• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dżoker - opowieść o przedwojennej Gdyni

Michał Sielski
17 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kolejna książka o Gdyni Michała Piedziewicza

Książka "Dżoker" Michała Piedziewicza jest osadzona w przedwojennej Gdyni i przesiąknięta gdyńskim mitem zaradności, pracowitości oraz spełniania marzeń. Przenosi czytelników do Gdyni lat 20. i 30. ubiegłego wieku, w której poznają miejsca znane nie tylko z historycznych fotografii.



To książka nie tylko dla miłośników Gdyni, choć przede wszystkim dla nich - trudno ją przegapić komuś, kto z miastem jest związany emocjonalnie. Wprawdzie wśród nas jest coraz mniej osób, które przedwojenną Gdynię pamiętają, ale wciąż żywy jest ustny przekaz i sporo ocalonych materiałów - także zdjęciowych. Je również znajdziemy w książce, w której nie brakuje fotografii - zarówno znanych, jak i tych, których nie widzieli nawet najwięksi pasjonaci historii miasta z morza i marzeń.

Największym atutem książki są jednak dobrze zarysowane postacie, osadzone w miejscach, które gdynianie doskonale znają. Szczegółowe opisy miejsc sprawiają, że łatwo przenosimy się w nie, odbywając jednocześnie podróż w czasie. Oczami wyobraźni szybko widzimy przedwojenne ulice, tłoczymy się z ludźmi na dworcu Gdynia Główna i skracamy sobie drogę przez pola za ul. 10 Lutego zobacz na mapie Gdyni, tylko chwilami przypominając sobie, że dziś są one zabudowane i stanowią serce miasta, a nie miejsce, gdzie pasą się kozy.

Autodorożką po przedwojennej Gdyni

Wraz z bohaterami powieści spotykamy znane z historii osoby, które nie są idealizowane, a przedstawione z godną kroniki dokładnością. Mamy więc afery korupcyjne, których nikt już nie chce wspominać, kontrowersje przy budowach, które często były okradane nie tylko przez robotników, ale przede wszystkim zlecających im prace, i wiele innych wątków, które pewnie wiele osób wolałoby pogrzebać w zgliszczach mrocznych zakamarków Gdyni.

Dzięki Michałowi Piedziewiczowi odżywają, a my łatwo poddajemy się jego czasami nieoczywistej narracji. Pomaga w tym dbałość o szczegóły, choćby zapis nazwy ulicy Święto Jańskiej zobacz na mapie Gdyni, która dopiero po wojnie była jednym słowem. Mamy dostęp do opinii szoferów o markach samochodów i narzekanie na ich ceny, możemy przejechać się autodorożką po mieście, a dzięki temu wybaczymy nawet drobne nieścisłości w usytuowaniu niektórych osiedli, jak choćby Pekinu, który miał mieścić się na granicy portu.

Dżoker to dla niektórych romans, dla innych powieść przygodowa, a dla mnie po prostu książka, którą szybko i przyjemnie się czyta, przenosząc się do Gdyni, którą moje pokolenie zna tylko z opowiadań. Jest też dobrą lekcją dla nas, którzy dziś czują się panami swojego losu. Wtedy było podobnie: młodzi, pełni werwy i pomysłów 30-latkowie też uważali się za panów życia, dopóki los nie postawił na ich drodze niemieckich okupantów i nie okazało się, że na niektóre wydarzenia nie mają żadnego wpływu.

O autorze

Michał Piedziewicz jest mieszkańcem Krakowa, ale wychował się w Gdyni, gdzie ukończył znane w całej Polsce III LO. Wyjechał studiować filozofię, ale do dziś chętnie wraca do Trójmiasta. Preferuje Orłowo oraz port w Gdyni, tęskniąc za nadmorskimi krajobrazami. Lubi posiedzieć na piasku i patrzeć na morze, zwłaszcza wieczorem. Na co dzień zajmuje się pracą dla agencji reklamowych, mediów i już przygotowuje kontynuację "Dżokera", który jest jego literackim debiutem.

"Dżoker" jest w księgarniach od stycznia tego roku. Kosztuje ok. 34 zł.

Opinie (64) ponad 10 zablokowanych

  • mam rewolucyjny pomysł - niech komentarze piszą ci co książkę przeczytali

    a reszta niech idzie na spacer albo do księgarni

    • 25 4

  • Fajna recenzja

    Od razu mam ochotę ją przeczytać.

    • 16 4

  • (2)

    Fantastycznie. Kupię jak najszybciej. Polecam też kryminały Grabowskiego, których akcja dzieje się m. in. w Gdyni. Może ktoś wie, kiedy będzie trzecia książka???
    Fajnie, że w tym przypadku akcja się dzieje przed wojną. Gdyby nie ona wszystko wyglądałoby inaczej. Łącznie z obecnym charakterem, życiem i bytem nas wszystkich.

    • 17 2

    • kupisz własną książkę? (1)

      Chociaż ktos :)

      • 1 8

      • Niestety nie własną

        • 3 0

  • Najgorsze miernoty literackie nazywaja sie na P

    I nie mam tu na myśli pana Piedziewicza bo go nie znam, ale takie dwie łachudry z biura propagandy Budynia.

    • 8 7

  • tak trzymać (1)

    "Tak trzymać" Fleszerowej też jest o Gdyni i również warto ją zareklamować, każdy Gdynianin powinien ja przeczytać, bo film na jej podstawie to wielka chała!

    • 23 0

    • To chyba większość osób czytała

      • 8 0

  • no i fajnie (1)

    ostatnio czytałam książkę o Gdyni- Sekrety Gdyni Tarkowskiej, polecam miłośnikom miasta

    • 13 1

    • Też polecam

      • 5 0

  • Michal Piedziewicz

    Tak trzymac!

    • 11 5

  • Pe (3)

    Pekin na granicy portu? Widać od razu element naplywowy to pisał.

    • 4 10

    • ale się skompromitowałeś brakiem wiedzy

      • 5 1

    • ale wy sie znacie !

      przeciez Pekin jest w CHINACH !!

      • 1 5

    • "Osiedle" zwane Pekinem (Dzielnicą Chińską) pierwotnie mieściło się w okolicach ulic Żeromskiego, Portowej i Św. Piotra, więc owszem, było to na granicy portu. Dopiero pod koniec lat 30-tych władze miasta zaczęły wysiedlać stamtąd ludzi i burzyć zabudowę slumsową, a Pekin przeniósł się na Wzgórze Orlicz-Dreszera.
      Widać, żeś element napływowy.

      • 3 0

  • moja opinia (3)

    Książka dla Janusza i Dżesiki.

    • 3 13

    • Dzieki!

      Kupie na pewno

      • 3 0

    • (1)

      ...i ich syna Brajana ,jak sie nauczy czytac

      • 0 0

      • Jusz sie na-uczylem czytac

        Z pisaniem toszke goszej

        • 0 0

  • Tylko Gdynianin z serca może opisywać Gdynię.

    I to jeszcze nie wszyscy.

    • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto przebywał w latem 1920 roku w budynku będącym dzisiejszą siedzibą Towarzystwa Przyjaciół Orłowa?

 

Najczęściej czytane