskiego (folwarku), kilku przynależnych do niego zabudowań chłopskich oraz leśnictwa.



Dom „Za falochronem”, zbudowany z inicjatywy Jadwigi Titz-Kosko i otwarty w 1973 roku. Dom „Za falochronem”, zbudowany z inicjatywy Jadwigi Titz-Kosko i otwarty w 1973 roku.
Pośród nowych budynków zachowały się jeszcze fragmenty najstarszej zabudowy robotniczej Witomina z lat 30. XX wieku. Pośród nowych budynków zachowały się jeszcze fragmenty najstarszej zabudowy robotniczej Witomina z lat 30. XX wieku.
Mapa Witomina i okolic z 1909 roku. Mapa Witomina i okolic z 1909 roku.
Centrum osady zlokalizowane było w rejonie dzisiejszych ulic Małokackiej, Rolniczej, Konwaliowej oraz Narcyzowej. W jej pobliżu przebiegał istotny dla Pomorza Gdańskiego szlak komunikacyjny - tzw. Droga Pańska - który łączył Kartuzy ze stacjami rybackimi w rejonie dzisiejszej Gdyni.

Ze średniowiecznych dziejów wsi Witomino (nazywanej wtedy m.in. Vicomino, Vitomin) na uwagę zasługują trzy wydarzenia. Pierwszym z nich jest dokument biskupa kujawskiego Wolimira z 1253 roku, w którym po raz pierwszy pojawia się nazwa wsi, jako osady należącej do parafii oksywskiej. Przez kolejne 100 lat Witomino często zmienia właścicieli, by w roku 1359 otrzymać przywilej lokacyjny na prawie chełmińskim i trafić w ręce rycerza Ambrożego. Dokument informuje nas o nowej organizacji wsi i określa jej ówczesną wielkość na 40 łanów, co odpowiada w przybliżeniu dwudziestu gospodarstwom chłopskim. Można jednak przypuszczać, że nie wszystkie gospodarstwa były obsadzone przez osadników. W 1419 roku spadkobiercy rycerza Ambrożego przekazali majątek Witomino, a w części także odsprzedali, gdańskim brygidkom.

Wieś była w posiadaniu Klasztoru Brygidek do 1776 roku. Wtedy, po pierwszym rozbiorze Polski i upaństwowieniu dóbr klasztornych, stała się własnością pruskiego skarbu państwa. Przez kolejne sto lat była dzierżawiona, a w 1874 trafiła trwale do prywatnego właściciela. I Wojna Światowa także niewiele zmieniła w obrazie osady - dalej liczyła niespełna 100 mieszkańców, jedynie niemieckiego właściciela zastąpił Polak.

Rola Witomina zaczęła zmieniać się w 1930 roku. Wówczas podjęto decyzję o likwidacji jednej z gdyńskich dzielnic biedy i ubóstwa (tzw. Dzielnica Chińska) poprzez przeniesienie jej mieszkańców (wraz z prowizorycznymi budynkami) z centrum miasta na jego obrzeża, właśnie w okolice majątku Witomino. Mimo oporów mieszkańców Dzielnicy Chińskiej, w 1931 roku została ona całkowicie zlikwidowana. Jej dotychczasowi mieszkańcy otrzymali niewielkie parcele (liczące po około 500 metrów kwadratowych), położone wokół dzisiejszej ulicy Stawnej. W ten sposób powstała kolonia robotnicza Witomino.

W 1932 roku zbudowano na Witominie niewielki drewniany kościółek, a rok później została przy nim erygowana kolejna gdyńska parafia. Po jego spaleniu w czasie działań wojennych 1945 roku, w 1947 roku stanęła w tym miejscu, istniejąca do dzisiaj, murowana świątynia pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego i Niepokalanego Poczęcia NMP.

Witomino zostało włączone w obszar administracyjny Gdyni w 1933 roku i stało się jej dzielnicą. Tym samym skończyły się dzieje niezależnej osady, a rozpoczęła historia jednej z największych obecnie dzielnic Gdyni.

Powołane w tym czasie Towarzystwo Budowy Osiedli starało się koordynować rozwój dzielnicy poprzez poprawę infrastruktury miejskiej, a przede wszystkim tworzenie zorganizowanej zabudowy robotniczej, jako zaplecza mieszkaniowego dla szybko rozwijającego się miasta.

II Wojna Światowa przerwała rozwój Gdyni i jej dzielnic. Znaczna część mieszkańców Witomina została wysiedlona, a ich miejsce zajęła ludność niemiecka, sprowadzona tutaj z głębi III Rzeszy. 25 marca 1945 r. wojska II Frontu Białoruskiego, po bardzo zaciętych walkach w okolicznych lasach, wyzwoliły Witomino, spychając wojska hitlerowskie do centrum Gdyni i portu.

Dynamiczny rozwój dzielnicy nastąpił dopiero w latach 60. W ciągu zaledwie 20 lat zbudowano dzielnicę-sypialnię dla ponad 20 tysięcy mieszkańców Gdyni. Jej obszar administracyjny podzielono jednocześnie na Witomino-Radiostację (część północna) oraz Witomino-Leśniczówkę (część południowa).

W ostatnich latach jesteśmy świadkami kolejnych przeobrażeń dzielnicy. Ze względu na ograniczone możliwości, rozwój funkcji mieszkaniowych nie jest już tak dynamiczny. Jednak zdecydowanie poprawia się infrastruktura handlowa i usługowa.

W 2002 roku oddano na Witominie do użytku największy budynek mieszkalny w Gdyni - Witawa. Wraz ze starszym o 29 lat domem "Za Falochronem" stanowi najbardziej charakterystyczną wizytówkę tej dzielnicy.

W początkach lat 90. z krajobrazu lasu witomińskiego zniknął inny charakterystyczny dotychczas dla tej dzielnicy obiekt. Po kilkunastu latach od ostatecznego jego wyłączenia (w końcu lat 70.), rozebrano jedyny gdyński wyciąg narciarski.

Przygotowując artykuł, opierałem się na Rocznikach Gdyńskich oraz publikacjach historyka, doktora Tomasza Rembalskiego.

O autorze

autor

Paweł Różyński

- z wykształcenia ekonomista, hobbystycznie pasjonat dziejów Gdyni i najbliższych okolic. Szczególnie zainteresowany najstarszą historią miasta z morza i marzeń, gdy na terenach dzisiejszej Gdyni znajdowało się kilkanaście niewielkich wsi, zróżnicowanych gospodarczo i społecznie.

Opinie (139) ponad 20 zablokowanych

  • Witomino byłoby relaksujące. Gdyby nie bloki. Macie zdjęcia przedwojenne? (1)

    To centrum Witawa naprawdę mi się podoba. Pasuje do otoczenia. Zaskoczeni? Bo nie błyszczy się jak pewna część ciała, o której aż wstyd pomyśleć, gdy przypomnę sobie projekty Wyspy Spichrzów. Żeby tak co dzień pili olej rycynowy.

    I poprawka. Witomino to tak naprawdę dwie dzielnice: Leśniczówka i Radiostacja. Tylko po co? By zwiększyć zatrudnienie urzędników.

    • 86 15

    • Byłoby, gdyby nie wysypisko śmieći w lasach

      • 36 15

  • na wyciągu jeździłem. Kiedy poszerzą odcinek z Witomina do Obwodnicy???? (2)

    może ktoś wie?

    • 70 21

    • (1)

      plany są gotowe od dwóch lat. Ale ciągle nie ma kasy

      • 29 18

      • Rozpisali konkurs dla czarnych na pokropienie inwestycji, z warunkiem że "co łaska" ma być niższe od średniej rynkowej. Jak dotąd nie znaleźli niepazernego czarnucha, więc inwestycja stoi.

        • 39 10

  • Słowo do mieszkańców Witomina i jego wieżowców (5)

    Przeprowadziłem się na Witomino w grudniu ubiegłego roku.Wieżowce jak wieżowce wpisane są w krajobraz każdego miasta czy nam się to podoba czy nie. Kupiłem w takowym mieszkanie.

    Jedna prośba! Po co korzystacie ze zsypów, które śmierdzą i są siedliskiem dla karaluchów???? Nie lepiej wyrzucić śmieci do kosza pozostawionego na zewnątrz budynku??? Ciężko????

    Proszę zamurujmy zsypy jak na cywilizowany kraj przystało! Jeżeli wychodzicie z domu to możecie śmieci zabrać ze sobą - tak robi się obecnie wszędzie!

    Śmierdzącym leniom mówimy nie. Zostawianie chleba na parapetach dla kogo, suchy, stary chleb dla bezdomnych a może konia???

    Mamy XXI wiek i proszę żyjmy jak na niego przystało!!!

    Leniom, brudasom mówimy zdecydowane NIE!!!

    • 99 30

    • popieram zaspawanie zsypów. ale widzisz Twoi sąsiedzi wydadzą fortunę na piwo, ale worków nie kupią i tu jest problem (1)

      • 34 20

      • używa się reklamówek z biedronki

        • 39 11

    • no to żeś przejechał z kasą

      Kupować w wieżowcu z płyty i to jeszcze z sypem mieszkanie po dzisiejszych cenach.

      Będziesz żałował decyzji. Ty będziesz szanował wszystko i wszystkich, ale ludzie którzy tam mieszkają dostali wszystko za DARMO. Pamiętaj za DARMO. Ty będziesz ciułał co miesiąc dla banku, a ludzie z którymi mieszkasz będą wystawiali na parapet spleśniały chleb, bo tak zostali nauczeni w parafii na wsi skąd pochodzą. A kupioną rentę, albo emeryturę oddadzą swoim bezrobotnym dzieciom z którymi wciąż się gnieżdżą, a resztę przepiją.

      • 47 11

    • Zsyp

      Zsypy nie muszą śmierdzieć. Mieszkałem w kilku blokach, w których były zsypy. Jeśli cos śmierdziało, to głównie śmieci, które nie trafiły do zsypu, tylko na podłogę oraz odchody piesków i kotków, których na czas nie wypuszczono na podwórko. Poza tym przyczyna smrodu może być rozkładająca sie wykładzina podłogowa i syf w piwnicach, który wydziela odór lżejszy od powietrza :/

      • 33 15

    • Tak? Wyobraź sobie gdy jeździsz na wózku i musisz nawet z 5 piętra zejść i wyrzucić śmieci, a winda się zepsuła

      • 23 21

  • Proszę o wiadomości o... (1)

    Pekinie i Meksyku. Większości kojarzą się one jedynie z chaosem urbanistycznym i niedostatkiem, ale cóż... mają swój niezaprzeczalny urok.
    Pozdrawiam

    • 74 17

    • Pekin to w prywatny teren pana M. Samowolka budowlana.

      • 50 0

  • (1)

    Szkoda że wieża widokowa podadła w ruinę. Widok z niej po przycięciu czubków drzew byłby niesamowity. Szkoda że miasto zainewstowało o jakąś wieżę Donbas gdzieś za obwodnicą

    • 72 21

    • nie miasto tylko sieć komórkowa, a miasto wymusiło taras widokowy przy okazji

      • 32 10

  • teraz poprosze o artykul dot. dzielnicy wzg. sw. Maksymiliana :)

    pozdr

    • 79 11

  • "w 1947 roku stanęła w tym miejscu, istniejąca do dzisiaj, murowana świątynia' (1)

    a wszędzie obecnie kłamią, że komuna walczyła z kościołem?.

    "rozebrano jedyny gdyński wyciąg narciarski" , no ale dzięki prezydentowi Szczurkowi będzie budowany nowoczesny większy z całą infrastrukturą a być może skocznią narciarską ,torem saneczkowym itd. na zboczu góry Donas.

    • 63 28

    • Jak to czytasz teraz w 2020 roku

      Dalej taki sympatyk Szczurka jesteś? Widać z perspektywy czasu jaki to prezydent i jak szanuje obietnice i wyborców.

      • 4 0

  • centrum gdyni bez portu

    fajnie mogłaby dziś wyglądać gdynia bez portu z centrum przy samej długiej plaży jak w miami:) (z portem zlokalizowanym dalej w stronę babich dołów)

    • 71 14

  • (2)

    Witomino jest świetne i ciągle nie ma ciepłej wody- ciągle jakieś awarie

    • 68 21

    • dokładnie tak!

      Witomina to piękna dzielnica, na której niestety zawsze na wiosnę nie ma ciepłej wody :(

      • 57 16

    • Dokładnie tak jest witominem

      • 36 1

  • Witomino - Leśniczówka... nie mieszkam tam od 11 lat, zawsze wracam z radością. Najpiękniejsze miejsce na świecie.

    • 65 31

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku papież Jan Paweł II odwiedził Gdańsk?

 

Najczęściej czytane