• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzwon z Gustloffa w restauracji

Bartosz Gondek
28 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Superatrakcją gdyńskiej restauracji Barracuda jest olbrzymi dzwon z wraku statku "Wilhelm Gustloff". - Uważaliśmy, że po latach zapomnienia należy go pokazać, z należnym mu szacunkiem - mówi Piotr Tomaszewski, właściciel lokalu położonego przy nadmorskim bulwarze. - To skandal - ripostuje Gerhard Olter, prezes mniejszości niemieckiej w Gdańsku.

Dzwon z "Gustloffa" wita klientów przy wejściu do głównej sali restauracji. Jest też wymieniony jako superatrakcja w folderze reklamowym lokalu. - Niemy świadek tragedii tysięcy ludzi nie może robić za rekwizyt do kotleta! To bezczelność i skandal - uważa prezes mniejszości niemieckiej w Gdańsku Gerhard Olter. - Zawiadamiam o tym prokuraturę i konsulat niemiecki w Gdańsku.

- Dzwon wydobyto wiele dziesiątków lat temu. Przez ten czas nikt się nim specjalnie nie przejmował. Dopiero my zdecydowaliśmy się wypożyczyć go od właściciela i pokazać, robiąc to z odpowiednim dla niego szacunkiem - relacjonuje właściciel Barracudy Piotr Tomaszewski. - Według nas lepiej, żeby stojąc niedaleko nabrzeża, z którego "Gustloff" wypłynął w swoją ostatnią podróż, przypominał naszą wspólną historię, niż leżał zapomniany gdzieś w kolejnym magazynie.

Jak to się stało, że dzwon znalazł się w restauracji? "Wilhelm Gustloff" zatonął 30 stycznia 1945 roku. W załadowany uciekinierami statek trafiły trzy torpedy z napisami "Za Ojczyznę", "Za naród radziecki" i "Za Leningrad". Wystrzelił je radziecki okręt podwodny S-13. "Gustloff" zatonął w ciągu 50 minut. W zależności od szacunków, oblicza się, że wraz z nim na dno poszło od 5 do ponad 9 tysięcy ludzi. Dzwon wydobyło w latach siedemdziesiątych XX wieku Polskie Ratownictwo Okrętowe. I przekazało go Centralnemu Muzeum Morskiemu. PRO zabrało go z muzealnego depozytu dziesięć lat temu. Stał na honorowym miejscu w siedzibie PRO. Dwa lata temu spółka przeniosła się do mniejszego lokum. Wobec braku miejsca w ubiegłym roku został wypożyczony Barracudzie.

- Dziwię się, że PRO wolało oddać dzwon w prywatne ręce zamiast do Centralnego Muzeum Morskiego - mówi wojewódzki konserwator zabytków Marian Kwapiński. - "Gustloff" jest mogiłą wojenną. Dlatego wszystkie należące do niego przedmioty wymagają specjalnego traktowania.

O autorze

autor

Bartosz Gondek

Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim

Gazeta Wyborcza

Opinie (226) ponad 50 zablokowanych

  • gallux twoje miejsce jest w Leningradzie

    • 0 0

  • intencje

    Dyskusja z dzwonu w restauracji przeniosła się na temat, kto był mniej zły...

    Co do dzwonu mam mieszane uczucia. Właściciel restauracji nie zrobił tego złośliwie, uważał, że traktuje dzwon z szacunkiem, że lepiej, kiedy ludzie dzwon widzą, niż kiedy leży zapomniany w magazynie pod ziemią. Nie wiem, sprawa jest do spokojnego wyjaśnienia.

    • 2 0

  • do Bola

    miło mi się zgadzać z tobą na tym forum. Przyznaję, że to nieczęsta okazja...

    • 0 0

  • Ruski dobre , a szkopy zle - czy odwrotnie , jak niektorzy twierdza .Widze przynajmniej dwa obozy.
    Jaki to ma jednak zwiazek z artykulem?
    Uwazam , ze to niesmaczny zart , kiedy w restauracji znajduja sie "dla ozdoby" czesci przeniesione z jakiegokolwiek cmentarza.
    Swieczki na stolach , mogliby powstawiac w trupie czaszki-super efekt!

    • 0 0

  • no tak, wsio jasne
    wg osski niemcy prowadzili wojne prewencyjną:)
    stalinowi opadła szczena na wieść o napasci, a z niemcami łączyły ich rozległe stosunki polityczno gospodarcze np szkolenie kadry oficerskiej, dostawy surowców strategicznych...

    • 0 0

  • osskaa - Teza o przenoszeniu żołnierzy, żeby bronili Heimatu jest delikatnie mówiąc idiotyczna!!

    A zaokrętowanie na Wilhelma Gustloffa ok. 36 w pełni wyszkolonych załóg UB-tów z II Dywizjonu Szkoleniowego Okrętów Podwodnych, to jest fakt a nie teza idiotyczna.

    • 0 0

  • bylem na imprezie firmowej

    Jakie bylo moje zdziwienie ze do restouracji ktos przyniusl nagrobek. Bylem na tyle zniesmaczony ze wyszedlem z retouracji jako jeden z pierwszych wraz z kilkoma osobami z mojej firmy. Coz za nietakt,

    • 0 0

  • "To skandal - ripostuje Gerhard Olter, prezes mniejszości niemieckiej w Gdańsku"

    moim zdaniem to skandal, że ten łeb nas poucza, i w ogóle jakim prawem mamy tu mniejszość niemiecka, skoro szlag ich trafił w 1945??
    jak nie przeszkadza to klientom to co ma do tego jakis niemiecki kurdupel??

    • 0 0

  • osska - do wszystkich czepiających się...

    Nikt nie chce usprawiedliwiać rosyjskich zbrodni wojennych ale to co tu piszesz świadczy o tym, że historia nie jest Twoją mocną stroną. Poczytaj sobie o zatopieni Gustloffa to sam się przekonasz, że nazywanie tego zbrodnią wojenną jest głupotą. I nie wmawiaj ludziom, że płynął on bez eskorty jako statek szpitalny, bo to jest po prostu kłamstwo. Nie wiem też co widzisz śmiesznego w wycofywaniu jednostek wojskowych z otoczonych obszarów, zarówno niemcy jak i alianci to robili, jeśli oczywiście mieli taką możliwość, a druga strona z kolei starała się to za wszelką cenę uniemożliwić. I tutaj mamy własnie taki przypadek, więc mowa o wyższości moralnej jednej lub drugiej strony jest bez sensu. Nie przepadam za rosjanami, ale nie jestem też rusofobem i jako Polak nie widzę powodu aby się tego wstydzić.

    • 0 0

  • osska

    za przesunięcie naszych granic to stalinowi powinniśmy dziś dziękować. Dzieki temu zyskaliśmy cały śląsk, uprzemysłowioną wielkopolskę i dobrze rozwinięte pomorze zachodnie - bez tych regionów niezwykle ciezko było by odbudować się po wojennych zniszczeniach. A kresy - coż - wielkie słabo rozwinięte obszary które i tak po wiośnie ludów z pocz. lat 90 tych i emancypacji ukrainy, litwy i białorusi odłączyły by się od Polski. Zostalibyśmy malym państewem z minimalnym dostepem do morza i konflitkami etnicznymi na wschodnich rubieżach. Oceń to stary z obecnej perespektywy. A jeśli już winisz za wszystkie grzechy i gwałty na nas ruskich to nie zapomnij że decyzje graniczne podejmowala wielka trójka.
    Pozdr

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Głównym inicjatorem rozbudowy Gdyni był

 

Najczęściej czytane