• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Dąbrowszczacy znikną z mapy Gdańska?

Rafał Borowski
14 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Dąbrowszczacy składają przysięgę na wierność rządowi Republiki Hiszpańskiej. Dąbrowszczacy składają przysięgę na wierność rządowi Republiki Hiszpańskiej.

Czy ul. Dąbrowszczaków zobacz na mapie Gdańska na Przymorzu zmieni swoją nazwę? Wnioskuje o to Stowarzyszenie Federacja Młodzieży Walczącej, której członkowie uważają, że nie powinno się gloryfikować żołnierzy walczących po stronie wojsk republikańskich w wojnie domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939. Propozycja podzieliła zarówno historyków, jak i mieszkańców ulicy.



W grudniu ubiegłego roku do Rady Miasta Gdańska wpłynął wniosek dotyczący propozycji zmiany nazw trzech ulic: Ludwika Waryńskiego zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu, Dąbrowszczaków zobacz na mapie Gdańska na Przymorzu oraz Mariana Buczka zobacz na mapie Gdańska na Chełmie. Jego autorem jest Stowarzyszenie Federacja Młodzieży Walczącej, kultywujące tradycje młodzieżowej organizacji opozycyjnej z okresu PRL.

Autorzy wniosku argumentują, że wskazani patroni podlegają zapisom uchwalonej w kwietniu 2016 roku ustawy o dekomunizacji przestrzeni publicznej. Zgodnie z jej treścią, nazwy ulic i placów nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń czy dat, które symbolizują komunizm lub inny ustrój totalitarny.

- Nazwy ulic, placów, skwerów noszących imiona zniesławionych działaczy komunistycznych nadal przypominają o czasach, w których gwałcono prawa jednostki w imię "jedynych i słusznych" ideałów. Gdańsk jest miastem szczególnym i wyjątkowym, który położył fundamenty pod nową rzeczywistość Polski. Mając na uwadze prawdę historyczną i absolutną konieczność oddania hołdu bohaterom tych czasów nie godzi się (...) kultywować i upamiętniać osoby niegodne tego miana - widnieje w uzasadnieniu wniosku.
Czytaj także: Muszą zniknąć ostatnie nazwy ulic z czasów PRL

Na nowych patronów gdańskich ulic FMW proponuje Annę Walentynowicz (w miejsce Waryńskiego), Ryszarda Kuklińskiego (w miejsce Dąbrowszczaków) i Antoniego Browarczyka (w miejsce Buczka). Wnioskodawcy proszą, aby w razie odrzucenia ich propozycji, nadać imiona zaproponowanych osób innym ulicom.

Mieszkańcy ul. Dąbrowszczaków w Gdańsku nie chcą zmiany patrona



Dotychczas największe kontrowersje wywołała propozycja zmiana nazwy ul. Dąbrowszczaków. Kim byli Dąbrowszczacy? To ok. 5 tys. Polaków tworzących XIII Brygadę Międzynarodową im. Jarosława Dąbrowskiego, którzy walczyli w czasie wojny domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939 po stronie rządu republikańskiego przeciwko faszystowskiej rebelii pod dowództwem gen. Francisco Franco.

Czy warto zmienić nazwę ulicy Dąbrowszczaków?

Mieszkańcy ul. Dąbrowszczaków w większości są przeciwni usunięciu z szyldów dotychczasowych patronów i planują wystosować w tym celu petycję do władz Gdańska i wojewody pomorskiego.

- Większość sąsiadów, z którymi rozmawiałem, jest przeciwna propozycji. Z różnych względów. Jedni uważają, że Dąbrowszczacy walczyli w słusznej sprawie i tym samym zasługują na upamiętnienie. Inni nie chcą ponosić kosztów związanych z ewentualną zmianą, tj. wymiany dokumentów, pieczątek czy przemalowania elewacji. Jeszcze inni po prostu przyzwyczaili się do obecnej nazwy - mówi Marcin Gajewski, mieszkaniec ul. Dąbrowszczaków.
Wspomnianą petycję przygotowują działacze trzech organizacji: partii Razem, stowarzyszenia Lepszy Gdańsk oraz Ruchu Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza. W ubiegłym tygodniu zorganizowali oni także otwarte spotkanie w osiedlowym klubie "Piastuś", podczas którego przekonywali mieszkańców Przymorza, że pomysł zmiany nazwy ul. Dąbrowszczaków jest niesłuszny.

- W naszej opinii, Dąbrowszczacy nie podlegają pod zapisy ustawy dekomunizacyjnej, bo po prostu nie propagują ustroju totalitarnego - przekonuje Przemysław Kmieciak ze Stowarzyszenia Lepszy Gdańsk. - Na całym świecie żołnierze Brygad Międzynarodowych, w tym i Dąbrowszczacy, są powszechnie postrzegani jako osoby, które walczyły z faszyzmem. Nigdzie na świecie nie ma ustawowego zakazu nazywania ulic imieniem żołnierzy Brygad Międzynarodowych. Proponowany w Polsce zakaz byłby ewenementem prawnym na skalę międzynarodową. Poza tym, żołnierze brygady Dąbrowskiego służyli w armii hiszpańskiej i nie mogą być kojarzeni z ustrojem totalitarnym, który panował wówczas w Związku Radzieckim. Hiszpania lat 30. nie była państwem totalitarnym.
Obrońcy Dąbrowszczaków powołują się na szereg fachowych historyków, którzy podzielają ich opinię. Wśród nich znajdują się prof. Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku czy prof. Andrzej Paczkowski.

Przy ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu mieszka ponad 2 tys. osób. Przy ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu mieszka ponad 2 tys. osób.

Historia Dąbrowszczaków dzieli historyków



Odmienne zdanie na temat Dąbrowszczaków reprezentuje Instytut Pamięci Narodowej, który opublikował we wtorek oficjalne oświadczenie na temat ich historii. Zdaniem historyków IPN-u, Dąbrowszczacy walczyli o przekształcenie Hiszpanii na modłę stalinowską.

- Uważamy, że Dąbrowszczacy nie zasługują na formę upamiętniania (bądź uhonorowania) jaką jest patronowanie ulicy. Dąbrowszczacy w czasie wojny domowej w Hiszpanii (1936-1939) walczyli o budowę państwa stalinowskiego. Z ich szeregów wywodzili się aktywiści komunistyczni (m. in. Bolesław Mołojec, Eugeniusz Szyr, Karol Świerczewski) działający na szkodę polskiej niepodległości i demokracji. Żadne argumenty relatywizujące ich działalność (np. że nie wszyscy byli komunistami) nie zmienią faktu, że jako grupa służyli zbrodniczej ideologii komunistycznej - napisano w oświadczeniu IPN.
Lewica nie zgadza się na stosowanie odpowiedzialności zbiorowej

Działacze lewicowi potwierdzają, że wśród Dąbrowszczaków byli komuniści i agenci radzieckiego wywiadu, ale nie zgadzają się na stosowanie wobec wszystkich polskich ochotników XIII Brygady Międzynarodowej im. Jarosława Dąbrowskiego odpowiedzialności zbiorowej.

- Oczywiście, wśród Dąbrowszczaków byli komuniści, łącznie ok. 40 proc. Ale oprócz komunistów były tam również osoby z innych środowisk, np. działacze związkowi, socjaliści, działacze organizacji żydowskich, byli tam nawet członkowie organizacji sanacyjnych. Były to najprzeróżniejsze środowiska, które łączyła niechęć do faszyzmu i chęć obrony republiki przed tym zagrożeniem. Piętnowanie 5 tys. żołnierzy za czyny i postawę garstki z nich jest stosowaniem niesprawiedliwej odpowiedzialności zbiorowej - ripostuje Kmieciak.
Dąbrowszczacy po bitwie pod Gudalajara. Dąbrowszczacy po bitwie pod Gudalajara.

Zbrodni wojennych nie udowodniono, ale paszporty odebrano



Pomimo 70 lat wnikliwych badań na temat historii wojny domowej w Hiszpanii, do dziś nie udowodniono Dąbrowszczakom udziału w żadnej zbrodni wojennej.

- Nie ma ani jednego przypadku w historii wojny hiszpańskiej, co więcej - nie ma nawet poszlak wskazujących, że Dąbrowszczacy mogli jako formacja uczestniczyć w jakichkolwiek zbrodniach wojennych w Hiszpanii. Należy jasno to podkreślić, że 70 lat badań nad historią wojny hiszpańskiej i dotąd nie znaleziono ani jednego takiego przypadku. Oczywiście, wojna hiszpańska była pełna różnego rodzaju zbrodni i masakr, ale w ani jednym z tych wydarzeń nie brali udziału Dąbrowszczacy - zapewnia Kmieciak.
Historycy IPN zwracają z kolei uwagę na to, że wielu Dąbrowszczaków wzięło później udział w budowaniu systemu komunistycznego nad Wisłą oraz iż II Rzeczpospolita pozbawiła ich obywatelstwa polskiego. Warto jednak wspomnieć, że mimo tego niektórzy Dąbrowszczacy wzięli później udział w Kampanii Wrześniowej czy wstąpili do Polskich Sił zbrojnych na Zachodzie.

- Rzeczpospolita Polska pozbawiła ich obywatelstwa polskiego (...). W latach wojny jako tzw. "hiszpanie" stali się zapleczem kadrowym dla powstających w centralnej Polsce oddziałów komunistycznej Gwardii Ludowej PPR. Jej pierwszym dowódcą był "hiszpan", przeszkolony w ZSRS dywersant Bolesław Mołojec - jeden z dowódców Brygady im. Dąbrowskiego w 1938 roku. Jako "dąbrowszczacy" stali się częścią propagandowego mitu w okresie PRL, głoszącego, iż komuniści w różnych krajach świata walczyli o wyzwolenie "narodowe i społeczne", przy pełnym przemilczeniu ich dążeń do rozszerzenia systemu stalinowskiego i zasięgu totalitarnego ZSRS na inne kraje Europy - napisano w dalszej części wtorkowego oświadczenia IPN.

Władze Gdańska dystansują się od pomysłu zmiany nazwy ulicy Dąbrowszczaków



Szanse na usunięcie Dąbrowszczaków z przestrzeni publicznej Gdańska i zastąpienia ich gen. Ryszardem Kuklińskim są niewielkie. Władze miasta z dystansem odnoszą się do inicjatywy Stowarzyszenia Federacji Młodzieży Walczącej.

- Jeśli chodzi o moją wstępną opinię, to chciałbym zauważyć, że oceny historyków na temat tego, kim byli Dąbrowszczacy, są rozbieżne i niejednoznaczne, a ich czyn zbrojny cieszy się uznaniem Hiszpanów. Argumentuje się, że wśród nich byli nie tylko komuniści, a nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej. Mieszkańcy są zdecydowanie przeciwni zmianie nazwy ulicy, a jeśli już miałaby nastąpić zmiana nazwy, to chcą nazwy neutralnej, niezwiązanej z żadną z osób historycznych - informuje Marek Bumblis, przewodniczący Komisji Kultury i Promocji w Radzie Miasta Gdańska.

Dąbrowszczaków Gdańsk - głosowanie w ciągu najbliższych miesięcy



Los Dąbrowszczaków rozstrzygnie się w tym roku. Władze Gdańska nie precyzują jednak, kiedy dokładnie radni przeprowadzą głosowanie w tej sprawie.

- Dalsza procedura wynika bezpośrednio z istniejącej uchwały Rady Miasta Gdańska z dnia 27 marca 2014 roku ws. zasad stosowanych przy nadawaniu nazw ulicom, placom i innym terenowym obiektom publicznym oraz drogom zewnętrznym w Gdańsku. Przewodniczący RMG skierował wniosek do prezydenta Miasta Gdańska do zaopiniowania. O to samo na styczniowym posiedzeniu poprosiła komisja kultury RMG. Wnioski będą rozpatrywane bez pośpiechu w tym roku - dodaje Bumblis.

Opinie (354) ponad 20 zablokowanych

  • młodzież walcząca/wczechpolska i te inne przybudówki pisu... (8)

    Zamiast zmieniać nazwy ulic, niech idą do pośredniaka;)
    Zastępcze nazwy ulic już przygotowane? Proponuje katyńsko-smoleńską, jest taka trendy- "narodowa"

    Ps. Nie szydzę z katastrofy czy ofiar, ale z obecnej polityki

    • 276 113

    • A czy...

      Nikomu z Was, którzy kiedyś byli w Solidarności Walczącej, FMW, NZS, RMN nie przeszkadza, że obecnie szkodnicy zdawnego SN robią sobie z tych organizacji przedszkole pis-u?

      • 0 0

    • Proponuję zmianę nazwy na LEGIONU CONDOR

      a na skrzyżowaniu postawić pomnik JUNKERSA Ju52
      Z Goeringiem za sterami.
      Ciekawa czy to zadowoli Stowarzyszenie Imbecyli Walczących.

      • 1 0

    • Młodzież "walcząca"

      Na forach, memach, no ewentualnie stadionach :)

      • 4 1

    • Co mają narodowcy do PiSu? Jaki ten "polski" naród jest tępy. W waszym świecie istnieje tylko podział: narodowcy+PiS+Kukiz vs PO+PSL+SLD+.N.

      Prawda akurat jest taka, że wygląda to tak:
      Narodowcy+Kukiz+Korwin+inni vs Magdalenka (PiS, PO, SLD, PSL i ich nowoczesne potomstwo).

      • 6 7

    • smutne

      efekty wywrotowej i dezinformujacej dzialalnosci IPN-u,strach pomyslec co bedzie po wejsciu w zycie nowego programu nauczania,gdzie prym bedzie wiodla religia i sfalszowana historia.Trzeba bedzie reaktywowac tajne nsuczanie by nie roslo nam pokolenie katomatolow

      • 23 7

    • jak się nie chce naprawiać realnych problemów, to tworzy się sztuczne...

      • 31 1

    • (1)

      Precz!!

      • 10 17

      • Precz z preczem !

        • 18 6

  • Oczywiście, ze tak walczyli o zbrodniczy komunizm (24)

    W Hiszpanii. Gdyby sie udało Stalin miałby Europę w kleszczach od wschodu i zachodu. To byli zdrajcy Polski. Jak po wojnie Polsko - bolszewickiej, kiedy cudem odparliśmy bolszewizm i ocaliliśmy Zachód można było walczyć po stronie. bolszewii. To była zdrada. Koledzy Dabrowszczkow potem zrobili Polakom Katyń.
    Niestety pranie mózgu w szkole z czasów Prl zrobiło swoje.

    • 120 205

    • Człowieku...

      Gdyby w Hiszpanii król z klerem nie gnębili ludzi z byle powodu, to nikt by nie chciał walczyć. Debil Franco ubzdurał sobie, że jest mesjaszem i prowadził katowiernych na rzeź.

      • 0 1

    • za d*pe (7)

      Chronologicznie to najpierw był rząd,potem wojna i próba bratniej pomocy,bo europa miała to w tyłku jak polskę zresztą w '39,chłopaki już tam byli przed pomocą.
      Polska II RP zarobiła na tej wojnie krocie sprzedając broń tym niby komunistom i trochę faszystom,wtedy im to nie przeszkadzało.
      Przypominam że do dzisiaj mają obywatelstwa i renty z Hiszpanii(żyjący),oraz szacunekkkkkkkkkkkkkkkkkkkk,szczególnie w Barcelonie.

      • 17 5

      • Rząd w Hiszpanii nie był faszystowski (2)

        Komuchy tak go określały, bo dla nich wszystkie nie postępowe rządy były faszystowskie.
        Korzystały z pomocy Włoch I Niemiec, bo głupie demokracje liberalne wolały wspierać ZSRR - kraj szczęsliwości.

        • 7 7

        • nie ? (1)

          a kult wodza caudilio, a udział błękitnej brygady w ramach Waffen SS, a pozdrowienie - ręka wyciągnięta przed siebie , a ideologia "falangi" . Hiszpania Franco była typowo państwem faszystowskim i totalitarnym z kultem wodza jako najwyższym prawem, zakazem istnienia innych organizacji niż narodowe , bez parlamentu z wyboru i pozycją Franco jako caudilia czyli wodza - odpowiedniek fuhrera czy duce. Sam Franco nie hołdował do końca ideologii falagnistowskiej , gdyż była ona zbyt lewicowa - wzorowana wszak na narodowym socjalizmie. Dlatego do swoich rządów dołożył karlistowski tradycjonalizm i władzę Kościoła katolikickiego. Był one jednak na tyle chytry, że nie przystąpil do II wojny światowej ( konferencja w Henday) i ograniczył się do wysłanai ochotników na front wschodni - sławna błękitna dywizja Waffen SS. Po wojnie Hiszpania była traktowana w Europie jak parias i nikt prawie nie utrzymywał z nią stosunków dyplomatycznych . Była traktowana powszechnie jako kraj faszystowski. Franco dlatego stonował pewne założenia autorytarzymu np. ogłosił wybory parlamentarne i skasował jako państwowe pozdrowienie przez wyciągnięcie ręki. Dzięki temu, że Hiszpania była państwem decydującym w basenie MorzaŚródziemnego. Dwigt eisenhower zaproponował jej współpracę z USA. W taki sposób Hiszpania wyszła z izolacji międzynarodowej. W latach pięćdziesiątych próbowano realizować program rozwoju autarkicznego z marnym rezultatem. Potem w latach sześćdziesiątych przez fachowców z opus dei zaczęło się popieranie starego kapitalizmu i wówczas PKB Hiszpanii zaczął rosnąć mocno co stanowiło podstawę jej dzisiejszego dobrobytu. Tak lawirując Franco dotrwał do śmierci w 1975 roku. Nie zmienia to jednak faktu, że jego rządy były na początku faszytsowskie, zaś póxniej z uwagi na konieczności współpracy międzynarodowej ewaluowały w stronę autorytaryzmu. Do końca jednak rządów Franco Hiszpania nie była państwem demokratycznym. Tego dokonał dopiero poprzedni król Juan Carlos po restauracji monarchii w Hiszpanii w roku 1975.

          • 6 2

          • Wielki patriota Franco

            wygrał wojnę domową i dzięki temu był ład i porządek.
            I całe szczęście, bo inaczej byłby tam głęboki komunizm jak w Polsce.

            • 0 5

      • Katalonia (2)

        kolebka hiszpańskich komunistów, którzy do dzisiaj mocą

        • 4 6

        • Jesteś zwykłym osłem (1)

          • 2 1

          • Osioł kataloński

            to chyba jest z ciebie

            • 0 0

      • Maja ulice w Polsce ? Nie

        A czerwoni zbrodniarze mają. I to sie zmieni !

        • 4 9

    • ale się nie udało, więc sobie możesz teoretyzować co by było, gdyby było (3)

      a w praktyce do władzy dostał się faszystowski psychopata.

      • 17 5

      • Są jego ulice W Polsce ? (2)

        To ze czerwony zbrodniarz walczył z czarnym nie znaczy ze nalezą sie czerwonemu ulice. Strasznie Wam szkoła prl zniewoliła umysły

        • 7 7

        • Stalin wywołał wojnę w Hiszpanii? Oszalałeś? (1)

          • 3 0

          • pomagał

            ale finansowal i pomagał czrwonym za wpływy komunistyczne

            • 0 0

    • (1)

      Nie może być prostych ocen przeszłości. Rozwala mnie, gdy ktoś potępia w czambuł Dąbrowszczaków za to że walczyli w Hiszpanii po stronie republikanów, ale też i to, gdy ktoś potępia w czambuł młodego Guntera Grassa za wstąpienie do Waffen SS. I jedni, i drudzy mieli swoje idee, swoje porywy serca, swoją młodzieńczą naiwność i wcale nie musieli się splamić żadną hańbą czy zbrodnią.
      Żeby nie było - osobiście zawsze stałem po stronie Franco, który zresztą nie był żadnym faszystą, tylko zwykłym karlistą. Przyjmował do Hiszpanii uchodźców z Polski w czasie wojny, także Żydów (choć ich nie lubił, to jednak był przeciwny temu, co robili z nimi Niemcy). W czasie II wojny światowej NIE poparł III Rzeszy, mimo że III Rzesza pomogła mu w czasie Wojny Domowej w Hiszpanii. Ale niezależnie od tego co myślę o Franco, a co o republikanach - to już PRZESZŁOŚĆ. Trudna przeszłość. Skoro Hiszpanie się pogodzili, to i my się z nimi pogódźmy, bo to naprawdę nie nasza awantura. Poza tym wielu z tych Dąbrowszczaków walczyło potem o wolność Polski w czasie II wojny światowej. A zmienianie nazw ulic generuje tylko niepotrzebne koszty.

      • 16 7

      • Trochę mało znasz SS. Pod koniec wojny Hitler stracił zaufanie do Wehrmachtu

        i zaczął faworyzować SS jako główne wojsko walczące na frontach, gdzie nowych rekrutów (a właściwie już ich resztki) wcielano tylko do niego nie pytając ich o zdanie.
        Z tego powodu SS rozrosła się znacznie kosztem właściwej armii czyli Wehrmachtu. Gdzie się nie spojrzy to na koniec walczyły głównie dywizje SS.
        Więc pierwsze słyszę aby Grass był ochotnikiem.

        • 1 1

    • Rozliczcie najpierw organizację czarnych biskupów za konfederację targowicką, a potem zabierajcie się za ulice. (1)

      • 41 17

      • Ty dostaniesz ode mnie minusa wyjątkowo - bo stawiam plusy przeciwko MW

        i PiS-owi.
        Czemu nie powiesz o tej części kleru, która była przeciwko Targowicy ? Mam ci przypomnieć ich nazwiska, patronów wielu ulic w PL ?
        Więc nie przesadzaj w drugą stronę.

        • 1 4

    • (2)

      ciekawe, czemu nigdzie nie jest napisane, że to Polska wszczęła, tą awanturę z bolszewikami i to tuż, po odzyskaniu niepodległości i dlatego poźniej był potrzebny cud....

      • 10 17

      • wohjo

        Paszoł won do putlera ruso-bolszewicki pachołku.

        • 5 4

      • Człowieku, większych bzdur to nikt nie jest w stanie wymyślić.

        • 6 3

    • Koledzy Dąbrowszczaków walczyli też pod Narwikiem i Monte Cassino. (2)

      I w Armii Krajowej, i w dywizji Maczka, itd. Niektórzy trafili do stalinowskich więzień. Ale IPN jakimś cudem nam o nich nie opowiada :/

      • 48 5

      • Armia czerwona też walczyła z niemcami (1)

        I co z tego ? komuniści mordowali Polaków z całym zaangażowaniem, wywozili setkami tysięcy a Dąbrowszczacy to sponsorowane przez Komunistycznycz zbrodniarzy oddziały które walczyły o komunizm. Życzę wyzwolenia umysłu spod jarzma komunistycznej szkoły

        • 8 17

        • Kłamstwo!

          Proszę sprawdzić fakty, a nie powtarzać bajki.

          • 9 6

    • Zgodzę się z E - w pełni

      • 11 38

  • Znając zamiłowanie prezydenta Gdańska do komunistycznych akcentów to raczej nie zniknie (4)

    • 103 191

    • Prezydent Gdańska niema tutaj nic do gadania ,ustawa nakazuje zmienic nazwe, przegłosowana przez sejm! (1)

      przezydent moze tylko zdecydowac o nowej nazwie ulicy,czyli zaproponowac nową nazwe i ją zatwierdzić.

      • 1 9

      • Kolejny...

        Ekspert się znalazł! Jarek wiecznie żył nie będzie. Może dla niego już ulic szukajcie! Znając życie będziecie po nim ryczeć jak kiedyś ryczeliście po Bierucie i Stalinie...

        • 0 0

    • Ty jesteś chory /chora/. Wasza nienawiść i nieznajomość historii jest porażająca.

      • 19 7

    • Z Kaczyńskim (Piotrowicz) ci się pomyliło

      • 42 14

  • Machcewicz staje w obronie Dąbrowszczaków? (1)

    Dlaczego nie jestem zdziwiony.

    • 2 2

    • Machcewicz

      A czego PO nim można się spodziewać ?

      • 0 0

  • walka o nazwy ulic

    Mała rację Ks. Biskup w czasie bierzmowania na Przymorzu , dziękując licznie przystępującej do sakramentu młodzieży wychowanej w bolszewickiej dzielnicy. Gdy popatrzymy na czerwone władze Spółdzielni Mieszkaniowej , krzepkie twarze (od dobrego alkoholu) działaczek i działaczy społecznych funkcjonujących w tej dzielnicy , to nie ma się co dziwić ,że tak bronią nazwy formacji która chciała w Hiszpanii wprowadzić raj jak w ZSRR. Była kuźnią UB-eckich kadr , które dzielnie utrwalały władzę ludową. Większość strarszych mieszkańców Przymorza i Zaspy to ofiary komunistycznego awansu , ludzie wyrwani ze wsi , którzy przeszli przez hotele robotnicze i za zasługi w budowie socjalistycznego państwa dostawali mieszkanie w wielkiej płycie , póżniej talon na pralkę , yalon na malucha itp. W miedzyczasie wyprano im mózgi , zerwano więzi społeczne , pozbawiomo ich wartości.Na Zaspie mieszkają w budynka na elewacjach których widnieje facjata BOLKA i to im nie przeszkadza. Dużo jeszcze pracy zanim wrócimy do wartości dzięki którym funkcjonujemy jako państwo. Bóg , Honor i Ojczyzna to nie sa puste słowa.

    • 3 1

  • o olej w głowie

    niech powalczą. Może wygrają

    • 0 1

  • ul Bolka

    będzie idealna

    • 1 0

  • to chyba kara

    dla dąbrowszczaków że nie walczyli razem z gen. Franco i Wermachtem ?

    • 1 0

  • I co z tego że ..

    całe moje zycie bazowało na tym jak mnie ukształtował komunizm...I co z tego..??? ..mali pisowscy szczeniaczki

    • 0 3

  • lepiej nie sie wezma za zmiane Żołnierzy Wykletych na jakas normalna niekontrowersyjna

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Św. Wojciech odwiedził Gdańsk w 997 roku

 

Najczęściej czytane