- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (69 opinii)
- 2 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (31 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
- 4 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 5 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
Gdańsk zamontuje tablice upamiętniające ofiary Grudnia '70
Do końca listopada w Śródmieściu Gdańska pojawi się sześć tablic pamiątkowych, upamiętniających miejsce zabicia manifestantów podczas strajków w grudniu 1970 r. Tablice będą zamontowane bezpośrednio w nawierzchni chodników, a oprócz nazwisk ofiar pojawi się ich wiek oraz data śmierci.
To wówczas spłonął gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR (dzisiejsza siedziba Prokuratury Okręgowej w Gdańsku), zaś milicja i wojsko otworzyły ogień do protestujących obywateli.
W wyniku walk ulicznych w Gdańsku na ulicach Śródmieścia zostało zabitych ośmiu manifestantów. Ich nazwiska, data śmierci oraz wiek zostaną przedstawione na tablicach wmontowanych w nawierzchnię chodników, gdzie zostali zastrzeleni.
W tym roku przewiduje się montaż tablic poświęconych następującym osobom:
- Józef Widerlik (24 l., zm. 15.12.1970 r.) - przy Urzędzie Miejskim,
- Bogdan Sypka (20 l., zm. 15.12.1970 r.) - na ul. Hucisko na wiadukcie nad torami kolejowymi,
- Waldemar Rebinin (26 l. zm. 15.12.1970 r.) - ul. Podwale Grodzkie 4 (obecnie hotel, wcześniej przychodnia kolejowa),
- Kazimierz Zastawny (24 l. zm. 15.12.1970 r.) - ul. Garncarska 30,
- Jerzy Matelski (27 l., zm. 16.12.1970 r.) i Stefan Mosiewicz (22 l., zm. 16.12.1970 r.) - pl. Solidarności, przy historycznej bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej.
Muzea w Trójmieście - przewodnik turystyczny
Miasto przewidziało również upamiętnienie jeszcze dwóch zabitych osób: Andrzeja Perzyńskiego (19 l., zm. 15.12.1970 r.) oraz Kazimierza Stojeckiego (58 l., zm. 15.12.1970 r.), jednak obecnie miejsce planowanego montażu tych tablic koliduje z pracami prowadzonymi przy przebudowie dworca kolejowego.
Bez informacji o zabójcy Widerlika i śmierci milicjantów
W przestrzeni publicznej nie planuje się natomiast umieszczać żadnych informacji o funkcjonariuszach MO, którzy odnieśli śmierć, biorąc udział w wydarzeniach grudniowych po drugiej stronie barykady:
- starszy sierżant Marian Zamroczyński (45 l., zm. 15.12.1970 r.) - został skatowany przez manifestantów po tym, jak wcześniej postrzelił śmiertelnie w szyję Józefa Widerlika,
- plutonowy Jerzy Kozaczuk (26 l., zm. 17.12.1970 r.) - zmarł we własnym mieszkaniu przypuszczalnie w wyniku obrażeń odniesionych podczas manifestacji (oficjalna wersja w okresie PRL to zatrucie tlenkiem węgla z zepsutego junkersa).
Wygląd tablic wybrany w konkursie w 2019 r.
Forma plastyczna wszystkich tablic została wyłoniona w konkursie zorganizowanym w 2019 r. przez miasto z inicjatywy i we współpracy ze stowarzyszeniem "Społeczny Komitet Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970 w Gdańsku". Zwyciężył projekt Lucyny Kujawy, która jako motyw przewodni wybrała drzewa i inspirowała się fotografiami dokumentującymi wydarzenia grudniowe.
- Fotografie te posiadają wspólną cechę. Robiono je z ukrycia, częstokroć narażając życie, są to szybkie reporterskie ujęcia z oddali, często z górnych okien budynków lub innego zakamuflowanego miejsca, tak by nie można było dostrzec fotografującego - mówiła w ubiegłym roku autorka zwycięskiego projektu. - Na fotografiach z tamtego okresu postacie ludzkie można zobaczyć poprzez przesłaniające je nagie gałęzie drzew. Drzewa i gałęzie wysuwają się na pierwszy plan wielu zdjęć. Przypominają bezśnieżną aurę grudniowych zajść.
Obecnie realizacja tablic pamiątkowych jest na etapie poszukiwania wykonawcy, który podejmie się ich montażu w przestrzeni miasta. O wyborze zdecyduje kryterium najniższej ceny.
Opinie (51) 10 zablokowanych
-
2020-10-27 12:03
jeszcze powinny he,he,he powstawać pomniki księży konfidentów SB a w tamtych czasach był to 3 ksiądz
który donosił ,a robili to dla przywilejów bo mogli dzięki donoszeniu na ludzi wyjeżdzać za granicę i bez cła przywozić luksusowe towary , auta , buty typu Salamandra itd. Księża spotykali się w wynajmowanych przez esbeków mieszkaniach i chlali luksusowe trunki i zdawali relacje niszcząc ludzi niewygodnych komunie. W Tczewie stoi pomnik proboszcza konfidenta SB a wiec można i dalej i dalej ,Jankoś ma tablicę ,a więc czemu nie stawiać pomników szmatom nie ludziom. Dzisiaj księża są w Urzędach Finansowych i po kolędzie przychodzą do waszych domów i jeszcze im forsę dacie za to ,ze się spotkają i będą ludzi niszczyć . Myślcie ludzie bo myślenie nie boli .
- 14 8
-
2020-10-27 11:56
tablice, pomniki, muzea
a drogi dziurawe, chodniki krzywe
- 14 14
-
2020-10-27 11:43
Wieszaja tablice
Tam gdzie zaraz polegną nowe ofiary systemu i totalitarnego państwa...
- 14 13
-
2020-10-27 11:42
Bardzo słusznie
Należy się im pamięć
- 36 5
-
2020-10-27 11:41
czas najwyższy
50 lat po zajściach. lepiej późno niż wcale.
to taka trochę zapomniana, bardzo ważna nasza historia .- 31 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.