• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Artyleria morska trójmiejskiego wybrzeża

Marek Gotard
19 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najbardziej zapomniany, zdewastowany i zarazem tajemniczy BAS na Stogach w Gdańsku. Najbardziej zapomniany, zdewastowany i zarazem tajemniczy BAS na Stogach w Gdańsku.

Stogi, Kępa Redłowska, Oksywie, Rozewie, Hel. Mało kto wie, że znajdujące się tam umocnienia baterii nadbrzeżnych wiążą się z jedną z najdramatyczniejszych, powojennych historii polskiej Marynarki Wojennej.



11 Bateria Artylerii Stałej w Redłowie została częściowo zrekonstruowana. Do dziś w jej sąsiedztwie istnieją polowe fortyfikacje przeciwdesantowe, składające się z 23 żelbetowych stanowisk ogniowych, ziemianek i transzei. 11 Bateria Artylerii Stałej w Redłowie została częściowo zrekonstruowana. Do dziś w jej sąsiedztwie istnieją polowe fortyfikacje przeciwdesantowe, składające się z 23 żelbetowych stanowisk ogniowych, ziemianek i transzei.
Umocnienia w Redłowie. Umocnienia w Redłowie.
Działo w BAS 13 w Helu, postawione na przedwojennym stanowisku, z oryginalnym parasolem maskującym. Działo w BAS 13 w Helu, postawione na przedwojennym stanowisku, z oryginalnym parasolem maskującym.
3 września 1939 roku o godzinie 6.35 na wodach Zatoki Gdańskiej pojawiły się dwa potężne niemieckie niszczyciele: "Leberecht Maass" oraz "Wolfgang Zeneker". Miały za zadanie sprawdzić, czy stukasy wystarczająco mocno uszkodziły dwa polskie okręty: niszczyciela "Wicher" i stawiacz min "Gryf".

Dwadzieścia minut później rozpoczął się pojedynek artyleryjski polskich i niemieckich okrętów. Po trzech salwach do walki włączyła się 152-milimetrowa polska artyleria nadbrzeżna. Uszkodzone okręty niemieckie wycofały się do Piławy.

Dwa tygodnie później, rankiem 19 września, dywizjon niemieckich trałowców dostał zadanie ostrzelania ostatnich polskich pozycji na Kępie Oksywskiej. Niemcy czuli się pewnie. Polska marynarka wojenna nie miała już bowiem ani "Wichra", ani "Gryfa". Walkę z nieprzyjacielskimi okrętami podjęło najpierw ostatnie, 100-milimetrowe działo oksywskiej baterii "Canet". Chwilę później, niespodziewanie dla Niemców, zaczęły na nich padać świetnie wymierzone, ciężkie pociski baterii z Helu. Po uszkodzeniu trałowca "Nautilus", Niemcy szybko wycofali się na redę
portu w Gdyni.

Sześć dni później, ta sama bateria prowadziła nierówną, lecz zwycięską walkę z dwoma niemieckimi pancernikami: "Schlesien" i "Schleswig Holstein". Trafiała je skutecznie, ale nie spowodowała większych strat.

W tej potyczce rany odniósł dowódca baterii cyplowej, kpt. marynarki Zbigniew Przybyszewski. To właśnie jemu przypisać należy świetne zgranie i skuteczność załogi baterii cyplowej. Po trzech dniach nieobecności Przybyszewski wrócił do jednostki. Zanim został wzięty do niewoli, zakopał uprzednio zamki wszystkich karabinów.

Po pięciu długich latach i dwóch nieudanych ucieczkach z obozu jenieckiego, Przybyszewski wrócił nad polskie wybrzeże. W 1946 roku ze swojej ukochanej Baterii Helskiej uformował 31 Dywizjon Artylerii Nadbrzeżnej, którego siedzibą stały się dawne koszary II Morskiego Pułku Strzelców w Redłowie (dziś mieści się tu szpital). Tam też pod jego nadzorem powstała zupełnie nowa bateria.

Komandor Zbigniew Przybyszewski po zatrzymaniu przez stalinowskich oprawców. Komandor Zbigniew Przybyszewski po zatrzymaniu przez stalinowskich oprawców.
Ideą Zbigniewa Przybyszewskiego było zbudowanie nowoczesnej artylerii nadbrzeżnej na całym pasie morskim polskiego Wybrzeża. Realizował ją jako szef Służby Artylerii Marynarki Wojennej i zastępca szefa Wydziału Marynarki Wojennej Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Dzięki Przybyszewskiemu stanowiska Baterii Artylerii Stałej tworzyły największy i najlepiej zorganizowany system obrony artyleryjskiej polskiego wybrzeża. Szkielet BAS-u, sięgający
zachodniej granicy Polski, gotowy był już w połowie lat 50. ubiegłego wieku.

Niestety, sukces ten świętowano bez jego twórcy. Podczas sfingowanego procesu komandor Zbigniew Przybyszewski skazany został w 1950 roku na karę śmierci. Stalinowski sąd zamordował go w grudniu roku 1952.

Zaprojektowany przez Przybyszewskiego system artyleryjski przeżył go o ponad 20 lat. Rozwój broni rakietowej sprawił, że większość BAS-ów rozformowano w lecie 1974 roku. Armaty przestano zaś konserwować trzy lata później.

Dziś, niestety w dużej części poważnie zdewastowane, BASy stanowią jedną z atrakcji turystycznych Wybrzeża.

BAS wokół Trójmiasta

3 Bateria Artylerii Stałej Hel Bór

Zbudowana jako jedna z ostatnich, w 1954 roku. Rozformowana w 1977 roku. Większość obiektów znajduje się po północnej stronie toru kolejowego. Stanowiska rozmieszczono na wysokich wydmach, co zapewniało możliwość prowadzenia ognia zarówno na morze, jak i na Zatokę. 3 BAS dysponował potężnymi armatami MU-2 kal. 152,4mm. Dziś pozostały tam jedynie umocnienia kopuły dalmierzy.

11 Bateria Artylerii Stałej Gdynia Redłowo - zobacz na mapie zobacz na mapie Gdyni

Pierwsza powojenna bateria. Decyzja o jej budowie podjęta została pod koniec 1946 roku. Ciekawostką są istniejące do dziś w jej sąsiedztwie polowe fortyfikacje przeciwdesantowe, składające się z 23 żelbetowych stanowisk ogniowych, ziemianek i transzei. Do dziś zachowały się też armaty morskie kal.130mm typu B-13. Jedno ze stanowisk i wieża obserwacyjna osunęła się prawie do morza.

13 BAS Hel - Cypel

Rozbudowana w oparciu o umocnienia przedwojennej Baterii Cyplowej. Co ciekawe, w dużej mierze w oparciu o przedwojenne plany. Wyposażona w armaty morskie 130 mm i  od lat 50tych w radar. Dziś na możemy na niej oglądać jedno działo S 13, postawione na przedwojennym stanowisku, z oryginalnym parasolem maskującym.

25 BAS Gdańsk Stogi - zobacz na mapie zobacz na mapie Gdańska

Najbardziej zapomniany, zdewastowany i zarazem tajemniczy BAS. Decyzja o jego budowie podjęta została w 1952 roku. Rozformowany w 1977 roku, wchłonięty został przez rozbudowujący się Port Północny. Dziś możemy oglądać kilka ocalałych obiektów. Co ciekawe, część umocnień, w tym pruskie schrony amunicyjne, służą dziś jako magazyny.

27 BAS Hel Cypel

Wyposażona w działa kalibru 100 milimetrów. Zlokalizowana tuż obok 13
BAS. Korzystała z infrastruktury 13ki. Do dziś zachowało się tam jedno działo B-34U.

28 BAS Oksywie - zobacz na mapie zobacz na mapie Gdyni

Następca legendarnej baterii Canet, wyposażona w 100 milimetrowe armaty B 34U.

34 BAS Rozewie

Ostatnia bateria, wyposażona w działa kalibru 130 mm. Znajdowała się na terenie jednostki Marynarki Wojennej, tuż koło drogi z Władysławowa do Jastrzębiej Góry. Dziś częściowo nadal niedostępna.

Opinie (117) ponad 20 zablokowanych

  • moim zdaniem artykuł nie jest w pełni rzetelny (9)

    Po pierwsze pisanie o "stalinowskich oprawcach" jest fałszowaniem faktów, w roku 1952 w Polsce pełnię władzy posiadał już PZPR (tak tak TEN PZPR) który co prawda był "dobrodziejstwem" przywleczonym tu na czerwonych bagnetach ale formalnie był naszą własną "suwerenną" partią w której zasiadali konkretni ludzie którzy mieli rodziny i dzieci do dziś często uprawiajace "politykę" i usilnie wybielające i oddzielające grubymi kreskami "tamte" dni od dzisiejszych

    Zbrodniarze tamtych dni (i pozniejszych także) są zupełnie bezkarni mimo posiadania Polskiego Obywatelstwa i nader często cieszą mordy (to raczej nie epietet w stosunku do poziomu reprezentowanego przez np pana palikota) wprost z ekranów telewizyjnych mówiąc nam co i jak i czym oddychać by się nie zachłystnąć

    Reasumując KMDRa Przybyszewskiego zamordował nie "stalinowski sąd" tylko polski sąd w polskim systemie prawnym a za wyrokiem stoją konkretni ludzie!
    Poza tym nie wiem czy sie nie mylę ale w poczatkowym okresie PRL wyroki były zawsze zatwierdzane przez tzw tow Bieruta? (moze ktoś uzupełni/poprawi)

    Kolejna kwestia - sprawcą tej śmierci była Wojskowa Informacja również formalnie polska instytucja (co tam byli za "polacy" to wszyscy wiemy ale nie zmienia to formalnej kwesti ani tego że byli to konkretni ludzie!) która po wielu "likwidacjach" i "rozwiązaywaniach" przepoczwarzyła sie w bardziej nam znaną insytucję o nazwie WSI który ma i dziś tak wielu obrońców i miłośników w tym i w kręgach rządzących!

    I wreszcie ostatnie. Nie ujmując czci i bohaterstwa zamordowanemu Komandorowi autorem POWOJENNEJ koncepcji BAS był marszałek Konstaty Rokossowski który osobiście wizytował polskie wybrzeze i wybrał na nim punkty do posadowenia owych bateri o czym w poszanownaiu dla prawdy historycznej warto wspomnieć.

    Pisząc na jakiś temat warto zacząć od początku (dajmy na to od powstania II RP) by skonczyć - koncem funkcjonowania opisywanych obiektów a nie opisywać jakieś morskie wystrzały które o dziwo kończą się na "stalinowskich sędziach"

    Bardzo to dziwne tym bardziej że od jakiegoś czasu pisywał Pan rzetelnie nie przywołując nam na pamięć jakiś przedhitlerowkich pruskich barbarzyńców jak to czasem drzewiej bywało (wide owe stare trupie czaszki i ich wódz).

    • 37 13

    • Masz sporo racji w wielu rzeczach, których piszesz, formalnie to były "polskie intytucje" i "tych ludzi"(?) powinno się (4)

      rozliczyć... Ale politycznie to były mechanizmy podległe obcej władzy i obcej ideologi... A o "składzie etnicznym" tych "instytucji", nie będę się wypowiadał, bo zaraz "POlitycznie POprawni" nakleją mi łatkę "antysemity"...
      ;-)

      • 7 1

      • masz rację, nie kto inny jak żydówka jest ogłoszona królową Polski (3)

        normalnie skandal. Lepiej nie zapomnijmy brać tabletek.

        • 2 6

        • Ale TA Żydówka nie była komunistką i nie mordowała Polaków... (2)

          Dotrzyj do zródeł, posłuchaj np. co mówi córka generałóa Nila, poczytaj, ogarnij się trochę...
          Kilka przykładowych nazwisk: Stefan Szechter-MIchnik, Wolińska, Salomon Morel...
          Taaa... To na pewno byli Eskimosi...

          • 4 2

          • rozumiem, że mam też nienawidzieć Polaków (1)

            bo przecież to oni stanowili większość w komunistycznych władzach w Polsce?
            Ot, rozumowanie typowego rasisty. Eugenika i rasizm były dobre za Hitlera, tam byś zrobił ze swymi łysymi kolegami z grupy karierę zwalczając Żydów i komuchów.

            • 1 3

            • Władza komunistyczna w Polsce była narzucona przez obcego okupanta.

              Niemcy wybrali i popierali nazimzm i Hitlera demokratycznie...
              Mówienie prawdy o składzie etnicznym jakiejś grupy, nie ma nic wspolnego z rasizmem itd., jest po prostu mówieniem prawdy...
              Bolszewizm i nazim (narodowy socjalizm) to jedno lewackie GWno...
              Naziści niemieccy i komuniści sowieccy, jednako nienawidzili i mordowali polskich narodowców, więc palnąłeś typową lewacką plamę ignorancji historycznej....

              • 2 0

    • W całym tekscie tylko słowo "formalnie" (2)

      jest bliskie prawdy. Niestety, smutno mi ale w Gdyni mieściło się w czasie procesu dowództwo radzieckiego wywiadu wojskowego - też "formalnie" zwanego polskim.
      Odnośnie DECYZJI "naszego" Kostki Rokossowskiego - to można podobny wniosek wysnuć iż prekursorem współczesnej zabudowy Starego Miasta w Gdańsku był sławny gen. Batow który juz po walkach z Niemcami. z Biskupiej Gorki kierował ogniem podległych dział podnosząc statystykę wystrzelonych pocisków i wyrównując teren pod pożniejszy wysiłek - tym razem rzeczywiście polski - odbudowy miasta.

      • 4 1

      • Oraz planiści i urbaniści z Dalekiego Wschodu, poprawiający miotaczami ognia zbyt ciasną zabudowę.

        • 2 0

      • prawda historyczna prawdą, ale gdyby autor chciał to wszystko umieścić licząc od początku powstania IIRP to tekst musiałby liczyć kilka stron. Wydaje mi się, że idea autora było przypomnienie/poinformowanie odwiedzających o zabytkach historycznych jakie mamy w 3mieście oraz nakreślenie ogólnego zarysu historycznego, co udało mu się całkiem przyjemnie.

        • 5 1

    • Bierut i Rokossowski

      Kiedyś znalazłem na youtube starą polską kronikę filmową przedstawiającą wizytę Bieruta i Rokossowskiego w Gdyni z okazji manewrów floty wojennej. Zorganizowano spontaniczne spotkanie z ludnością Gdyni. Bierut był pięknie ubrany w biały garnitur, podawano mu dzieci a on brał je na ręce jak ojciec. Rokossowski stał obok, jego sylwetka już nie była tak szczupła i zgrabna jak na wojennych zdjęciach.

      • 3 0

  • (3)

    ten artykuł według mnie nie ma zakończenia
    brakuje mi informacji o współczesnych losach "katów zza biurka", a niemrawe procesy "płotek" prowadzone w majestacie III RP, to kompromitacja i hańba
    podam dwa przykłady:
    prokurator wolińska (fajga mindla-danielak) dożyła w spokoju na emigracji w GB, pobierając polską rentę wojskową (!!)
    to ona skazała na śmierć m. in. generała Augusta Emila Fieldorfa "Nila"

    stefan michnik-szechter, syn ozajasza szechtera, przyrodni brat naczelnego GW, orzekł wg różnych źródeł od 9 do 19 wyroków śmierci wydanych na polskich patriotów, obecnie mieszka w szwecji, przez nikogo nie niepokojony

    "Decyzja Sądu Garnizonowego w Warszawie w sprawie aresztowania byłego stalinowskiego sędziego Stefana Michnika stanowi podstawę do wydania europejskiego nakazu aresztowania – wskazują prawnicy. Michnik przebywający od 1969 r. w Szwecji ma podwójne obywatelstwo, a to państwo z zasady nie wydaje swoich obywateli, więc zastosowanie ENA jest jedyną możliwą drogą, aby Szwecja przekazała go Polsce."

    • 37 5

    • wide KURSKI (1)

      • 1 3

      • Czy Anna Kurska matka Jacka i Jarosława

        skazała Kogoś na śmierć ???
        Marna prowokacja i marne porównanie, typowe dla obrońców stalinizmu z GW.

        • 2 1

    • Gwoli ścisłości, Wolińska była prokuratorem a nie sędzią

      nie mogła więc skazać "Nila" na śmierć.
      Zrobiła to Maria Gurowska.

      • 2 0

  • Sława Bohaterom (4)

    • 15 8

    • wpisz te dwa słowa na youtube. Super. Polecam. (3)

      • 5 4

      • znajdziesz neofaszystowską propagandę (2)

        aż dziw że to brunatne coś uchowało się w Polsce, kraju dotkniętym i faszyzmem, i komunizmem.

        • 1 5

        • bzdury piszesz jaskiniowy antypolaku

          • 4 1

        • lewaccy idioci zacznijcie się uczyć historii, nauczcie odróżniać się patriotyzm od waszego pokrewnego lewackiego narodowego

          socjalizmu (nazizmu) jest szansa ,że wam przejdą zwidy, wszędzie widzicie "faszystów"

          • 3 1

  • refleksja (5)

    Mam małą refleksję. Z całym szacunkiem, zastanawiam się czy kmdr Przybyszewski nie służył po wojnie w LWP? Czy wtedy polska marynarka wojenna nie była nakierowana na walkę z wolnym światem? To fakt, że koledzy, żołnierze z LWP go zabili, ale on wiernie służył w stalinowskim wojski polskim...

    • 1 14

    • Taa... Wpierw stwierdzili, że jest dobrym, rozwojowym żołnierzem, bo był przydatny, a potem zrobili z niego "zdrajcę"... (2)

      Lewacka zdradziecka hołota...

      • 5 3

      • (1)

        niektórzy wszędzie widzą Żydów, lewaków i masonów. Bierz człowieku tabletki, które mama zostawia ci na stoliku, jak idzie do pracy.

        • 1 6

        • masz coś konstruktywnego do napisania czy tak sobie stukasz w klawiaturę z nudów

          • 3 0

    • stara metoda. Daj sobie spokój i włącz TVN, może będzie wywiad z Dukaczewskim. (1)

      • 6 1

      • no właśnie

        Służył wiernie w LWP...

        • 0 3

  • ewentualny pojedynek Leberecht Maass ys Gryf (2)

    zakończył się zapewne na korzyść Niemców ...Jedyną szansą dla Gryfa była by ucieczka na pełne morze

    • 10 8

    • Dlaczego tak uważasz?

      Gryf był dobrze uzbrojony - zarówno artyleryjsko, jak i torpedowo. Dorównywał, a nawet przewyższał uzbrojeniem wiele niszczycieli. Właśnie ucieczka byłaby złym rozwiązaniem - Gryf był dość powolny.

      • 2 0

    • niekoniecznie

      Gryf był niekiedy klasyfikowany nawet jako lekki krążownik. Ostatecznie artyleria 130mm

      • 3 1

  • Jak się raz zimą wybrałem na eskapadę do 25 BAS (1)

    to się za mną puścili Strażnicy Graniczni i utknęli w śniegu z piachem, przydał by się lift ich pickupów.

    • 6 6

    • a co "Strażnicy Graniczni" robili na terenie portu północnego?

      i od kiedy poruszają się pickupami?

      Coś Ci się pomieszało z jakąś ochroną.

      • 1 0

  • BAS na Stogach zrujnowany? Zdewastowali go budując terminal kontenerowy.

    • 3 0

  • (2)

    świetny artykuł , troszkę mało dopracowany szczegółowa ale i tak 5+ za chęci , zdjęcia i za całokształt , POLSKA WALCZĄCA

    • 8 1

    • (1)

      minusa oczywiście musiała jakaś komunistyczna świnia postawić albo niemiecka ..rwa

      • 3 1

      • a plusy białe świnie

        normalnie folwark zwierzęcy

        • 2 5

  • do: Gdynianin

    Ten bunkier w Orlowie to byly niemiecki bunkier plot. Jest dobra strona internetowa o wszystkich bunkrach na pomorzu. Niestety nie pamietam nazwy.

    • 3 1

  • pięknie opisane. szkoda że nie ma komu zaopiekować się tymi historycznymi miejscami. (1)

    miejsca te przypominaja o walce o wolność,o sprawiedliwym i dobrym polskim narodzie.

    • 5 0

    • "sprawiedliwy i dobry naród"

      niezłe, niezłe :)

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

W 1970 roku wraz ze stanem wyjątkowym na Wybrzeżu wprowadzono również:

 

Najczęściej czytane