- 1 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (53 opinie)
- 2 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (45 opinii)
- 3 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (72 opinie)
- 4 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (31 opinii)
- 5 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (6 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (81 opinii)
Co przodek żubra robił pod Gdańskiem?
Miał cztery i pół metra długości i ponad 2,5 metra wysokości, ważył zaś ponad 2,5 tony. Dziś jego pojawienie się jest sensacją. Archeologiczną, bo prażubr, znany też jako żubr stepowy, ostatecznie wymarł 6 tys. lat temu. Fragment prażubra odnalazł się ostatnio pod Gdańskiem.
Bardzo rzadki relikt tego kopalnego ssaka odnalazł się w tym roku w podgdańskim Mikoszewie. Solidny fragment czaszki żubrzego przodka z pokaźnym rogiem odnalazł na brzegu Wisły przypadkowy przechodzień. Znalezisko zgłosił Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.
- To mała sensacja, bo dotąd na terenie Polski znane było tylko 14 fragmentów czaszek tego zwierzęcia. A "nasza" jest w dużej części zachowana - mówi Hanna Dzikowska, dyrektor gdańskiej RDOŚ. - Po identyfikacji, zbadaniu i opisaniu, przekażemy ją niedługo do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.
W epoce lodowcowej prażubr egzystował razem z mamutami, nosorożcami włochatymi oraz niedźwiedziami jaskiniowymi. Zanim wyginął, zdążył stać się częstym tematem twórczości artystycznej człowieka. Nasi przodkowie utrwalali jego wizerunki w formie malowideł naskalnych.
Procedury związane z przekazaniem czaszki prażubra do Muzeum Archeologicznego są w toku.
- Gdy czaszka do nas trafi, również ją szczegółowo zbadamy - deklaruje Olgierd Felczak z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. - Nasza placówka ma już np. ciosy mamuta, a pamiątka po prażubrze znacząco wzbogaci naszą stałą ekspozycję o pradziejach Pomorza i stanie się jej stałym elementem. Jako naprawdę rzadki eksponat, doskonale wzbogaci wystawę. Takie elementy środowiskowe rozszerzają wiedzę o danej epoce i pomagają zwiedzającym poczuć klimat epoki sprzed tysięcy lat.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (63) 8 zablokowanych
-
2013-04-15 13:01
a co miał robić? pewnie Żubrówkę!
pozdr
- 3 1
-
2013-04-15 13:14
Przynajmniej mógł się pochwalić długością ...
rogu.
- 3 0
-
2013-04-15 13:15
Jakby ktoś jeszcze odświeżył wystawę pamiętającą wczesnego Gierka to w ogóle byłoby święto lasu (1)
- 2 1
-
2020-04-15 21:44
bo to jest wystawa archeologiczna
prezentująca jak kiedyś wyglądały wystawy :)
Takie prawystawy- 1 0
-
2013-04-15 13:16
Ciekawy artykuł. Więcej takich poproszę.
- 3 3
-
2013-04-15 13:27
Pytanie niezłe (1)
ponieważ w tym czasie na tym terenie to nie mógł spokojnie trawki pojeść - co najwyżej glony morskie i to solidnie pod wodą
- 3 1
-
2013-04-15 21:36
Wcale nie takie niezłe, może się po prostu utopił? Albo jego ciało spłynęło rzeką?
- 2 0
-
2013-04-15 13:30
w elblągu mieszkańcy odwołali prezydenta
odwołajmy i my
- 9 2
-
2013-04-15 13:31
ten przodek żubra
przybył tu, żeby żreć tą słynną trawę z zielonej wyspy
- 8 2
-
2013-04-15 13:33
a gdzie sonda ?
1.Czy Żubr szedł do Urzędu po Budyń?
2.Może zgubił się i z kaszubskich tablic niczego nie rozumiał którędy na Gdańsk
3.Myślę ,że złapany został przez naszą sieć fotoradarów
wybierz odpowiedź- 12 5
-
2013-04-15 13:50
żaden przodek (1)
normalny róg mućki i wszystko !
- 2 2
-
2013-04-15 14:09
Jaki normalny róg
Miał takie same jak kiedyś Tur!!
- 1 1
-
2013-04-15 14:03
?
Jak to co robił?
Planował remont estakady w Gdyni: na poziomie troglodytów...- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.